Oddawanie ciał do celów naukowych niesie ze sobą ryzyko i korzyści

Oddawanie ciała na rzecz medycyny to szlachetny cel, ale przed podpisaniem umowy przeczytaj, co jest napisane drobnym drukiem.

Oddawanie ciał do celów naukowych niesie ze sobą ryzyko i korzyści

Amanda Loudin

25 marca 2022 r. - Standardową procedurą stało się, że przy przedłużaniu ważności prawa jazdy lub jego otrzymywaniu pojawia się możliwość zgłoszenia się jako dawca narządów.

Statystycznie nieco ponad 50% kierowców podpisuje się pod tym oświadczeniem, pomagając w ten sposób zmniejszyć liczbę ponad 100 000 osób oczekujących w danym momencie na przeszczep narządów. Proces ten jest ściśle regulowany przez rząd federalny, a wszystkie zaangażowane strony przestrzegają na każdym kroku określonych zasad.

Istnieje jeszcze jeden rodzaj dawstwa, który również służy pomocy innym i rozwojowi nauki, choć nie można się na niego zapisać w DMV. Powszechnie znany jako dawstwo ciała, ten znacznie mniej uregulowany rodzaj dawstwa przebiega nieco poza zasięgiem radaru. Chociaż jego wynik jest zazwyczaj pozytywny, potencjalni dawcy i ich rodziny powinni rozumieć, na co się godzą, wyrażając zgodę.

Niestety, z powodu braku nadzoru federalnego, rynek dawstwa ciała różni się znacznie w zależności od stanu i organizacji. Skutkiem tego może być zamieszanie, nieporozumienia, a czasem ból serca rodzin bliskich, których ciała zostały przekazane nauce. Niedawna sprawa skradzionych głów w Denver, gdzie na początku tego miesiąca policja stwierdziła, że ktoś włamał się do ciężarówki i ukradł pudełko z napisem "zwolniony okaz ludzki", w którym znajdowały się ludzkie głowy wykorzystywane w badaniach naukowych, jest tylko ilustracją tego problemu.

To trochę jak przedsięwzięcie na Dzikim Zachodzie - mówi dr Thomas H. Champney, profesor biologii komórki na Uniwersytecie w Miami. Może to być biznes typu "mama i tata", z niewielkim nadzorem.

Nie oznacza to jednak, że dawstwo ciała nie służy dobrej sprawie ani że nie prowadzi do znaczącego postępu w świecie medycyny. Angela McArthur, dyrektor programu Anatomy Bequest na Uniwersytecie Minnesoty, twierdzi, że dawcy ciał mają wpływ na opiekę zdrowotną.

Chcę, aby ludzie wiedzieli, że wszyscy jesteśmy beneficjentami tego daru i że rozstanie się z ciałem bliskiej osoby w celu przeprowadzenia badań naukowych to ogromna prośba" - mówi.

Kim Ostrenko, aktorka z Południowej Florydy, której rodzice po śmierci przekazali swoje ciała Szkole Medycznej Uniwersytetu w Miami, pociesza się faktem, że ich ciała są wykorzystywane w dobrym celu. Musimy szkolić młodych lekarzy, a jeśli to może pomóc, to jest to pocieszające" - mówi. Myśl, że moi rodzice, nawet po śmierci, nadal przyczyniają się do rozwoju społeczeństwa, daje poczucie sensu".

Mimo to najlepiej jest przystąpić do dawstwa ciała z jak największą ilością informacji na temat tego procesu.

Strzeż się dawcy

Wraz z rozwojem różnych procedur chirurgicznych w medycynie nastąpił znaczny wzrost liczby dawców ciał i tkanek. Około 20 lat temu wzrosło zapotrzebowanie na dawstwo ludzkich ciał, które lekarze i chirurdzy mogliby wykorzystywać w praktyce.

Doprowadziło to do powstania nowej linii firm pośredniczących w sprzedaży ciał, wyjaśnia Champney. Zasadniczo znajdują one osoby bliskie śmierci - lub ich bliskich - i dzielą się z nimi ideą dawstwa ciała. Na przykład umiera babcia i nikt nie wie, co zrobić z jej ciałem. Firmy te dają różne możliwości.

Mogą nawet oferować kształcenie ustawiczne dla obecnych pracowników służby zdrowia.

Są to pracujący profesjonaliści, tacy jak ratownicy medyczni, lekarze i pielęgniarki, którzy chcą doskonalić swoje umiejętności w środowisku, gdzie konsekwencje nie są tak wysokie, jak w przypadku praktyki na żywym człowieku - mówi McArthur.

Wszystko to jest dobre i słuszne, ale zbyt często brakuje zrozumienia, co się dzieje, gdy ciało znajdzie się w rękach brokera. Na przykład, można by pomyśleć, że po użyciu całe ciało zostanie skremowane, a prochy zwrócone rodzinie. Jednak zbyt często zdarza się, że rodzina otrzymuje tylko część prochów, z jednej lub drugiej części ciała.

Ostrenko przyznaje, że choć jest zadowolona z decyzji rodziców, to oczekiwanie na szczątki było i jest trudne. Minął ponad rok, zanim otrzymałam prochy mojego ojca, a wciąż nie mam prochów mojej matki, która zmarła w zeszłym roku.

Mimo to Ostrenko pozytywnie ocenia to oczekiwanie. Mamy dwuczęściową ceremonię. Celebracja życia, a następnie rozsypanie prochów, gdy zostaną zwrócone.

Inne problemy to brak informacji o tym, w jaki sposób ciało zostanie wykorzystane. Pośrednik może rozczłonkować ciało, wysyłając jedną część do szkoły medycznej, a drugą do instytucji badawczej. Czasami te części są wykorzystywane wielokrotnie. W niektórych przypadkach firmy - a nawet wojsko - wykorzystują części ciała do badań wpływu na środowisko, aby mieć pewność, że ich produkty będą chronić tak, jak zostały zaprojektowane. Pośrednicy w handlu ciałami muszą to zaznaczyć w zgodzie, aby ludzie nie czuli się wykorzystywani - mówi McArthur.

Poza tym niektórzy pośrednicy czerpią niezłe zyski z twojego ciała, gdy już znajdzie się ono w ich posiadaniu.

Kupno ciała jest nielegalne, mówi Champney, ale pośrednicy mogą pobierać od swoich klientów końcowych astronomiczne opłaty za przesyłkę, czerpiąc z tego zyski.

W branży pośrednictwa w handlu ciałami jest też kilku nieetycznych graczy, którzy żerują na mało zamożnych dawcach, obiecując usługi kremacji w zamian za ciało. Reklamują się w hospicjach, domach opieki, a nawet w domach seniora o niskich dochodach.

Przerażające historie o pozbawionych skrupułów pośrednikach są właśnie takie - przerażające.

Pewna wdowa z Nowego Orleanu postąpiła zgodnie z życzeniem swojego zmarłego męża i przekazała jego ciało na cele naukowe. Jednak zamiast wykorzystać je do badań, jego zwłoki zostały poddane sekcji w październiku na oczach publiczności, która zapłaciła nawet 500 dolarów za udział w imprezie o nazwie Oddities & Curiosities Expo w Portland (OR).

W 2014 roku FBI przeprowadziło nalot na firmę Biological Resource Center, w której agenci znaleźli makabryczną scenę z niedopasowanymi kończynami i innymi częściami ciała, która brzmi jak scena z mało popularnego horroru. Firma ta przyjmowała prywatne darowizny ciał, obiecując, że zostaną one wykorzystane w badaniach naukowych.

Choć może się wydawać, że to dobry interes, powinieneś wiedzieć, co dalej stanie się z ciałem twoim lub twojej bliskiej osoby.

Miej oczy szeroko otwarte

Jeśli ty lub ktoś z twoich bliskich rozważa oddanie ciała, warto zwrócić uwagę na zabezpieczenia i czerwone flagi.

Czytając zgodę, należy upewnić się, że wymieniono sposób wykorzystania dawstwa i kto może być jego użytkownikiem, mówi McArthur. Należy również określić ramy czasowe kremacji szczątków bliskiej osoby i wiedzieć, czy szczątki, które otrzymamy z powrotem, zostaną poddane kremacji całkowitej czy częściowej.

Na drugim końcu spektrum należy zwracać uwagę na wszelkie wątpliwości.

McArthur mówi, że należy zachować ostrożność, jeśli w którymś z punktów brakuje informacji. Jeśli dokumenty są złej jakości - na przykład zawierają literówki - warto sprawdzić, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami.

Pomocne może być proste wyszukiwanie w Google, gdzie można znaleźć negatywne lub pozytywne opinie o danej firmie.

Sprawdź, czy firma jest nastawiona na zysk - mówi McArthur. Jeśli jest to firma nastawiona na zysk, to dobrze, ale musi to ujawnić.

McArthur sugeruje też, aby dowiedzieć się, w jaki sposób dana organizacja obchodzi się z ofiarowanymi ciałami. Może się okazać, że ciała są podzielone na segmenty, co jest standardową praktyką, ale warto o tym wiedzieć.

Zwróć uwagę na badania krwi pod kątem chorób zakaźnych, konserwację, rozczłonkowanie i tym podobne - mówi. Należy w pełni ujawnić, co stanie się z ciałem.

Istnieją pierwsze próby bardziej jednolitego uregulowania branży dawstwa ciał na szczeblu federalnym, ale nie są one łatwe do zrealizowania.

Od 10 lat zabiegam o wprowadzenie prawdziwego procesu certyfikacji, dzięki któremu pośrednicy mogliby mówić, że spełniają pewne standardy lub poziomy standardów, ale trudno było zdobyć poparcie - mówi Champney. W Kongresie również wprowadzono pewne przepisy, ale nie udało się ich wprowadzić w życie.

Jeśli i kiedy ten dzień nadejdzie, poruszanie się po procesie dawstwa ciała będzie łatwiejsze i bardziej przejrzyste. Do tego czasu najlepiej jednak podejść do sprawy sceptycznie i odrobić pracę domową przed podjęciem decyzji. Należy pamiętać, że niektóre stany regulują tę kwestię lepiej niż inne - mówi McArthur - i szukać dobrze napisanych, łatwych do zrozumienia umów, które ujawniają istotne szczegóły.

Hot