Wirtualny seks: Zagrożenie dla prawdziwej intymności?

Z archiwum lekarza

Tak wygodny jak okienko w ulubionej restauracji fast-food, seks w sieci nie wymaga wiele wysiłku poza uruchomieniem komputera i zalogowaniem się. Wraz z łatwym dostępem rośnie liczba osób, które walą w swoje komputery w poszukiwaniu elektronicznej satysfakcji. Badanie przeprowadzone wśród studentów kanadyjskich uczelni wykazało, że 87% z ponad 2500 respondentów przyznało się do uprawiania seksu za pośrednictwem takich narzędzi jak komunikatory, kamery internetowe i wiadomości tekstowe.

Ale co rewolucja seksualna w sieci ma do powiedzenia na temat przyszłości intymności, związków, komunikacji i uczciwości? Eksperci przedstawiają perspektywę cybernetyczną dla tych, którzy szukają seksu w cyberprzestrzeni.

Noah Gurza jest jednym z założycieli CampusKiss.com, największej w Kanadzie społeczności randkowej online dla studentów uniwersytetów i college'ów. Zamieścił w Internecie ankietę, na którą odpowiedziało 2 684 studentów z ponad 150 uniwersytetów i college'ów w Kanadzie.

"Przede wszystkim była to okazja do zmierzenia poglądów studentów w całym kraju na temat ich poglądów na seks, ich życia seksualnego, praktyk i pragnień" - mówi Gurza doktorowi.

Postawił pytania takie jak, ile razy w tygodniu uprawiasz seks? Czy praktykujesz monogamię? I ciężkie uderzenie, czy masz wirtualny seks?

Zaskakujące odpowiedzi

"Spodziewaliśmy się, że duża liczba studentów odpowie na to pytanie jako osoby, które uprawiały wirtualny seks" - mówi Gurza. "Liczba zbliżona do około 50% była naszym oczekiwanym przypuszczeniem. Wiedzieliśmy, że będzie ona wysoka, biorąc pod uwagę, że studenci wypełniali tę ankietę anonimowo i jako tacy czuli się komfortowo, będąc prawdomównymi w kwestii swoich zwyczajów seksualnych."

Gurza był zaskoczony, że 50% nie było nawet bliskie.

"Osiemdziesiąt siedem procent uprawiających wirtualny seks było dla nas zdumiewające, ale po zastanowieniu jest to w dużej mierze świadectwo demografii, z którą mamy do czynienia", mówi Gurza, o osobach w wieku od 18 do 22 lat, które odpowiedziały na ankietę - wielu z nich dorastało w świecie online. "Biorąc pod uwagę, że sieć przeniknęła do wielu aspektów ich życia, jest rzeczą właściwą, aby rozszerzyć to na społeczne elementy ich interakcji, a przez pełnomocnika na seksualne wymiary ich życia."

Nowa technologia, nowe wybory

Poczta elektroniczna, komunikatory internetowe, zawsze przydatne wiadomości tekstowe przez telefon komórkowy, kamery internetowe, czaty i sprawdzony telefon - wszystkie te technologie są wybierane przez osoby szukające cyberprzyjemności.

Skoro nowe pokolenie dobrze zna język miłości high-tech, co z tymi, którzy uważają świat online za obcy? I co wirtualny seks ma do powiedzenia o prawdziwym? Czy staromodny hanky panky to już przeszłość? A intymność i szczerość to zbyt duży kłopot?

"Seks wirtualny przeniknął do kultury około pięć lat temu, kiedy to już nie tylko technicy byli zainteresowani tym rodzajem stymulacji seksualnej" - mówi dr Louanne Cole Weston, certyfikowana terapeutka seksualna z Fair Oaks w Kalifornii. "Przeciętna osoba mogła uczestniczyć w tym bez konieczności bycia technologicznie biegłym".

Dla "przeciętnej osoby", wyjaśnia Weston, seks online oferuje nową opcję do aktu tak starego jak ludzie.

"To zapewnia dobrą opcję dla ludzi, którzy nie są tak pożądani seksualnie ze względu na ich wygląd fizyczny", mówi Weston. "Teraz ludzie, którzy zostali pozbawieni praw ze względu na swój wygląd, mają ujście, aby być aktywnym seksualnie na niedyskryminującym rynku".

Weston wyjaśnia, że samotni rodzice, którzy nie mają wystarczająco dużo czasu na swoich rękach lub wdowy, które ponownie nawiązują kontakt z nowymi ludźmi są innymi dobrymi przykładami tych, którzy mogą skorzystać z wirtualnego seksu - poza studentami college'u.

Podczas gdy ta nowa fala seksu jest aktem solowym, w niektórych przypadkach może zachęcić do komunikacji między partnerami. W innych, nie tak bardzo.

"Istnieją przypadki, w których wirtualny seks jest pomocny, ponieważ niektórzy ludzie pracują na odwagę, aby porozmawiać ze swoim partnerem o czymś, co ich podnieca, co znaleźli w Internecie, o czym nie byli w stanie porozmawiać wcześniej", mówi Weston. "Czasami jednak wirtualny seks odciąga osobę od jej partnera. Czasami może promować skrytość i oszustwo. Choć to pierwsze się zdarza, to właśnie to drugie zdarza się prawdopodobnie częściej."

Zmiany w komunikacji seksualnej

Dla tych, którzy spotykają się w świecie online -- coś, co jest dziś tak powszechne jak spotkanie w zadymionym barze -- być może wirtualny seks daje możliwość otwarcia drzwi, które wcześniej były zamknięte.

"Podobnie jak każda inna forma ludzkiej komunikacji, komunikacja seksualna ewoluuje" - mówi Gurza. "Ludzie dość swobodnie komunikują swoje pragnienia seksualne poprzez wirtualny seks, co może nie mieć miejsca w przypadku połączeń seksualnych w czasie rzeczywistym. Wiele wirtualnych połączeń to tylko prekursorzy prawdziwych rzeczy i jako takie, ta początkowa otwartość może prowadzić do zwiększonej otwartości, gdy dojdzie do seksualnego czynu -- to dobra rzecz."

Jest łatwo dostępny, możesz to robić w zaciszu własnego domu, jest darmowy (lub przynajmniej tani), i możesz to robić tak często jak chcesz -- rano, w południe i wieczorem. Ale czy istnieje coś takiego jak zbyt dużo wirtualnego seksu?

Problemy z intymnością

"Wiele osób angażuje się w seks internetowy" - mówi dr Jenn Berman, psycholog prowadząca prywatną praktykę w Los Angeles, która specjalizuje się w doradztwie rodzinnym i małżeńskim. "Ale w przypadku osób, które robią to regularnie lub zastępują swoje intymne relacje seksem online, mówimy o ludziach, którzy mają problemy z intymnością".

Konsekwentnie wybierając komputer nad prawdziwą transakcją -- czy to dla seksu, czy dla interakcji międzyludzkich w ogóle - można wyczuć problemy, które mogą się pojawić.

"Kiedy używasz metody na odległość, aby osiągnąć intymność seksualną z obcą osobą, której nigdy nie poznasz, nie osiągasz prawdziwej intymności", mówi Berman. "A jeśli używasz tego regularnie, to uniemożliwia ci to uzyskanie seksualnej i emocjonalnej intymności w twoim życiu. Zawsze, gdy wolisz uprawiać seks online niż prawdziwe ludzkie towarzystwo - przyjaciel dzwoni do ciebie i zaprasza na kolację, a ty decydujesz się nie iść, bo wolisz uprawiać seks online - to właśnie wtedy zmierzasz do kłopotów."

Oszukiwanie online

I wtedy, oczywiście, przychodzi pytanie, które jest tak stare jak Internet -- czy seks online jest oszustwem?

"Kiedy jedna z osób w małżeństwie sięga po seks przez Internet, niszczy to intymność w małżeństwie" - mówi Berman.

Czy osłabia to również poczucie wierności danej osoby?

"To jest oszustwo, jeśli twój współmałżonek uważa to za oszustwo", mówi Berman. "Trudno podać ogólną definicję oszustwa, ponieważ jest ona oparta na moralności i przekonaniach małżeństwa. Ale ważne jest: czy twój małżonek uważa to za oszustwo?".

Dla niektórych, angażowanie się w high-tech-relationship treason jest tak samo niewybaczalne jak prawdziwa rzecz. Dla innych, być może można to przeoczyć.

"To, czy jakiekolwiek zachowanie związane z poszukiwaniem orgazmu poza związkiem stanowi zdradę, zależy od pary" - mówi Weston. "I tak każdy związek definiuje to na swoich własnych warunkach. Niektórzy powiedzieliby, że wirtualny seks jest seksualnie pobudzający, więc jest to niedotrzymanie umowy. Inni powiedzieliby, że jeśli nie ma żadnego kontaktu fizycznego, to wszystko jest fantazją i nie przeszkadza mi to".

Nowa rewolucja seksualna

Internet jest tu na stałe, a wraz z nim nadchodzi nowa era seksualna.

"Można niemal powiedzieć, że nastąpiła technologiczna rewolucja seksualna" - mówi Gurza. "Z każdym nowym wynalazkiem w technologii, wirtualny seks ewoluuje. Wraz z rosnącą przepustowością i taniością zaopatrzenia się w kamerę internetową, dodało to wymiar wideo, co zasadniczo zmienia wirtualny seks. W przeszłości był on albo całkowicie słuchowy, albo oparty na słowie pisanym."

Telefony komórkowe oferują kolejny wybór do świata wirtualnego seksu, dodając inny wymiar do "czy mnie teraz słyszysz?".

"Seks tekstowy przez telefon komórkowy również zmienia zasady, ponieważ sprawia, że jest on przenośny i może być wykonywany z dowolnego miejsca, nie musi być ograniczony przed pulpitem", Gurza mówi doktorowi. "To sprawia, że jest o wiele bardziej natychmiastowe i coraz w dół do punktu, jak wiadomości tekstowe są wszystkie zwięzłe komunikacji".

Jak technologia rozwija się i nadal rozszerza się na nasze życie, tak będzie okazja do wirtualnego seksu. Linia pomiędzy światem wirtualnym a realnym, jest jednak narysowana wyraźnie na piasku.

"Wirtualny seks może być wspaniałym środkiem przyjemności i świetnym prekursorem lub dodatkiem do życia seksualnego już zdrowej osoby" - mówi Gurza. "Jest jednak nadzieja, że nie zastąpi on ani nie wpłynie negatywnie na skłonność jednostki do prawdziwej, zmysłowej przyjemności seksualnej".

Hot