4 zasady dokonywania mądrych wyborów
Owoce zamiast frytek? Ekologiczne chipsy pita w automatach do sprzedaży? Czy przemysł spożywczy oszalał na punkcie zdrowia, czy też jest to tylko kolejny przykład sprytnego marketingu?
Na półkach sklepowych i w restauracyjnych menu pojawia się obecnie wiele nowych, atrakcyjnych opcji - twierdzą dwaj eksperci ds. żywienia, którzy rozmawiali z Doktorem. Ale jest też mnóstwo produktów, które tylko udają zdrowe. Nie zawsze łatwo jest je odróżnić.
"Potrzeba bardzo wnikliwego oka, aby przebrnąć przez te wszystkie informacje na etykietach składników i dokonać właściwego wyboru" - mówi Susan Moores, RD, rzeczniczka American Dietetic Association.
Jak więc konsument może uniknąć padnięcia ofiarą marketingowej magii? Oto cztery podstawowe zasady opracowane przez naszych ekspertów:
1. Postaw na naturalność
. "Dla prawdziwie zdrowych ludzi dobrą wskazówką jest to, że żywność jest jak najbardziej zbliżona do stanu naturalnego" - mówi Moores.
Ale to, że na etykiecie jest napisane "naturalny", nie musi oznaczać, że jest lepszy. Patrz na produkt krytycznym okiem. Na przykład jabłka są wspaniałe, ale czy mają skórkę? Czy ten zdrowo wyglądający wypiek jest zrobiony z pełnego ziarna, czy z białej, przetworzonej mąki? I czy nie jest pełen cukrów, które dodają kalorii, ale niewiele składników odżywczych?
2. Czytaj drobny druk
. "Możemy przeczytać najważniejsze informacje z przodu etykiety, ale należy pamiętać, że prawdziwe informacje znajdują się z tyłu etykiety: lista składników, informacje o wartościach odżywczych, drobny druk - przeczytaj je wszystkie" - mówi Moores. Na przykład, jeśli kupujesz sos pomidorowy, a pierwszym wymienionym składnikiem jest woda, co oznacza, że jest to składnik użyty w największej ilości w produkcie, poszukaj innej marki.
Zaleca stosowanie zasady "5 i 20" w odniesieniu do składników odżywczych wymienionych w tabeli wartości odżywczych.
"Jeśli produkt zawiera mniej niż 5% danego składnika odżywczego, uznaje się, że ma niską zawartość tego składnika" - wyjaśnia. "Jeśli zawiera 20% lub więcej, jest uznawany za doskonałe źródło danego składnika odżywczego. Im więcej notowań powyżej 5, tym lepsza żywność".
3. Test smaku
. Oczywiście, nawet najzdrowszy produkt to strata pieniędzy, jeśli nie smakuje dobrze.
"Smak to wiara" - mówi lekarz Kliniki Utrata Wagi "Recipe Doctor", Elaine Magee, MPH, RD. "Nie będziesz wiedział, czy coś jest odpowiednim zamiennikiem, dopóki tego nie spróbujesz i nie dowiesz się, czy twoja rodzina to lubi".
Na przykład, Frito-Lay oferuje Pieczone Chrupiące Cheetos, które, według Magee, należą do kategorii "smakuje dobrze".
"Etykieta ze składnikami mówi, że mają 5 gramów tłuszczu na porcję i 130 kalorii na uncję, co jest znaczną poprawą w stosunku do zwykłej wersji, która ma 10 gramów tłuszczu i 160 kalorii" - mówi Magee. "Jednak nie wszystkie nowsze produkty będą zwycięzcami".
4. Zachowaj zdrowy rozsądek
. To, że jedzenie ma niską zawartość tłuszczu i kalorii, nie oznacza, że jest dla Ciebie dobre.
Musisz zadać sobie pytanie - jakie wartości odżywcze ma ten produkt?" - mówi Magee, autor książki "Fry Light, Fry Right". "Zapytaj, czy dostarczasz sobie witamin i minerałów z tego produktu? Czy to, co jesz, wnosi coś innego niż tylko kalorie?
"Niezależnie od wszystkiego, należy uważać na kupujących. Dla każdej firmy spożywczej najważniejsza jest sprzedaż produktu".
Większy wybór niż kiedykolwiek
Kto obecnie sprzedaje żywność o większej zawartości składników odżywczych lub mniejszej ilości kalorii? Oto kilka firm, które wprowadzają na rynek produkty mające zapewnić lepsze odżywianie lub pomóc w walce z epidemią otyłości:
-
McDonald's nie tylko oferuje Apple Dippers (pokrojone jabłka z sosem karmelowym na boku) zamiast frytek, ale także znalazł chętnych na swoje sałatki Premium. "Od czasu ich wprowadzenia w 2003 roku, McDonald's sprzedał ponad 200 milionów Sałatek Premium" - mówi Cathy Kapica, PhD, RD, dyrektor ds. żywienia w firmie. "Ponieważ każda sałatka Premium to dwie porcje warzyw według [amerykańskiego Departamentu Rolnictwa], to Amerykanie zjedli w McDonald's ponad 400 milionów porcji zielonych warzyw liściastych, których nie jedli dwa lata temu".
-
McDonald's to tylko jedna z wielu sieci fast-foodów oferujących zdrowsze pozycje w menu. W zeszłym roku organizacja The Center for Science in the Public Interest oceniła pięć najlepszych fast-foodów, biorąc pod uwagę świeże, niskotłuszczowe składniki. Były to: Wendy's Mandarin Chicken Salad; Burger King Chicken Whopper Jr; Subway's Low-Fat Subs; McDonald's Fruit 'n Yogurt Parfait; oraz Burger King BK Veggie Burger. Moores mówi, że przy wyborze fast foodów "wszystko, co oferuje więcej niż kolory ziemi, jest dobrym rozwiązaniem. Świetne są sałatki, dobre są chili, dobre są parfaity owocowe i jogurtowe, a niektóre kanapki z kurczakiem są w porządku". I pamiętaj, aby zrezygnować z napojów gazowanych na rzecz niskotłuszczowego mleka lub soku pomarańczowego.
-
Po szeroko zakrojonych testach smakowych, które wykazały, że konsumenci lubią płatki pełnoziarniste tak samo lub nawet bardziej niż poprzednie receptury płatków, firma General Mills postanowiła zacząć produkować wszystkie swoje płatki śniadaniowe z pełnego ziarna. Posunięcie to "w pojedynkę zwiększy o ponad 1,5 miliarda liczbę pełnoziarnistych posiłków rocznie dla Amerykanów, bez dodatkowych kalorii", mówi Susan J. Crockett, PhD, RD, starszy dyrektor działu badań żywieniowych firmy.
-
Pepsico zaczęło używać mniej cukru w niektórych sokach Tropicana i obniżyło kaloryczność niektórych batoników owsianych. Sprzedaż produktów, które firma zaklasyfikowała jako "dobre dla ciebie" lub "lepsze dla ciebie", wzrosła w ubiegłym roku o 10% - ponad dwukrotnie szybciej niż sprzedaż produktów określanych jako "odpustowe" (o niskiej lub niskiej wartości zdrowotnej). Firma Pepsico wprowadziła również symbol "Smart Spot", którym oznaczana jest żywność spełniająca określone standardy żywieniowe firmy, takie jak obniżona zawartość tłuszczu lub brak tłuszczów trans.
-
Firma Nabisco wprowadziła 100-kaloryczne "opakowania przekąsek" dla wielu popularnych marek, takich jak Wheat Thins i Oreos. Każde opakowanie ma 100 kalorii, 0-3 gramy tłuszczu całkowitego i spełnia wymogi Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (U.S. Food and Drug Administration) dotyczące zerowej zawartości tłuszczu trans w porcji - czytamy na stronie internetowej firmy.
-
StonyField Farm, firma produkująca jogurty organiczne, przenosi koncepcję zdrowej żywności do mało prawdopodobnego miejsca - do automatów z napojami. W pełni ekologiczna maszyna vendingowa firmy - dostępna tylko w szkołach - oferuje smoothie, chipsy pita, chrupki sojowe o smaku BBQ, naturalne batoniki zbożowe, mleko i serek wiejski. "W tej chwili mamy automaty w Kalifornii, Massachusetts, Rhode Island, Connecticut i Illinois, a potem to się rozrasta" - mówi Cathleen Toomey, wiceprezes ds. komunikacji w StonyField Farm.
Dolna linia
Od 100-kalorycznych przekąsek po dipy jabłkowe - jeśli konsumenci będą je kupować, przemysł spożywczy będzie nadal sprzedawał zdrowe produkty,
"Firmy są nagradzane za poprawę wyników finansowych, a jeśli to działa, inne firmy się do tego przyłączą" - mówi Moores. Co więcej, "kiedy większe firmy zaczynają wprowadzać takie zmiany, wiadomo, że to ma sens".
Ale czy te zmiany wystarczą, aby naprawdę rozwiązać problem otyłości w Ameryce?
"Czy zmierzamy we właściwym kierunku?" - pyta Moores. "Zdecydowanie tak. Jesteśmy zadowoleni i zachęceni do obserwowania tych zmian. Ale to jeszcze nie wszystko, a same zmiany nas tam nie zaprowadzą".