Zapping" - udrożnienie dróg oddechowych może przynieść ulgę osobom z ciężką astmą

U osób z ciężką astmą najnowocześniejsza metoda chirurgiczna, która "przebudowuje" drogi oddechowe, może poprawić oddychanie i zapobiec atakom.

Zapping' Air Passages może przynieść ulgę w ciężkiej astmie

FRIDAY, March 18, 2022 (HealthDay News) -- Inhalatory, tabletki lub zastrzyki pomagają większości ludzi kontrolować astmę, ale niektórzy z ciężką chorobą decydują się na najnowocześniejszą operację, która "przebudowuje" ich drogi oddechowe, aby poprawić oddychanie.

Termoplastyka oskrzeli obkurcza mięśnie gładkie w płucach, co zapobiega ich napinaniu się i wywoływaniu ataków. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zatwierdziła tę metodę leczenia u dorosłych z ciężką astmą w 2010 roku.

Jak podaje Cleveland Clinic, około 5% do 10% osób z astmą cierpi na chorobę, której nie można kontrolować za pomocą leków, inhalatorów lub innych metod leczenia.

Nowe badanie kliniczne przeprowadzone na prawie 300 pacjentach wykazało, że po pięciu latach od zabiegu ich objawy znacznie się poprawiły. Mieli oni mniej ataków ciężkiej astmy, wizyt na oddziale ratunkowym i hospitalizacji, a także używali mniej leków kortykosteroidowych.

"Dane z wielu badań wskazują na to, że zabieg działa, jest trwały przez pięć lat i nie ma żadnych poważnych działań niepożądanych" - powiedział autor badania dr Geoffrey Chupp, profesor medycyny na Uniwersytecie Yale. "Myślę, że to przemawia za tym, że termoplastyka oskrzeli powinna być nadal stosowana u odpowiednich pacjentów".

Podczas gdy leki znane jako leki biologiczne - kolejny nowy rodzaj terapii - są coraz powszechniejsze i zmniejszają liczbę ataków astmy u wielu pacjentów, termoplastyka oskrzeli jest pomocna dla tych, którzy nie reagują na te leki, powiedział Chupp. Niektórzy są leczeni zarówno lekami biologicznymi, jak i zabiegiem chirurgicznym.

W badaniu wzięło udział 284 amerykańskich i kanadyjskich pacjentów w wieku od 18 do 65 lat, u których wykonano termoplastykę oskrzeli. Około 80% z nich było obserwowanych przez pięć lat. Pacjenci przyjmowali kortykosteroidy i długo działające beta-agonisty, aby kontrolować swoją astmę. Ich ataki astmy, wizyty na pogotowiu, hospitalizacje i stosowanie leków były monitorowane przez 12 miesięcy przed operacją i przez pięć lat po niej.

Po pięciu latach 9,7% pacjentów stosowało doustne kortykosteroidy, w porównaniu z 19,4% przed operacją.

Ogółem, 77,8% miało ciężkie ataki przed operacją, w porównaniu do 42,7% pięć lat później. Do piątego roku hospitalizacja spadła z 16,1% pacjentów do 4,8%, a wizyty na oddziale ratunkowym z 29,4% do 7,9%.

Podczas termoplastyki oskrzeli chirurg wprowadza do płuc cewnik, na którym znajduje się koszyczek z czterema wypustkami. Końcówki są rozszerzane do momentu, gdy dotkną ścian dróg oddechowych. Następnie za pomocą ciepła obkurcza się znajdującą się pod nimi warstwę mięśni gładkich, aby nie mogły się one napinać i wywoływać ataków astmy.

"W ten sposób uzyskujemy remodeling dróg oddechowych pacjenta. To zmniejsza nasilenie choroby" - powiedział Chupp.

Wyniki badań zostały opublikowane w marcowym wydaniu czasopisma CHEST.

Astma jest stanem zapalnym dróg oddechowych. Wiele elementów tego stanu zapalnego może utrudniać jego kontrolę, powiedział dr Albert Rizzo, główny lekarz naczelny Amerykańskiego Stowarzyszenia Chorób Płuc.

Zazwyczaj lekarze stosują leki przeciwzapalne i leki rozszerzające drogi oddechowe" - powiedział Rizzo, który nie brał udziału w badaniach.

"Dlaczego niektórzy pacjenci nie reagują na te leki, wciąż pozostaje naszą zagadką" - powiedział Rizzo. "Może to być wynikiem tego, że u niektórych pacjentów różne elementy szlaku zapalnego nie są tak dobrze kontrolowane. I znowu, dotyczy to układu odpornościowego i genetyki układu odpornościowego, której rozwikłanie wymaga jeszcze wiele pracy."

Rizzo powiedział, że ważne jest, aby mieć rozwiązania w zakresie leczenia, ponieważ ciężka astma wpływa na jakość życia pacjenta i czasami jest śmiertelna.

Badanie to jest kolejnym dowodem na to, że zabieg ten jest alternatywą dla osób, które nie reagują dobrze na inne metody leczenia, powiedział Rizzo.

"Wciąż jest to kwestia wyboru odpowiedniej osoby: Kto może poddać się temu zabiegowi i odnieść z niego korzyści" - powiedział. "Jest to procedura, podobnie jak wiele innych procedur, która powinna być wykonywana przez osoby, które zajmują się tym od dłuższego czasu. Nie każdy specjalista pulmonolog powinien się tym zajmować. Większa biegłość wynika z wielokrotnego wykonywania tej procedury".

Chupp powiedział, że badacze nie stwierdzili żadnych długoterminowych zdarzeń niepożądanych na podstawie danych z pięciu lat. Istnieją jednak pewne zagrożenia krótkoterminowe.

Procedura jest wykonywana w trzech etapach, z których każdy trwa około miesiąca i każdy dotyczy innej części płuc. Jak wynika z badania, istnieje pewne ryzyko, że pacjent może mieć ciężki atak astmy, krwawienie i wymagać wsparcia respiratora. Okazało się, że ryzyko to stopniowo zmniejszało się w ciągu kolejnych lat obserwacji.

Chupp ma nadzieję, że dalsze badania pozwolą udoskonalić metodę leczenia i lepiej określić, którzy pacjenci są idealnymi kandydatami do operacji.

Jedna z przeszkód w leczeniu: Firmy ubezpieczeniowe mogą nie pokrywać kosztów zabiegu, ponieważ uważają go za eksperymentalny.

"Uważam, że termoplastyka oskrzeli powinna być nadal częścią algorytmów leczenia pacjentów z ciężką astmą" - powiedział Chupp. "I myślę, że powinniśmy rozważyć przeprowadzenie badań, w których jest ona stosowana w połączeniu z lekami biologicznymi, potencjalnie w celu zwiększenia efektu modyfikującego chorobę, tak abyśmy mogli jeszcze bardziej poprawić wyniki pacjentów i potencjalnie doprowadzić ich do remisji klinicznej".

Więcej informacji.

Więcej informacji na temat termoplastyki oskrzeli można znaleźć na stronie U.S. National Institutes of Health.

Hot