Jazda samochodem jest niebezpieczna dla zdrowia
Drogowcy
Napisane przez redaktorów doctora Z archiwum doctora
Ruch w miastach stał się tak zły, że ludzie zrobią w swoich samochodach prawie wszystko. Przejeżdżanie na czerwonym świetle, czytanie gazety, jedzenie śniadania, golenie się i rozmawianie przez telefony komórkowe podczas jazdy są powszechne i niebezpieczne. Pali nas, gdy widzimy, że inni ludzie je robią, ale wielu z nas też jest winnych.
A jeśli to nie jest wystarczająco złe, kierowcy w jednym mieście zgłosili, że widzą telewizory, sofy i opony na drodze podczas codziennego pośpiechu do pracy. Kilka lat temu w Atlancie, ciężarówka przewożąca pszczoły przewróciła się, wysyłając je na całą autostradę. Innym razem była to ciężarówka pełna żywych kurczaków.
Przeszkody i źli kierowcy to tylko niektóre z wielu zagrożeń, z jakimi mamy do czynienia na szybkim polu bitwy zwanym dojazdem do pracy. Jednak nawet w zwykły dzień jazda samochodem może mieć niebezpieczny wpływ na Twoje zdrowie.
Wielozadaniowość może zabić
"Największym nowym zagrożeniem jest rozproszenie uwagi" - mówi dr Sheila S. Sarkar, dyrektor Kalifornijskiego Instytutu Bezpieczeństwa Transportu w San Diego. Wymienia ona w szczególności rozmowy telefoniczne, dyscyplinowanie dzieci oraz kontakty nastoletnich kierowców z ich przyjaciółmi. Jak mówi, większość kierowców jest zbyt pewna siebie i musi zrozumieć granice swojej koncentracji.
Naukowcy z Carnegie Mellon University w Pittsburghu przeprowadzili niedawno badanie, które pokazuje te ograniczenia. Odkryli, że nawet gdy ludzie wykonują zadania, które wykorzystują różne części mózgu, wykonywanie ich w tym samym czasie wysysa z nich moc.
Aby wykonać dwa różne zadania jednocześnie, trzeba przełączyć się z jednego zestawu procesów umysłowych używanych w pierwszym zadaniu na inny zestaw używany przy drugim. Naukowcy nazywają to "przełączaniem celów". Kiedy przełączasz zadania, zasady rządzące drugim zadaniem muszą zostać aktywowane, a kiedy twój umysł jest zajęty pierwszym zadaniem, przełączanie może trwać prawie sekundę -- wystarczająco długo, aby spowodować poważny wypadek.
To jednosekundowe rozproszenie uwagi przyczynia się do 42 000 osób zabitych na drogach każdego roku oraz do 250 miliardów dolarów rocznych kosztów obrażeń spowodowanych dojazdami do pracy.
Wiek gniewu
Dojazdy do pracy mogą z pewnością zaszkodzić ci fizycznie, ale jak wpływają na twoje zdrowie psychiczne i umysłowe? Doktor Leon James, profesor psychologii na Uniwersytecie Hawajskim, i jego zespół kazali ludziom nosić magnetofony i nagrywać każdą swoją myśl podczas jazdy samochodem. Mówi, że ludzie nie są świadomi negatywnych emocji, które przepływają przez nich podczas jazdy. "Prowadzenie samochodu", podkreśla, "jest czynnością, w której jesteś otoczony przez setki ludzi mających negatywne emocje, a cały system opiera się na tym, czy jest to współpraca czy antagonizm". James jest współautorem książek Road Rage i Aggressive Driving: Steering Clear of Highway Warfare.
OK, twój dzisiejszy dojazd do pracy to epizod wściekłości drogowej, który tylko czeka, by się wydarzyć. Co możesz zrobić? James poleca trzystopniowy sposób na zmianę mentalności kierowcy.
Bądź świadomy - pracuj nad zmianą jednego aspektu swojej jazdy na raz. Jednego dnia używaj odpowiednich sygnałów, następnego pozwól, aby ludzie przed Tobą jechali.
Bądź świadkiem swojego zachowania. Jeśli się złościsz, sprawdź dlaczego i jak długo pozostajesz w złości. Czy wykonywałeś jakieś gesty lub agresywne ruchy?
Zmodyfikuj swoje działania. Ułóż z góry kilka zdań, które możesz sobie powiedzieć. Powiedz "To nie ich wina, inny kierowca ich stłoczył". "Może mnie nie zauważyli". "Mogą być w drodze do szpitala".
Jego żona, jak mówi, powie mu czasem: "Popraw sobie twarz". Spojrzy w lustro i zobaczy, że jest zgarbiony. "Wyglądam cały podle" - przyznaje.
Sarkar zaleca również umieszczenie zdjęć małżonka i rodziny na desce rozdzielczej lub odtwarzanie kojącej muzyki.
Źli lub głupi kierowcy
Czy w związku z tym, że coraz mniej szkół średnich oferuje naukę jazdy, ludzie są gorszymi kierowcami niż, powiedzmy, 20 lat temu? James twierdzi, że ludzie zawsze byli kiepskimi kierowcami, ale zatłoczenie współczesnych dróg (wraz ze wszystkimi elementami rozpraszającymi uwagę) doprowadziło do większej liczby interakcji.
Prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub narkotyków zawsze było błędną praktyką, stanowiącą większość ofiar śmiertelnych. Sarkar mówi również, że prowadzenie pojazdu podczas braku snu może być niebezpieczne. "Twoje ciało potrzebuje drzemki i weźmie ją niezależnie od tego, czy prowadzisz samochód, czy nie", mówi. Zaleca zatrzymanie się na 10 minut i przespanie się.
Odblaski również mogą być przyczyną wypadków. Złe maniery przy ustawianiu świateł lub nawet nikczemny zwyczaj włączania ich w odwecie mogą zabić ludzi, w tym Ciebie.
A co z ciężarówkami i kierowcami ciężarówek? Według AAA Foundation for Traffic Safety, kierowcy samochodów osobowych powodują większość wypadków z udziałem ciężarówek. "Ciężarówki potrzebują więcej czasu, aby się zatrzymać lub skręcić. Musisz zachować szerszą separację." mówi Sarkar.
Uświadom sobie znaczenie ciężarówek na drodze, mówi James. "Ciężarówki przynoszą jedzenie. Ciężarówki przynoszą nam udogodnienia. Musimy o tym myśleć i być wdzięczni".
Pollution
Oczywiście, przez cały czas zabawy w zderzaki z półciężarówkami i zdenerwowanymi kierowcami, oddychasz również trującymi mieszankami ołowiu i ozonu.
.
"Ludzie myślą, że są chronieni w SUV-ie", chuckles Sarkar, "a narażają siebie i wszystkich innych na więcej zanieczyszczeń".
Według Agencji Ochrony Środowiska, przeciętna osoba dorosła oddycha 3,400 galonów powietrza dziennie. Jeśli dojeżdżasz do pracy dwie godziny dziennie, wdychasz setki galonów zaschniętego od zanieczyszczeń powietrza, co pogarsza astmę, rozedmę i inne problemy z płucami.
Jakie są dobre wiadomości?
Czy jest jakaś dobra wiadomość o starym, dobrym czasie jazdy? Może jakaś iskierka. Dr Andrew Baum, profesor psychologii i psychiatrii na Uniwersytecie w Pittsburghu, przeprowadził badania, które wykazały, że siedzenie w korku lub dojazdy do pracy mogą podnosić ciśnienie krwi i drażliwość - ale wracają one do normalnego poziomu po wyjściu z samochodu.