Kupowanie leków online: Jest to wygodne i prywatne, ale uważaj na 'Rogue Sites'

Kupowanie narkotyków online: Jest to wygodne i prywatne, ale uważaj na "Rogue Sites".

Napisane przez współpracowników lekarza

Scena ta staje się coraz bardziej powszechna w Stanach Zjednoczonych: Konsumenci zastępują wycieczkę do apteki na rogu kliknięciem w internet, gdzie znajdują setki stron internetowych sprzedających leki na receptę i inne produkty zdrowotne.

Wiele z nich to legalne przedsięwzięcia, które rzeczywiście oferują wygodę, prywatność i zabezpieczenia wynikające z tradycyjnych procedur przepisywania leków. W większości przypadków konsumenci mogą korzystać z tych usług z takim samym zaufaniem, jakie mają do swojego sąsiedniego aptekarza. W rzeczywistości, podczas gdy niektóre z nich są znane duże sieci apteczne, wiele z tych legalnych firm to lokalne apteki "mom and pop", ustawione na obsługę swoich klientów drogą elektroniczną.

Konsumenci muszą jednak uważać na innych, którzy wykorzystują internet jako miejsce sprzedaży produktów lub praktyk, które są już nielegalne w świecie offline. Te tak zwane "nieuczciwe strony" albo sprzedają niezatwierdzone produkty, albo jeśli handlują zatwierdzonymi, często omijają ustalone procedury mające na celu ochronę konsumentów. Na przykład, niektóre strony wymagają od klientów jedynie wypełnienia kwestionariusza przed zamówieniem leków na receptę, omijając jakąkolwiek bezpośrednią interakcję z pracownikiem służby zdrowia.

"Ta praktyka podważa zabezpieczenia bezpośredniego nadzoru medycznego i oceny fizycznej wykonywanej przez licencjonowanego pracownika służby zdrowia" - mówi Jeffrey Shuren, M.D., oficer medyczny w Biurze Polityki, Planowania i Legislacji Food and Drug Administration. "Internet ułatwia ominięcie tej siatki bezpieczeństwa".

Omijanie systemu w ten sposób ustawia scenę dla problemów, które obejmują niebezpieczne interakcje leków i szkody z zanieczyszczonych, podrobionych lub przestarzałych leków. "Strony internetowe, które przepisują leki na podstawie kwestionariusza, budzą dodatkowe obawy dotyczące zdrowia" - mówi Shuren. "Pacjenci ryzykują otrzymanie nieodpowiedniego leku i mogą poświęcić możliwość postawienia prawidłowej diagnozy lub zidentyfikowania przeciwwskazań do stosowania leku".

Do tej pory FDA otrzymała tylko kilka zgłoszeń o niepożądanych zdarzeniach związanych z internetową sprzedażą leków, ale niektóre z tych przypadków wskazują na potencjalne niebezpieczeństwo kupowania leków na receptę na podstawie jedynie kwestionariusza. Na przykład 52-letni mężczyzna z Illinois z epizodami bólu w klatce piersiowej i rodzinną historią chorób serca zmarł na atak serca w marcu ubiegłego roku po zakupie leku na impotencję Viagra (cytrynian sildenafilu) z internetowego źródła, które wymagało jedynie odpowiedzi na kwestionariusz, aby zakwalifikować się do recepty. Chociaż nie ma dowodów łączących śmierć mężczyzny z lekiem, urzędnicy FDA twierdzą, że tradycyjna relacja lekarz-pacjent, wraz z badaniem fizycznym, mogła ujawnić wszelkie problemy zdrowotne, takie jak choroby serca i mogła zapewnić, że właściwe leczenie zostało przepisane.

FDA prowadzi dochodzenie w sprawie licznych stron internetowych poświęconych farmacji, podejrzewanych o łamanie prawa i planuje podjęcie działań prawnych, jeśli będzie to konieczne. Agencja uczyniła nadzór nad Internetem priorytetem w egzekwowaniu prawa, skupiając się na niezatwierdzonych nowych lekach, oszustwach zdrowotnych i lekach na receptę sprzedawanych bez ważnej recepty.

Nowy wspaniały świat

Coraz więcej konsumentów korzysta z internetu w celach zdrowotnych. Według firmy badawczej Cyber Dialogue Inc. problemy zdrowotne są szóstym najczęstszym powodem, dla którego ludzie korzystają z Internetu. Dane branżowe przewidują, że w 1999 roku zostanie zrealizowanych 2,97 miliarda recept i chociaż nie ma jeszcze wiarygodnych danych dotyczących całkowitej sprzedaży w Internecie, źródła branżowe mówią, że liczba ta jest prawdopodobnie nadal dość mała.

Dla niektórych osób, zakup leków na receptę online oferuje korzyści niedostępne w lokalnej aptece, w tym:

  • większa dostępność leków dla osób zamkniętych lub mieszkających daleko od apteki

  • łatwość dokonywania zakupów porównawczych na wielu stronach w celu znalezienia najlepszych cen i produktów

  • większa wygoda i różnorodność produktów

  • łatwiejszy dostęp do pisemnych informacji o produktach i odsyłaczy do innych źródeł niż w tradycyjnych aptekach sklepowych

  • możliwość zamawiania przez konsumentów produktów i konsultacji z farmaceutą w zaciszu własnego domu

Internetowe zakupy leków również twierdzą, że oszczędzają pieniądze konsumentów. W niektórych przypadkach jest to prawda. Badanie przeprowadzone jesienią ubiegłego roku przez Consumer Reports wykazało, że kupujący mogą zaoszczędzić aż 29 procent, kupując niektóre leki przez Internet. Ale inne badanie, przeprowadzone w 1999 roku przez Uniwersytet Pensylwanii i opublikowane w Annals of Internal Medicine, śledziło sprzedaż internetową Viagry i Propecia i okazało się, że te dwa leki były średnio o 10 procent droższe online niż w lokalnych aptekach w Filadelfii.

W innej części tego badania naukowcy Bernard Bloom, Ph.D., i Ronald Iannocone stwierdzili, że 37 z 46 badanych przez nich stron wymagało recepty od osobistego lekarza lub oferowało przepisanie leku wyłącznie na podstawie kwestionariusza. Jednak dziewięć stron, wszystkie zlokalizowane poza Stanami Zjednoczonymi, nie wymagały recepty. Badacze odkryli również, że nawet gdy strony oferowały kwestionariusz z obietnicą, że lekarz przejrzy formularz, nic nie było ogólnie wiadomo o kwalifikacjach lekarza, a użytkownikom łatwo było podać fałszywe informacje, aby uzyskać receptę.

Konsumenci poszukujący produktów zdrowotnych online mogą znaleźć dziesiątki stron, które zdaniem urzędników FDA są wątpliwe pod względem prawnym. Kilka z nich specjalizuje się w dostarczaniu leków takich jak Viagra, terapia łysienia Propecia (finasteryd), czy kuracja odchudzająca Xenical (orlistat). Inne, z siedzibą w obcych krajach, obiecują dostarczyć leki na receptę po znacznie niższej cenie niż ich koszt krajowy, ale leki mogą różnić się od tych zatwierdzonych w Stanach Zjednoczonych lub mogą być przeterminowane. Jeszcze inne strony składają oszukańcze oświadczenia zdrowotne lub jawnie reklamują, że klient może kupić leki bez recepty. Strony internetowe z lekami mogą być teraz zlokalizowane w prawie każdym stanie lub kraju posiadającym linie telefoniczne.

Niektórzy uważają, że do poprawy tej sytuacji potrzebne będą nowe przepisy. "Obecnie nie ma nic, co wymagałoby od strony internetowej wydającej leki ujawnienia czegokolwiek opinii publicznej" - mówi Rep. Ron Klink (D-PA), który sponsoruje ustawodawstwo dotyczące aptek internetowych. "Kupujący nie mają sposobu, aby dowiedzieć się, czy strona jest licencjonowana lub czy strona używa licencjonowanych lekarzy lub farmaceutów, a nawet w jakim stanie się znajdują". Projekt ustawy Klink'a wymagałby od aptek internetowych wymienienia nazwy, adresu i numeru telefonu głównego miejsca prowadzenia działalności, nazwiska każdego farmaceuty i pracownika służby zdrowia, który udziela konsultacji medycznych, oraz stanów, w których apteka, farmaceuci i inni pracownicy służby zdrowia są licencjonowani.

Niektórzy przedstawiciele przemysłu farmaceutycznego sprzeciwiają się ustawodawstwu lub dodatkowym uprawnieniom dla agencji regulacyjnych, wychodząc z założenia, że obecne prawa są wystarczające do rozwiązania problemu. "Istnieją już (kontrole) regulujące sprzedaż farmaceutyków" - mówi Mary Ann Wagner, wiceprezes ds. regulacji aptek w National Association of Chain Drug Stores. "To się nie zmieniło".

Nadzorowanie sprzedaży internetowej

Nie wiadomo, czy nowe przepisy poprawią nadzór nad aptekami internetowymi. Na razie organy regulacyjne weszły w to, co Shuren z FDA nazywa "zupełnie nową grą w piłkę", która przecina ograniczone jurysdykcje kilku federalnych i stanowych agencji. Państwowe rady medyczne regulują praktykę medyczną, podczas gdy państwowe rady farmaceutyczne nadzorują praktykę farmaceutyczną. FDA i Federalna Komisja Handlu zapewniają, że sprzedawcy leków składają legalne oświadczenia dotyczące ich produktów. Liczne inne agencje, takie jak U.S. Customs Service i U.S. Postal Service, egzekwują prawa dotyczące wysyłki produktów leczniczych.

FDA reguluje bezpieczeństwo, skuteczność i produkcję leków farmaceutycznych, a także część procesu przepisywania leków. "Sprzedaż leku na receptę bez ważnej recepty jest naruszeniem Food, Drug, and Cosmetic Act" - mówi Shuren. "Dlatego FDA może podjąć działania przeciwko witrynom, które omijają ten wymóg". Dodaje, że zaletą zaangażowania FDA jest to, że państwa mają trudności z egzekwowaniem swoich praw ponad granicami stanów. Jeśli jeden stan skutecznie zamyka nielegalną stronę internetową w swoich granicach, strona teoretycznie nadal ma 49 innych potencjalnych miejsc, w których można sprzedawać. Jednakże, jeśli rząd federalny zamyka nielegalną stronę internetową, że operacja jest z biznesu.

W lipcu ubiegłego roku FDA ogłosiła, że łączy siły ze stanowymi agencjami regulacyjnymi i grupami organów ścigania w celu zwalczania nielegalnej krajowej sprzedaży leków na receptę. Agencja podpisała umowy z National Association of Boards of Pharmacy i Federation of State Medical Boards reprezentujące zobowiązanie tych organizacji do pomocy w egzekwowaniu federalnych i stanowych praw przeciwko nielegalnym sprzedawcom internetowym i osobom przepisującym leki w Stanach Zjednoczonych.

Chociaż regulowanie sprzedaży internetowej produktów zdrowotnych jest wciąż dość nowe, FDA z powodzeniem podjęła w przeszłości działania przeciwko nielegalnym witrynom. Na przykład kalifornijska firma o nazwie Lei-Home Access Care w latach 1996 i 1997 wykorzystywała Internet do sprzedaży domowego zestawu reklamowanego jako test krwi na wirusa AIDS. Zestaw był nie tylko niezatwierdzony, ale producent sfabrykował również wyniki testów dla użytkowników, którzy przesłali kroplę krwi. Po szeroko zakrojonym dochodzeniu FDA strona została zamknięta, a jej operator, Lawrence Greene, został skazany na ponad pięć lat więzienia.

W lipcu ubiegłego roku Federalna Komisja Handlu ogłosiła program o nazwie "Operation Cure.All", który ma na celu powstrzymanie fałszywych oświadczeń internetowych dotyczących produktów i zabiegów reklamowanych jako leki na różne choroby. W ciągu dwóch lat program zidentyfikował około 800 stron i liczne grupy dyskusyjne Usenetu zawierające wątpliwe promocje.

"Cudowne lekarstwa, kiedyś uważane za wyśmiane z istnienia, znalazły nową pożywkę" - mówi Jodie Bernstein, dyrektor Biura Ochrony Konsumentów FTC. "Konsumenci wydają teraz miliony na niesprawdzone, zwodnicze produkty sprzedawane w sieci".

W ramach programu cztery firmy rozliczyły się z FTC z zarzutów o wprowadzające w błąd oświadczenia zdrowotne. Obejmowały one strony, które twierdziły, że leczą zapalenie stawów kwasem tłuszczowym pochodzącym z łoju wołowego, leczą raka i AIDS pochodną peruwiańskiej rośliny oraz leczą raka i wysokie ciśnienie krwi za pomocą urządzeń magnetycznych. FDA ściśle współpracuje z FTC w sprawie operacji Cure.All i podjęła własne działania regulacyjne, takie jak wysyłanie listów ostrzegawczych, aby pomóc zapewnić, że fałszywe i wprowadzające w błąd oświadczenia są usuwane z Internetu.

Ponad tuzin stanów również podjął jakieś działania przeciwko aptekom internetowym, w tym Kansas, które w zeszłym roku zakazało kilku aptekom prowadzenia nielegalnych biznesów internetowych na terenie stanu.

Branża sama się ubezpiecza

W tym samym czasie, gdy agencje regulacyjne zwiększają wysiłki w zakresie egzekwowania przepisów dotyczących nielegalnej sprzedaży leków w Internecie, organizacje zawodowe uruchamiają programy mające na celu oczyszczenie środowiska od wewnątrz. Pod koniec ubiegłego roku, National Association of Boards of Pharmacy (NABP) zaprezentowało swój program Verified Internet Pharmacy Practice Sites (VIPPS), który dostarcza konsumentom cennych informacji na temat wiarygodności aptek internetowych.

VIPPS jest dobrowolnym programem certyfikacji. Do dość sztywnych warunków, na jakie musi zgodzić się apteka internetowa, aby zostać przyjęta do programu, należą:

  • utrzymanie wszystkich licencji stanowych w dobrym stanie

  • umożliwienie zamieszczenia i utrzymania informacji o aptece na stronie internetowej VIPPS (https://www.nabp.net/vipps/intro.asp)

  • zezwolenie na inspekcję działalności przez zespół wyznaczony przez NABP, z odpowiednim wyprzedzeniem

  • umieszczanie i utrzymywanie pieczęci VIPPS z linkiem do strony internetowej VIPPS

Urzędnicy VIPPS mówią, że program jest szczególnie korzystny dla seniorów. "Szczególne obawy budzi populacja osób starszych, która często jest celem pozbawionych skrupułów chwytów marketingowych" - mówi Kevin Kinkade, Przewodniczący Komitetu Wykonawczego NABP. "VIPPS przyniesie ogromne korzyści konsumentom, którzy muszą mieć pewność, że leki na receptę, które otrzymują, pochodzą z legalnych aptek internetowych". W momencie publikacji, trzy firmy otrzymały certyfikat VIPPS: drugstore.com, Merck-Medco Rx Services i PlanetRx.com.

Na swoim dorocznym spotkaniu w czerwcu 1999 roku, American Medical Association przygotowało wytyczne dla lekarzy, które w szczególności dotyczą recept internetowych. Chociaż te dobrowolne zasady nie zostały sfinalizowane w momencie publikacji, przedstawiciele AMA twierdzą, że są one nastawione na zapewnienie, że lekarze, którzy przepisują przez Internet, przestrzegają minimalnych standardów opieki. Obejmuje to rzeczywiste badanie pacjentów w celu ustalenia diagnozy lub zapewnienia, że problem medyczny naprawdę istnieje.

Wielu przedstawicieli przemysłu farmaceutycznego popiera działania AMA. "Relacja między lekarzem a pacjentem jest niezwykle ważna" - mówi Martin Hirsch, dyrektor ds. publicznych w firmie Roche Laboratories Inc, producenta leku Xenical. "Popieramy wytyczne, które zapewnią kontynuację tej relacji".

Z regulacyjnymi i dobrowolnymi działaniami w pełnym rozkwicie, nadal trudno będzie utrzymać się na szczycie nielegalnej sprzedaży leków internetowych. "Nawet jeśli zarządy stanowe, FDA i inni wykonają swoją pracę, konsumenci będą musieli być edukowani w tej kwestii" - mówi Wagner z National Association of Chain Drug Stores.

FDA planuje pomóc w zwiększeniu świadomości społecznej za pomocą kampanii edukacyjnej, która informuje konsumentów o ryzyku zdrowotnym, ekonomicznym i prawnym związanym z internetową sprzedażą produktów medycznych. Kampania będzie również skierowana do praktyków opieki zdrowotnej i przemysłu. Inne federalne i prywatne grupy prowadzą podobne działania.

"Konsumenci muszą znać ryzyko zakupu leków na receptę online, aby mogli zachować czujność", mówi Shuren z FDA, "społeczeństwo musi również wiedzieć", dodaje, "że istnieje cena do zapłacenia za prowadzenie nielegalnej apteki internetowej. Nawet doprowadzenie do kilku mocno nagłośnionych przypadków w oczach opinii publicznej będzie stanowić silny sygnał, że te nielegalne strony nie będą tolerowane."

Jak działa sprzedaż internetowa

Ogólnie rzecz biorąc, legalne apteki internetowe działają w ten sposób:

  • Użytkownicy otwierają konto w aptece, podając dane kredytowe i ubezpieczeniowe. Apteka posiada licencję na sprzedaż leków na receptę w stanie, w którym działa oraz w stanach, do których sprzedaje, jeśli wymagana jest licencja poza stanem.

  • Po założeniu konta, użytkownicy muszą przedstawić ważną receptę. Lekarze mogą ją zgłosić telefonicznie lub użytkownicy mogą dostarczyć ją do apteki faksem lub pocztą.

  • Niektóre apteki internetowe wysyłają produkty z centralnego miejsca, podczas gdy inne pozwalają użytkownikom odebrać receptę w lokalnej aptece. Recepty są zazwyczaj dostarczane w ciągu trzech dni, często bez opłat za przesyłkę. Za dodatkową opłatą, wiele stron dostarczy je z dnia na dzień.

  • Strony zazwyczaj posiadają mechanizm umożliwiający użytkownikom zadawanie pytań farmaceucie, za pośrednictwem poczty elektronicznej lub bezpłatnego numeru.

Co mogą zrobić konsumenci

Przy setkach stron internetowych poświęconych wydawaniu leków, jak konsumenci mogą odróżnić, które strony są legalne, zwłaszcza, że bardzo łatwo jest założyć stronę, która wygląda bardzo profesjonalnie i obiecuje głębokie zniżki lub minimum kłopotów?

"Konsumenci muszą być ostrożni" - mówi Jeffrey Shuren, M.D., oficer medyczny w Biurze Polityki, Planowania i Legislacji FDA. "Powinieneś użyć tego samego rodzaju zdrowego rozsądku, którego używasz przy zakupie od każdej firmy. Szukasz renomowanego sprzedawcy. Otrzymujesz rekomendacje od przyjaciół. Sprawdzasz miejsce na zewnątrz."

FDA oferuje te wskazówki dla konsumentów, którzy kupują produkty zdrowotne online:

  • Sprawdź w National Association of Boards of Pharmacy, czy strona jest licencjonowaną apteką w dobrym stanie (odwiedź stronę internetową pod adresemwww.nabp.net, lub zadzwoń pod numer 847-698-6227).

  • Nie kupuj na stronach, które oferują przepisanie leku na receptę po raz pierwszy bez badania fizycznego, sprzedaż leku na receptę bez recepty lub sprzedaż leków niezatwierdzonych przez FDA.

  • Nie rób interesów ze stronami, które nie zapewniają dostępu do zarejestrowanego farmaceuty, który mógłby odpowiedzieć na pytania.

  • Unikaj stron, które nie identyfikują, z kim masz do czynienia i nie podają amerykańskiego adresu i numeru telefonu, z którym można się skontaktować w razie problemu.

  • Uważaj na strony, które reklamują "nowe lekarstwo" na poważne schorzenie lub szybki lek na wiele dolegliwości.

  • Uważaj na strony, które używają imponująco brzmiącej terminologii, aby ukryć brak dobrej nauki, lub te, które twierdzą, że rząd, środowisko medyczne lub naukowcy prowadzący badania spiskowali, aby wyprzeć dany produkt.

  • Należy unikać stron, które zawierają nieudokumentowane historie przypadków, twierdząc, że przynoszą "niesamowite" rezultaty.

  • Przed pierwszym użyciem jakiegokolwiek leku należy porozmawiać z pracownikiem służby zdrowia.

Jeśli podejrzewasz, że strona jest nielegalna, możesz zgłosić ją do FDA wysyłając e-mail na adres[email?protected]

Hot