Marilyn Arena, której mąż zrobił wirusowe wideo o zatłoczonym szpitalu, zmarła na raka piersi. Pozostawia po sobie męża i dzieci.
Latem ubiegłego roku Jason Arena stał się viralem na TikTok. Mężczyzna z Północnej Karoliny użył aplikacji do mediów społecznościowych, aby podzielić się swoją frustracją związaną z walką jego żony o uzyskanie opieki na raka piersi. Napotkała opóźnienia, ponieważ ich lokalny szpital był wypełniony pacjentami COVID-19.
Arena wyjaśniła, że Marilyn walczyła z rakiem piersi w stadium 4, który rozprzestrzenił się na jej wątrobę. Pewnej nocy obudziła się z trudem oddychając, a jej mąż popędził ją na izbę przyjęć na leczenie. Zajęło prawie 13 godzin, aby personel znalazł dla niej łóżko z powodu przepełnienia.
Nawet po przyjęciu jej na oddział, zmagania pary z uzyskaniem opieki, której potrzebowała, nie zakończyły się. Arena wyjaśniła, że Marilyn została wypisana wcześniej, ponieważ personel musiał zrobić miejsce dla kolejnych pacjentów z COVID-19.
W czasie, gdy Arena podzieliła się tym nagraniem, szpitale w Karolinie Północnej borykały się z napływem pacjentów. Nastąpił gwałtowny wzrost przypadków COVID-19, co doprowadziło do przepełnienia w szpitalach w całym stanie. Administratorzy szpitali powiedzieli, że 90% osób przyjętych z COVID-19 było nieszczepionych.
Arena w swoim wideo rzucił się na nieszczepionych ludzi. Choć nie kłócił się z ich prawem do wyboru, powiedział: "To, o co będę się z tobą kłócił, to bieganie do szpitala, gdy już dostaniesz wirusa. Jeśli nie ufacie medycynie, że zapobiegnie wam przed zachorowaniem, to dlaczego ufacie, że was z niego wyleczy?". Wideo szybko stało się wirusowe, otrzymując ponad 57 000 komentarzy i 489 000 polubień.
Marilyn Arena odeszła dwa tygodnie po zamieszczeniu filmiku.