Z archiwum Doktora
Prokrastynacja to długie słowo na określenie tego szybkiego pomysłu: później. To mówienie sobie, że zrobisz rzeczy "jutro" lub "kiedy będę miał więcej ochoty".
Kiedy odkładanie rzeczy na później jest problemem?
Każdy z nas czasami odkłada rzeczy na później i to jest w porządku, mówi dr Timothy Pychyl, profesor nadzwyczajny psychologii na Uniwersytecie Carleton w Ottawie w Kanadzie. Możesz przełożyć spotkanie z powodu konfliktu z harmonogramem lub aby dać sobie czas na przygotowanie. Prokrastynacja staje się problemem dopiero wtedy, gdy utrudnia relacje z innymi lub wykonanie pracy.
Dla około jednej na pięć osób dorosłych, prokrastynacja jest prawdziwym, długotrwałym problemem.
Dlaczego zwlekamy
Rzeczy, które ludzie odkładają na później, są zazwyczaj nudne, trudne, czasochłonne, a może nie mają dla nas znaczenia. Albo martwimy się, że wyniki nie będą idealne. Kiedy unikamy robienia tego, co wydaje się mniej niż przyjemne, dostajemy mały zastrzyk nastroju. Ale to uderzenie nie trwa długo. Unikana rzecz nadal wisi nad tobą, powodując poczucie winy i stres.
Prawdziwe powody, dla których zwlekamy, leżą głęboko w ludzkim zachowaniu. Mamy tendencję do postrzegania rzeczy w przyszłości jako mniej realnych lub konkretnych. Późniejsze ryzyko niezrobienia czegoś (lub nagrody za zrobienie tego) również wydają się mniej realne.
Odkładanie rzeczy na później jest nawykiem. Jesteśmy przystosowani do robienia tego, co jest łatwe - w tym przypadku, odkładania na później zrobienia czegoś, czego nie uważamy za przyjemne. A nawyki są trudne do przełamania.
Jak się ruszyć
-
Bądź konkretny.
Nie mów: "Zacznę raport rano". Powiedz: "Nakreślę tylko trzy główne punkty raportu podczas picia porannej kawy, zanim spojrzę na pocztę".
-
Realistycznie podchodź do swojego czasu.
Mamy tendencję do bycia optymistami w kwestii przyszłości i myślimy, że uda nam się zrobić więcej niż robimy. Spróbuj zanotować wszystkie rzeczy, które masz do zrobienia w swoim datowniku. Uwzględnij takie zadania jak zakupy spożywcze, zrobienie prania, trening. W ten sposób, kiedy robisz plan, aby coś zrobić, możesz uzyskać prawdziwe poczucie, jaki czas będziesz mieć.
-
"Uprzedź to, co kusi".
mówi Pychyl. Wyłącz wszystkie rzeczy, które są o kliknięcie od rozpraszania cię. Media społecznościowe i sms-y wymagają niewielkiego wysiłku, dają dużo nagrody za nastrój i zasysają czas. Zrób z nich nagrodę po zakończeniu pracy.
-
Wiedz i zaakceptuj, że kiedy nadejdzie czas wykonania zadania, nie będziesz chciał -- i pogódź się z tym.
Samo rozpoczęcie, nawet w najmniejszy sposób, tworzy postęp. Następnie poczucie postępu napędza dobre samopoczucie. "To spirala w górę" - mówi Pychyl.
-
Zacznij od najtrudniejszych zadań.
Siła woli to mięsień. Na początku lepiej oprzeć się rzeczom, które rozpraszają.
-
"Podróżuj w czasie" w myślach do momentu wykonania zadania, które jest w zasięgu ręki.
Pomyśl o tym, jak dobrze będziesz się czuł.
-
Nie spiesz się.
Wyznacz sobie czas, aby każdego dnia robić małe postępy. Jak wynika z badań przeprowadzonych w 2011 roku na Uniwersytecie w Kansas, studenci, którzy musieli wykonać niewielką ilość pracy, zanim mogli przejść do następnego poziomu, radzili sobie lepiej z testami niż ci, którzy otrzymali cały materiał na raz.
-
Bądź dla siebie miły.
Chwal siebie za podjęcie pierwszych kroków. Zapewnij siebie, że "wystarczająco dobry" wysiłek jest świetny i lepszy niż odkładanie spraw na później.
