Jelenie roznoszą kleszcze na podmiejskich podwórkach

Jelenie roznoszą kleszcze na podmiejskich podwórkach

Steven Reinberg

Reporter HealthDay

TUESDAY, Sept. 20, 2022 (HealthDay News) -- Wyglądają tak słodko, pasąc się spokojnie na twoim podwórku. Ale nadpopulacja jeleni białych w całych północno-wschodnich Stanach Zjednoczonych może pomóc w rozprzestrzenianiu się choroby z Lyme i innej choroby przenoszonej przez kleszcze, anaplazmozy, zwłaszcza w obszarach podmiejskich, nowe badanie sugeruje.

Badania wskazują, że te jelenie, które przenoszą kleszcze, które przenoszą te dwie choroby, nie są już ograniczone do obszarów zalesionych, ale często żyją w obrębie podwórek domów podmiejskich, zwiększając ryzyko transmisji.

"Twoje podwórko to ich dom, a jeśli martwisz się o kleszcze lub zarządzanie kleszczami, lub potencjalnie wyrządzone szkody, to musisz uznać, że jest to miejsce, w którym faktycznie wybierają życie i albo pracować z nimi, albo zarządzać przeciwko nim," powiedziała główna badaczka Jennifer Mullinax. Jest ona adiunktem w dziedzinie ekologii dzikiej przyrody i zarządzania na Uniwersytecie Maryland.

Same jelenie nie stanowią zagrożenia dla zdrowia. Ale przenoszone przez nie kleszcze czarnonogie (jelenie) i samotnej gwiazdy rozprzestrzeniają boreliozę i inne choroby, wyjaśnia Mullinax.

Choroba z Lyme to infekcja bakteryjna spowodowana ukąszeniem zakażonego kleszcza. Powoduje objawy takie jak wysypka, gorączka, ból głowy i zmęczenie. Nieleczona może rozprzestrzenić się na serce, stawy i układ nerwowy. Anaplazmoza wywołuje podobne objawy i może prowadzić do krwotoków i niewydolności nerek.

Kleszcze, które wywołują te choroby, osiedlają się i rozmnażają na twoim trawniku.

Ponieważ rozwój wkracza na ich siedliska, jelenie żyją bliżej ludzi, a krajobrazy oferują łatwy wypas na trawach, krzewach i kwiatach, powiedział Mullinax. Twój trawnik jest "ciepły, bezpieczny, jest mniej drapieżników i jest po prostu wygodny", powiedziała.

To pięcioletnie badanie wykazało, że podmiejskie jelenie często spędzają noc w odległości 55 jardów od ludzkich domów.

W ramach badania zespół Mullinaxa śledził 51 jeleni, które zostały wyposażone w urządzenia śledzące GPS.

Urządzenia śledzące ujawniły, że jelenie unikały obszarów mieszkalnych w ciągu dnia, ale grawitowały do nich w nocy, zwłaszcza zimą. Zwierzęta często spały w pobliżu krawędzi trawników oraz w obrębie jardów domów i budynków mieszkalnych.

Tak wiele jeleni w obszarach mieszkalnych zwiększa ryzyko narażenia ludzi na choroby przenoszone przez kleszcze, powiedział Mullinax. Zmniejszenie populacji kleszczy poprzez usunięcie jeleni lub traktowanie obszarów, w których jelenie śpią, może pomóc w ograniczeniu rozprzestrzeniania się choroby, powiedziała.

Polowanie na jelenie może pomóc w utrzymaniu populacji kleszczy w ryzach, ale wytrzebienie stada może być trudne do osiągnięcia, zaznaczono w badaniu. Ludzie nie chcą myśliwych na obszarach podmiejskich, a chemiczne zmniejszenie płodności jeleni nie zadziałało, dodano.

Mullinax powiedział, że możliwe jest ograniczenie dostępu do podwórka poprzez zainstalowanie ogrodzenia dla jeleni lub barier z mulczu, ale lepszym sposobem zapobiegania chorobie może być kontrola populacji kleszczy.

"Większość ludzi dostaje chorobę z Lyme od kleszczy na swoim podwórku. Istnieje wiele różnych metod kontroli kleszczy", powiedziała. "Dla agencji powiatowych i agencji stanowych, to naprawdę wskazuje im, aby dokonać pewnych korekt w zarządzaniu populacją jeleni".

Dr Marc Siegel jest profesorem klinicznym medycyny w NYU Langone Medical Center w Nowym Jorku, który dokonał przeglądu ustaleń.

Zaproponował kilka strategii, aby zmniejszyć populację kleszczy na swoim podwórku: Przycinaj krótko trawę. Spryskaj swoje podwórko na kleszcze. Używaj środków odstraszających kleszcze. I sprawdź swoje ciało i odzież pod kątem kleszczy po spędzeniu czasu na zewnątrz.

"Mówię im, aby szukali guzków na skórze głowy i w okolicy łonowej", powiedział Siegel. "Mówię im, że jeśli czujesz zmęczenie, może to nie być COVID -- może to być Lyme".

Ponieważ choroba z Lyme może być trudna do zdiagnozowania, Siegel powiedział, że nie boi się przepisać antybiotyków, jeśli podejrzewa chorobę z Lyme na podstawie samych objawów.

"Jestem w kategorii over-treaters," powiedział. "Ale to badanie sprawia, że nie wyglądam źle, ponieważ w zasadzie mówi, że te rzeczy wymykają się spod kontroli. Oczekujemy, że zobaczymy dużo więcej chorób".

Badania zostały opublikowane online 17 września w czasopiśmie Urban Ecosystems.

Więcej informacji

Jest więcej o chorobie z Lyme na U.S. Centers for Disease Control and Prevention.

Hot