The Virus Within: How Misinformation Made the Pandemic Worse
Kathleen Doheny
Podczas gdy pandemia szalała w 2020 roku, Grupa Zadaniowa Białego Domu ds. Koronawirusa zaplanowała częste spotkania informacyjne, niektóre w Białym Domu, a inne w CDC lub Narodowych Instytutach Zdrowia.
Kiedy briefingi były w Białym Domu, gdzie ówczesny prezydent Donald Trump był bardziej prawdopodobny, reporterzy często zadawali pytania dotyczące polityki, a nie zdrowia, wspomina Jerome Adams, MD, który służył jako chirurg generalny i był członkiem grupy zadaniowej.
"Ludzie narzekali, gdy Trump nie pojawił się, ale kiedy był tam, nigdy nie mieliśmy okazji porozmawiać o COVID", powiedział Adams, obecnie dyrektor wykonawczy ds. Równości zdrowotnej na Uniwersytecie Purdue.
Upolitycznienie i polaryzacja -- wraz z niebezpieczną dezinformacją na temat COVID-19 -- zostały nazwane ''wirusem wewnątrz''. To rozprzestrzenianie się dezinformacji i dezinformacji - zjawisko globalne - nadal utrudniało wysiłki mające na celu opanowanie pandemii i zjednoczenie społeczeństwa wokół środków zdrowotnych i bezpieczeństwa zalecanych przez naukowców.
Kiedy eksperci ds. zdrowia próbowali dyskutować o przyczynach stosowania środków bezpieczeństwa, narracja o COVID-19 często zbaczała w stronę ludzi po prostu obwiniających politykę, powiedział Adams. "To dosłownie zamknęło rozmowę", powiedział Medscape Medical News.
"Każdy zalecany krok w zakresie zdrowia publicznego był kwestionowany [przez jakąś grupę] na każdym kroku", powiedział Kasisomayajula "Vish" Viswanath, PhD, profesor komunikacji zdrowotnej w Harvard T.H. Chan School of Public Health i Dana-Farber Cancer Institute. "Zawsze istniały kieszenie wyzwań" dla zaleceń dotyczących zdrowia publicznego. "Ale nic, o czym wiem, nie zostało zakwestionowane na skalę, którą widzimy dzisiaj".
Mimo to, z ponad 850 000 amerykańskich istnień ludzkich utraconych przez COVID i ponad 68 milionami zgłoszonych przypadków na dzień 19 stycznia, wysiłki kontynuowane są w celu stłumienia ''wirusa wewnątrz'', ponieważ stawka pozostaje tak wysoka.
Polityka napędza zachowania
W jednym z wielu podobnych badań przeprowadzonych na początku pandemii, naukowcy z Brookings Institution przepytali prawie 50 000 dorosłych i odkryli, że przynależność partyjna była silniejsza w określaniu indywidualnych postaw i zachowań dotyczących wirusa COVID-19 niż lokalne wskaźniki infekcji czy dane demograficzne.
Organizacja non-profit zajmująca się polityką publiczną poinformowała o wynikach badań z takim nagłówkiem: "Polityka niszczy odpowiedź Ameryki na pandemię".
Inny sondaż z marca 2020 roku wykazał, że ludzie identyfikujący się jako liberałowie postrzegali pandemię jako większe ryzyko niż konserwatyści, mniej ufali politykom w kwestii radzenia sobie z pandemią i bardziej ufali ekspertom medycznym.
Polaryzacja była widoczna nie tylko w postawach, ale także w rzeczywistych zachowaniach. Liberałowie konsekwentnie zgłaszali praktykowanie znacznie większej ilości zachowań ochronnych, takich jak noszenie masek na twarz.
Problem fałszywych wiadomości
Naukowcy z USA i Włoch sprawdzali, jak różne czynniki, w tym poziom strachu, wpływają na skłonność Włochów i Amerykanów do wierzenia w fałszywe wiadomości COVID-19. Badania 560 osób zostały przeprowadzone w kwietniu 2020 roku, we wczesnym szczycie pandemii, i zostały opublikowane w Frontiers in Communication/Health Communication.
"Wyznaczyliśmy czas, kiedy ludzie byli najbardziej dotknięci strachem. Każda emocja, którą mamy w życiu, wpływa na naszą zdolność rozumowania, niezależnie od tego, czy [jesteśmy] w strachu czy w miłości. Ze strachem stajemy się mniej racjonalni" - powiedziała dr Carola Salvi, pracownik naukowy w dziedzinie psychiatrii i nauk behawioralnych na University of Texas at Austin.
Oprócz strachu, zespół Salvi'ego oceniał "byczą receptywność" (zdolność do dokładnego oceniania pewnych stwierdzeń), zdolność do rozwiązywania problemów oraz miarę, którą nazwali "polaryzacją społeczno-poznawczą".
Osoby wykazujące polaryzację społeczno-poznawczą nie tolerują dwuznaczności i są bardziej ksenofobiczne i politycznie konserwatywne. Badani sprawdzili, jak każda z tych miar wpływa na zdolność do rozpoznawania fake newsów.
Ci, którzy pasują do profilu polaryzacji społeczno-poznawczej byli najbardziej skłonni wierzyć w fake news, Salvi powiedział Medscape Medical News. Były one również bardziej prawdopodobne, aby mieć wysoki poziom strachu.
Ponadto, im lepsza była czyjaś zdolność rozwiązywania problemów, tym bardziej prawdopodobne było, że nie uwierzyli w fake news. Odkryła, że osoby o konserwatywnych poglądach częściej niż inni wierzyły w fake news, podobnie jak osoby, które były bardziej sztywne w swoim sposobie myślenia.
W raporcie opublikowanym w listopadzie 2021 roku przez Kaiser Family Foundation, naukowcy przebadali ponad 1500 dorosłych, przedstawiając im osiem nieprawdziwych informacji na temat COVID-19 lub szczepionki.
Respondenci, którzy ufają telewizji sieciowej i lokalnej, CNN, MSNBC i NPR w kwestiach związanych z COVID-19, wierzyli w niewielką lub żadną dezinformację związaną z COVID-19, podczas gdy ci, którzy ufali Newsmax, One American News i Fox News, wierzyli w wiele błędnych przekonań na temat pandemii.
Ale ogólnie rzecz biorąc, badacze stwierdzili, że dezinformacja była powszechna, a 78% wszystkich respondentów albo wierzyło, albo nie było pewnych co do prawdziwości przynajmniej jednego z przedstawionych fałszywych stwierdzeń.
Beyond Misinformation: Masa informacji
Sama ilość informacji naukowych podczas pandemii sprawiła, że nawet ekspertom w dziedzinie zdrowia - nie mówiąc już o opinii publicznej i dziennikarzach - trudno było za nimi nadążyć.
Około 6 miesięcy temu Viswanath z Harvardu poprosił kolegę o pomoc w przeprowadzeniu prostego wyszukiwania w celu obliczenia ilości informacji na temat COVID-19. Po prostu przeszukując termin "COVID-19", szybko otrzymali astronomiczną liczbę trafień.
"Nie mogę przeczytać 1% z tego", powiedział.
Paliwem dla wielu z tych informacji jest gwałtowny wzrost badań. Wielu naukowców zamieściło swoje badania na serwerach preprintów, takich jak bioRxiv i medRxiv, które nie podlegają wzajemnej weryfikacji, ale przyspieszają rozprzestrzenianie się ważnych informacji podczas pandemii. Do 7 stycznia Cold Spring Harbor Laboratory, operator obu serwerów, zamieściło ponad 21 000 preprintów COVID.
Koszt dezinformacji
Określenie ilościowe skutków dezinformacji, postaw partyzanckich i polityki dla zgonów i chorób związanych z COVID jest trudne.
Naukowcy z Commonwealth Fund opublikowali pod koniec grudnia badanie, które wykazało, że bez programu szczepień byłoby około 1,1 miliona więcej zgonów spowodowanych przez COVID-19. Stwierdzili również, że do listopada 2021 r. byłoby ponad 10,3 mln dodatkowych hospitalizacji COVID-19.
Gdyby nikt nie został zaszczepiony, według tych obliczeń dzienne zgony z powodu COVID-19 mogłyby osiągnąć 21 000. Według stanu na 19 stycznia, dzienna średnia liczba zgonów z powodu COVID w USA zbliżała się do 2 000.
Omijając dezinformację
W wywiadach z ekspertami wymieniono kilka sposobów na złagodzenie problemu dezinformacji i błędnych informacji w celu poprawy komunikacji w zakresie zdrowia publicznego.
Przekazywanie informacji na poziomie lokalnym: Przekazywanie wiadomości o pandemii lokalnie, a nie na poziomie krajowym, może przejść długą drogę, aby przekonać ludzi do stosowania środków zapobiegawczych, powiedział Adams, były chirurg generalny.
Uważa on, że lokalny zasięg może mieć znaczenie dla przekonania większej liczby osób, jeśli nie wszystkich, o powadze pandemii. Kiedy Nowy Jork został "sponiewierany" na początku pandemii, przypomniał sobie, że ludzie w Wyoming mówili: "Nie znam ani jednej osoby, która zmarła na COVID".
Viswanath zgadza się, że budowanie zaufania na poziomie lokalnym oraz wykorzystywanie lokalnych liderów i urzędników służby zdrowia jest skutecznym sposobem informowania społeczeństwa o szczepionkach i środkach zapobiegawczych.
"Nie można oczekiwać, że będą codziennie chodzić na stronę CDC" - powiedział.
Skup się na teraźniejszości: Mniej spekulacji na temat pandemii i tego, dokąd zmierza lub może zmierzać, byłoby kolejnym krokiem we właściwym kierunku, powiedział Viswanath. "Nie ma sensu spekulować i straszyć ludzi".
Rząd potrzebuje również jasnego konsensusu na temat tego, jak przekazać spójną wiadomość -- i prawdopodobnie spójnego posłańca, powiedział.
Przestańcie wskazywać palcem: Podczas gdy podział polityczny nie zniknie, ważne jest, aby wskazać, że ''w obu partiach są ludzie, którzy zgadzają się w niektórych tematach'' - powiedział Vishwanath. Często skupiamy się na tych, którzy są przeciwni czemuś, ale przesunięcie większej uwagi na obszary, w których istnieje porozumienie, niezależnie od przynależności politycznej, pomogłoby.
Przestańcie obwiniać nieszczepionych, powiedziała Adams. Niektórzy ludzie, którzy niechętnie podchodzą do szczepionek, mają uzasadnione obawy. Przytacza młodą kobietę, która szczerze zastanawia się, czy powinna się zaszczepić po tym, jak dwukrotnie przeszła COVID.
"Kiedy mówimy: 'Jesteś idiotą', to powoduje, że zamykają się" - powiedział.
Odpowiedzialność mediów społecznościowych: trzymanie platform mediów społecznościowych odpowiedzialnych za dezinformację poprawiło się, ale nie wystarczająco, powiedział Viswanath. "Mogą zminimalizować tę dezinformację. Oni już to robią. Mogą zrobić więcej."
Zmniejszenie nieufności: "Dezinformacja to duża sprawa, ale nie jest to problem korzeniowy", powiedział Adams.
"Podstawowym problemem jest brak zaufania" zarówno do systemu opieki zdrowotnej, jak i do rządu, powiedział. Zanim ludzie będą cię słuchać, powiedział, muszą wiedzieć, że ci zależy.
Rozmawiaj z drugą stroną: "Tylko rozmowa z tymi, którzy mają takie samo postrzeganie jak ty, nie pomaga", powiedział Salvi, z Uniwersytetu w Teksasie. Kiedy ludzie ograniczają swoje rozmowy tylko do tych, którzy mają takie same poglądy, "My również stajemy się sztywni we własnym stanowisku".