Więcej osób jeździ na haju po legalizacji trawki

Po legalizacji marihuany więcej osób prowadzi samochód pod wpływem alkoholu

Written by doctor Editorial Contributors

Steven Reinberg

Reporter HealthDay

THURSDAY, Jan. 13, 2022 (HealthDay News) -- Oto więcej dowodów na to, że marihuana może sprawić, że prowadzenie samochodu będzie bardziej niebezpieczne: Ponieważ trawka została zalegalizowana w większej liczbie krajów i stanów, większa liczba osób prowadzi samochód odurzona narkotykiem i rozbija się, donoszą naukowcy.

THC, aktywny składnik marihuany, został wykryty u dwukrotnie większej liczby rannych kanadyjskich kierowców od 2018 roku, kiedy marihuana została po raz pierwszy zalegalizowana. Ten sam efekt jest obserwowany w Stanach Zjednoczonych, powiedział główny badacz dr Jeffrey Brubacher, profesor nadzwyczajny w dziale medycyny ratunkowej na Uniwersytecie Kolumbii Brytyjskiej w Vancouver.

Jeden wybitny amerykański ekspert ds. uzależnień zgodził się.

"Jest to wschodzący i niezwykle ważny obszar badań" - powiedziała w oświadczeniu dr Nora Volkow, dyrektor amerykańskiego National Institute on Drug Abuse. "Jedno z ostatnich badań wykazało zwiększoną liczbę wypadków samochodowych w ciągu sześciu miesięcy po wydaniu zezwolenia na używanie medycznej marihuany w Kanadzie, a inne badanie wykazało względne zwiększenie ryzyka śmiertelnych kolizji samochodowych o 15% i względny wzrost liczby zgonów o 16% w jurysdykcjach amerykańskich, w których marihuana jest legalna" - zauważyła.

"Ponieważ coraz więcej stanów dąży do legalizacji marihuany, kluczowe jest zrozumienie wpływu legalizacji na uzależnienia i szereg innych wyników zdrowotnych, w tym wypadków drogowych, aby określić strategie wdrażania legalizacji przy jednoczesnym minimalizowaniu potencjalnych szkód" - dodała Volkow.

Brubacher powiedział, że to ile trawki jest spożywane przed wsiadaniem za kierownicę również ma znaczenie.

"Zwiększona liczba kierowców używających marihuany, zwłaszcza kierowców z wysokim poziomem THC (5 nanogramów/mL lub więcej), jest niepokojąca" - powiedział. "Ale nie możemy stwierdzić, że wszystkie te kolizje zostały spowodowane przez konopie".

Poprzednie badania nie znalazły dowodów na to, że niskie poziomy THC (mniej niż 5 ng/mL) są związane ze zwiększonym ryzykiem spowodowania wypadku, powiedział Brubacher.

"Jednak ostre używanie marihuany powoduje deficyty poznawcze i upośledzenie psychomotoryczne, i istnieją dowody na to, że kierowcy z poziomem THC wynoszącym 5 ng/mL lub więcej są narażeni na większe ryzyko spowodowania wypadku" - powiedział.

Spowolniony czas reakcji

Deficyty te prowadzą do spowolnionego czasu reakcji, braku koncentracji i falowania w dół drogi, powiedział Brubacher.

"Wiemy, że ryzyko kraksy jest wyższe u kierowców pijących niż u kierowców, którzy używają marihuany", powiedział. "Niektórzy poprzedni badacze sugerowali, że legalizacja marihuany może poprawić bezpieczeństwo ruchu drogowego, jeśli kierowcy używali marihuany zamiast alkoholu. Niestety, nie znaleźliśmy dowodów na zmniejszenie odsetka rannych kierowców, którzy testowali pozytywnie na obecność alkoholu."

Volkow zauważył, że wpływ marihuany na zdolność prowadzenia pojazdów jest znaczny.

"Liczne badania wykazały, że marihuana znacząco upośledza wiele umiejętności potrzebnych do bezpiecznego prowadzenia pojazdu, w tym osąd, koordynację ruchową i czas reakcji. Badania przeprowadzone w warunkach laboratoryjnych wykazały również bezpośredni związek pomiędzy stężeniem THC we krwi a upośledzoną zdolnością prowadzenia pojazdów" - powiedziała.

"Jednak badania te muszą być interpretowane z ostrożnością, ponieważ ustalenie związku przyczynowego w przypadku każdego wypadku samochodowego może być niezwykle trudne. Dzieje się tak dlatego, że C w przeciwieństwie do alkoholu C nie ma testu drogowego do pomiaru poziomu narkotyków w organizmie" - wyjaśniła Volkow. "Oznacza to, że testy stosowane do wykrywania poziomu THC u kierowców są często przeprowadzane kilka godzin po wypadku. Ponadto, marihuana może być wykryta w płynach ustrojowych przez kilka dni lub tygodni po ostatnim użyciu, a kierowcy często łączą ją z alkoholem, co sprawia, że trudno jest określić, jak znaczącą rolę sama marihuana mogła odegrać w wypadku."

Na potrzeby badania, Brubacher i jego koledzy przeanalizowali poziomy THC w próbkach krwi od ponad 4,300 rannych kierowców, którzy byli leczeni w centrach urazowych Kolumbii Brytyjskiej w latach 2013-2020.

Przed legalizacją trawki, około 4% kierowców miało poziom THC we krwi powyżej kanadyjskiego limitu legalnego prowadzenia pojazdu wynoszącego 2 ng/mL. Ten odsetek wzrósł do prawie 9% po legalizacji, stwierdzili badacze.

Odsetek kierowców z wyższym stężeniem THC również wzrósł, z 1% przed legalizacją do 4% po legalizacji.

Największy wzrost odnotowano wśród kierowców powyżej 50 roku życia. Naukowcy zauważyli, że nie zaobserwowano żadnych znaczących zmian wśród kierowców, u których testowanie na obecność alkoholu, zarówno samego, jak i w połączeniu z THC, dało wynik pozytywny.

Opóźniona jazda zalecana

Odsetek osób prowadzących zarówno po pijanemu, jak i na haju wynosił około 2% przed legalizacją i 3% po niej, stwierdzili autorzy badania.

Poziom THC we krwi zazwyczaj osiąga szczyt na poziomie około 100 ng/mL w ciągu 15 minut od palenia trawki. Poziomy te następnie szybko spadają, do mniej niż 2 ng/mL w ciągu czterech godzin od palenia. Po spożyciu jadalnego THC, poziomy spadają do podobnie niskiego stężenia po ośmiu godzinach, Brubacher powiedział.

Na podstawie tych danych, radzi ludziom, aby nie prowadzić przez cztery godziny po paleniu puli i osiem godzin po spożyciu go. Brubacher ostrzegł również, że połączenie alkoholu i trawki może być szczególnie śmiertelne za kierownicą.

"Nawet jeśli te liczby są niepokojące i myślę, że jest jakiś powód do niepokoju, to nie jest tak, że niebo upada", powiedział. "To nie jest tak poważny problem, jak byłby, gdybyśmy zobaczyli podwojenie liczby kierowców, którzy używali alkoholu, ponieważ ryzyko jest mniejsze z THC niż z alkoholem".

Ten sam wzrost używania marihuany podczas jazdy został zaobserwowany w Stanach Zjednoczonych w stanach, gdzie została ona zalegalizowana.

Według Paula Armentano, zastępcy dyrektora NORML, grupy, która opowiada się za reformą prawa dotyczącego marihuany w Stanach Zjednoczonych, "Podobne dane dotyczące zwiększonego rozpowszechnienia zostały również zgłoszone w niektórych stanach USA, takich jak Waszyngton, bez statystycznie istotnego wzrostu liczby ofiar śmiertelnych w ruchu drogowym."

Podczas gdy badanie na obecność THC może być trudne, Armentano przestrzega, że ludzie nie powinni prowadzić pojazdów, gdy czują się "naćpani".

"NORML ma długą historię wzywania do ukierunkowanych publicznych kampanii edukacyjnych dotyczących wpływu ostrego spożycia marihuany na wydajność jazdy i uważamy, że takie kampanie powinny być nieodłączną częścią każdej ustawy o legalizacji dorosłego użytku" - powiedział Armentano. "Mamy również długą historię nawoływania do zapewnienia egzekwowania prawa z dodatkowymi i bardziej dokładnymi narzędziami i metodami, aby zarówno zidentyfikować, jak i zniechęcić do DUI [jazdy pod wpływem] zachowań związanych z marihuaną".

Raport został opublikowany 13 stycznia w New England Journal of Medicine.

Więcej informacji

Aby uzyskać więcej na temat marihuany i prowadzenia pojazdów, udaj się do U.S. National Institute on Drug Abuse.

Hot