Od Internetu do seksu: Definiowanie uzależnienia
Uzależnieniem określa się wszystko, od Internetu, przez zakupy, po seks. Jak więc stwierdzić, kiedy coś naprawdę staje się uzależnieniem?
By Dulce Zamora Medically Reviewed by Brunilda Nazario,?MD Od lekarza Archives
Piętnastoletnia Lily w końcu znalazła w Internecie Kevina, mężczyznę swoich marzeń. On ma dar wiedzenia, co powiedzieć, by sprawić, że poczuje się dobrze, pomimo rozczarowań, jakie spotkały ją ze strony rozbitej rodziny i niedawnej przeprowadzki z mamą do nowego miasta.
Spędza więc godziny na czacie ze swoim internetowym towarzyszem, alienując się od rodziny i przyjaciół. Wkrótce po spotkaniu twarzą w twarz z dwudziestokilkulatkiem, ulega jego agresywnym żądaniom seksualnym i zaraża się chlamydią, chorobą przenoszoną drogą płciową. Kiedy przyjaciele Lily próbują interweniować w związku, Kevin wpada w gniew i próbuje zabić jednego z nich.
Brzmi zbyt daleko, by było prawdziwe? Może. Może nie. Podczas gdy jest to aktualna fabuła w The Young and the Restless, codziennej operze mydlanej na CBS, są widzowie, którzy mogą zaświadczyć, że elementy fabuły są trochę zbyt realistyczne dla komfortu, według Jacka Smitha, producenta wykonawczego i współgłównego scenarzysty dramatu dziennego.
Mówi on, że wielu rodziców zareagowało na fikcyjną sytuację, pisząc listy o własnych obawach i doświadczeniach związanych z szerokim wykorzystaniem sieci przez ich dzieci. Według niego, mówią oni takie rzeczy jak: "Opowiadasz naszą historię".
Niebezpieczny nawyk w sieci
Możliwość, że dzieci podczas dłuższego korzystania z sieci spotkają w sieci podejrzanych ludzi, z pewnością głęboko porusza obawy rodziców. Sam Smith ma 14-letnią córkę, która ma dziesiątki wirtualnych znajomych, z których wielu jest nieznajomych. To właśnie jego obawy o liczbę godzin, w których była zalogowana, stały się inspiracją dla opowieści o cyberprzemocy.
Mimo, że nie uważa swojej córki za uzależnioną od Internetu, tak jak postać Lily, i nie sądzi, że miała ryzykowne spotkanie w sieci, szef Y&R nadal uważa za niepokojący pomysł, że ludzie mogą przyjmować anonimowe osobowości w sieci i nie być odpowiedzialni za swoje działania.
"Internet może być prawdziwym środowiskiem dla drapieżników", mówi Smith. Jego uwagi odzwierciedlają słowa niektórych specjalistów od zdrowia psychicznego, którzy twierdzą, że szczególne cechy sieci nie tylko sprzyjają kompulsywnym zachowaniom, ale także niebezpieczeństwu.
David Greenfield, psycholog kliniczny z Connecticut, twierdzi, że inne cechy sieci sprzyjające uzależnieniu to łatwy dostęp, poczucie braku czasu, hipnotyczna jakość ekranu oraz niedokończona, przerywana natura informacji.
Jeszcze gorszy jest "efekt synergii", jaki te cechy wywołują w połączeniu ze stymulującymi treściami internetowymi, które same w sobie mogą być nawykowe. Takie treści można znaleźć w serwisach hazardowych, handlowych, giełdowych, grach wideo, stronach pornograficznych i czatach cyberseksualnych.
Na przykład "Możesz mieć upodobanie do pornografii", wyjaśnia Greenfield, "ale kiedy pornografia jest na wyciągnięcie ręki, jest łatwo dostępna, niedroga i dostępna w dowolnym czasie i miejscu w sposób anonimowy, to obniża próg w odniesieniu do działania z tym zachowaniem."
Greenfield, który jest autorem książki zatytułowanej Virtual Addiction, jest jednym z kilku ekspertów od zdrowia psychicznego, którzy uznają uzależnienie od Internetu za rosnący problem, z pewnością taki, który może ułatwić inne kompulsje. Mówi on, że 6%-10% użytkowników sieci jest uzależnionych od sieci, a około połowa z nich odwiedza strony porno lub prowadzi cyberseksualne czaty.
Jego szacunki wydają się podobne do danych stosowanych przez Illinois Institute for Addiction Recovery, który określa liczbę uzależnionych internautów na 5%-10% osób przebywających w sieci.
Instytut zestawił wyniki różnych badań nad uzależnieniami i ustalił, co następuje: spośród ogółu populacji 8%-10% jest uzależnionych od alkoholu lub substancji chemicznych, 1,5%-3% od hazardu, 1%-3% od jedzenia, 5% od seksu, a 2%-8% od wydatków.
Są jednak specjaliści, którzy kwestionują zasadność używania słowa "uzależnienie" w odniesieniu do różnych tematów. Termin ten, jak twierdzą krytycy, może być obecnie używany zbyt luźno.
Definiowanie uzależnienia
Konserwatywny gospodarz radiowego talk show Rush Limbaugh wyznał niedawno swoim słuchaczom, że jest uzależniony od środków przeciwbólowych. Zerwany mąż aktorki Halle Berry, Eric Benet, zgłosił się w zeszłym roku do ośrodka rehabilitacyjnego w celu leczenia uzależnienia od seksu.
Z pewnością nie ma nic nowego w kwestii uzależnień wśród celebrytów i zwykłych ludzi, ale rodzaj zgłaszanych zachowań kompulsywnych wydaje się być bardziej zróżnicowany. Wydaje się, że kiedyś ludzie mówili tylko o uzależnieniu od alkoholu lub narkotyków. Teraz dyskusja obejmuje również takie rzeczy jak jedzenie, seks, zakupy, hazard i Internet.
Amerykańskie Towarzystwo Medycyny Uzależnień (ASAM) opisuje uzależnienie jako kompulsywne zachowanie z ciągłym pragnieniem używania substancji psychoaktywnej.
Chociaż ASAM nie popiera ani nie sprzeciwia się leczeniu innych problemów, prezes organizacji, Lawrence Brown, MD, MPH, uważa, że termin uzależnienie jest często nadużywany.
"Większość ludzi zna kogoś, kto ich zdaniem jest 'uzależniony'" - mówi. "Co przez to rozumieją, jeśli zapytasz 10 osób, możesz prawdopodobnie uzyskać 10 różnych odpowiedzi -- nawet wśród moich szanownych kolegów".
Brown mówi, że jego grupa zajmuje się tylko sprawami, które są naukowo udowodnione jako wielki problem dla zdrowia publicznego. Zwraca uwagę na przytłaczające dane dotyczące negatywnych konsekwencji spożywania alkoholu, tytoniu i nielegalnych narkotyków. Dlatego ASAM obecnie koncentruje wysiłki tylko na uzależnieniach od tych substancji.
Z kolei psychiatra Michael Brody, MD, rzecznik American Academy of Child and Adolescent Psychiatry, definiuje uzależnienie za pomocą następujących kryteriów:
Osoba potrzebuje coraz więcej jakiejś substancji lub zachowania, aby utrzymać się na powierzchni.
Jeśli osoba nie otrzymuje więcej substancji lub zachowań, staje się nieszczęśliwa i drażliwa.
Uzależnienie może dotyczyć wszystkiego, od kofeiny po Internet, mówi Brody.
Niezależnie od debaty na temat terminologii, faktem jest, że kompulsywne korzystanie z rzeczy takich jak Internet istnieje i powoduje prawdziwe problemy, mówi Greenfield. Zauważa on również, że osoby nadużywające Internetu wykazują te same cechy, co osoby nadużywające narkotyków lub alkoholu. Te znaki ostrzegawcze uzależnienia obejmują:
-
Większe poczucie izolacji
-
Zmniejszona interakcja społeczna
-
Zmniejszona dbałość o higienę osobistą
-
Więcej trudności prawnych
-
Zmiana wzorców odżywiania i snu
-
Zwiększona drażliwość
-
Niechęć do zmiany kompulsywnego zachowania
Korzeń uzależnienia
Na początku Rachel (nie jest to jej prawdziwe imię) nie sądziła, że jest coś złego w używaniu seksu jako broni w relacjach z mężczyznami - nawet wtedy, gdy jej plan zawrócenia w głowie niewiernemu chłopakowi oznaczał poświęcenie pieniędzy na zakup najnowszej linii bielizny i zabawek.
"Czułam przypływ adrenaliny, kiedy ... mogłam odwrócić jego głowę zamiast tego, że zdradza z kimś innym" - mówi 47-letnia doradczyni szkolna. "Czułam się jak uderzenie - jakbym spuściła kieliszek trunku - kiedy mój plan zadziałał".
Jej decyzja o pozostaniu z tym samym niewiernym chłopakiem powiększała problem. Zwykła przeczesywać jego portfel, książkę adresową i rachunki, zapisując informacje, aby wiedzieć, gdzie go szukać w nocy, kiedy go zabraknie.
Rachel opisuje regularne przeszukiwanie barów i mieszkań jego przyjaciół w piżamie, dobijanie się do drzwi ludzi, nękanie ich przez telefon, czasami noszenie ciemnych ubrań, aby lepiej prześladować domy, oraz pościgi samochodowe ze swoim chłopakiem, gdy już go znalazła.
Jej całonocne pościgi i schematy uwodzenia trwały prawie dwie dekady, zanim zdiagnozowano u niej uzależnienie od seksu. Do tego czasu zaraziła się od swojego chłopaka wieloma chorobami przenoszonymi drogą płciową, do tego stopnia, że może być bezpłodna. Zraziła do siebie rodzinę i przyjaciół, popadła w skrajną depresję i samobójstwo.
Jak mogło dojść do tak złego stanu rzeczy? Eksperci twierdzą, że osoby takie jak Rachel cierpią na chorobę medyczną; podobnie jak wysokie ciśnienie krwi czy cukrzyca jest chorobą.
W przypadku uzależnienia, coś jest nie tak z mózgiem, wyjaśnia Brody. Części mózgu mogą być stymulowane przez pewne zachowania, mówi, podczas gdy w tym samym czasie nawyki ludzi mogą zmieniać ścieżki w mózgu.
To klasyczne pytanie o kurczaka i jajko. Co było pierwsze: chemia w mózgu, która czyni ludzi podatnymi na uzależnienie, czy kompulsywne zachowanie zmieniające struktury mózgu? Naukowcy wciąż próbują znaleźć odpowiedź.
Niemniej jednak biologia może odgrywać rolę w tym, że ludzie czują się dobrze, zachęcając osoby wrażliwe emocjonalnie do działania w celu samoleczenia, mówi Angie Moore, licencjonowany doradca w zakresie leczenia uzależnień od alkoholu, narkotyków i hazardu oraz rzeczniczka Illinois Institute for Addiction Recovery.
Ponieważ następuje eksplozja dopaminy (neurochemikaliów, które sprawiają, że ludzie czują się dobrze) z przyjemnym doświadczeniem, "osoby przygnębione lub niespokojne mogą odczuwać ulgę w wyniku zaangażowania się w uzależniające zachowanie" - mówi Moore. Problem z uzależnionymi polega na tym, że w części mózgu odpowiedzialnej za kontrolowanie zachowania występuje pewna dysfunkcja.
Biologia nie działa jednak sama. Specjaliści twierdzą, że czynniki środowiskowe również mają dużą rolę w promowaniu zachowań uzależniających. Ludzie mogą brać przykład z rodziców lub rówieśników. Ponadto, dostępność pewnych substancji lub łatwość, z jaką dana osoba może się zachowywać i ujść jej to na sucho, również może sprzyjać uzależnieniu.
W przypadku Rachel, w końcu zdała sobie sprawę, że seks stał się dla niej bronią, nie tylko dlatego, że dawał jej haj, ale także wzmacniał ideę wyniesioną z życia rodzinnego - że w seksie nie ma granic. Jako dziecko była molestowana przez ojca.
Leczenie uzależnienia
Ośrodki leczenia uzależnień są liczne, ale nie wszystkie zajmują się wszystkimi rodzajami zachowań kompulsywnych. Istnieją jednak miejsca, które specjalizują się tylko w jednym rodzaju nałogu, jak np. uzależnienie od seksu czy Internetu.
Illinois Institute for Addiction Recovery traktuje wszystkie rodzaje nadużyć, ponieważ tamtejsi urzędnicy wierzą, że osoby podatne na jedno uzależnienie są podatne na inne kompulsje. Pacjenci uczą się tam, że uwolnienie się od wszelkich nadużyć wymaga zaangażowania na całe życie, w tym uczęszczania na terapię indywidualną, grupową lub grupy 12-step.
W swojej praktyce Greenfield stosuje również filozofię, że wszystkie uzależnienia mają prawdopodobnie ten sam problem neurochemiczny, a wyzdrowienie polega nie tylko na przełamaniu wzorca nadużycia, ale również na utrzymaniu świadomości zachowania przez całe życie.
"Bardzo łatwo jest w chwili słabości uciec się z powrotem do poprzedniego wzorca, który jest dobrze ugruntowany", mówi, porównując ścieżki uzależnienia do koryta rzeki. "Kiedy pada deszcz, zawsze wraca się do tego pierwotnego koryta. To dobrze przećwiczona ścieżka".
Najważniejsze jest jednak to, że powrót do zdrowia jest możliwy. Instytut Illinois podaje, że do 80% pacjentów pozostaje wolnych od nałogów co najmniej sześć miesięcy po zakończeniu leczenia.
Greenfield mówi, że leczył dziesiątki osób uzależnionych od Internetu, którym udało się osiągnąć rozsądne wzorce korzystania z sieci.
Jeśli chodzi o Rachel, to po uświadomieniu sobie, że ma problem, zaczęła chodzić na intensywną terapię indywidualną i grupową oraz uczęszczać na spotkania Anonimowych Uzależnionych od Seksu i Miłości (SLAA), programu 12 kroków wzorowanego na Anonimowych Alkoholików.
Teraz, kilkanaście lat później, donosi, że ma lepsze relacje z rodziną i przyjaciółmi oraz ma wystarczająco dużo energii, aby ukończyć doktorat z edukacji. Nie może się też doczekać kolejnego miłosnego związku po tym, jak udało jej się stworzyć dwa zdrowe związki od czasu niewiernego chłopaka.
Droga do odzyskania nie była łatwa, ale teraz, gdy czuje się silniejsza, Rachel mówi, że wierzy, że jej przyszłość jest jasna. "Mój najgorszy dzień na trzeźwo jest nadal lepszy niż mój najlepszy dzień acting out", mówi.