Heather Millar Z archiwum lekarza
Chemioterapia jest pełna niewiadomych - doświadczenie jest inne dla każdego - więc nie można dokładnie przewidzieć, jak chemioterapia rozwinie się w Twoim przypadku. Ale to nie znaczy, że nie pomoże Ci się przygotować.
Oto kilka rzeczy, które pomogły mi podczas mojej własnej chemioterapii:
Poduszki, dużo poduszek: Czasami chemioterapia sprawiała, że byłem tak niewygodny i obolały, że zwykłe krzesła, kanapy i łóżka wydawały się jak narzędzia tortur. Poduszki przychodziły na ratunek. Czułam się jak księżniczka i groszek!
Media społecznościowe: Chemioterapia może być izolująca. Znalazłam niewiarygodne pocieszenie na Facebooku - czułam się tak, jakbym miała własną sekcję dopingującą. Kiedy denerwowałam się jakąś procedurą lub testem, dziesiątki przyjaciół z dzieciństwa, kolegów z klasy i współpracowników wysyłało mi wiadomości z wyrazami otuchy. Pomogło mi to przetrwać niekończące się dni spędzone samotnie w domu w piżamie. Facebook może nie być twoją rzeczą. Jeśli nie, spróbuj innej platformy: Zacznij komentować na stronie internetowej poświęconej twojemu rodzajowi raka lub spróbuj Twittera lub Snapchata lub Tumblra. Zaufaj mi, to pomoże ci poczuć się mniej samotnym. I chociaż, tak, media społecznościowe mają trolle, w moim doświadczeniu wydawało się, że gniewni komentatorzy w dużej mierze pozostawiają pacjentów z rakiem w spokoju.
Filmy: Netflix. Apple TV. HBO. Acorn. Cokolwiek jest twoją przyjemnością, upewnij się, że masz dostęp do filmów. Było wiele dni, kiedy nie udało mi się wyjść z łatwego fotela. Filmy były moim ratunkiem w tych dniach. W miarę postępu chemioterapii coraz mniej mogłem się skupić na czytaniu książek czy czasopism - znów filmy przychodziły na ratunek.
Zorganizuj grupę przyjaciół i rodziny, która pomoże ci przez to przejść: Moja droga przyjaciółka Sarah przychodziła na wszystkie moje wczesne wizyty. Robiła notatki i zadawała lekarzom pytania za mnie. Mój mąż i ja byliśmy zbyt wyczerpani fizycznie i emocjonalnie, aby skutecznie zadawać pytania, mimo że oboje jesteśmy dziennikarzami, którzy zrobili karierę na zadawaniu pytań.
Moja szwagierka przyniosła swoje słynne enchiladas w noc po moim pierwszym wlewie. W miarę postępów chemioterapii wielu innych przyjaciół i członków rodziny przynosiło nam jedzenie. Przy każdym wlewie inny przyjaciel przychodził siedzieć ze mną i moim mężem. Inni zorganizowali zbiórkę i przekazali nam czek na posiłki na wynos i pomoc w pracach domowych.
Istnieje kilka programów internetowych, które pomogą zorganizować pomocników. Sprawdź Lotsa Helping Hands lub CaringBridge. Jeśli nie masz w pobliżu przyjaciół lub rodziny, poproś swój zespół medyczny o skierowanie do lokalnych organizacji pozarządowych i grup wsparcia. Nie radź sobie sam. Tam jest pomoc. Poproś o nią.
Stwórz duży segregator dotyczący raka: Umieść w nim wszystko: Wyniki badań diagnostycznych, obrazowych, ulotki od Twojego onkologa, ważne numery telefonów oraz kalendarze dotyczące leczenia i osób pomagających. Przynoś go na każdą wizytę. Nawet w dzisiejszych czasach, gdy mamy do czynienia z dokumentacją elektroniczną, pomocne może być posiadanie wszystkiego w jednym miejscu, na papierze. Lub, jeśli jesteś zorientowany w technologii, zeskanuj wszystko i przechowuj na tablecie. Tak czy inaczej, zabierz ten segregator lub tablet na wszystkie swoje wizyty. Bez względu na to, jak świetny jest twój zespół medyczny, czasami prawa ręka nie wie, co robi lewa.
Uporządkuj swoje finanse i życie zawodowe na tyle, na ile możesz: Prawdopodobnie będziesz musiał wziąć wolne, a być może dużo wolnego czasu. Bądź szczery wobec siebie i wobec swoich przełożonych w pracy. Pamiętaj, że ustawa Americans with Disabilities Act obejmuje raka. Nie musisz ujawniać swojego stanu zdrowia, jeśli nie chcesz tego robić. Ale jeśli uważasz, że może to wpłynąć na twoją pracę, lub jeśli przewidujesz, że weźmiesz dużo wolnego czasu, może to być dobry pomysł.
Nie pracowałem podczas chemioterapii. Nie sądzę, że mogłem to zrobić w jakikolwiek sposób - chemioterapia zabrała mi mózg i zastąpiła go rozmytym. W moim przypadku, ponieważ byłem freelancer dla prawie 25 lat, nie było żadnego "szefa" , że muszę powiedzieć. Ale zdecydowanie nadwyrężyło to kieszeń mojej rodziny.
Rak może siać spustoszenie w finansach pacjentów. Ale są programy, które mogą pomóc. Cancer Financial Assistance Coalition może skierować Cię do programów w pobliżu. Większość dużych szpitali posiada nawigatorów finansowych, którzy pomogą Ci przejść przez skomplikowany świat leczenia raka. Jeśli myślisz, że rak może wpłynąć na Ciebie finansowo, uzyskaj pomoc tak szybko, jak to możliwe, a nie wtedy, gdy stoisz przed przytłaczającym rachunkiem.
Ustal, co sprawia, że jesteś szczęśliwy. Wyznacz sobie na to czas: Przechodzenie przez chemioterapię jest intensywne. Czujesz się smutny, przestraszony, oczekujący, chory, przytłoczony, często wszystko na raz.
Nie możesz skupić się na raku 24/7 lub pójdziesz bonkers. Spróbuj zrobić coś każdego dnia, co naprawdę lubisz. Lubię przebywać na zewnątrz i zawsze byłam osobą związaną z psami. Więc każdego dnia zabierałam mojego psa na wędrówki. Oczywiście w miarę postępu chemioterapii wycieczki stawały się coraz krótsze, ale nadal przynosiły mi radość.
Dowiedz się więc, co przynosi ci szczęście i rób to tak często, jak tylko jesteś w stanie. Nawet w najgorszych chwilach można znaleźć dobre rzeczy - nawet jeśli są małe.