Czy masz potrzebę spożywania pewnych pokarmów? To może być uzależnienie.
Przełam swoje uzależnienia od jedzenia
Czy masz potrzebę spożywania pewnych pokarmów? To może być uzależnienie.
Od lekarza Archiwum
Jeśli liczba na Twojej wadze łazienkowej rośnie szybciej niż dług publiczny i jeśli wielokrotnie zdarza Ci się bezmyślnie nakładać jedzenie na zbyt duży talerz przy bufetach, w których można jeść do woli, to czy możesz być uzależniony od jedzenia?
Większość ludzi wie, że fizycznie uzależniające właściwości kofeiny mogą sprawić, że rezygnacja z pierwszej (i drugiej, i trzeciej) filiżanki kawy o poranku będzie trudnym początkiem dnia. Niektórzy lekarze uważają jednak, że ludzie z równym przymusem jedzą takie potrawy jak wołowina i ser, a powodem tego może być nierozpoznane uzależnienie od jedzenia.
Na przykład dr Neal Barnard twierdzi, że jego zdaniem ser, mięso, czekolada i cukier są pokarmami uzależniającymi w diecie milionów Amerykanów. Barnard, autor książki "Breaking the Food Seduction" i prezes Physicians Committee for Responsible Medicine, twierdzi, że pokarmy te zawierają związki chemiczne, które stymulują wydzielanie przez mózg opiatów, substancji chemicznych podobnych do "dobrego samopoczucia", takich jak dopamina, które napędzają nasze pragnienie ich spożywania.
Alan Goldhamer, współautor książki The Pleasure Trap (Pułapka przyjemności) i dyrektor TrueNorth Health Center w Rohnert Park w Kalifornii, zgadza się z tym stwierdzeniem. "Duży procent populacji jest podatny na skutki hiperstymulacji [wywołanej przez pokarmy pobudzające produkcję dopaminy] i wpada w uzależniający cykl" - mówi. Jednak w przeciwieństwie do uzależnienia od narkotyków, które jest powszechnie znane, problem ten pozostaje w dużej mierze nierozpoznany, jak twierdzą zwolennicy teorii uzależnienia od jedzenia.
Uzależnienie od jedzenia: Where's the Beef?
Jeszcze nie tak dawno temu, kiedy reklamy producenta chipsów ziemniaczanych kusiły konsumentów wyzwaniem: "Założę się, że nie zjesz tylko jednego!", być może naprawdę miały to na myśli!
Producenci żywności doskonale rozpoznają i wykorzystują nasze zachcianki, stosując perswazyjne reklamy i kuszące opakowania, aby ich produkty trafiały do naszych koszyków. "Jest tak wiele przetworzonych produktów spożywczych, które nie tylko są gęste kalorycznie, ale także stymulują produkcję dopaminy, która sprawia, że czujemy się dobrze" - mówi Goldhamer.
Z drugiej strony, wielu ekspertów ds. żywienia uważa, że istnieją ważniejsze zagrożenia związane z przetworzoną żywnością, które nie mają nic wspólnego z uzależnieniami. Problem z przetworzoną żywnością polega na tym, że trawimy ją tak szybko, że w mgnieniu oka opuszcza żołądek, a i tak czujemy się głodni" - mówi dr Michael Roizen, autor książki "Cooking the Real Age Way". "Jeśli usuniesz z jedzenia błonnik, otrzymasz mnóstwo pustych kalorii".
Podczas gdy lobbyści producentów żywności mogą minimalizować ryzyko związane z talerzami pełnymi mięsa, sera i innych produktów o wysokiej zawartości tłuszczu, Roizen twierdzi, że jego zdaniem spożywanie ponad 20 gramów dziennie złych tłuszczów, takich jak tłuszcze nasycone i tłuszcze trans, może przyczynić się do rozwoju raka piersi i prostaty, a także czegoś, co nazywa "starzeniem się tętnic", które może prowadzić do chorób serca, udaru, impotencji, utraty pamięci, a nawet marszczenia się skóry.
To samo dotyczy cukru - mówi Roizen, profesor medycyny i anestezjologii w State University of New York College of Medicine w Syracuse. "Głównym powodem, dla którego należy unikać cukru, jest fakt, że powoduje on starzenie się tętnic" - mówi. Jeśli dodać do tego niedawne procesy sądowe przeciwko sieciom fast-foodów o przyczynianie się do otyłości i chorób przewlekłych, przemysł spożywczy może czuć, że znajduje się w oblężeniu o ponadnormatywnych rozmiarach. Dowiedz się więcej o związku między uzależnieniem od jedzenia a przyrostem masy ciała.
Stać się nawykiem
Kiedy używa się słów takich jak "uzależnienie od jedzenia", nie brakuje sceptyków, którzy wahają się przed umieszczaniem takich produktów jak ser czy czekolada w tej samej kategorii, co powszechnie znane uzależnienia, takie jak kokaina czy alkohol. Ale Barnard pyta: "Jakiego innego określenia użyłbyś w stosunku do kobiety, która wsiada do samochodu o 23:30 w nocy i jedzie sześć mil do sklepu 7-Eleven po batonik czekoladowy, i robi to każdego wieczoru? Przybiera na wadze, czuje się potem głęboko winna i choć postanawia zaprzestać tego zachowania, robi to co noc, noc w noc? To jest właśnie uzależnienie od jedzenia".
Zwolennicy tej teorii uzależnienia od jedzenia wskazują na możliwe różnice między płciami w ich kompulsjach. Kobiety mogą być bardziej podatne na czekoladę, zwłaszcza w okresie przedmiesiączkowym. Podczas gdy niektórzy mężczyźni mogą mieć apetyt na słodycze, wielu z nich twierdzi, że najrzadziej rezygnują z jedzenia steków. Barnard powołuje się na badanie przeprowadzone w kwietniu 2000 roku wśród 1244 dorosłych, z którego wynika, że jeden na czterech Amerykanów nie zrezygnowałby z mięsa przez tydzień, nawet gdyby zapłacono mu za to tysiąc dolarów. "Dla mnie brzmi to bardzo podobnie do uzależnienia" - mówi.
W badaniach przeprowadzonych na zwierzętach na Uniwersytecie Princeton w 2002 roku naukowcy odkryli, że po spożyciu cukru szczury wykazywały klasyczne objawy odstawienia (takie jak "dreszcze", niepokój i zmiany w chemii mózgu), gdy słodycze zostały usunięte z ich diety, co sugeruje, że cukier może mieć właściwości uzależniające.
Wielu lekarzy i dietetyków nie jest jednak przekonanych, że chęć spożywania określonych pokarmów jest prawdziwym uzależnieniem od jedzenia. "Ludzie łakną trzech podstawowych smaków - tłuszczu, soli i cukru" - mówi Keith Ayoob, EdD, RD, profesor pediatrii w Albert Einstein College of Medicine i rzecznik prasowy American Dietetic Association. "Niemowlęta w wieku zaledwie kilku dni preferują słodsze pokarmy. Ale kiedy mówi się, że dany pokarm jest uzależniający, sugeruje się, że nie ma się na to wpływu. Ja tego nie kupuję. Nie znam żadnych dowodów na to, że czekolada uzależnia. Ludzie lubią ją, bo dobrze smakuje.
"Tak, ludzie nabierają nawyków" - dodaje Ayoob. "Ale dobre jest to, że nawyki można zmienić".
Przełamywanie uzależnienia od jedzenia
Jeśli uzależnienia od jedzenia są prawdziwe, jak trudno jest je przełamać? Psycholog kliniczny Douglas Lisle, PhD, twierdzi, że w Centrum Zdrowia TrueNorth w Rohnert Park w Kalifornii, gdzie jest dyrektorem ds. badań, pacjenci odnieśli największy sukces dzięki "postowi terapeutycznemu" - w istocie, ponownemu uruchomieniu "twardego dysku" w mózgu poprzez okres postu wyłącznie wodnego w medycznie nadzorowanym otoczeniu, a następnie wprowadzeniu diety opartej na świeżych owocach, warzywach, pełnych ziarnach, fasoli, orzechach i nasionach. (Proces ten jest opisany na stronie internetowej TrueNorth, www.healthpromoting.com).
Jeśli jednak żołądek burczy ci w brzuchu na samą myśl o całkowitym poście, spróbuj całkowicie oderwać się od pożądanych produktów - to proces, który według Barnarda działa o wiele lepiej niż próby jedzenia ich z umiarem. Twierdzi on, że całkowite odstawienie danego produktu przez trzy tygodnie często rozwiązuje problem. "Pod koniec trzech tygodni twój gust się zmieni" - mówi. "Nie będziesz już tak bardzo chciał tego jedzenia".
Kiedy pozbędziesz się cukru lub czekolady z diety "na zimno", nie spodziewaj się żadnych objawów odstawienia, które często towarzyszą innym uzależnieniom. Czasami zdarza się, że ktoś mówi mi: "Kiedy przestaję jeść cukier, czuję się ospały i przygnębiony" - mówi Barnard, adiunkt w George Washington University School of Medicine. "Ale objawy odstawienia nie są niezbędne do zdefiniowania uzależnienia od jedzenia".
Nie zdziw się też, jeśli cofniesz się w rozwoju. "Możesz się spodziewać, że po zerwaniu się z wagonu wpadniesz w ramiona czekolady" - mówi Barnard. "Podobnie jak w przypadku alkoholika, możesz nawrócić, zanim na stałe zerwiesz z nałogiem".