Z archiwum lekarza
Kids, Drugs, and Mental Health Zbyt wiele dzieci otrzymuje antydepresanty zamiast terapii behawioralnej.
Dzieci w wieku przedszkolnym biorą leki na zaburzenia psychiczne -- więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Maluchy dostają recepty na lęki i nadpobudliwość, często bez wizyty u specjalisty.
Czy to rzeczywiście lęk, czy tylko nieśmiałość dziecka w nowej sytuacji? Czy to rzeczywiście nadpobudliwość, czy tylko etap wzrostu, przez który przechodzi dziecko?
Najnowsze badanie wskazuje, że leki te nie zostały zatwierdzone dla małych dzieci, a potencjał ich szkodliwego działania na nie jest nieznany.
W badaniu naukowcy dokonali przeglądu ambulatoryjnych rejestrów recept i stwierdzili, że nr 1 najczęściej przepisywanym lekiem psychotropowym był Ritalin.
W rzeczywistości, od 1991 do 1995 roku, recepty na Ritalin potroiły się wśród niektórych grup dzieci w wieku od 2 do 4 lat, donosi badaczka Julie Magno Zito, PhD, profesor nadzwyczajny farmacji i medycyny na University of Maryland. Jej raport pojawił się w lutowym numerze The Journal of the American Medical Association z 2000 roku.
Nr 2: Leki przeciwdepresyjne, w tym Prozac i Zoloft. W latach, które badano, recepty na antydepresanty podwoiły się wśród maluchów.
To wszystko wskazuje na rosnący kryzys w usługach zdrowia psychicznego, mówi towarzyszący edytorial.
"Behawioralnie zaburzone dzieci są teraz coraz częściej poddawane szybkim i niedrogim [leki] poprawki", a nie podejścia, które obejmują pediatryczne, psychiatryczne, behawioralne i opieki rodzinnej, zgodnie z Joseph T. Coyle, MD, przewodniczący psychiatrii w Harvard Medical School.
Lekarz przeszkolony w diagnozowaniu stanów emocjonalnych lub behawioralnych powinien ocenić każde dziecko, któremu zalecono leki psychiatryczne, mówi Coyle.
Jego zdaniem, recepta nie zawsze powinna być pierwszą opcją.
Zbyt często niedoświadczeni rodzice "diagnozują" problemy u swoich małych dzieci, kiedy te po prostu są normalne, mówi Oscar Bukstein, MD, profesor nadzwyczajny psychiatrii w Zachodnim Instytucie Psychiatrycznym na University of Pittsburgh School of Medicine.
To prawda, że przedszkolaki mają problemy, mówi doktorowi. "Zidentyfikowaliśmy dużą depresję u przedszkolaków. Wiemy, że ADHD istnieje u małych dzieci. Zaburzenia lękowe są również bardzo powszechne."
Jednak wiele razy problem jest związany z brakiem socjalizacji -- lub po prostu z poziomem rozwoju małego dziecka, mówi. "Dzieci, które nie zostały postawione w sytuacjach społecznych przed przedszkolem, będą miały trudności na początku. Ponadto, przeciętny przedszkolak jest bardzo często bardziej nadpobudliwy niż przeciętne dziecko w wieku szkolnym. Niedoświadczony rodzic może łatwo pomyśleć, że jego dziecko ma ADHD, gdy w rzeczywistości przedszkolak po prostu nie był przyzwyczajony do sytuacji społecznych."
Bardzo często personel szkolny ma najlepsze spojrzenie na zachowanie dziecka. "Personel wie, co jest normalne, a co nienormalne. Będą wiedzieć, czy dziecko jest 'daleko poza wykresem'. Rodzicom trudniej jest to ocenić" - mówi lekarzowi Bukstein.
W zbyt wielu sytuacjach lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, którzy nie mają dostępu do specjalistów, przepisują leki, gdy nie są one konieczne. "Doskonałą analogią jest przepisywanie antybiotyków na wirusy. To bardzo podobna sytuacja" - mówi Bukstein.
"Ale przedszkolaki, ze względu na ich wrażliwość, potrzebują specjalnej oceny", mówi lekarzowi. "To behoves lekarzy, aby przejść dodatkową milę, aby zdiagnozować problem. Istnieje kilka bardzo skutecznych terapii behawioralnych, które mogą pomóc małym dzieciom."
Istnieje ryzyko związane z przepisywaniem dla tych bardzo młodych dzieci, mówi Bukstein. "Mają znacznie więcej skutków ubocznych do tych [psychiatrycznych] leków. Nie mają też takiego samego wskaźnika odpowiedzi na lek, jaki mają starsze dzieci."
Pacjenci w jego klinice są zaangażowani w dwa wielostanowiskowe badania patrząc na odpowiedź przedszkolaków na leki.
Należy pamiętać, mówi, "leki same często nie rozwiązuje problemów dziecka. Jeśli dziecko ma ADHD, leki stymulujące mogą być pojedynczym najlepszym leczeniem, ale terapia behawioralna ma dodatkowy efekt. To dodaje do skuteczności leków. Dzieci, które otrzymują terapię często nie muszą brać tak wysokich dawek. "Reviewed by Michael W. Smith, MD, 22 sierpnia 2002.