Połączenie umysłu, skóry i zdrowia.
Written by Elaine Zablocki Reviewed by Michael W. Smith,?MD From the doctor Archives
Skóra. To miejsce, gdzie nasze wnętrze spotyka się z zewnętrzem. Obrona przed światem zewnętrznym, ale także sposób na odkrywanie nowych doznań i pieszczenie tego, co uważamy za pożądane.
Istnieje związek między umysłem a skórą, mówi dr Ted A. Grossbart, psycholog z Harvard Medical School w Bostonie i autor książki Skin Deep: A Mind/Body Program for Healthy Skin.
W jaki sposób Twoje emocje są naprawdę dopasowane do Ciebie?
"Wszystkie części ciała reagują na nasze emocje, ale skóra jest tym jednym garniturem, którego nigdy nie zdejmujemy. Ponieważ jest granicą między wnętrzem a zewnętrzem, jest pełna wszystkich intryg i gry wstępnej, które towarzyszą byciu na granicy" - mówi Grossbart.
Ponieważ umysł i skóra są ze sobą ściśle powiązane, Grossbart i inni zachęcają ludzi do stosowania metod relaksacji i redukcji stresu oprócz konwencjonalnych leków w przypadku problemów ze skórą.
"Nasze ciała reagują na wyobrażoną sytuację tak, jakby była prawdziwa" - mówi Grossbart. "Jeśli wyobrażasz sobie, że siedzisz przy ognisku, twoje palce u nóg faktycznie stają się cieplejsze. Ponieważ niektóre choroby skóry reagują na warunki zewnętrzne, wizualizacja obrazu suchego światła słonecznego lub chłodnej wilgoci może pomóc Twojej skórze poczuć się bardziej komfortowo."
"Wydaje się, że istnieje związek między umysłem a skórą, choć udowodnienie tego naukowo może być dość trudne" - mówi Derek H. Jones, MD, dermatolog prowadzący prywatną praktykę w Los Angeles i asystent kliniczny w szkole medycznej UCLA. "Wiadomo, że gdy ktoś ma łuszczycę, stres ma tendencję do pogorszenia problemu".
Czasami Twoja skóra potrzebuje, abyś zabrał ją na wakacje
Kiedy Jones szkolił się w Columbia-Presbyterian Medical Center w Nowym Jorku, osoby z ciężkim przypadkiem łuszczycy były często przyjmowane na dwa lub trzy tygodnie leczenia stacjonarnego.
"Daliśmy im różne zabiegi, w tym terapie miejscowe i świetlne, i widzieliśmy szybką poprawę", mówi. "Wierzyliśmy, że odsunięcie ich od stresów życia codziennego było zdecydowanym czynnikiem tej poprawy, choć jest to niemożliwe do udowodnienia. W dzisiejszych czasach ubezpieczenie nie pokrywa leczenia stacjonarnego łuszczycy."
"Egzema i łuszczyca w szczególności są niebotycznie wrażliwe na wzrost stresu" - mówi Audrey Kunin, MD, dermatolog ze szczególnym zainteresowaniem dermatologią kosmetyczną, która praktykuje w Kansas City, Mo.
"Moi pacjenci często mówią, że kiedy wyjeżdżają z miasta na wakacje, ich łuszczyca lub egzema niemal magicznie ustępuje. Nierzadko nowi pacjenci zgłaszają, że są "uczuleni" na coś w swoim otoczeniu, podczas gdy w rzeczywistości reagują na zwiększony poziom stresu w swoim otoczeniu" - mówi Kunin.
Ludzie z zimnymi wrzodami często mówią, że flare up, gdy są pod wpływem stresu. "Powodem jest to, że stres naprawdę zmienia reakcje układu odpornościowego" - mówi Jones. "Wirus opryszczki odpowiedzialny za zimno jest obecny przez cały czas, ale przez większość czasu układ odpornościowy ma go pod kontrolą".
Flary trądziku są notoryczne przed wielką datą lub specjalnym wydarzeniem, mówi Kunin.
"To może mieć coś wspólnego z podwyższonym poziomem kortyzolu", mówi. "Zachęcam moich pacjentów z trądzikiem, aby regularnie ćwiczyli i starali się ograniczyć stres, zwłaszcza gdy w planach jest jakieś wydarzenie".
Shingles: Produkt uboczny starzenia się ... i stresu?
Grzbiet to bolesny problem skórny wywołany przez tego samego wirusa, który jest odpowiedzialny za ospę wietrzną. Wirus pozostaje nieaktywny w komórkach korzeni nerwowych przez wiele lat, dopóki coś go nie pobudzi, powodując zapalenie nerwu. Pacjent doświadcza bólu i wysypki z małymi pęcherzykami w wąskim paśmie po jednej stronie ciała.
"Chociaż od dawna sugerowano, że stres może nasilać ten stan, nie stwierdziłem, aby było to prawdą w rzeczywistym świecie" - mówi Kunin. "Społeczność dermatologiczna uważa obecnie, że ponieważ ludzie żyją dłużej, większość dorosłych w końcu doświadczy ataku gontów. Jest to zazwyczaj jednorazowe zdarzenie. Można zachorować ponownie w innej części ciała, ale większość ludzi nie ma takiego pecha."
Kunin rutynowo leczy gonty doustnymi środkami przeciwwirusowymi, aby zmniejszyć ryzyko wystąpienia neuralgii popółpaścowej, bolesnego stanu, który czasami pozostaje po ustąpieniu wysypki.
Grossbart twierdzi jednak, że jego zdaniem stres może przechylić szalę między wirusem a układem odpornościowym i doprowadzić do wybuchu epidemii gontów.
"Wiemy, że układ odpornościowy jest niezwykle wrażliwy na szereg problemów emocjonalnych. Wiemy, że wirus gontyny żyje w organizmie przez dziesięciolecia. Dlaczego uaktywnia się w konkretnym czasie? Ponieważ dana osoba jest pod wpływem stresu" - mówi.
Grossbart odkrył, że hipnoza jest szczególnie skuteczna w przypadku kontroli bólu, jeśli ból utrzymuje się nawet po zniknięciu wysypki.
Odczuwaj emocje w swoim sercu
W wielu przypadkach problemy skórne mogą być ściśle powiązane z problemami emocjonalnymi, z którymi boryka się dana osoba.
"Objawy skórne, podobnie jak inne objawy, są często dobrze pomyślanymi, ale skazanymi na niepowodzenie próbami uczynienia naszego życia lepszym" - mówi Grossbart. "Są skazane na niepowodzenie, ponieważ próbujemy wykorzystać naszą skórę do robienia rzeczy, do których skóra nie została zaprojektowana. Mówię moim pacjentom: 'spróbuj poczuć swoje emocje w sercu, a nie w skórze'".
Grossbart wspomina na przykład jedną pacjentkę, która z niewielką pomocą opiekowała się trudnym dzieckiem.
"Rozwinęła się u niej wysypka na dłoni, na palcu serdecznym, i była tak dotkliwa, że trzeba było odciąć jej obrączkę" - mówi. "Tymczasem bez problemu nosiła podobne pierścionki na innych palcach. To rodzaj poezji ciała, fizyczna metafora".
Jednym ze sposobów radzenia sobie ze stresem jest stosowanie technik mind-body, formowanie mentalnych obrazów bezpiecznego, pielęgnującego środowiska. Hipnoza i autohipnoza również mogą być skuteczne, mówi Grossbart.
"Ale kiedy masz do czynienia ze stresem, problemem może nie być stresująca sytuacja, ile wysiłek, aby uniknąć tej sytuacji i uczucia, które ona wzbudza" - mówi.
Grossbart namawia pacjentów do korzystania z psychoterapii ukierunkowanej na badanie i skuteczniejsze radzenie sobie z sytuacjami, które wywołują objawy skórne.
"Kiedy przyjrzymy się temu, co dzieje się pod spodem, najczęściej znajdujemy nieuświadomioną złość. Następnie często znajdujemy ludzi wołających o więcej miłości i troski." Jak, i czy, wyrazić te emocje będzie zależeć od konkretnej sytuacji każdej osoby. "Pierwsza rzecz to czuć to, co się czuje. Przeżyj swoje emocje i nie oszukuj się" - mówi Grossbart.
Pierwotnie opublikowane 5 listopada 2001 r. Uaktualnione medycznie 20 lipca 2004 r.