Koronawirus znajdowany w ludzkim kale do 7 miesięcy po zakażeniu

Może to tłumaczyć, dlaczego u niektórych pacjentów z COVID pojawiają się objawy żołądkowe, takie jak ból brzucha, nudności, wymioty i biegunka.

Koronawirus znajdowany w ludzkim kale do 7 miesięcy po zakażeniu

Dennis Thompson

Reporter HealthDay

MONDAY, April 18, 2022 (HealthDay News) -- COVID-19 jest głównie znany jako dolegliwość układu oddechowego, ale nowe badanie sugeruje, że koronawirus może zainfekować twój przewód jelitowy przez tygodnie i miesiące po tym, jak usunąłeś robaka z płuc.

W badaniu około 1 na 7 pacjentów z COVID kontynuował rozsiewanie genetycznych pozostałości wirusa w kale przez co najmniej cztery miesiące po ich wstępnej diagnozie, długo po tym, jak przestali rozsiewać wirusa z dróg oddechowych, stwierdzili naukowcy.

To mogłoby wyjaśnić, dlaczego niektórzy pacjenci z COVID rozwijają objawy żołądkowe, takie jak ból brzucha, nudności, wymioty i biegunka, powiedział starszy badacz dr Ami Bhatt, profesor nadzwyczajny medycyny i genetyki na Uniwersytecie Stanforda.

"Odkryliśmy, że ludzie, którzy wyleczyli się z infekcji oddechowej - co oznacza, że ich testy na obecność SARS-CoV-2 w drogach oddechowych nie były już pozytywne - nadal wydzielali RNA SARS-CoV-2 w swoich odchodach" - powiedziała Bhatt. "I ci ludzie w szczególności mieli wysoką częstość występowania objawów GI".

Długotrwałe zakażenie jelit może również przyczynić się do długich objawów COVID u niektórych osób, Bhatt i jej koledzy teoretyzowali.

"Długie COVID może być konsekwencją trwającej reakcji immunologicznej na SARS-CoV-2, ale może być również tak, że mamy ludzi, którzy mają trwałe infekcje, które ukrywają się w niszach innych niż drogi oddechowe, takich jak przewód pokarmowy" - powiedziała Bhatt.

W tym badaniu zespół badawczy skorzystał z wczesnego badania klinicznego rozpoczętego w maju 2020 roku w Stanford, aby przetestować możliwe leczenie łagodnego zakażenia COVID. Ponad 110 pacjentów było monitorowanych w celu śledzenia ewolucji ich objawów, a regularne próbki kału były zbierane w ramach wysiłków mających na celu śledzenie ich sheddingu wirusowego.

Wiele innych badań koncentrowało się na wydalaniu wirusa u pacjentów z ciężkimi przypadkami COVID, ale jest to pierwsze badanie oceniające obecność wirusowego RNA w próbkach kału pobranych od osób z łagodnym do umiarkowanego COVID, powiedzieli badacze.

Około połowa pacjentów (49%) miała pozostałości RNA COVID w swoim stolcu w ciągu pierwszego tygodnia po diagnozie, stwierdzili badacze.

Ciąg dalszy

Jednak po czterech miesiącach od diagnozy, kiedy w płucach nie było już COVID, prawie 13% pacjentów nadal wydzielało wirusowe RNA w kale.

Badacze stwierdzili, że około 4% pacjentów nadal wydalało wirusowe RNA z kałem po siedmiu miesiącach od postawienia pierwszej diagnozy.

Bhatt szybko zauważył, że RNA stanowiło genetyczne pozostałości koronawirusa, a nie rzeczywisty żywy wirus - jest więc mało prawdopodobne, aby kupa danej osoby mogła być zakaźna.

"Podczas gdy istniały pojedyncze doniesienia o ludziach będących w stanie wyizolować żywego wirusa SARS-CoV-2 z kału, myślę, że to prawdopodobnie znacznie mniej powszechne niż możliwość wyizolowania żywego wirusa z dróg oddechowych" - powiedział Bhatt. "Nie sądzę, że nasze badanie sugeruje, że istnieje wiele transmisji kałowo-oralnej".

Ale utrzymująca się obecność COVID w jelitach sugeruje jeden potencjalny wpływ na chorobę długodystansową, powiedziała.

"SARS-CoV-2 może wisieć w jelitach lub nawet innych tkankach przez dłuższy okres czasu niż trzyma się w drogach oddechowych, i tam może w zasadzie kontynuować rodzaj łaskotania naszego układu odpornościowego i wywoływać niektóre z tych długoterminowych konsekwencji", powiedziała Bhatt.

Długi COVID stał się tak ustalonym problemem, że wiele głównych ośrodków medycznych założyło własne kliniki długiego COVID, aby spróbować poznać objawy i potencjalne leczenie, powiedział dr William Schaffner, dyrektor medyczny Narodowej Fundacji Chorób Zakaźnych.

"Bardzo znaczna część osób, które wracają do zdrowia po ostrej fazie COVID, ma jednak utrzymujące się objawy i mogą one obejmować szereg różnych układów narządów" - powiedział Schaffner.

"Dane te potwierdzają, że komórki jelitowe mogą być zaangażowane w infekcję wirusową COVID i mogą potencjalnie przyczyniać się do niektórych objawów - bólów brzucha, nudności, zaburzeń jelitowych - które mogą być jednym z aspektów długotrwałego COVID," powiedział.

Bhatt powiedział, że ustalenia mają również implikacje dla wysiłków zdrowia publicznego w celu przewidywania pojawiających się ognisk COVID poprzez testowanie ścieków społeczności pod kątem dowodów na obecność wirusa, a Schaffner się z tym zgadza.

"Jeśli, jak mówią, około 4% ludzi siedem lub osiem miesięcy później nadal wydala pozostałości wirusa w swoim stolcu, to komplikuje ocenę gęstości nowych infekcji w społeczności", powiedział Schaffner. "Jest to kolejna rzecz, którą musimy wziąć pod uwagę i zacząć patrzeć na przyszłość".

Ciąg dalszy

Ale dr Amesh Adalja, starszy pracownik naukowy Johns Hopkins Center for Health Security, nie zgadza się, że takie długotrwałe wydalanie w stolcu powinno wpływać na dokładność nadzoru nad ściekami COVID.

"Nie sądzę, że te ustalenia zmieniają wartość nadzoru nad ściekami, ponieważ już widzieliśmy jego wartość w prawdziwym życiu", powiedział Adalja. "To, co jest cenne w nadzorze ścieków, to trend, jeśli wzrasta lub maleje, na który to zjawisko nie ma żadnego wpływu".

Nowe badanie pojawia się w czasopiśmie online Med.

Więcej informacji.

U.S. Centers for Disease Control and Prevention ma więcej na temat nadzoru ścieków dla COVID-19.

Hot