Większość mężczyzn z guzami prostaty niskiego ryzyka rezygnuje obecnie z leczenia

Jak wynika z nowych danych, w 2021 roku osiągnięto rekordowy poziom akceptacji aktywnego nadzoru w przypadku raka gruczołu krokowego niskiego ryzyka, choć Stany Zjednoczone nadal pozostają w tyle za resztą świata.

Większość mężczyzn z guzami prostaty niskiego ryzyka rezygnuje obecnie z leczenia

Howard Wolinsky

17 maja 2022 r. - Liczba mężczyzn z rakiem gruczołu krokowego, którzy zdecydowali się na monitorowanie choroby, a nie na leczenie, podwoiła się w latach 2014-2021, według ekspertów, którzy twierdzą, że ten dramatyczny wzrost świadczy o rosnącym zrozumieniu, że guzy prostaty o niskim stopniu złośliwości mogą być bezpiecznie obserwowane przez lata bez leczenia.

Według Matthew Cooperberga, MD, MPH, z University of California San Francisco, w 2021 roku około 60% mężczyzn kwalifikujących się do tzw. aktywnego nadzoru wybierze tę metodę, w porównaniu z 27% w 2014 roku i mniej niż 10% w 2010 roku. Swoją prezentację przedstawił na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Urologicznego (American Urological Association) w tym miesiącu.

Cooperberg powiedział, że wzrost wskaźników nadzoru w Stanach Zjednoczonych jest prawdopodobnie wynikiem nowych wytycznych i badań wspierających to podejście, które wymaga regularnej oceny guzów o niskim ryzyku, ale bez operacji, naświetlania lub innych terapii. W Kanadzie i części Europy około 80%-90% mężczyzn, którzy kwalifikują się do aktywnego nadzoru, wybiera tę metodę.

Na początku tego miesiąca Amerykańskie Towarzystwo Urologiczne i Amerykańskie Towarzystwo Onkologii Radiacyjnej opublikowały najostrzejsze jak dotąd wytyczne, w których popierają nadzór nad pacjentami z niskim ryzykiem oraz, po raz pierwszy, nad niektórymi pacjentami z rakiem gruczołu krokowego o średnim ryzyku.

W 2012 roku U.S. Preventative Services Task Force zaleciła rezygnację z badania stężenia antygenu specyficznego dla gruczołu krokowego, stwierdzając, że korzyści wynikające z badania nie przewyższają ryzyka, takiego jak nadrozpoznawanie i nadmierne leczenie raka gruczołu krokowego niskiego ryzyka.

Urolodzy obwiniają politykę grupy zadaniowej za spadek liczby badań przesiewowych PSA i wzrost liczby rozpoznań zaawansowanego raka gruczołu krokowego.

Cooperberg powiedział, że zmiana ta była "pewnego rodzaju sygnałem ostrzegawczym dla przynajmniej części środowiska urologicznego, że jeśli nie rozwiążemy problemu nadmiernego leczenia, to nigdy nie odzyskamy części dyskusji na temat badań przesiewowych i wczesnego wykrywania".

Laurence Klotz, MD, badacz z Uniwersytetu w Toronto, który 30 lat temu nazwał i pomógł rozwinąć aktywny nadzór, powiedział, że inne czynniki również pomagają wyjaśnić rosnące zainteresowanie tą techniką. Należą do nich: rosnąca zgodność ekspertów co do wartości tej strategii, rosnąca świadomość społeczna korzyści płynących z jej stosowania, wysiłki grup obrońców oraz pojawienie się lepszych metod obrazowania i biomarkerów, które pomagają dokładniej określić ryzyko.

"Zmniejsza się szara strefa" - powiedział Klotz. "Opór wobec [aktywnego nadzoru] wynika z uzasadnionych obaw o przeoczenie istotnego nowotworu i utratę pacjenta z powodu choroby przerzutowej, a także z czynników finansowych, szczególnie w przypadku mniej inwazyjnych technologii, takich jak radioterapia i terapia ogniskowa".

W 2014 r. operacja usunięcia części lub całości gruczołu krokowego była wiodącym sposobem leczenia w populacji niskiego ryzyka - 29,7% tych pacjentów ogółem zdecydowało się na operację, nieco więcej niż tych, którzy poddali się radioterapii (28,2%) i tych, którzy wybrali aktywny nadzór (26,5%).

Wyższe cele

Dr William Catalona z Northwestern University powiedział, że celem American Urological Associations Prostate Cancer Active Surveillance Projects jest objęcie aktywnym nadzorem 80% pacjentów z rakiem gruczołu krokowego niskiego ryzyka. Catalona, wczesny krytyk tej techniki, nazwał tę liczbę "optymalną i realistyczną" i powiedział, że powinno to nastąpić "tak szybko, jak to możliwe".

Catalona powiedział, że 80% punktów odniesienia odpowiada wskaźnikom nadzoru wśród pacjentów Veterans Affairs.

Klotz powiedział jednak, że amerykańska kultura leczenia, która jest napędzana przynajmniej częściowo przez zachęty finansowe dla lekarzy, może utrudnić osiągnięcie tego celu.

Cooperberg powiedział, że zachęty finansowe są realne.

"Myślę, że jest to niewielka mniejszość lekarzy, którzy w dużym stopniu kierują się zachętami finansowymi, ale z pewnością istnieją" - powiedział. Jeśli spojrzeć na skrajne zróżnicowanie wskaźników aktywnego nadzoru, nie ma wątpliwości, że czynniki takie jak refundacja będą odgrywały istotną rolę".

Hot