Lauren Graham o zdrowym podejściu do rodzicielstwa

Z archiwum lekarza

Wydaje się, że istnieją dwa rodzaje rodzicielstwa: Głupie bzdury, które znajdujemy w sitcomach, gdzie dziecko rozrabia, mama i tata zabawnie interweniują, a Wielka Lekcja jest nauczona, gdy ścieżka śmiechu wznosi się i opada. Jest też prawdziwe rodzicielstwo, które jest o wiele trudniejsze do wynegocjowania i pozostawia luźniejsze zakończenia. W życiu, jeśli jest jakaś lekcja w zasięgu wzroku, często trudno ją dostrzec - to truizm rzadko odzwierciedlany w programach telewizyjnych.

Chyba, że jest się Lauren Graham. Aktor, lat 43, dwukrotnie zdobył złoto oglądalności dzięki swojej roli samotnej matki zmagającej się z przeciwstawnymi siłami miłości i dyscypliny, najpierw w docenionym przez krytyków serialu "Gilmore Girls" w sieci CW, a teraz w równie dobrze przyjętej produkcji Rona Howarda i Briana Grazera "Parenthood", serialu NBC inspirowanym filmem fabularnym z 1989 roku o tym samym tytule.

Obecny hit Grahama, którego drugi sezon ma premierę 14 września, skupia się na zazębiających się życiach czwórki rodzeństwa, ich gromadki dzieci oraz starzejących się (i będących w separacji) rodziców. "Moja postać jest w trybie przetrwania," mówi Graham. "Ojca jej dzieci nie ma w pobliżu; miał problem z narkotykami. Pracuje jako barmanka i wprowadziła się do swoich rodziców, sięgnęła dna i prosi o pomoc rodzinę. Jest to mocny i odpowiedni dla czasów, i odzwierciedla walki, które mnie interesują: Jeśli jesteś samotną kobietą po 40-tce, jak zacząć od nowa, jeśli nie chodziłaś do szkoły, nie byłaś na ścieżce kariery? Co robisz?"?

Pierwszy sezon "Parenthood" bada również najtrudniejszy element wychowania dzieci, który jest pełen napięcia: dynamikę matki i córki. Postać Graham, Sarah Braverman, musi zmierzyć się z bólem dorastania swojej najstarszej córki, Amber, która jest zarówno buntowniczką, jak i lustrzanym odbiciem Sarah jako nastolatki. Po tym, jak Amber uprawia seks z chłopakiem swojej kuzynki, co wywołuje międzyrodzinną wojnę, nawet jeśli koleżanki ze szkoły nazywają ją włóczęgą, Amber ucieka. Zmusza to postać Graham do przeanalizowania każdej decyzji, jaką kiedykolwiek podjęła, co doprowadziło ją do tego momentu - dzięki uprzejmości jej zadziornej córki.

Graham, która cieszy się z tego, że może "improwizować nasze kwestie w danej chwili" w Parenthood, gra Sarę z realistycznym znużeniem światem połączonym z ciętym, obronnym humorem. Rozmawiając z Graham przez telefon, doktor odkrywa jednak o wiele bardziej słoneczną osobowość. Jak więc aktorka tak doskonale wciela się w postać samotnej matki? Zwłaszcza, że sama nie jest matką, a swoje dzieciństwo spędziła bez matki w domu?

Dorastający Graham

Lauren Graham dorastała w cieniu stolicy kraju, wychowywana przez samotnego ojca, z którym pozostaje blisko.?

"To było bardzo niezwykłe, kiedy dorastałam, aby samotny rodzic był ojcem. Nie znałem innej osoby w takiej sytuacji. W rzeczywistości mój tata zrobił lokalny radiowy talk show dla samotnych ojców; to było tak niezwykłe, że był, jak w wiadomościach!" wspomina Graham, który przeniósł się w wieku 5 lat na północne przedmieścia Virginii w Waszyngtonie, gdzie jej ojciec pracował jako lobbysta kongresowy. Jej matka opuściła w tym czasie rodzinę, by kontynuować karierę piosenkarską, ostatecznie lądując w Anglii i zakładając tam drugą rodzinę.?

Jeśli aktorka zmaga się z jakąś pozostałą goryczą z powodu odejścia matki, nie zdradza jej - albo to, albo jest wyjątkowo utalentowana w swoim fachu. "Widywałam moją mamę - odwiedzałam ją raz lub dwa razy w roku - i zawsze była dla mnie fascynującą, ciekawą, wspaniałą postacią. Nie byliśmy blisko" - zmarła cztery lata temu? -- "ale doceniałam ją. W jakiś dziwny sposób ją rozumiałem. Próbowała być malarką, wokalistką w zespole, robić coś, co dawało jej poczucie spełnienia. Teraz, będąc aktorem, wyciągam analogie z kobietami, które gram. To jest ta sama walka: Kim jestem? To była ścieżka, na której się znalazła" - zastanawia się...?

"Były pewne trudne aspekty" - przyznaje. "Wiesz, kiedy był Dzień Matki-Córki, albo jeśli robiłam szkolne przedstawienie i wysyłali do domu kostium do uszycia. Mój tata zawsze robił co mógł albo dostawał do pomocy swoją sekretarkę. Tak po prostu było."

Dorastanie bez rodziców

Utrata jakiegokolwiek rodzica -- zwłaszcza gdy ten rodzic żyje i ma się dobrze, a żyje z dala od rodziny z wyboru -- prawie zawsze jest w jakimś stopniu szkodliwa, mówi dr William Doherty, profesor nauk społecznych o rodzinie na Uniwersytecie Minnesoty w Twin Cities w St. Paul.?

"Kiedy dzieci nie widzą rodzica, zmagają się z wątpliwościami i problemami z poczuciem własnej wartości, a jeśli to matka wyjechała, dzieciom jest trudniej, ponieważ jest to sprzeczne ze skryptem kulturowym" - mówi Doherty, który jest również terapeutą rodzinnym i autorem książki Take Back Your Kids: Confident Parenting in Turbulent Times. "Postrzegamy matki jako mające główną więź i, niestety, dajemy kulturowe przyzwolenie na odejście ojca. Ale jeśli matka odchodzi, nasze jelita reagują inaczej. Jako społeczeństwo pytamy: 'Co się tam stało?'"?

Postać Grahama ma do czynienia z byłym małżonkiem, który jest nieobecnym ojcem. Aktor nie może pomóc, ale wnosi do swojego telewizyjnego alter ego własne doświadczenia związane z wychowaniem przez samotnego (jeśli naprawdę uważnego) ojca, co może tłumaczyć, dlaczego jest tak bardzo wiarygodny w tej roli.?

"Kiedy jesteś samotnym rodzicem, musisz być mamą i tatą," mówi Graham. "Więc małe rzeczy z moją postacią, jak jej próba znalezienia kogoś, kto podrzuci piłkę baseballową z jej synem powiedziałem producentom, 'Nie, ona zrobiłaby to sama! Wyszłaby tam i grała w łapki, bo musi. Tak to działa. I to znalazło się w programie".

Mother-Daughter Drama

Jako nastolatka wychowywana przez ojca, Graham oczywiście nie doświadczyła dramatu matka-córka, który Parenthood rozgrywa dla maksymalnego efektu. "Chodziłem do domów moich przyjaciół, a ich matki byłyby wszędzie: 'Co z tym? Co z tym?", zrzędziłyby", wspomina. "Ale miałam więcej wolności i niezależności, co dobrze działało, jak sądzę, z moją osobowością."?

Dlaczego więc, dokładnie, ten kobiecy związek tak często jest ognisty? "Dziewczęta są socjalizowane do intensywnej relacji i zwierzania się, więc dynamika matka-córka jest zarówno bardziej namiętna, jak i czasami bardziej negatywna niż relacja ojciec-syn lub matka-syn", wyjaśnia Doherty.?

"Na przykład mama chce wiedzieć, co się dzieje u przyjaciół córki i czuje się zdradzona, jeśli jej pytania spotykają się z milczeniem. Natomiast w przypadku synów, jak trafnie ujęła to jedna z moich pacjentek: 'Im głębszy jest głos mojego syna, tym mniej ma do powiedzenia.' Ogólnie rzecz biorąc, akceptujemy pewien stopień wycofania ze strony chłopców, ale w przypadku naszych córek bierzemy to do siebie -- to właśnie prowadzi do fajerwerków.

Sekrety sukcesu samotnego rodzicielstwa

Ustalenie, jak samotnie wychować dziewczynkę lub chłopca jest wyzwaniem dla każdego. Doherty daje wskazówki, jak uniknąć największych błędów popełnianych przez samotnych rodziców.

Bądź liderem.

Jesteś wyczerpany po długim dniu w pracy. Dzieci domagają się uwagi. O wiele łatwiej jest ustąpić i pozwolić im jeść pizzę przed telewizorem, podczas gdy ty udajesz się do swojego pokoju, aby się zregenerować, lub wymieniać sarkastyczne dowcipy, gdy opierają się twojemu autorytetowi - ale nie wolno ci. "Nie rezygnuj z tej pozycji, bo sprawy szybko się zdegenerują" - mówi Doherty.?

Wybierz swoje bitwy -- i swoją politykę.

Bądź skłonny dać na małe rzeczy -- "jak schludny jest ich pokój lub szalona fryzura", sugeruje Doherty. "Powiedz swoim dzieciom: 'Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby pracować wokół twoich harmonogramów, również, ale to są moje zasady i nie będą one nagięte'"?

Utrzymuj rytuały.

Cokolwiek robiliście wcześniej jako rodzina - jadaliście razem w każdy wtorek wieczorem, przestrzegaliście specjalnych tradycji świątecznych lub czytaliście bajki przed snem - pamiętajcie, aby kontynuować to po rozstaniu. "Będziesz teraz podwójnie wyczerpany, ale jest to podwójnie ważne", mówi Doherty. "A większość badań na ten temat wskazuje, że rodzinny obiad jest najważniejszym rytuałem rodzinnym, który należy utrzymać"?

Monitoruj swoich nastolatków.

"Dużym błędem, jaki popełniają rodziny z jednym rodzicem, jest utrata kontroli nad nastolatkami" - mówi Doherty. "Wiedz, kim są przyjaciele twojego dziecka. Wiedz, dokąd chodzi. Nalegaj, aby sprawdzała, kiedy tylko ją o to poprosisz".

Graham na Broadwayu

Zanim Graham chciała zostać aktorką, była dziewczynką, która kochała konie. "Nie miałam lalek", żartuje, "tylko milion małych figurek koni". Uwielbiała stajnie, połączenie jeden na jeden ze zwierzęciem, sport wyczynowy, jakim były skoki w ośrodkach jeździeckich. "Próbowałam wymyślić, co mogłabym robić [dla zawodu], żeby być blisko nich - może dżokej? Policjant na koniu? Weterynarz? Ale potem wylądowałem rolę w produkcji w szkole średniej i wszystko się zmieniło". Od razu zahaczając o życie teatralne, Graham w końcu znalazła swoje prawdziwe powołanie, które doprowadziło ją najpierw do Nowego Jorku, a potem do Hollywood. Teraz rzadko jeździ konno, ale twierdzi, że planuje powrót do siodła, "kiedy przejdę na emeryturę. To będzie coś w rodzaju starości."?

Marzenie Graham o graniu na Broadwayu spełniło się, gdy wygrała rolę piosenkarki z klubu nocnego z lat 30-tych, Miss Adelaide w odrodzeniu Guys and Dolls z 2009 roku.?

"To było marzenie, ale potem jest rzeczywistość", śmieje się, wspominając trudy występów w ośmiu przedstawieniach tygodniowo przez sześć kolejnych miesięcy. "To było wymagające fizycznie odkryłam neti pot. Przez cały czas byłam na [lekach na receptę] na zgagę. Każdy na Broadwayu to robi, ponieważ masz adrenalinę związaną z występami, jesz po przedstawieniu, a potem prosisz swoje ciało, aby poszło spać - po prostu nie możesz prawidłowo trawić".

"Przyjaciel, który zrobił dużo Broadwayu, usiadł mnie przed rozpoczęciem i powiedział: 'Nie będziesz jadł pomidorów [z powodu ich kwasowości]. Będziesz spał 12 godzin każdej nocy. Nie będziesz mocno jadł po przedstawieniu. Zrobiłem wszystkie te rzeczy, nawet widziałem się z lekarzem od głosu [byłego prezydenta] Billa Clintona, kiedy myślałem, że tracę swój."

Graham w "Parenthood

Zaledwie kilka miesięcy po zakończeniu emisji serialu, Graham otrzymała niespodziewany telefon od producentów Parenthood. Maura Tierney, która pierwotnie została obsadzona w roli Sary Braverman, stanęła w obliczu nagłej diagnozy raka piersi latem ubiegłego roku, jeszcze przed rozpoczęciem produkcji. (Tierney ma się podobno świetnie, jak twierdzi jej przedstawicielka Christina Papadopoulos).

Graham dostała więc scenariusz -- i rolę. "Robiłem to wystarczająco długo, aby wiedzieć, kiedy mam prawdziwą emocjonalną reakcję, którą połączyłem z tymi ludźmi. Przypomniało mi to programy, które uwielbiałem dorastając, jak [serial ABC] Thirtysomething. Nie ma w nich nic tandetnego ani melodramatycznego, po prostu są prawdziwe."?

Z powrotem w Los Angeles, Graham zastąpiła swój reżim Broadwayu bardziej, cóż, normalnym podejściem do zdrowia i odżywiania: "Słuchaj, robiłam już wszystko: oczyszczanie, posty, przeszłam na wegetarianizm" - mówi. "Teraz myślę, że rzecz polega na tym, aby jeść tylko rzeczy [kiedy] wiesz, skąd pochodzi i blisko źródła Staram się zarobić na jakiekolwiek złe wybory, które robię, będąc zdrowym przez cały dzień, lub upewniając się, że ćwiczę. Wszystko polega na równowadze: Mogę zrobić to, bo zrobiłem tamto. Wolę mieć małą ilość czegoś, co kocham, niż napełnić się korą drzewa i ryżem!?

"W mojej branży tak łatwo jest martwić się o swoje ciało i starzenie się - ale wiesz co? To jest niezdrowe. Więc staram się mieć większą łatwość w tym wszystkim". Graham pozostaje w formie uprawiając pilates i uczęszczając regularnie na zajęcia z indoor-cycling. Kiedyś zapalona biegaczka, ostatnio zajęła się również jazdą na rowerze, tak jak jej tata. "Zajmuje się tym od jakichś pięciu lat. Pojechaliśmy razem na wycieczkę rowerową po Irlandii, co było świetnym czasem. Możesz być wszędzie, w każdym wieku i zawsze możesz wsiąść na rower".

Zasady Grahama dotyczące zdrowego życia

Nie zawieszaj (całkowicie) swoich marzeń, gdy dzwoni rodzicielstwo.

Graham może nie jest matką, ale wydaje się być w pełni świadoma, że wiele kobiet wstrzymuje swoje własne aspiracje -- często na zawsze -- kiedy pojawiają się ich dzieci. "Moja postać stara się utrzymać swoje dzieci w szkole, zapewnić im jakieś szanse na lepsze życie. Ale próbuje też mieć życie osobiste i decyduje, że nie może - że nie ma na to czasu ani miejsca. W drugim sezonie dowiemy się więcej o tym, jak odnajduje pewność siebie, lepsze poczucie własnej wartości."?

Bądź otwarty na ewoluującą definicję "rodziny".

Jako dorosły Graham zaakceptował członków rozszerzonej rodziny -- i skorzystał na tym emocjonalnie. "W końcu oboje moi rodzice mieli więcej dzieci. Moja przyrodnia siostra zamieszkała ze mną po śmierci matki. Teraz jest w swoim własnym mieszkaniu, ale staliśmy się naprawdę bliscy."?

Trochę konkurencji jest dla ciebie dobre.

Niezależnie od tego, czy chodzi o walkę o pożądaną rolę, czy o pokonanie wysokiego płotu podczas przejazdu przez tor jeździecki, Grahama "pociągają rzeczy, w których ludzie ostrzegają: 'Uważaj! Może ci się nie udać!". Jest poczucie radości i osiągnięcia, kiedy się uda" - mówi. "Nie jestem śmiałkiem. Ale jestem konkurencyjna."?

Nie przejmuj się swoim wiekiem.

Martw się o swoje wyrównanie. Graham ma zdrowe podejście do starzenia się w Hollywood: Jest mniej zainteresowana Botoxem niż lepszą postawą. "Wraz z wiekiem twoje ciało przesuwa się i zmienia. Tak ważne jest, aby nie popaść w złe nawyki, które mogą stworzyć kogoś, kto nie może stać prosto! Pilates jest dla mnie pomocny, gdy patrzę w przyszłość."?

Ciesz się życiem i jedz.

(Nie pozwól, by życie cię zjadło) "Jestem osobą 'słoną', więc mam swoje pokusy - chipsy, frytki" - przyznaje Graham. "Lubię też mięso i będę je teraz jadł - choć przez pewien czas próbowałem wegetarianizmu - jeśli wiem, że nie jest produkowane masowo. Ale powinieneś cieszyć się życiem i dobrze się bawić. Myślę, że wszystko polega na równowadze".

It's Kind of a Funny Story

Zawodowo aktor jest podekscytowany nadchodzącym filmem fabularnym "It's Kind of a Funny Story", w którym gra - zgadliście - kolejną mamę, który ukaże się 24 września. Nie może się jednak doczekać, by w drugim sezonie "Parenthood" dowiedzieć się, co sprawia, że Sarah Braverman jest tak samo ważna.

Zapytana o to, co jej postać robi dobrze, a co źle, jeśli chodzi o macierzyństwo, Graham zastanowiła się przez chwilę i powiedziała: "Sarah stawia swoje dzieci na pierwszym miejscu, co jest słuszne. Jednak w dziwny sposób robi to również źle. Nigdy nie zadała sobie pytania: 'Co sprawi, że będę szczęśliwa?' Próbuje zająć się swoimi dziećmi, a teraz stara się dążyć do czegoś, co daje jej poczucie spełnienia. Właśnie w tym kierunku zmierzamy w drugim sezonie."?

Dzięki wglądowi Graham w obie strony tego rodzicielskiego dylematu - poszukiwanie tożsamości przez matkę i czasami bolesne skutki wychowywania przez samotnego rodzica - to z pewnością będzie dramatyczny materiał. Ale będzie też, jak sama mówi, "prawdziwy".

Hot