Z archiwum lekarza
Brooke Shields pozornie ma wszystko - szczęśliwe małżeństwo, sławną urodę, aplauz krytyków, światową sławę. Jednak po urodzeniu dziecka stoczyła emocjonalną bitwę, której efektem była depresja poporodowa.
Po urodzeniu dziecka dwa lata temu, aktorka, modelka i ikona Brooke Shields nie śpiewała kołysanek miłym głosem, który przyniósł jej entuzjastyczne recenzje na Broadwayu. Nie uczyła się też jak przewijać swoją nowonarodzoną córeczkę, Rowan Francis, nazwaną tak na cześć jej zmarłego ojca, Francisa Shieldsa. Zamiast tego, cierpiąc na depresję poporodową, znalazła się wpatrzona w okno swojego mieszkania na czwartym piętrze Manhattanu, rozważając zakończenie tego wszystkiego.
"Naprawdę nie chciałam już żyć" - przyznaje szczerze. Opowiada, że w tym czasie sam widok okna wystarczył, by skłonić ją do myśli: "'Chcę po prostu wyskoczyć z mojego życia', ale wtedy racjonalna strona mnie [powiedziałaby], 'Jesteś tylko na czwartym piętrze. Rozbijesz się na kawałki, a potem będzie jeszcze gorzej".
Z zewnątrz patrząc, 38-letnia była modelka Calvin Klein ma wszystko - szczęśliwą rodzinę, karierę trwającą dekady - ale dla Shields, bolesna walka o zajście w ciążę i następujące po niej osunięcie się w depresję poporodową po porodzie i porodzie oznacza najbardziej burzliwy czas w jej życiu.
Wykształcona w Princeton i pozornie obeznana we wszystkich sprawach, wciąż nie wiedziała, że uczucie wstydu, skrytości, bezradności i rozpaczy - klasyczne objawy depresji poporodowej - mogą dotknąć aż jedną na dziesięć nowych matek w ciągu sześciu miesięcy od porodu, według American College of Obstetricians and Gynecologists. Bardziej obezwładniająca niż "baby blues", depresja poporodowa charakteryzuje się silnym smutkiem lub pustką, wycofaniem z rodziny i przyjaciół, silnym poczuciem porażki, a nawet myślami samobójczymi. Te emocje mogą rozpocząć się dwa lub trzy tygodnie po porodzie i mogą trwać do roku lub dłużej, jeśli nie są leczone.
Blue Lagoon
Dla mierzącej 6 stóp naturalnej piękności, niepokojące objawy depresji poporodowej zaczęły się niemal natychmiast po urodzeniu prawie dwuletniej córki 15 maja 2003 roku. Jej mąż, scenarzysta telewizyjny i producent Chris Henchy, którego poślubiła w 2001 roku, po tym jak rozstała się z gwiazdą tenisa Andre Agassi, był dla niej wsparciem, ale też strasznie martwił się o żonę i jej dziecko.
"Chris mówił: 'O mój Boże, ona płacze', a ja odpowiadałam: 'Tak, kochanie. Ona płacze. Ciekawe czego chce?" wspomina. "To było tak, jakby ten dziwny kosmita owładnął moim ciałem i na każdą odpowiednią reakcję odpowiadał antytezą tego, co można by założyć".
Dziś Rowan może płakać na milę, a Shields chwali się, że może powiedzieć, czy jej córka jest zła, głodna, przestraszona, smutna lub po prostu szuka 7-letniego buldoga amerykańskiego rodziny, Darli. "To są rzeczy związane z instynktem, o których słyszysz i oczekujesz, że będziesz miał w pierwszym dniu", mówi.
Twierdzi, że w ogóle nie miała intuicji matki.
Przyjaciele i rodzina szybko odrzucili jej smutek i brak zainteresowania jako przypadek "baby blues", który zniknie po tak potrzebnym odpoczynku. Ale jej smutek szybko przerodził się w depresję poporodową. Shields płakała częściej niż Rowan i mówi, że doznała mini-załamania podczas pierwszej po ciąży rozmowy o pracę, w której miała wystąpić w reklamie preparatu dla niemowląt Bright Beginnings. Dręczyły ją uczucia zwątpienia w siebie i samookaleczenia. A jeśli myśli o samobójstwie nie były wystarczająco przerażające, Shields miała również niepokojące wizje, w których widziała swoją córkę lecącą w powietrzu, uderzającą w ścianę, a następnie zsuwającą się po niej, chociaż, jak szybko wyjaśnia, to nie ona ją rzucała.
Słowa "depresja poporodowa" początkowo niewiele dla niej znaczyły, ale w końcu trafiły do domu, gdy wirtualna nieznajoma opowiedziała jej o poczuciu winy, wstydzie i zamknięciu się w sobie, które wiążą się z depresją poporodową -- tymi samymi objawami, z którymi zmagała się od urodzenia dziecka.
Brooke Shields: Kandydatka na modelkę
Nie wiadomo dokładnie, u których matek rozwinie się depresja poporodowa, ale istnieją czynniki ryzyka. W przypadku Shields, te czynniki ryzyka mogły być czerwonymi flagami. Mogą one obejmować skomplikowany lub trudny poród. Rowan została urodzona przez nagłe cięcie cesarskie z pępowiną owiniętą wokół jej szyi. Ponadto podczas operacji doszło do przepukliny macicy Shields i straciła ona dużo krwi. Lekarze rozważali nawet wykonanie histerektomii (usunięcie macicy kobiety), jeśli krwawienie nie ustąpi. Na szczęście ustąpiło, a jej macica została pomyślnie naprawiona.
Innym czynnikiem ryzyka depresji poporodowej jest chwilowy wstrząs, taki jak śmierć bliskiej osoby. Dla Shields był to jej ojciec, który przegrał walkę z rakiem prostaty zaledwie trzy tygodnie przed narodzinami swojej imienniczki. Wciąż opłakiwała też śmierć swojego najlepszego przyjaciela i współscenarzysty Suddenly Susan, Davida Stricklanda, który popełnił samobójstwo w 1999 roku.
Ponadto kobiety, które przechodzą inne stresory, w tym zapłodnienie in vitro (IVF), mogą być również bardziej narażone na depresję poporodową. Shields jest, jak sama to określa, "cervically challenged", co utrudnia poczęcie. Jak wiele kobiet, przeszła kilka nieudanych prób zapłodnienia in vitro, zanim poczęła i urodziła dziecko. Część leczenia polegała na tym, że Henchy podawał jej zastrzyki z hormonami w tylną część ciała, aby pobudzić jajniki do produkcji jajeczek. (Jak mówi, za pierwszym razem, gdy musiał to zrobić, prawie zemdlał, ale z czasem stał się "profesjonalistą"). Leki musiały być podawane tak regularnie, że para podróżowała ze strzykawkami; obawiali się, że tabloidy dowiedzą się o tym i założą, że brała ona nielegalne narkotyki. Mimo to, wyzwania związane z IVF nie były jej jedynymi. Shields twierdzi również, że ma krótką szyjkę macicy z powodu blizny, która powstała wiele lat wcześniej, gdy przeszła operację usunięcia komórek przedrakowych. Czynnik w głośnym rozwodzie, historia rodziny z depresją, poronienie i brak pielęgniarki lub pomocy dla dziecka, a ona była idealnym kandydatem.
A jednak "to była dla mnie niespodzianka. A co z tym?" żartuje. "Myślę o sobie, że jestem świadoma, a wszystkie te rzeczy patrzyły mi w twarz" - mówi. Ale "dla każdej pojedynczej rzeczy miałam uzasadnienie, jak zamierzam przez nią przejść, aby upewnić się, że nie rzuci mnie na kolana. Po prostu nie zakładałam, że będę osłabiona do granic możliwości, a w tym tkwi piętno."
Teraz, dwa lata później i poważnie rozważając posiadanie kolejnych dzieci, Shields robi co może, aby usunąć to piętno w swojej nowej książce, Down Came the Rain, która ma się ukazać w maju.
"Istnieje naprawdę niefortunna i nie tak piękna część przechodzenia przez coś takiego, a nikt nie chce się do tego przyznać, więc pomyślałem, że pozwól mi po prostu zdmuchnąć pokrywę z tego, i mam nadzieję, że będzie w stanie przemówić do kogoś".
Dobrą wiadomością jest to, że leczenie depresji poporodowej jest często niezwykle skuteczne, mówi ekspert w dziedzinie zdrowia kobiet Donnica Moore, MD, prezes Sapphire Women's Health w Far Hills, N.J. "To nie jest jak leczenie anginy, gdzie jesteś 50% lepiej w ciągu 24 godzin. To wymaga trochę czasu", mówi. Leczenie zazwyczaj obejmuje połączenie terapii i leków, wraz z dużą ilością odpoczynku i pomocą ze strony rodziny i przyjaciół. Shields zrobiła wszystko to, co powyżej.
"Bez terapii nie zrozumiałabym tak wiele i myślę, że bez leków nie byłabym wystarczająco jasna" - mówi Shields.
"Zawsze był jakiś przebłysk czegoś, co utrzymywało mnie w dążeniu do poprawy", mówi. "Wiele przypisuję karmieniu piersią, ponieważ dla mnie fizyczne połączenie jest tym, czego naprawdę potrzebowałam, niezależnie od tego, czy mi się to podobało, czy nie. Gdzieś wzdłuż linii było niezaprzeczalne, że była przyklejona do mnie", dodaje. "Myślę, że to było ważne dla mojego powrotu do zdrowia".
Brooke Shields: Pretty Baby
Pomimo wszystkiego, przez co przeszła, Shields uważa się za szczęściarę. "Byłem w stanie uzyskać pomoc i byłem w stanie mieć system wsparcia i rozpoznać [depresję poporodową] stosunkowo wcześnie", mówi.
Teraz, ona, Rowan i Chris przyzwyczaili się do wygodnej rutyny na obu wybrzeżach. Właśnie zakończyła występy na Broadwayu w "Wonderful Town", a jesienią może zająć się nowym sitcomem. W maju zabierze rodzinę do Londynu, gdzie wystąpi w Chicago jako żądna rozgłosu Roxie Hart.
W większości przypadków Shields docenia swoją rolę matki i cieszy się każdym kamieniem milowym, który jej truskawkowowłosy maluch przeżywa, włączając w to "przytulny czas" przed drzemką, pierwszą wycieczkę do zoo i przejście z łóżeczka do łóżka dla dużych dziewczynek.
Nie oznacza to, że macierzyństwo jest nagle łatwe. "Czy chciałem wstać o 1:30, 3:30 i 5:30 ostatniej nocy? Nie. To nie staje się łatwiejsze, ale zaczynasz się aklimatyzować i staje się to mniejszym ciężarem" - przyznaje.
"Depresja poporodowa bierze pewne prawdy i zmienia je w najgorszą wersję prawdy", zapewnia z jasnością perspektywy czasu. "Prawda jest taka, że twoje życie zmienia się na zawsze, gdy masz dziecko, ale to, czego nie uwzględniasz, to fakt, że może być lepsze i może być bardziej wzbogacone".
Jak ona wykuwa naprzód z jej nowym życiem, kilka blizn wciąż pozostaje.
"Blizny dla mnie to ponowne zdobycie zaufania ludzi i nie odczuwanie potrzeby, aby przejść przez moje życie jako 'szczęśliwa pani z kempingu', aby udowodnić, że mogę zrobić to wszystko i jestem naprawdę szczęśliwa, a to była tylko faza", mówi. Obecnie odzwyczaja się od leków pod okiem lekarza, ponieważ ona i Chris rozważają powiększenie swojej rodziny.
"Skłamałabym, gdybym nie powiedziała, że byłam przerażona", mówi, nerwowość widoczna w jej głosie. "Miałam wczoraj zły dzień, a mój mąż spojrzał na mnie i powiedział: 'Czy to dlatego, że odchodzisz od leków?'". Szczury zaatakowały garaż ich domu w Los Angeles i przeżarły jedną ze specjalnych zabawek Rowana. "Musiałam przejść przez serię wyjaśnień, dlaczego mam prawo być zdenerwowana" - mówi ze smutkiem, wyciągając swoje długie nogi odziane w sztruksy w kolorze karmelu.
Kobiety z wcześniejszą historią depresji poporodowej mają około 50% zwiększone ryzyko, że doświadczą jej ponownie przy kolejnym dziecku, mówią eksperci.
I to jest coś, co Shields wie aż za dobrze. "Absolutnie chcę więcej dzieci, [ale] nie zamierzam nagle stać się ponownie bohaterem i pokonać cały cel tego, czego właśnie się nauczyłem. Jestem doskonałym kandydatem do [kolejnej walki z] depresją poporodową i przynajmniej wiem to teraz", mówi.
"Kto wie?" kontynuuje. "Mogę nie czuć nic po tym drugim dziecku, lub mogę pogrążyć się jeszcze bardziej, ale jestem przygotowany", mówi, dodając, że planuje znaleźć bezpieczny lek, aby wziąć podczas jej trzeciego trymestru. "Będę musiała ponownie przejść przez IVF, ale mam nadzieję, że inny mój rodzic nie umrze i mam nadzieję, że mój najlepszy przyjaciel właśnie się nie zabił".
Przyznaje, że wciąż pogodziła się ze śmiercią ojca i nie była jeszcze w stanie odwiedzić nie domu, w którym mieszkał na Florydzie. "Szczerze mówiąc nie wiem, jak sobie z tym poradzić. Wołam w głowie zarówno do Davida, jak i do mojego taty i mówię: 'Przyjedź, tylko proszę, wróć'".
Pomimo swoich smutków i zmagań, Shields wykazuje wszystkie oznaki zadomowienia się w macierzyństwie. Już pracując, gdy była w wieku Rowana - Shields modelowała dla reklam Ivory Snow w wieku 11 miesięcy - jest zaciekle chroniona, jeśli chodzi o pojęcie jej córki podążającej swoją raczej efektowną ścieżką. "Gdyby chciała [działać i modelować] i była w stanie wyartykułować to w rzeczywistych warunkach, zrobiłabym wszystko, co w mojej mocy, aby to się stało", mówi, "ale nie chcę być tam, poddając ją każdemu z nich. Jednakże," i mówi to z dumnym uśmiechem, jej piękne oczy mrugają, "ostatniej nocy na tym przyjęciu kazałam jej wykonać każdą sztuczkę, której kiedykolwiek się nauczyła."
"Czy to czyni mnie sceniczną mamą?" pyta szybko. Cóż, może po prostu mamą.
Pierwotnie opublikowane w kwietniu/maju 2005 roku w Doctor the Magazine.