Matt McMillen Z archiwum lekarza
W maju, który jest Miesiącem Świadomości Raka Skóry, Sam Champion będzie informował nie tylko o żywiołach. Będzie namawiał widzów ABC do zapoznania się z informacjami na temat tej choroby, a w Melanoma Monday - 2 maja tego roku - wygłosi na antenie komunikat na temat najbardziej śmiertelnej formy raka skóry.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Champion mówi o raku skóry. W maju ubiegłego roku przeszedł na żywo operację najbardziej rozpowszechnionej formy choroby, raka podstawnokomórkowego.
Według American Cancer Society, rak skóry jest najczęstszym rodzajem raka, a około 2 miliony przypadków raka podstawnokomórkowego są diagnozowane w Stanach Zjednoczonych rocznie. Liczba ta rośnie od wielu lat.
Rak podstawnokomórkowy jest wolno rosnącym nowotworem, który zwykle pojawia się na częściach ciała najbardziej narażonych na działanie promieni słonecznych, takich jak głowa, szyja i ramiona. Często pojawia się w postaci cielistych guzków lub różowych plamek na skórze. Chociaż rzadko się rozprzestrzenia, może powodować uszkodzenia i zniekształcenia pobliskich nerwów i tkanek, jeśli nie jest leczony. Najlepszym sposobem zapobiegania rakowi skóry każdego rodzaju jest przebywanie na słońcu lub stosowanie kremu z filtrem SPF 30 lub wyższym.
Rak skóry u Sama Championa
Champion, 49, obarcza winą za swój własny rak skóry złe rady, które otrzymał w okresie dorastania. "Poparz się po raz pierwszy w sezonie, wtedy twoja skóra zaaklimatyzuje się do słońca" - wspomina, że powiedziano mu. Ale to nieprawda, o czym przekonał się w wieku 20 lat, kiedy po raz pierwszy poddał się leczeniu raka skóry. To wczesne doświadczenie pozostawiło go niespokojnym. "Pierwszy raz był szokiem. Nie rozumiałem tego", wspomina. "I zdałem sobie sprawę, że jest wiele osób takich jak ja, które zostały wprowadzone w błąd i były zagrożone".
Kiedy w zeszłym roku jego dermatolog odkrył pięć podejrzanych pieprzyków i powiedział mu, że będzie potrzebował operacji, postanowił wykorzystać okazję, aby uczyć ludzi o zagrożeniach związanych z rakiem skóry i znaczeniu ochrony. "Powiedziałem: 'Zróbmy to na żywo'" - wspomina Champion, który obecnie spędza czas na słońcu bardzo bezpiecznie.
"Kiedyś byłem jak George Hamilton - zawsze na plaży, zawsze opalony" - mówi. "Teraz, idąc na plażę, wsiadając na łódź, za każdym razem używam kremu z filtrem przeciwsłonecznym o SPF 30 lub wyższym. Nie zadzieram z tym."