Wiele produktów do higieny osobistej zawiera kontrowersyjne substancje chemiczne. Co mówią eksperci na temat dokonywania zdrowych wyborów?
Ładnie pachnie. Jest przyjemny w dotyku na skórze Twojego dziecka. Używają go wszystkie koleżanki. Ale czy jest to najzdrowszy wybór?
Jeśli chodzi o wybór szamponów, balsamów i innych produktów osobistych dla dzieci - lub pomaganie im w dokonywaniu dobrych wyborów - odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa. Dzieje się tak dlatego, że choć wiele uwagi poświęca się substancjom chemicznym, takim jak ftalany, parabeny i formaldehyd, znajdującym się w wielu produktach higieny osobistej, nie jest jasne, jakie są ewentualne zagrożenia.
Chociaż niektórzy producenci dobrowolnie usuwają ze swoich produktów kilka kontrowersyjnych substancji chemicznych, nadal można je znaleźć we wszystkich produktach, od kremów nawilżających po kosmetyki do makijażu. Amerykańskie nastolatki i młodzież, którzy zazwyczaj lubią eksperymentować z nowymi produktami do pielęgnacji ciała, mogą być bardziej narażeni na działanie chemikaliów niż Amerykanki. W badaniu przeprowadzonym w 2008 r. przez Environmental Working Group 20 nastoletnich dziewcząt używało 17 produktów dziennie, czyli o pięć więcej niż przeciętna kobieta w USA. W próbkach krwi i moczu dziewcząt w wieku od 14 do 19 lat znaleziono 16 substancji chemicznych o potencjalnie szkodliwym wpływie na zdrowie.
Wielu rodziców zakłada, że składniki produktów higieny osobistej są bezpieczne, w przeciwnym razie nie wolno by ich używać. Jednak niekoniecznie tak jest, mówi David Andrews, starszy pracownik naukowy Environmental Working Group, organizacji non-profit działającej na rzecz ochrony środowiska.
Przedrynkowe testy bezpieczeństwa nie są przeprowadzane w przypadku kosmetyków czy produktów higieny osobistej - mówi Andrews. Wiem, że to było dla mnie otwierające oczy - brak informacji na temat zdrowia i bezpieczeństwa substancji chemicznych, które znajdują się w naszych produktach codziennego użytku.
Poniżej przedstawiamy trzy najbardziej powszechne kontrowersyjne substancje chemiczne oraz naukowe podstawy tego, czy mogą być szkodliwe dla Twoich dzieci.
Ftalany
Ftalany działają jako środki zmiękczające w produktach higieny osobistej, takich jak kosmetyki i szampony, a także w elastycznych tworzywach sztucznych, takich jak zabawki dla dzieci. Kilka badań - zarówno na zwierzętach, jak i na ludziach - wykazało, że ftalany mogą mieć pewien wpływ na hormony.
Dwa badania nad ftalanami, które wzbudziły duże zainteresowanie mediów, zostały przeprowadzone przez dr Shannę Swan, epidemiologa z Centrum Medycznego Uniwersytetu w Rochester. Oba badania dotyczyły tego, jak narażenie na ftalany u kobiet w ciąży może wpływać na ich synów.
Jedno z badań wykazało, że 3-6-letni chłopcy kobiet, u których w czasie ciąży stwierdzono wysoki poziom ftalanów, rzadziej angażowali się w typowo męskie zabawy, takie jak bójki i zabawy ciężarówkami. W innym badaniu wykazano, że u rocznych chłopców matek z grupy o wysokim stężeniu ftalanów wystąpiły objawy upośledzenia produkcji testosteronu, męskiego hormonu płciowego.
Eksperci są zgodni, że potrzeba więcej badań, aby ustalić, czy narażenie na działanie ftalanów wpływa na płodność mężczyzn, jednak Swan uważa, że może to mieć wpływ na rozwój chłopców. Wiemy, że ftalany znajdują się w tych produktach. Wiemy, że dostają się do naszych ciał. Debata dotyczy tego, jak bardzo są one ryzykowne" - mówi.
W innym badaniu z 2008 r. stwierdzono wysoki poziom ftalanów w moczu dzieci, które niedawno były namydlone lub posmarowane szamponem, pudrem lub balsamem dla dzieci. Nie wykazano związku między ilością ftalanów a problemami reprodukcyjnymi, ale badanie to przyciągnęło wiele uwagi, ponieważ wątpliwe substancje chemiczne znajdowały się w produktach przeznaczonych specjalnie dla niemowląt.
W 2008 r. Kongres zakazał stosowania określonych poziomów niektórych ftalanów (BBP, DEHP i DBP) w zabawkach, powołując się na badania wykazujące toksyczne działanie tych substancji. Agencja Ochrony Środowiska (EPA) dodała osiem ftalanów do listy substancji chemicznych wzbudzających obawy, co oznacza, że agencja będzie bacznie przyglądać się tym substancjom, a w przyszłości może wprowadzić bardziej rygorystyczne ograniczenia, a nawet zakaz ich stosowania.
Zalecamy unikanie ftalanów" - mówi Andrews. Jednym z powodów do niepokoju jest to, że wiemy, iż te substancje chemiczne trafiają do krwiobiegu.
Ale jeśli chcesz ich unikać, nie jest to tak proste, jak kupowanie produktów bez ftalanów wymienionych na etykiecie składnika. Często trudno jest stwierdzić, czy dany produkt zawiera ftalany, ponieważ producenci nie są zobowiązani do wymieniania konkretnych substancji chemicznych wchodzących w skład kompozycji zapachowych - a kompozycje te często mogą zawierać ftalany, które są stosowane, aby zapach był bardziej trwały. Aby mieć pewność, szukaj etykiet z napisem "bez ftalanów" lub "ftalan wolny".
Jak mówi Swan, poziom ryzyka, jakie chcesz podjąć, i stopień ostrożności, jaki chcesz zachować, to kwestia indywidualna. Niektórzy ludzie zrobią wszystko, aby uniknąć każdego możliwego ryzyka, a inni powiedzą, że nie zamierzają się niczym przejmować. Większość ludzi plasuje się gdzieś pomiędzy.
Formaldehyd
Ta śmierdząca substancja chemiczna, dzięki której twoja żaba nie ucierpiała na lekcjach fizyki w szkole średniej, może być konserwantem w twoim domu, znajdującym się w niektórych rodzinnych kosmetykach i innych produktach higieny osobistej.
Nie ma wątpliwości, że formaldehyd może stanowić zagrożenie dla zdrowia. Krótkotrwałe narażenie może powodować podrażnienie skóry w wyniku kontaktu fizycznego lub świszczący oddech, łzawienie oczu i pieczenie w nosie przy wdychaniu.
Długotrwałe skutki narażenia na formaldehyd są mniej pewne. Po tym, jak badania wykazały, że narażenie na formaldehyd powodowało raka u szczurów, Agencja Ochrony Środowiska zaklasyfikowała tę substancję chemiczną jako prawdopodobny czynnik rakotwórczy. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem zaklasyfikowała formaldehyd jako czynnik rakotwórczy dla ludzi.
Jednak ilość formaldehydu używanego w produktach pielęgnacyjnych i kosmetykach jest znacznie mniejsza niż ilość testowana w większości badań, co utrudnia wyciągnięcie jednoznacznych wniosków na temat ryzyka.
Limity zawartości formaldehydu w produktach higieny osobistej są ustalane przez Consumer Ingredient Review - niezależną grupę naukową finansowaną przez przemysł produktów higieny osobistej i wspieraną przez FDA oraz Consumer Federation of America. CIR ustalił limity dla zdrowych produktów w 1984 roku, a następnie ponownie je przeanalizował w 2002 roku.
Pojawiło się mnóstwo nowej literatury, w której powtarzano te same badania, że wysoki poziom formaldehydu powoduje raka - mówi dyrektor CIR, dr F. Alan Andersen, który przez 22 lata pracował w FDA jako specjalista ds. regulacji prawnych. Mamy więc pewność, że wiemy, w jaki sposób przemysł używa formaldehydu, i że jest to poniżej ustalonych przez nas poziomów".
Jeśli jednak chcesz uchronić swoje dzieci przed wszystkimi produktami higieny osobistej zawierającymi formaldehyd, możesz mieć z tym trudności. Niedawne badania przeprowadzone na zlecenie organizacji Campaign for Safe Cosmetics we współpracy z Environmental Working Group wykazały obecność formaldehydu w płynie do kąpieli dla niemowląt, płynie do kąpieli z bąbelkami i szamponie dla niemowląt. Ta substancja chemiczna nie była zamierzonym składnikiem, lecz produktem ubocznym procesu produkcyjnego.
Parabeny
Parabeny to jedne z najczęściej stosowanych środków konserwujących w kosmetykach, takich jak kremy nawilżające, szampony i odżywki do włosów oraz wiele rodzajów makijażu. W badaniu Environmental Working Group przeprowadzonym wśród nastoletnich dziewcząt wszystkie 20 uczestniczek wykazało pozytywny wynik na obecność dwóch parabenów: metyloparabenu i propyloparabenu.
Parabeny znalazły się na celowniku grup obrońców środowiska, ponieważ w kilku badaniach stwierdzono obecność parabenów w próbkach tkanek guzów raka piersi. Badania te nie były jednak jednoznaczne i nie wykazały bezpośredniego związku między ekspozycją na parabeny a zwiększonym ryzykiem zachorowania na raka piersi.
Ponieważ parabeny są zwykle stosowane na poziomie od 0,01% do 0,3%, a w kosmetykach uznano je za bezpieczne na poziomie 25%, FDA oficjalnie twierdzi, że obecnie konsumenci nie mają powodów do obaw przed stosowaniem kosmetyków zawierających parabeny. Jednak FDA nadal prowadzi ocenę tych substancji chemicznych.
Jeśli masz obawy, stosunkowo łatwo jest stwierdzić, czy w produkcie, który chce wypróbować Twoje dziecko, znajdują się parabeny. Wystarczy sprawdzić etykietę i poszukać takich składników, jak propylparaben, benzylparaben, metylparaben lub butylparaben.
Szukając zdrowych produktów
Jak podkreślają grupy obrońców środowiska, takie jak Environmental Working Group, składniki kosmetyków i produktów higieny osobistej nie podlegają regulacjom prawnym. Ustawa federalna o żywności, lekach i kosmetykach nie daje agencji żadnych uprawnień do zatwierdzania składników kosmetycznych - z wyjątkiem określonych dodatków barwiących w niektórych farbach do włosów.
Według strony internetowej FDA producenci kosmetyków mogą stosować dowolne składniki, z wyjątkiem kilku składników, które są zabronione przepisami.
Można jednak sprawdzić produkty pod kątem zawartości wielu substancji chemicznych - takich jak ftalany, parabeny i formaldehyd - odwiedzając bazę danych Environmental Working Groups Skin Deep Cosmetic Safety Database. Ten internetowy przewodnik sprawdza bezpieczeństwo ponad 7600 składników w prawie 62 000 produktów. Za jego pomocą można zawęzić pole wyboru kosmetyków i znaleźć potencjalnie zdrowsze produkty.
Dopóki nie zostaną opracowane kompleksowe normy bezpieczeństwa dla produktów higieny osobistej, należy czytać etykiety w poszukiwaniu podejrzanych składników w kosmetykach do makijażu i balsamach, których chce używać nastolatek. I kieruj się zdrowym rozsądkiem. Mary Beth Genter, toksykolog i redaktor naczelna "International Journal of Toxicology" z American College of Toxicology, mówi: "Wszystko zależy od poziomu narażenia.