Światowa Organizacja Zdrowia podaje niezwykle rzadkie przypadki utraty słuchu i innych problemów ze słuchem po podaniu szczepionki COVID-19.
Szczepionka firmy Pfizer potencjalnie powiązana z utratą słuchu
Lindsay Kalter
31 marca 2022 r. - Światowa Organizacja Zdrowia prowadzi dochodzenie w sprawie rzadkich przypadków utraty słuchu i innych zaburzeń słuchu związanych ze szczepionką COVID-19, głównie szczepionką firmy Pfizer-BioNTech - wynika z raportu WHO.
Z 11 miliardów podanych dawek, w biuletynie WHO odnotowano 164 przypadki utraty słuchu na całym świecie wśród osób, które otrzymały szczepionki firmy Pfizer-BioNTech, Moderna lub AstraZeneca.
Odnotowano 367 przypadków szumów usznych, czyli zaburzeń słuchu powodujących uciążliwe dzwonienie, syczenie, klikanie, ryk lub brzęczenie w jednym lub obu uszach. Początek dolegliwości wahał się od kilku minut do kilku dni, przy czym większość z nich wystąpiła w ciągu jednego dnia.
Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez WHO, około 80 procent zgłoszonych przypadków szumów usznych pojawiło się po podaniu szczepionki firmy Pfizer-BioNTech.
Średni wiek osób, które zgłosiły utratę słuchu to 47 lat, a większość z nich była zdrowa i nie chorowała wcześniej. Średni wiek osób, które cierpiały na szumy uszne to 48 lat, a prawie 75 procent z nich to kobiety. Jedna trzecia z nich pracowała w służbie zdrowia.
Autorzy zauważają, że świadomość tego możliwego związku może pomóc pracownikom służby zdrowia i osobom zaszczepionym w monitorowaniu objawów i szukaniu odpowiedniej opieki. Ponieważ w piśmiennictwie nadal jest niewiele danych potwierdzających ten związek, konieczne jest dalsze monitorowanie.