Czy jesteśmy bliżej leku na raka? Jak immunoterapia zmienia zasady gry

Sonya Collins Z archiwum lekarza

Milton Wright III wydawał się wreszcie mieć swoje życie na właściwym torze.

Po tym, co wydawało się niekończącymi się przerwami w jego edukacji, karierze piłkarskiej i planach wstąpienia do Marines, 20-latek znalazł swoją drogę. Rozpoczął karierę modela i wystąpił w reklamach takich marek jak Zumiez i Adidas. Zapomniał, że kiedykolwiek miał raka.

"W końcu poczułem, że sprawy idą w kierunku, w którym chciałem" - mówi Wright.

Ale 5 lat i 2 miesiące po drugiej remisji ostrej białaczki limfoblastycznej (ALL), Wright poślizgnął się na chodniku i usłyszał jak pękają mu żebra. Przeszedł kilka przecznic do szpitala dziecięcego w Seattle. Mieszkał w pobliżu od czasu, gdy w wieku 8 lat zdiagnozowano u niego białaczkę. Spędził tam kilka lat na leczeniu dwóch przypadków białaczki - drugiego, gdy miał 15 lat.

Po obejrzeniu jego żeber i pobraniu krwi, pielęgniarka z pogotowia powiedziała Wrightowi, żeby poszedł do lekarzy zajmujących się leczeniem raka krwi. "Wtedy wszystko sobie zsumowałem" - wspomina. "Złamane żebra, próbki krwi. Uważają, że znowu mam to samo".

Wright znał dzieci, które zachorowały na białaczkę po raz trzeci. "Żadne z nich nie przeżyło. To wtedy dają ci twoje 6 miesięcy. Zrozumiałam, że wkrótce umrę".

Lekarka Wrighta, Rebecca A. Gardner, MD, adiunkt w pediatrii na Uniwersytecie w Waszyngtonie, potwierdziła, że jego białaczka wróciła, ale nie dała mu 6 miesięcy. Jako główny badacz w nowym badaniu klinicznym, zasugerowała, aby Wright był drugą osobą, która weźmie w nim udział. Pierwsza osoba nie miała już żadnych oznak białaczki zaledwie 9 dni po rozpoczęciu leczenia.

W badaniu testowany jest rodzaj immunoterapii, nowa fala zabiegów, które pobudzają układ odpornościowy do walki z rakiem, podobnie jak w przypadku innych chorób.

Niektórzy lekarze i naukowcy nazywają to drogą do wyleczenia. Wśród nich jest Lynn M. Schuchter, MD, szef hematologii/onkologii na University of Pennsylvania. "Doładowujemy układ odpornościowy" - mówi. "To wprowadza zupełnie nowy wymiar atakowania komórki nowotworowej".

Do T

Niektóre komórki nowotworowe mają wspólne cechy ze zdrowymi komórkami, co sprawia, że układ odpornościowy nie wykrywa ich jako problemów. Układ odpornościowy Wrighta nauczył się je wykrywać. W ramach badania klinicznego Gardnera, naukowcy zmienili geny w jego limfocytach T - białych krwinkach, które badają organizm pod kątem infekcji i innych najeźdźców - aby rozpoznawały i atakowały jego białaczkę. Po tym jak badacze zmienili komórki Wrighta w laboratorium, otrzymał je z powrotem przez kroplówkę. Potem wszyscy czekali, aż dostanie gorączki, znaku, że limfocyty T działają. Jeśli lekarze nie poradzą sobie z gorączką, być może będą musieli zabić komórki T innym lekiem i zakończyć leczenie raka.

Dwa tygodnie po otrzymaniu komórek, gorączka Wrighta wylądowała na intensywnej terapii i lekarze zastanawiali się nad zabiciem komórek. "Nie byłem gotowy, żeby to zrobili. Zapytałem, czy możemy dać mu jeszcze dzień lub dwa". Dwa dni później jego gorączka spadła. Kilka dni po tym, kiedy był wystarczająco dobry, aby wykonać nakłucie kręgosłupa w celu zbadania białaczki, rak zniknął.

Rok później Wrightowi wciąż trudno w to uwierzyć. "Kiedy mówię, że jestem wyleczony, nie czuję się w 100% pewny. Ale według moich badań krwi, nie można znaleźć ani jednej komórki rakowej w moim ciele."

Wright od tego czasu miał przeszczep szpiku kostnego -- kolejne zabezpieczenie przed nawrotem choroby. Jego wyzdrowienie wydaje mu się cudem, ale dziesiątki osób z tym typem białaczki przeszły teraz w stan remisji po podobnych zabiegach.

"To już nie jest tylko garstka pacjentów. To rosnąca liczba w wielu ośrodkach" - mówi dr Renier J. Brentjens, onkolog z Memorial Sloan Kettering Cancer Center w Nowym Jorku. Spędził on 20 lat na badaniach nad sposobami skłonienia komórek odpornościowych do walki z rakiem. "To często jest wskazówka, że nie patrzysz na rzecz jednego pacjenta lub fluke".

Od 2009 roku badacze ze Sloan Kettering, University of Pennsylvania i National Cancer Institute wypróbowali to leczenie na około 100 osobach z ALL. Ponad 70 przeszło w całkowitą remisję. Dziesiątki instytutów na całym świecie wciąż testują formy tego nowego leczenia.

"To jest bardzo, bardzo zła choroba. 3-letnie przeżycie całkowite po nawrocie wynosi mniej niż 10%" - mówi Brentjens. "Większość pacjentów, których widzieliśmy na 6-miesięcznej wizycie po terapii komórkami T jest na poziomie lub powyżej tego, co ich oczekiwana przeżywalność była, gdy po raz pierwszy pojawili się w naszej klinice".

Naukowcy testują również, jak odbudowane komórki T działają u osób z innymi typami białaczki, chłoniaka i szpiczaka -- wszystkie nowotwory krwi. "Pytanie brzmi: Czy możemy rozszerzyć tę technologię na bardziej powszechne nowotwory -- rak okrężnicy, rak jajnika, rak piersi?" mówi Brentjens. "Nie wiem. Ale myślę, że tak."

Test hamulców

W innej formie immunoterapii badacze próbują zwolnić "hamulce" układu odpornościowego.

Rak powstaje po części dlatego, że układ odpornościowy nie atakuje wszystkiego, co stanie mu na drodze. Ma on, że tak powiem, hamulce. Bez nich organizm byłby w ciągłym stanie gorączki, wysypki lub innej reakcji immunologicznej. Naukowcy badają teraz, jak zwolnić te hamulce na krótki czas, aby uwolnić układ odpornościowy od komórek rakowych bez atakowania reszty ciała.

"Czerniak stał się dzieckiem plakatowym dla tego typu immunoterapii" - mówi Schuchter. Ten rodzaj leczenia jest obiecujący również w przypadku nowotworów płuc, pęcherza moczowego i nerek.

Istnieje jednak ryzyko, że układ odpornościowy może atakować również normalne komórki. To może prowadzić do problemów takich jak zapalenie jelita grubego, rozdarcia w jelitach, zapalenie wątroby, ciężka wysypka skórna oraz zapalenie przysadki mózgowej i tarczycy.

"To naprawdę poważne skutki uboczne -- możliwe do opanowania, ale poważne" - mówi Schuchter.

Naukowcy opracowują i testują inne immunoterapie, które celują w różne etapy wzrostu i postępu raka. Niektórzy ludzie z zaawansowanym czerniakiem z przerzutami - najbardziej śmiertelnym rakiem skóry - przechodzą w całkowitą remisję po leczeniu lekami takimi jak ipilimumab (Yervoy), które zwalniają hamulce układu odpornościowego.

Kiedy pod koniec 2010 roku u Thomasa Sasury, przedsiębiorcy budowlanego z Broadview Heights w stanie Oh, w wieku 55 lat zdiagnozowano czerniaka, rak rozprzestrzenił się na płuca, wątrobę i mózg. Wkrótce pojawiły się guzki, które można było wyczuć na plecach i pod pachami. Przed ostatnią zaplanowaną rundą chemioterapii w Cancer Treatment Centers of America Eastern Regional Medical Center w Filadelfii, Sasura i jego lekarz wciąż mogli wyczuć niektóre guzki w jego ciele.

"To wtedy przedstawił mi Yervoy" - mówi Sasura. Lekarz nigdy nie przepisał tego nowego leku i ostrzegł, że nie ma pojęcia, jak może on wpłynąć na Sasurę. Ale Sasura nie miał nic do stracenia. Trzy tygodnie po pierwszej 90-minutowej kroplówce, wszystkie guzki zniknęły.

"Nie mogłem w to uwierzyć. Powiedzieli, że zwykle potrzeba dwóch lub trzech zastrzyków, aby zacząć działać" - powiedział. Sasura zakończył leczenie - cztery zastrzyki w ciągu 12 tygodni - i od tego czasu jest w remisji. Skany nadal pokazują raka w jego ciele, ale nie rośnie, a czasami się kurczy.

"Nie wszyscy pacjenci reagują, ale u niektórych cały guz znika, co jest bardzo nietypowe w przypadku czerniaka" - mówi Schuchter. "Mamy pacjentów, którzy mieli chorobę przerzutową, którzy są teraz na zewnątrz 4 lata bez żadnych dowodów na czerniaka. Zaczynam używać słów 'prawdopodobnie wyleczony'".

Naukowcy mają nadzieję zobaczyć podobne wyniki w przypadku innych nowotworów. Obecne badania kliniczne z ipilimumabem obejmują osoby z nowotworami piersi, płuc, szyjki macicy, prostaty, głowy i szyi, trzustki, nerek i krwi. FDA zatwierdziła dwa nowe leki na raka hamującego, pembrolizumab (Keytruda) i niwolumab (Opdivo). Inne czekają na zatwierdzenie.

Powrót do przyszłości

Rok lub więcej po immunoterapii ludzie tacy jak Sasura i Wright nie myślą już o tym, jak spędzą swoje ostatnie dni. Zajmują się swoim życiem. Sasura wróciła do pracy przy przebudowie kuchni i łazienek. Wright dostał zielone światło na powrót na siłownię miesiące wcześniej niż większość biorców przeszczepów. Wracając do formy, chce wrócić do modelingu. "Czuję, że to leczenie zadziałało" - mówi Wright. "Czuję, że naprawdę skończyłem z tym".

Hot