Współ-rodzicielstwo: Jak to zrobić dobrze

Wspólne rodzicielstwo po rozwodzie może być wyzwaniem. Poznaj proste sposoby i nowe spojrzenie na to, jak przestawić się na podejście zespołowe, które pomoże waszym dzieciom dobrze się rozwijać.

Jak skutecznie współpracować z rodzicami

Janie McQueen

Może się wydawać okrutne, że po zakończeniu małżeństwa trzeba szybko przejść do trybu pracy zespołowej, aby ustalić, co jest najlepsze dla dzieci. Ale można to zrobić z powodzeniem.

Kluczem do tego jest nauka kompromisu i ustalenie nowych granic - mówi dr Constance Ahrons, terapeutka rodzinna. Jest ona emerytowanym profesorem socjologii na Uniwersytecie Południowej Kalifornii w Los Angeles i autorką książki "The Good Divorce" (Dobry rozwód).

Odłóż złość na bok

Współrodzice muszą odłożyć złość na bok i skupić się na potrzebach dziecka, mówi Ahrons. Dobrą zasadą jest to, że im więcej złości jest między rodzicami, tym bardziej muszą oni stawiać sobie twarde granice. Im bardziej rozwiedzeni rodzice potrafią się dogadać, tym bardziej mogą być elastyczni.

Dla Nancy Cramer zmiana sposobu współpracy z byłym rodzicem miała zasadnicze znaczenie. Nauczyłam się dawać mojemu byłemu mężowi czas do namysłu, zamiast żądać natychmiastowej decyzji w rozmowie telefonicznej" - mówi Cramer z Roswell, GA. Gdybym się złościła, nic by to nie dało, bo wtedy podjąłby decyzję tylko po to, by mi zaszkodzić. Chodziło o to, by na pierwszym miejscu stawiać dobro chłopca.

Zamień drażliwe tematy na spokojne rozmowy

Jak mówi Ahrons, wasze granice muszą obejmować to, o czym możecie rozmawiać, a jakie tematy najlepiej zostawić w spokoju. Współrodzice muszą dowiedzieć się, jakie są ich najbardziej palące kwestie, i trzymać się od nich z daleka. Muszą utrzymać swoje rozmowy na właściwym torze i skupić się na rodzicielstwie, a nie na sprawach byłych małżonków. Czasami jest to bardzo trudne do wykonania".

Clifford Kipp, który mieszka w Marietta, GA, i dzieli fizyczną opiekę nad synami ze swoją byłą, zgadza się z tym stwierdzeniem. Naprawdę musieliśmy się skupić na tym, żeby być ugodowi, aby zachować zdrowy rozsądek dla wszystkich zainteresowanych" - mówi. Oczywiście to działa tylko wtedy, gdy obie strony są chętne do współpracy. Prawdopodobnie próbowaliśmy krzyczeć na siebie przy pierwszych kilku konfliktach, ale szybko zrozumieliśmy, że spokojna, produktywna rozmowa to naprawdę jedyny sposób na rozwiązanie problemu".

Robin Wilson z Myrtle Beach (SC) twierdzi, że nauka przyznawania się do błędu stała się jej atutem. Jeśli dochodzi do kłótni, zastanawiam się, jaki był w niej mój udział" - mówi matka 16-latka. To nie jest okazywanie słabości. To pokazanie mojemu synowi, jak dwoje ludzi z trudną przeszłością może się dostosować i stworzyć nowy, zdrowszy związek.

Znajdź harmonogram, który będzie pasował wszystkim

Ważne jest, aby szanować czas spędzany z dziećmi przez innych rodziców. Pamiętaj, że dziecko ma prawo do obojga rodziców" - mówi Ahrons.

Kiedy Kipp i jego była rozwodzili się, oboje chcieli, aby dzieci miały pełny etat. Zamiast wszczynać bitwę o opiekę nad dziećmi, wymyślili harmonogram 1 tydzień na 1 tydzień wolny, który sprawdził się w przypadku krewnego.

W poniedziałek rano dzieci szły do szkoły, wracały do domu drugiego rodzica i zostawały tam przez cały tydzień, aż do następnego poniedziałku rano" - mówi Kipp. Wkrótce stwierdziliśmy, że gdy nadejdzie weekend, będziemy zbyt zmęczeni, by spędzić z nimi cały dzień, więc zmieniliśmy dzień przeniesienia na piątek. Dzięki temu w piątek po południu rodzic jest na świeżo.

Alton Aimar z Savannah, GA, i jego była rozstali się, gdy ich syn miał 7 miesięcy. Przez kilka pierwszych lat trzymali się ustalonego przez sąd harmonogramu wizyt. Jednak w miarę jak napięcie opadało, mogli złagodzić niektóre zasady. Na przykład, gdy syn zaczął uczęszczać do gimnazjum, zaczął zostawać z ojcem w czwartkowe wieczory, kiedy Aimar trenował drużynę piłkarską swoich synów.

Dla Cramer ważne jest, aby interesy jej synów były na pierwszym miejscu. Kiedy przyjęła wiarę chrześcijańską, święta Bożego Narodzenia miały dla niej większe znaczenie, ale nie prosiła o nowe ustalenia. Jak mówi, każdego roku świętowali z ciotkami, wujkami, kuzynami i dziadkami ze strony byłego. Byłoby to całkowicie samolubne z mojej strony, gdybym ich tego pozbawiła".

Współpracujcie przy kluczowych rozmowach

Aimar i jego była ponownie się pobrali, ale z czasem ich role rodzinne stały się najważniejsze. Zawsze, gdy coś się wydarzyło, cała czwórka siadała z synem, by omówić to, co się stało, i ustalić kierunek działania. Nasz syn wiedział, że nie ma sytuacji typu: "Mama powiedziała X, albo tata powiedział X. Wiedział, że wszyscy się zgadzamy". Mimo że syn ma teraz 23 lata, Aimar i jego była nadal rozmawiają o tym, co się z nim dzieje, i utrzymują jednomyślność.

Przestrzegaj zasad

Każde gospodarstwo domowe ma swój własny zestaw zasad. To, co sprawdza się w jednym domu, może nie działać w innym. Jak mówi Ahrons, pandemia COVID-19 czyni tę sytuację jeszcze bardziej złożoną.

Jak zauważa, to, co jeden rodzic uważa za bezpieczne, drugi może nie uważać za bezpieczne, np. czy dziecko może odwiedzać dom przyjaciół. Należy zdawać sobie sprawę, że będą różnice i trzeba ustalić podstawowe zasady - mówi. Jeśli ich nie ma, cierpią na tym dzieci.

Jak w przypadku każdej nieporozumienia, Ahrons zachęca rodziców do znalezienia profesjonalisty, który pomoże im się porozumieć i załagodzić drażliwe sytuacje.

Hot