Denise Mann Z archiwum lekarza
Lance Armstrong, który przeżył raka, wygrał swój siódmy Tour de France, a spacery, biegi i inne bardzo widoczne okazje do zbierania funduszy - często przepełnione osobami, które przeżyły i ich rodzinami - odbywają się niemal wszędzie na mapie, wydaje się, że lekarze w końcu wygrywają lub przynajmniej robią znaczące postępy w wojnie z rakiem.
Ale czy tak jest?
Słowo "rak" wciąż budzi strach u większości ludzi, ale prawda jest taka, że dziś wiele nowotworów, w tym piersi, okrężnicy i prostaty, nie jest już wyrokiem śmierci, którym kiedyś były. Inne, takie jak czerniak i rak trzustki, wciąż jednak okazują się nieco kłopotliwe i nie do pokonania. Ale w końcu, jesteśmy na zakręcie: statystyki przeżycia są w górę dla wielu nowotworów, palenie jest w dół, a niektóre z najlepszych umysłów na świecie próbuje złamać kody raka. Postępy w walce z rakiem jelita grubego
Dziś Armstrong jest postrzegany jako anomalia, ale nie zawsze tak będzie. "Lance Armstrong jest tak inspirującą historią, że rak nie tylko nie jest wyrokiem śmierci, ale może powiedzieć: 'Pokonałem go i robię coś z' nim, zakładając fundację i wypowiadając się", mówi Thomas Glynn, PhD, dyrektor nauki o raku i trendach w American Cancer Society (ACS) w Waszyngtonie, D.C. "Myślę, że w miarę jak wskaźniki przeżywalności będą nadal rosły, zobaczymy ludzi takich jak on, którzy błyszczą i nie tylko przeżywają chorobę, ale faktycznie dobrze sobie z nią radzą".
Judah Folkman, MD, profesor Andrus chirurgii dziecięcej i profesor biologii komórki w Harvard Medical School i dyrektor programu biologii naczyniowej w Szpitalu Dziecięcym, oba w Bostonie, zgadza się: "Lance Armstrong jest naprawdę niesamowity, a fakt, że możemy to zrobić raz, oznacza, że być może można to zrobić ponownie", mówi.
Oto jak nam idzie do tej pory.
Wojna na wielu frontach
Nie popełniajcie błędu, "wygrywamy tę wojnę, ale postępy są wolniejsze, niż można było się spodziewać w 1971 roku, kiedy wojnę z rakiem wypowiedział prezydent Richard Nixon" - mówi Glynn.
Nazywając to wojną "wielostronną", Glynn mówi lekarzowi, że "nie ma czegoś takiego jak jedno lekarstwo na raka, ponieważ mamy do czynienia z setkami różnych chorób, wszystkie zebrane pod [kategorią] raka."
Kiedy prezydent Nixon wypowiedział wojnę, "założenie było takie, że aby pokonać raka, trzeba wyłączyć jakiś przełącznik, a my musieliśmy tylko znaleźć ten przełącznik", mówi. "To, czego się dowiadujemy, to że istnieje wiele przełączników i różnych rzeczy, które je włączają i wyłączają".
Zwycięstwa w walce z rakiem
W 2005 roku w USA będzie 1,372,910 nowych przypadków zachorowań na raka i 570,280 zgonów z powodu raka (około 1,500 dziennie), według statystyk ACS.
Ogólnie rzecz biorąc, "jeśli spojrzysz na całą tablicę, jest bardzo niewiele nowotworów, w których nie obserwujemy spadku śmiertelności", mówi Glynn. "Obserwujemy redukcje w raku prostaty, jelita grubego i piersi, a rak żołądka w zasadzie spadł z krawędzi ziemi w USA", mówi. "W raku płuc wśród mężczyzn, widzimy spadek i będziemy widzieć spadek wśród kobiet do 2010 roku," przewiduje. Nadal, rak płuc pozostaje top zabójcą raka w obu płci, według ACS. Jest on odpowiedzialny za prawie jeden na trzy zgony z powodu raka u mężczyzn i około jeden na cztery wśród kobiet.
Według najnowszych statystyk ACS, współczynniki zgonów dla wszystkich lokalizacji nowotworów łącznie zmniejszyły się o 1,5% rocznie od 1993 do 2001 roku u mężczyzn i o 0,8% rocznie od 1992 do 2001 roku u kobiet.
"Pięcioletnie przeżycie dla wszystkich nowotworów łącznie wynosiło kiedyś około 50%, a teraz wynosi 75%" - mówi Glynn. "Zrobiliśmy duży postęp we wczesnym wykrywaniu", mówi. "Kilka lat temu mniej niż 1/2 kobiet poddawała się mammografii, a teraz jest to blisko 80%, zmapowaliśmy ludzki genom, co ostatecznie doprowadzi do indywidualnego leczenia i zapobiegania, a palenie tytoniu u kobiet spadło do poziomu poniżej 20%" - mówi.
Pięcioletnie przeżycie określa odsetek osób, które nadal żyją w ciągu pięciu lat po zdiagnozowaniu lub leczeniu raka.
Krzywa Katie Couric
Przeżywalność jest o wiele wyższa w przypadku raka jelita grubego, ponieważ jest on wyłapywany wcześniej dzięki rutynowej kolonoskopii (która jest metodą zalecaną przez większość głównych instytucji medycznych), mówi Vijay Trisal, MD, adiunkt chirurgii onkologicznej w City of Hope National Cancer Center w Duarte, Calif. Po śmierci męża na raka okrężnicy, Katie Couric z NBC miała kolonoskopię na żywo w krajowej telewizji. W kolejnych tygodniach i miesiącach, liczba osób w całym kraju wykonujących kolonoskopie wzrosła o ponad 20%, według badaczy z University of Michigan Health System i University of Iowa.
"Wyłapujemy wcześniejsze nowotwory i to robi różnicę, a częścią tej różnicy jest również bardzo dobra chemioterapia raka jelita grubego" - mówi. Na przykład, kiedyś było tak, że jeśli rak jelita grubego rozprzestrzenił się na wątrobę, "przeżycie wynosiło od dziewięciu do 11 miesięcy, ale teraz możemy wyciąć wątrobę i chemioterapia zabija mikroskopijną chorobę, więc widzimy przeżycie w zakresie 50%", mówi lekarzowi.
Ogólnie rzecz biorąc, "postępy w raku były w leczeniu choroby mikroskopowej", mówi. "Chemioterapia dla raka piersi i raka jelita grubego znacznie się poprawiła, ponieważ możemy zabić małą chorobę, która nie jest widoczna i odrasta albo w pobliżu raka lub rozprzestrzenia się w całym organizmie". Chemioterapia może wybić błądzące komórki rakowe wraz z głównym guzem.
Stawki raka jelita grubego spadły w latach 1998-2001 zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet. Stawki raka prostaty i piersi u kobiet nadal rosły, choć w wolniejszym tempie niż w przeszłości. Wzrost ten może być jednak spowodowany zwiększoną wykrywalnością ze względu na wyższe wskaźniki badań przesiewowych z wykorzystaniem testu na antygen specyficzny dla prostaty w przypadku raka prostaty oraz badania rentgenowskiego piersi lub mammografii w przypadku raka piersi.
Nowi wojownicy dołączają do walki
Nowe "inteligentne" leki to również obiecująca broń w tej wojnie. "W tym roku nastąpił ogromny postęp w zakresie inhibitorów angiogenezy i jest to pierwszy rok, w którym nastąpił znaczący wzrost przeżywalności trzech czołowych nowotworów - okrężnicy, piersi i płuc -- dzięki wprowadzeniu terapii antyangiogennych" - mówi doktor Folkman. Leki antyangiogenne, zwane również inhibitorami angiogenezy, zagładzają guzy na śmierć poprzez odcięcie ich dopływu krwi.
Na przykład Avastin celuje w białko zwane czynnikiem wzrostu śródbłonka naczyniowego (VEGF), które odgrywa rolę w tworzeniu nowych naczyń krwionośnych dla guzów (proces zwany angiogenezą). Lek ten został zatwierdzony w USA dla raka okrężnicy w lutym 2004 roku, a do stycznia 2005 roku został zatwierdzony w 27 innych krajach, mówi.
Inne stosowane leki antyangiogenne to talidomid i Tarceva. Tarceva blokuje wzrost komórek nowotworowych poprzez ukierunkowanie na białko zwane HER1/EGFR, które jest ważne dla wzrostu komórek w zaawansowanym niedrobnokomórkowym raku płuc. Tarceva "blokuje trzy białka angiogenne i naprawdę jest inhibitorem angiogennym" - mówi Folkman. Talidomid zyskał sławę w latach 60-tych, kiedy przepisywano go kobietom w ciąży w celu złagodzenia porannych dolegliwości, ale okazało się, że powodował poważne wady wrodzone poprzez ograniczanie przepływu krwi do rozwijających się kończyn. W rezultacie wiele dzieci rodziło się bez kończyn lub z poważnie skróconymi kończynami. Teraz naukowcy wykorzystują te same właściwości ograniczające przepływ krwi, aby pomóc w blokowaniu dopływu krwi do guzów.
Leczenie nie jest już gorsze od choroby
"[Te leki] zmieniły nasze myślenie" - mówi. "Nie używamy słowa wyleczyć, ale teraz myślimy o przekształceniu raka w przewlekłą chorobę, którą można zarządzać, jak cukrzycą" - mówi. "Kiedy widzisz tych pacjentów, nie są bardzo chorzy, nie wypadają im włosy, nie mają masywnej biegunki, a ich małżonkowie zostają z nimi" - mówi. Nowe terapie zmniejszyły toksyczność i zmniejszyły szansę na oporność na leki, wyjaśnia. "Istnieje co najmniej 40 innych leków antyangiogennych w rurociągu, a niektóre z nich radzą sobie bardzo dobrze", mówi.
Najważniejsze jest to, że "można żyć z rakiem dzisiaj", mówi.
Już wkrótce?
"Nowsze rzeczy to biomarkery angiogenezy lub badania krwi, które są tak czułe, że mogą wychwycić 1-milimetrowy guz u myszy tuż przed jego włączeniem" - mówi. "Powiedzmy, że masz raka jelita grubego. Możemy wykonać badanie moczu lub krwi co cztery miesiące i jeśli poziom pewnego białka pozostaje płaski, to nic ci nie jest, ale jeśli wzrasta, to wiemy, że rak może wracać" - mówi.
"Leki takie jak inhibitory angiogenezy, które są zatwierdzone, nie są tak toksyczne jak starsze terapie nowotworowe, więc możesz je brać przez dłuższy czas, nie rozwijasz oporności tak szybko i to krzyżuje się z biomarkerami, gdzie możemy diagnozować nowotwory coraz wcześniej", mówi. "Zaczynamy pytać, dlaczego obchodzi nas, gdzie jest rak" - mówi. "Jeśli test rośnie, dlaczego nie leczyć nietoksycznym inhibitorem antyangiogenezy, dopóki liczby nie spadną?".
Inne leki celowane to Erbitux na raka okrężnicy i herceptyna na raka piersi. Oba są uważane za przeciwciała, które są produkowane w laboratorium, aby skierować bardzo specyficzną część obcych substancji. Inny lek, Gleevec, jest lekiem o małej cząsteczce, który celuje w nieprawidłowe białka, które tworzą się wewnątrz komórek nowotworowych i stymulują niekontrolowany wzrost. Jest on zatwierdzony dla niektórych form białaczki i rzadkich nowotworów żołądka.
Ogólnie rzecz biorąc, te nowe leki "absolutnie pomagają, ale jak dotąd nie są rewolucyjne w widzeniu zmniejszenia o połowę częstości występowania zgonów lub śmiertelności", mówi. "Ale z pewnością sugerują, że robimy postępy i być może jesteśmy na krawędzi robienia rewolucyjnych postępów", mówi Glynn z ACS. "Jesteśmy we wczesnej fazie rozwoju leków i musimy teraz, jak najlepiej wykorzystać te leki".
Rak: to, co złe i brzydkie
"Niektóre guzy są brzydkie" - mówi dr Robert J. Morgan Jr., kierownik sekcji neuro-onkologii i lekarz w oddziale onkologii medycznej i badań nad terapiami w City of Hope National Medical Center w Duarte w Kalifornii. Na przykład, nie było zbyt dużego postępu w leczeniu i pokonywaniu raka mózgu, mówi. "Istnieją dwa problemy", Morgan mówi lekarzowi. "Pierwszy to znalezienie skutecznego środka, a drugi to upewnienie się, że ten środek może przekroczyć barierę krew-mózg i dostać się do guza" - mówi.
W 2005 roku lekarze zdiagnozują w USA 18 500 złośliwych guzów mózgu lub rdzenia kręgowego i około 12 760 osób umrze z powodu tych guzów, według ACS.
"Rak trzustki również okazuje się trudny do wykrycia i leczenia" - mówi. W rzeczywistości, rak trzustki jest czwartą wiodącą przyczyną śmierci z powodu raka.
Innym nowotworem, którego lekarze jeszcze nie opanowali, jest rak jajnika. "Niestety, nie mamy wiarygodnego testu przesiewowego dla raka jajnika, ponieważ jest to nowotwór, który jest w 100% wyleczalny, jeśli zostanie złapany w I stadium z samą operacją lub operacją i chemioterapią, natomiast gdy już się przemieści, szanse na wyleczenie mogą spaść do tak niskich 5%" - mówi.
Dobre narzędzie do badań przesiewowych w kierunku raka płuc może również pomóc lekarzom w walce z chorobą, która niedawno odebrała życie prezenterowi ABC News Peterowi Jenningsowi. "Ludzie są zachęcani do niepalenia, ale u wielu pacjentów, którzy nie palą, rozwija się rak płuc" - mówi. "Wiemy, że guzy różnią się u palaczy i niepalących i potrzebujemy lepszego testu przesiewowego, ponieważ niskodawkowa spiralna tomografia komputerowa (CT) jest droga, ubezpieczenie nie płaci i ma wysoki wskaźnik fałszywych wyników, co prowadzi do niepotrzebnych operacji usuwania podejrzanych guzków".
Czerniak również okazuje się podstępny, mówi Trisal z City of Hope. "Głównym powodem jest to, że nie mamy żadnej skutecznej terapii dla czerniaka poza leczeniem chirurgicznym", mówi lekarzowi. "Nie mamy żadnych skutecznych leków chemioterapii, a my patrzyliśmy na szczepionki i terapię biologiczną, ale wskaźnik odpowiedzi jest minimalny". Terapie biologiczne, takie jak interferon, wykorzystują substancje występujące naturalnie w organizmie do atakowania komórek nowotworowych.
"Wcześniejsze wykrywanie czerniaka jest bardzo skuteczne i teraz wyłapujemy go wcześniej [dzięki rutynowym kontrolom skóry], ale potrzeba będzie 10 lat, aby zobaczyć, czy zrobiliśmy różnicę" - mówi. Ale w tej chwili "jest to zjawisko all-or-none, [co oznacza, że] jeśli masz przerzutowy (rozprzestrzeniający się) czerniak w węzłach chłonnych, to toczymy przegraną walkę." Jeśli nie, to wygląda to dobrze. To duży obszar wododziałowy, gdzie ludzie albo będą OK, albo nie będą OK".
Podsumowując wszystko
"Prezydent Richard Nixon wypowiedział wojnę rakowi około 30 lat temu, a my byliśmy żałośnie pozbawieni biologii raka i tego, jak działa, myśleliśmy, że to jedna choroba, a myślę, że dopiero w ciągu ostatnich pięciu lat, że zaczynamy rozumieć, że biologia guzów jest zupełnie inna" - mówi Morgan z City of Hope. "Okazało się, że jest to o wiele bardziej skomplikowane niż myśleliśmy, ale zmierzamy do znacznie szerszego zrozumienia biologii.
"Musiałbym dać nam C-plus/B-minus w leczeniu zaawansowanego raka, ponieważ nadal musimy stosować wiele toksycznych zabiegów, aby uzyskać dobre wyniki i nadal nie mamy niczego, co mogłoby wyleczyć raka, ale wyraźnie się poprawiamy", mówi. "Dla rozwoju nowych agentów, dostajemy B-plus, a dla zrozumienia biologii raka, dostajemy również B-plus, "mówi. "Dla badań przesiewowych, dostajemy B, ponieważ mamy dobre narzędzia przesiewowe dla okrężnicy, piersi, a nasz wysiłek jest wyraźnie A, ale moglibyśmy użyć więcej funduszy na profilaktykę".
Jednak "nie otrzymaliśmy A w niczym, z wyjątkiem niektórych rodzajów raka", mówi.