Lisa Niemi leczy się po stracie Patricka Swayze

Linda Formichelli Z archiwum lekarza

Od 2009 roku, kiedy aktor Patrick Swayze zmarł na raka trzustki, wdowa po nim, Lisa Niemi, tancerka, pisarka i praktykująca jogę, skupiła się nie tylko na własnym procesie zdrowienia, ale także na prowadzeniu działań na rzecz walki z tą chorobą w tym kraju. Doctor the Magazine spotkał się z Niemi i zapytał ją o jej żałobę, pracę w charakterze rzeczniczki oraz przemyślenia na temat małżeństwa i dbania o siebie.

Nieco ponad rok temu Twój mąż, Patrick Swayze, zmarł na raka trzustki. Jak sobie radzisz w tych dniach? Czy patrząc wstecz na ten trudny okres, jakieś lekcje życia są dla Pani ważne?

Przez dłuższy czas nie widziałem żadnej lekcji w zasięgu wzroku. Było po prostu ciężko. Lekcje, które mi się ukazały, pojawiły się bardzo, bardzo subtelnie. Głównie chodziło o życie w chwili obecnej. Każdy dzień, w którym on żył, a ja żyłam, był zwycięstwem i nie miało znaczenia, co się wydarzy w przyszłości lub co się wydarzyło w przeszłości.

Przyjąłeś rolę lidera w walce z rakiem. Co robisz teraz?

Założyliśmy Patrick Swayze Pancreas Research Fund na Uniwersytecie Stanforda. Ponadto zamierzam być rzecznikiem Pancreatic Action Network. Z pięciu wielkich nowotworów, rak trzustki jest żałośnie niedofinansowany.

Ty i Patrick napisaliście pamiętnik "The Time of My Life", który ukazał się dwa tygodnie przed jego śmiercią. Jaki był odzew ze strony czytelników i fanów?

Mój brat miał sąsiada, który przeczytał książkę, a on odwrócił się do mojego brata i powiedział: "Wow, Patrick był naprawdę wielką gwiazdą". Mój brat odpowiedział: "Cześć!". Ale reakcja na książkę była po prostu fantastyczna, wyobrażam sobie, ponieważ miała wiele szczegółów, które ludzie nie są naprawdę świadomi, jak ciężko, że Patrick pracował, aby dostać się tam, gdzie był.

Czy któryś z Twoich nawyków zdrowotnych zmienił się w ciągu ostatniego roku?

Zawsze byłam dość dobra w tym względzie. Regularnie poddaję się badaniom mammograficznym. W ciągu ostatnich kilku lat zaczęłam się badać co roku. Ale jeszcze nie zabrałem się za kolonoskopię. Teraz, gdy o tym wspominasz, może nadszedł czas, by to zrobić.

Ty i Patrick byliście małżeństwem przez ponad trzy dekady. Czy masz jakieś rady dla zdrowego małżeństwa?

Miałem przyjaciół, którzy wydają się być bardzo nieszczęśliwi w swoim związku. Ale na ogół problemem nie jest druga osoba. To problem w tobie i musisz zająć się swoim własnym nieszczęściem, frustracją lub niecierpliwością. Wiele osób skupia się na tych 25%, które są złe w ich związku, zamiast celebrować te 75%, które są w porządku.

Kto miał na Ciebie największy wpływ, jeśli chodzi o Twoje zdrowie?

Moja mama była pielęgniarką. Ma teraz 85 lat i jest na emeryturze, ale jest jedną z tych osób, które powiedzą: "Musisz iść to sprawdzić". Oczywiście, jest wykwalifikowana i ma dużo zdrowego rozsądku.

Kiedyś paliłeś. Jak udało Ci się rzucić palenie?

Moja pojemność płuc była poważnie zmniejszona i to mnie przeraziło na tyle, że rzuciłem palenie. Rzuciłem w trudny sposób: Po prostu odłożyłem papierosy. Wizualizowałem sobie nikotynę jako wielkiego potwora. W ciągu roku pojemność moich płuc poprawiła się o 60%.

Jakie są Twoje najlepsze i najgorsze nawyki zdrowotne?

Moim najlepszym nawykiem zdrowotnym jest to, że trzy razy w tygodniu uprawiam jogę. Jestem wysportowana w górnych partiach ciała jak chyba nigdy dotąd. Moim najgorszym jest to, że czasami chwytam jakiekolwiek jedzenie, które jest w pobliżu. To jest jak, "Czekaj sekundę, tam jest torba Doritos."

Czy joga pomogła Ci po odejściu Patryka?

Zaczęłam do niej wracać dopiero kilka miesięcy po stracie Patryka i może być ciężko. Zazwyczaj na początku i na końcu zajęć robi się małą medytację. Cieszyłam się, że wszyscy mają zamknięte oczy, bo łzy spływały mi po twarzy. W pewnym momencie powiedziałam: "Dam tej klasie jeszcze jedną próbę, a jeśli będę płakać, zrobię sobie przerwę, aż będzie mi dobrze". Następnie, nie płakałam podczas zajęć. Więc pomyślałam: "OK, to znak, żeby dalej przychodzić".

Gdzie widzisz siebie za 10 lat?

Moje życie jest teraz w ciągłym ruchu. Jestem bardzo otwarta na to, gdzie życie może mnie zaprowadzić. Jest wiele rzeczy, które naprawdę lubię robić i zamierzam sprawdzić, czy tak będzie nadal - może się to zmienić. Mam nadzieję, że za 10 lat, niezależnie od tego, na jakiej ścieżce się znajdę, będzie mi błogo.

Jakie są inne korzyści z jogi dla Ciebie?

Kiedyś kątem oka zobaczyłam w garderobie inną kobietę. Pomyślałam: "O mój Boże, ta kobieta wygląda jak ja, kiedy miałam 18 lat". Kiedy dotarłyśmy na zajęcia, przyjrzałam się jej twarzy i nie miała 18 lat. Była w wieku 50 lub 60 lat, ale jej ciało... to jest prawdziwy test. Patrzysz na te kobiety, które są starsze i mają naprawdę dobrą praktykę jogi - są zdrowe i silne, a ich ciała wyglądają młodo.

Co robisz, aby zrelaksować się po ciężkim dniu?

Staram się znaleźć relaks w rzeczach, które robię. Tego lata pracuję z kilkoma końmi i staram się przejechać na nich trochę kilometrów. Rano pomyślę: "Mam dwie godziny na pracę z końmi i zrobienie tego i tamtego". Potem wsiadam na konia i przez cały czas pracy nad nim mam na twarzy wielki uśmiech. Znajduję te chwile we wszystkich rzeczach, które robię.

Jak wygląda teraz Twoje zdrowie?

Myślę, że jest w porządku. Właśnie mam zrobić badania kontrolne. W procesie żałoby, jest wiele momentów, w których twoje ciało nie czuje się jak własne. Czujesz coś w swoim ciele i myślisz: "To może być coś, to może być nic".

Historia o sąsiedzie twojego brata jest zabawna. Ciekawe, że ludzie czytaliby Time of My Life nie wiedząc już kim jest Patrick.

To interesujące, bo zazwyczaj ludzie mają z nim styczność w rolach lub w wywiadach. Pytają mnie, jak się czuję, widząc go teraz na ekranie, ale nie mam z tym aż takiego problemu, bo za każdym razem, gdy widzę, że pojawia się w ten sposób, to jest to postać. Gra rolę i nie jest to Patrick, którego znam.

Który z filmów Patryka był Twoim ulubionym?

Ciężko jest wybrać ulubiony. Ghost, oczywiście, to fantastyczny film. Zawsze lubiłem "Dirty Dancing"; myślę, że nie bez powodu jest wciąż aktualny. Uwielbiam, gdy wypada z tyłu samolotu w Point Break. Uwielbiam Red Dawn, bo cały ten obszar to miejsce, gdzie znajduje się nasze ranczo. Lubię City of Joy za możliwość bycia w Indiach i posiadania oczu otwartych w sposób, w jaki nigdy nie wyobrażałeś sobie, że mogą być i w cudowny, ludzki sposób.

Jaka jest Twoja filozofia na temat tego, co czyni silne związki?

Zawsze będą wyboje na drodze, ale musisz pamiętać, że to jest piękno życia. Jesteśmy skomplikowanymi istotami i robimy wszystko, co w naszej mocy, a częścią tego jest popełnianie błędów i porażki od czasu do czasu. A jeśli masz odporność, aby odbić się od siebie, silniejszy, to jest to naprawdę piękna rzecz.

Hot