Home (Bitter) Sweet Home
The Ties That Bind
Z archiwum lekarza
Jadę do domu na święta. Kiedy rozmawiam przez telefon z moim biurem podróży, czuję tylko radość i dobrą wolę wobec mojej rodziny. Ale im bardziej zbliża się data wyjazdu, tym większe mam obawy.
Moje obawy zaczynają się od tego, w co się ubrać. Przeglądam swoją szafę i wyobrażam sobie, że moja mama zwęża oczy i marszczy czoło. Czy posiadam coś, co ona by zaakceptowała? "To ładna sukienka", słyszę jej słowa. "Dlaczego nie nosisz tej?" Jadę tylko na weekend, a jednak moja torba może równie dobrze zawierać 50-funtowego indyka. Moje potrzeby odzieżowe są niewielkie, ale pakuję w nie całe życie. Pozostające w cieniu urazy, nieświeże złośliwości i tlące się upokorzenia walczą o miejsce wśród przyborów toaletowych i skarpetek.
Po co podróżować lekko, skoro mogę obciążyć się wspomnieniami i lękami? Wzdrygam się na myśl o niesprawiedliwości i zniewagach, które pamiętam - lub wyobrażam sobie - i obawiam się nieuniknionych przykrości, które mają nadejść. Czy mój ojciec zapyta mnie - jak zawsze - czy mam już ubezpieczenie zdrowotne, choć płacę składki od 15 lat? Czy moja matka podniesie okulary, zrobi zbliżenie i skomentuje stan mojej cery, mimo że mój trądzik zniknął wraz z disco i poliestrem?
Rodziny. Co za wielkie opinie mają, tym lepiej, że mogą cię ocenić. Spędzam 8 godzin lotu z San Francisco do New Jersey doskonaląc swoje odpowiedzi na każdy możliwy atak na niedoskonałości mojego życia. Gdy docieram na miejsce, jestem gotowa bronić się na wszystkich frontach. Biada nieostrożnemu krewnemu, który kwestionuje moją pracę, wygląd, dom lub życie! Wszystkie pistolety są załadowane, a wszystkie zabezpieczenia wyłączone.
Wizyta
Moi rodzice są na lotnisku, emanują miłością i ciepłem, witając swoją najstarszą córkę w domu, w domu, w domu. Przytulamy się i całujemy. Moja mama unosi się blisko, zagląda do środka i mówi, że moja skóra wygląda dobrze. Wzdycham. Jazda do domu jest jak zaklęcie czasu. Siedzę z tyłu, tak jak w dzieciństwie, podczas gdy moi rodzice, siedzący z przodu na dorosłych miejscach, sprzeczają się na zawołanie. "Prawy pas, tam jest wyjście", krzyczy moja matka. W milczeniu recytuję z nią jej kolejną linijkę. "Jeśli masz zamiar prowadzić, to prowadź". Mój ojciec skręca w stronę zjazdu i mówi jak zawsze: "Przestań mnie kontrolować. Wiem, gdzie jadę". Znowu wzdycham.
Śpię w starym pokoju mojego brata, dotrzymując mu towarzystwa przez jego trofea pingpongowe i statuetki dinozaurów. Mój pokój już dawno został przekształcony w biuro. Rano, zmęczony podróżą i z jaszczurczymi oczami, zjeżdżam na dół i wpadam w przedświąteczny chaos. Moja matka wyszczególnia, które potrawy już przygotowała, a które zachowała dla mnie, żebym zrobił je razem z nią. Mój ojciec ogłasza hucznie, że będzie nakrywał do stołu, a moja matka odpowiada, że ma nadzieję, że zrobi to rano, a nie zostawi na ostatnią chwilę, jak to zawsze robi. Zastanawiam się, czy dwa dni to nie przesadny optymizm co do tego, ile zniosę.
Ale już w południe święta są na wysokich obrotach. Stół jest wspaniale zastawiony, a co ważniejsze, moja mama zaakceptowała mój strój. Wszyscy przybywają, a dom jest pełen jedzenia, żartów i roju maluchów. Zajmujemy nasze tradycyjne miejsca przy stole, i odtwarzamy starą dynamikę, zbyt. Kto powiedział, że nie można odzyskać młodości? Natychmiast wracamy do tych samych starych żartów, tych samych starych docinek i tych samych starych zawodów. Pod dowcipną ripostą kryje się zdecydowany powiew "ja mam rację, a ty się mylisz, nyah, nyah, nyah!".
Przejęcie kontroli: Jak się przygotować
Według specjalistów moje doświadczenia z wakacji są typowe. "To naturalne, że następuje regres" - mówi terapeutka z San Francisco, dr Linda Gourley. "Nie jesteś już piątką, nie fizycznie, emocjonalnie lub poznawczo. Ale kiedy jesteś w takiej sytuacji, stare nawyki wracają".
Mimo to, postęp jest możliwy. "Jeśli przewidujesz konflikt, zanim on nastąpi" - mówi dr David Presti, psycholog kliniczny i profesor neurobiologii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley - "wtedy masz nieco większy wybór w tej sprawie. Nadal będzie cię ciągnęło do reagowania na stare sposoby, ale możesz to modulować. Ludzie to robią." Możesz faktycznie przygotować i podnieść swój standard wakacyjny, rozważając kilka kwestii z wyprzedzeniem.
-
Zdecyduj, po co wracasz do domu. Aby zadowolić siebie? Aby zadowolić kogoś innego? To pomaga wiedzieć, dlaczego.
-
Zaplanuj rozsądną, ograniczoną wizytę. Jak powiedział George Bernard Shaw: "Wieczne wakacje to dobra robocza definicja piekła".
-
Zastanów się nad swoimi oczekiwaniami i czy są one rozsądne. Czy wierzysz, że poważny konflikt rodzinny nagle zniknie wraz z magią świąt? "To - mówi Gourley - prawdopodobnie się nie stanie. Skazane na zagładę złudzenia tylko ustawiają cię na rozczarowanie".
-
Poznaj swoje ograniczenia i swoje przyciski. Presti mówi: "Jeśli masz wgląd w swoje przyciski i w to, jak rodzina może je naciskać, możesz się przygotować. Możesz powiedzieć: 'Zamierzam wykorzystać to jako pozytywne doświadczenie, aby uniknąć reagowania na moje stare sposoby.'"
-
Uważaj na chęć kontrolowania. Zamiast tego, wyposaż się w łaskawe słowa, aby rozładować potencjalne konflikty.
-
W domu zawsze będziesz czyimś dzieckiem lub rodzeństwem. "Szanujesz, że sytuacja może nie być idealna, ale jest tymczasowa", mówi Gourley. "Wrócisz do swojego świata".
Returning Home From Home
Następnego ranka znów jestem na lotnisku. Moja matka dostaje łez, jak cudownie było mnie zobaczyć, i zaciska mnie w żelaznym uścisku. To moja wizyta w pigułce, otacza mnie miłością, jednocześnie wyciskając ze mnie życie. Autorka Dodie Smith nazywa rodzinę "tą drogą ośmiornicą, z której macek nigdy do końca nie uciekniemy". Ale jeśli ucieczka nie wchodzi w grę, możemy przynajmniej zawrzeć pokój z naszymi osobistymi ośmiornicami i wznieść się ponad konflikty. A może nawet trochę dorosnąć.