AS: Jak pomogła mi żywność i ćwiczenia

Istnieją wybory dotyczące stylu życia, które mogą pomóc w leczeniu AS. Poznaj podróż jednego z lekarzy, który odkrył, że tak właśnie jest.

Jak zdrowy styl życia pomaga przy zesztywniającym zapaleniu stawów kręgosłupa?

Michael W. Smith, MD

Jedzenie i ćwiczenia to lekarstwo, które zmieniło tor mojego życia z zesztywniającym zapaleniem stawów kręgosłupa.

Przez lata, mimo że ćwiczyłem regularnie, jadłem zdrowo i wielu uważało mnie za zdrowego wariata, nie zdawałem sobie w pełni sprawy z mocy, jaką odżywianie i ćwiczenia mogą mieć na moje objawy ZZSK. Moje życie jest dziś zupełnie inne, ponieważ skorzystałem z dobrodziejstw medycyny stylu życia.

Napisałem książkę o mojej podróży z ZZSK zatytułowaną Piramida Zesztywniającego Zapalenia Stawów: The Lifestyle That Lets You Take Back Control. Moim głównym celem było pomóc tym z nas, którzy żyją z ZZSK, zrozumieć znaczenie leczenia stylem życia. Jednym z najważniejszych elementów jest prowadzenie aktywnego, dobrze prosperującego stylu życia.

Przekonałem się na własnej skórze, że przy zapalnym zapaleniu stawów, takim jak ZZSK, ruch jest jednym z najpotężniejszych środków, jakie mam. Ale to wymaga pracy. Nawet jeśli rano po przebudzeniu jestem trochę sztywny, wiem, że poruszanie się sprawi, że mój dzień będzie po prostu lepszy. Pozostawanie w miejscu sprawia, że jestem sztywniejszy. Po nawet kilku dniach bez ćwiczeń czuję to. Ruch rozluźnia wszystko, wzmacnia mnie i sprawia, że po prostu czuję się lepiej, wewnątrz i na zewnątrz.

Niedawno wróciłem z dwutygodniowych wakacji na Fidżi i Tonga. Podczas mojej podróży, byłem w dużej mierze poza moją rutyną ćwiczeń i zrobił mniej niż zdrowe wybory żywieniowe. Miałam najgorszą flarę, jaką Id miała od ponad 5 lat. Ciężko było wstać rano. Ciężko było zmusić moje ciało do zrobienia tego, co chciałem, żeby zrobiło.

Część mnie chciała po prostu odpocząć. Ale wiedziałem, że moje ciało jest gotowe na więcej. Więc przeszedłem, dostałem mój tyłek do siłowni i zacząłem się ruszać. Wziąłem to trochę łatwiej niż normalnie bym miał, ale zrobiłem to. Każdego dnia ćwiczenia stawały się coraz łatwiejsze i w ciągu tygodnia lub dwóch moje mięśnie i stawy były bardzo wdzięczne, że udało mi się je przeforsować.

Wiem, że myśl o ćwiczeniach, kiedy tyre już sztywne, zapalne i w bólu jest mniej niż atrakcyjne. Sam przez to przeszedłem. Ale odkryłem, że po drugiej stronie tej walki jest życie z dużo mniejszym bólem, dużo więcej energii i dużo bardziej pozytywne spojrzenie na życie.

Kontynuacja

Ponieważ kocham wellness i chciałam wiedzieć wszystko, co może mi pomóc w mojej własnej podróży zdrowotnej, zostałam certyfikowanym trenerem osobistym. Wykorzystuję tę wiedzę, aby moje ćwiczenia były dla mnie bezpieczne i skuteczne.

Upewniam się, że stale zmieniam swoją rutynę z dwóch powodów. Po pierwsze, twoje ciało przyzwyczaja się do robienia w kółko tego samego, a ja chcę się dalej rozwijać. Po drugie, zauważyłam, że kiedy zbyt często wykonuję to samo ćwiczenie, moje ciało tego nie lubi. Mam tendencję do dostawania zapalenia ścięgien lub innych rodzajów zapalenia od zbyt dużego stresu, jeśli skupiam się na danej części ciała lub konkretnym ćwiczeniu zbyt często."?

Lubię podnosić ciężary, co robię 5 do 6 razy w tygodniu, skupiając się na innej części ciała każdego dnia. Oprócz przedłużonej rozgrzewki, podnoszę ciężary powoli, szczególnie przy opuszczaniu ciężarów. Dzięki temu czuję się lepiej na moich stawach i ścięgnach, a także kładę większy nacisk na mięśnie bez konieczności podnoszenia naprawdę dużych ciężarów.

I dont cieszyć cardio, ale ja pcham się do włączenia go, ponieważ posiadanie stanu zapalnego jak AS podnosi moje szanse na choroby serca więcej niż przeciętna osoba. Więc grymaszę i wskakuję na bieżnię. Ale muszę być ostrożny. Jak to często bywa z AS, mogę dostać zapalenia i bólu w stawach innych niż moje plecy.

Upewniam się, że rozgrzewam się przynajmniej przez 5 do 10 minut, a następnie bardzo powoli zwiększam intensywność. Odkryłem, że długa rozgrzewka jest łagodniejsza dla moich stawów i są one znacznie szczęśliwsze następnego dnia.

Rozciąganie to coś, co naprawdę lubię, bo czuję, jak całe moje ciało się rozluźnia. Genetyka mojego ciała pracuje przeciwko mnie, próbując wszystko usztywnić. To potężne uczucie, gdy wiem, że mogę temu przeciwdziałać dzięki dobrej rutynie rozciągania po rozgrzaniu mięśni i stawów.

Chociaż uderzam we wszystkie części ciała, zdecydowanie skupiam się na dolnej części pleców i klatce piersiowej, ponieważ są to obszary, w których mam tendencję do sztywnienia. Brak rozciągania mógłby doprowadzić do trwałej sztywności, więc rozciągam się często. Klatka piersiowa jest ważna, więc nie dostaję fuzji w stawach wokół mojej kości piersiowej, co mogłoby wpłynąć na moje płuca.

Kontynuacja

Od dłuższego czasu myślałem o wprowadzeniu pewnych zmian w mojej diecie. Około 5 lat temu zaryzykowałem i sprawdziłem pewną teorię.

To wstrząsnęło moim światem.

Podobnie jak w przypadku ćwiczeń, badania dotyczące niektórych zmian, o których słyszałem, są bardzo ograniczone - praktycznie nie istnieją. Dużo się mówi o jednej konkretnej strategii: niskiej zawartości skrobi. Nie mówię tu o ograniczeniu częstotliwości jedzenia ziemniaków w każdym tygodniu. Mówię o praktycznym wyeliminowaniu skrobi z diety.

Jest bardzo mało dowodów naukowych na poparcie teorii skrobiowej, ale dokopałem się do tego, co tam było. Dzięki moim badaniom dowiedziałem się, że infekcja jelitowa bakterią o nazwie Klebsiella pneumoniae może wywołać stan zapalny w ZZSK. Bakterie te odżywiają się skrobią. Teoria mówi, że po odcięciu od skrobi, bakterie te nie mogą wywołać procesu zapalnego, który prowadzi do bólu i sztywności w ZZSK.

Postanowiłem spróbować. Dla mnie to była zmiana życia. Moje najbardziej niepokojące objawy ZZSK to ból i zapalenie w stawach krzyżowo-biodrowych w dolnej części pleców (sacroiliitis) i w stawach, które łączą moją kość piersiową z żebrami (costochondritis). Naprawdę nie znosiłam przypadkowego zmęczenia, które pojawiało się niespodziewanie, pozostawiając mnie w stanie ospałości, jakbym miała łagodny przypadek grypy. Te objawy pojawiały się i znikały, pozornie bez żadnego konkretnego powodu.

Podjąłem decyzję, aby praktycznie wyeliminować skrobiowe pokarmy wyzwalające - żadnego chleba (lub produktów takich jak herbatniki, babeczki itp.), ryżu czy ziemniaków. Chociaż nie jest to typowa część diety niskoskrobiowej, ograniczam również inne pokarmy zawierające skrobię, takie jak fasola. W ich miejsce dodaję chude białko, w tym przyzwoitą ilość białka pochodzenia roślinnego, dużo owoców morza, jaj i dużo warzyw. Mam trochę owoców, ale wybieram zdrowe węglowodany głównie z warzyw.

Teraz, ponad 5 lat później, wciąż jestem w zachwycie nad zmianami, do których doprowadziła moja nowa dieta. Bardzo rzadko mam sacroiliitis lub costochondritis. To przypadkowe, bardzo irytujące zmęczenie odeszło. Właśnie innego dnia, zdałam sobie sprawę, że ból w moich piętach i podeszwach stóp od plantar fasciitis, coś z czym żyłam przez długi czas, odszedł od lat. Zupełnie o tym zapomniałam!

Kontynuacja

Objawy pojawiają się tylko wtedy, gdy odchodzę od diety. Posiłek z dużą ilością skrobi jest w porządku od czasu do czasu, ale kiedy konsekwentnie wybieram pokarmy, które zazwyczaj znajdują się na mojej liście "no-no", jak na przykład podczas wakacji, chłopcze, mogę to poczuć! Po tej ostatniej 2-tygodniowej podróży, zajęło mi to co najmniej tydzień lub dwa bycia z powrotem na moim planie niskoskrobiowym, zanim zacząłem czuć się normalnie.

You cant "-ish" a low-starch diet. Wiem to z pierwszej ręki.

Zajęło to trochę czasu, aby znaleźć terapię stylu życia, która pracowała dla mnie, a trzymanie się jej może być wyzwaniem. Ale warto.

Hot