Najlepsze i najgorsze włoskie potrawy dla Twojego zdrowia

W kuchni włoskiej jest wiele zdrowych potraw. Pokaz slajdów przygotowany przez lekarza może pokazać, jak mądrze wybierać spośród dań tej popularnej kuchni.

1/14

Głębokie danie oznacza grubszą skórkę z większą ilością węglowodanów. Te "węglowodany" to rodzaj kalorii, które szybciej dostają się do krwiobiegu niż inne źródła energii, takie jak białko czy tłuszcz. Dodaj kiełbasę, mięso i ser, a otrzymasz bombę kaloryczną z taką ilością tłuszczu, która z czasem przyczyni się do zatkania tętnic, i taką ilością węglowodanów, która spowoduje wzrost poziomu cukru we krwi. To nie jest idealna kombinacja dla dobrego zdrowia.

Najlepsza: Pizza na cienkim cieście z warzywami

2/14

Cienka skórka ma mniej kalorii i węglowodanów. A jeśli jest pełnoziarnista, jej trawienie trwa dłużej, więc prawdopodobieństwo skoku cukru we krwi jest mniejsze. Dodaj do niej warzywa i sos pomidorowy bez dodatku cukru. Aby ograniczyć ilość tłuszczu, zrezygnuj z sera. Jeśli zdecydujesz się na dodanie mięsa, wybierz chude białko, takie jak kurczak bez skóry lub indyk.

Najgorsze: Muszle nadziewane

3/14

Zawiera trzy różne rodzaje sera z dużą zawartością tłuszczu i gigantyczne muszle z makaronu, w których jest mnóstwo węglowodanów. To nie jest dobry początek. Jeśli chcesz zrobić sobie przyjemność, poszukaj niskotłuszczowego sera ricotta do głównego nadzienia oraz mozzarelli i parmezanu. Potem wszystko zależy od porcji. Pij dużo wody i jedz z hojną porcją zielonej sałaty, aby nie przesadzić.

Najlepsze: faszerowana papryka

4/14

Zamiast faszerować bogate w węglowodany makaronowe muszle obciążonymi tłuszczem serami o różnej masie, dlaczego nie wypełnić pysznej, nisko-węglowodanowej i niskokalorycznej papryki pełnoziarnistym ryżem, pomidorami i chudym białkiem, takim jak mielony indyk. W ten sposób można zaspokoić tę samą potrzebę przy znacznie mniejszej ilości węglowodanów i kalorii oraz mniejszej ilości tłuszczu.

Najgorsze: Spaghetti Carbonara

5/14

Ten przepis zaczyna się od kupy bogatego w węglowodany makaronu. Następnie dodaje się cztery żółtka jaj, filiżankę sera, oliwę z oliwek, a jeśli to za mało kalorii i tłuszczu, pół kilograma bekonu. Niektórzy kucharze dodają nawet odrobinę śmietany na dobry początek! Rezultat - nic dziwnego - jest pyszny. Jest w porządku jako przysmak, ale najlepszym sposobem na przygotowanie zdrowej wersji tego dania jest zjedzenie czegoś innego.

Najlepsze: Spaghetti Marinara

6/14

Jeśli masz ochotę na makaron, to jest to całkiem zdrowy wybór. Zacznij od pełnoziarnistego spaghetti, a do sosu marinara dodaj odrobinę oliwy z oliwek. To dobrze, bo pomaga organizmowi wchłonąć ważny składnik odżywczy pomidorów (likopen), który chroni komórki. Nie przesadzaj jednak z ilością tłuszczu i uważaj na zawartość cukru w sosie, bo to może przysporzyć Ci dodatkowych kalorii. Chuda grillowana pierś z kurczaka to świetny sposób, aby dodać trochę białka, jeśli masz na to ochotę.

Najgorsze: Parmezan Risotto

7/14

Tradycyjny sposób przyrządzania tego włoskiego dania z ryżu polega na dodaniu dużej ilości oleju, masła i parmezanu. Nawet bez głównego składnika potrawa zawiera dużo tłuszczu i kalorii. Sam ryż nie tylko zawiera dużo węglowodanów, ale ma też wysoki indeks glikemiczny. Oznacza to, że energia przedostaje się do krwi jeszcze szybciej niż w przypadku makaronu.

Najlepszy: Minestrone

8/14

Jeśli Twoim sercem jest ryż na kolację, dlaczego nie dodać go do tej zdrowej, uniwersalnej zupy z mieszanki warzyw i fasoli. W ten sposób można się najeść niskokalorycznym, niskowęglowodanowym i niskotłuszczowym bulionem i warzywami, a jednocześnie mieć trochę ryżu, który zaspokoi głód. Jeśli chodzi o makaron, pamiętaj, by używać makaronu pełnoziarnistego lub krótkoziarnistego, takiego jak rotini lub makaron kolanka.

Najgorsze: Cannoli

9/14

Bierzesz białą mąkę, która już zawiera dużo węglowodanów i ma wysoki indeks glikemiczny, i dodajesz do niej cukier, który ma jeszcze więcej obu tych składników. Następnie mieszasz to z solidną porcją skrzepu (tłuszczu), wałkujesz i smażysz na jeszcze większej ilości tłuszczu. A to jeszcze nie koniec. Nadzienie zawiera jeszcze więcej tłuszczu i kalorii, w postaci sera ricotta i cukru. Na koniec posypujemy wierzch cukrem pudrem. Pomyśl o tym jako o deserze "raz na dwa miesiące".

Najlepszy: Granita cytrynowa

10/14

Do jej przygotowania wystarczy cukier, woda i cytryny, choć można użyć dowolnego soku. Pochodzi z Sycylii, wyspy położonej na południowym krańcu Włoch. W niektórych przepisach dodaje się też trochę białka jaj, które jest bogate w białko. Całość jest niskotłuszczowa, stosunkowo niskokaloryczna i wystarczająco orzeźwiająca, aby wybudzić Cię z letniego letniego otępienia.

Najgorsze: Parmezan z bakłażana

11/14

To warzywo, więc jak bardzo może być złe? W zasadzie dość złe. Problemem nie jest sam bakłażan. Chodzi o to, że obtacza się go w dużej ilości mąki i bułki tartej, a następnie smaży na oleju. W niektórych zdrowszych przepisach pomija się ten etap, ale tu jest więcej powodów do zmartwień. Na wierzchu układa się mnóstwo sera mozzarella i parmezanu, co dodaje więcej tłuszczu i kalorii, a następnie wszystko topi się w piekarniku.

Najlepsze: Grillowane warzywa

12/14

To nie może być prostsze. Wrzuć warzywa, takie jak bakłażan, cukinia, papryka, a nawet grzyby, na odrobinę oliwy z oliwek i wrzuć na grilla. Wszelki dodatkowy tłuszcz powinien skapywać do ognia, dzięki czemu uzyskasz doskonale zwęglone warzywa, bogate w składniki odżywcze i błonnik, a jednocześnie niskokaloryczne. Posypanie solą morską powinno dopełnić dzieła. A jeśli nie masz ochoty na gotowanie na zewnątrz, możesz upiec całość w piekarniku.

Najgorsze: Smażone kalmary

13/14

Zacznij od niewinnego kawałka świeżych owoców morza z dużą ilością białka i bardzo małą ilością tłuszczu - w tym przypadku kalmarów. Jak dotąd wszystko jest w porządku. Ale potem wszystko zaczyna się psuć. Obtocz je w wysokowęglowodanowej mące lub bułce tartej i usmaż w kadzi z olejem. Tłuszcz, kalorie, węglowodany - rozumiecie - to nie jest najlepszy wybór, jeśli dbasz o wagę lub zdrowie.

Najlepsze: małże po neapolitańsku

14/14

Przygotuj prosty bulion z cebuli, czosnku, białego wina, pomidorów i odrobiny oliwy z oliwek. Następnie użyj pary, aby delikatnie otworzyć te przepyszne małe klejnoty z morza. Po wyjęciu ich z muszli możesz chłonąć pozostały nektar z kawałkiem pełnoziarnistego chleba.

Hot