Osoby, które boją się publicznych toalet, mogą być pewne, że szanse na złapanie czegoś są niewielkie - jeśli zastosują się do kilku prostych rad.
Co można złapać w toalecie?
Paranoja łazienkowa
Z archiwum lekarza
Być może Ally McBeal może zmniejszyć swój ponadprzeciętny poziom stresu, uciekając do biurowej toalety. Ale dla większości z nas publiczne toalety są w rzeczywistości nieco przerażające.
Jeśli wzdrygasz się na myśl o paskudnych zarazkach czających się na deskach klozetowych i uchwytach kranów, to prawdopodobnie spędzasz jak najmniej czasu w toaletach w budynku biurowym, nie wspominając o tych w restauracjach, hotelach i (nie daj Boże!) na stacjach benzynowych. A w tych nerwowych momentach, kiedy odważysz się wejść do łazienki, może się okazać, że popychasz drzwi kabiny łokciami, kucasz niepewnie nad deską klozetową, zamiast pozwolić skórze jej dotknąć, i spłukujesz butem.
O ile jednak paranoja w łazience jest duża, o tyle niepokój może być nieco przesadzony. Tak, w publicznych toaletach może być mnóstwo robaków, zarówno tych znanych, jak i nieznanych, takich jak paciorkowce, gronkowce, bakterie E. coli i shigella, wirus zapalenia wątroby typu A, wirus przeziębienia i różne organizmy przenoszone drogą płciową. Jeśli jednak Twój układ odpornościowy jest zdrowy i jeśli stosujesz proste środki higieniczne, takie jak mycie rąk, powinieneś być w stanie zadać nokautujący cios większości napotkanych bakterii i być może odłożyć na bok swoją "fobię".
Nie ma wątpliwości, że w publicznych toaletach może być pełno zarazków. Wiele osób uważa deski klozetowe za wroga publicznego nr 1 - plac zabaw dla organizmów odpowiedzialnych za choroby weneryczne, takie jak chlamydia czy rzeżączka. Ale zanim wpadniesz w panikę, deska klozetowa nie jest powszechnym narzędziem przenoszenia infekcji na ludzi. Wiele organizmów wywołujących choroby może przetrwać tylko przez krótki czas na powierzchni deski, a żeby doszło do infekcji, zarazki musiałyby zostać przeniesione z deski do cewki moczowej lub dróg rodnych, albo przez skaleczenie lub ranę na pośladkach lub udach, co jest możliwe, ale bardzo mało prawdopodobne.
"Według mojej wiedzy, nikt nigdy nie nabył choroby wenerycznej na desce klozetowej -- chyba że uprawiał seks na desce klozetowej!" mówi dr Abigail Salyers, prezes Amerykańskiego Towarzystwa Mikrobiologicznego (ASM).
Zarazki zwykłego przeziębienia, podobnie jak większość wirusów, szybko giną, a więc mogą stanowić mniejsze zagrożenie niż myślisz. "Nawet jeśli masz kontakt z konkretnymi wirusami lub bakteriami, musiałbyś zarazić się nimi w ilościach wystarczająco dużych, abyś zachorował" - mówi dr Judy Daly, profesor patologii na Uniwersytecie Utah w Salt Lake City.
Zarazki znajdujące się w kale mogą zostać wyrzucone w powietrze podczas spłukiwania toalety. Z tego powodu Philip Tierno, MD, dyrektor mikrobiologii klinicznej i immunologii diagnostycznej w New York University Medical Center i Mt. Sinai Medical Center, radzi opuścić kabinę natychmiast po spłukaniu, aby utrzymać mikroskopijną, unoszącą się w powietrzu mgiełkę przed wyborem Ciebie jako miejsca lądowania. "Największe rozproszenie aerozolu następuje nie w początkowych chwilach spłukiwania, ale raczej wtedy, gdy większość wody opuściła już miskę" - mówi.
Inne gorące strefy w łazienkach publicznych to umywalki, uchwyty baterii i podajniki ręczników. Wyobraź sobie kogoś, kto wychodzi z kabiny łazienkowej i odkręca kran brudnymi rękami, a będziesz wiedział, dlaczego uchwyty kranów są potencjalnie kłopotliwą powierzchnią. Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Arizony w Tucson wykazały, że umywalki są największym rezerwuarem kolonii zarazków w toaletach, po części dzięki nagromadzonej wodzie, która staje się pożywką dla drobnych organizmów.
"Twój własny układ odpornościowy jest pierwszą linią obrony przed zarażeniem się chorobami w publicznych toaletach" - mówi Daly. Ale mycie rąk jest bardzo ważnym uzupełnieniem. Jednak ankieta przeprowadzona w ramach kampanii ASM "Czyste ręce" ujawniła mały, brudny sekret: Chociaż 95% mężczyzn i kobiet twierdzi, że myje się po skorzystaniu z publicznej toalety, obserwatorzy odkryli, że tylko 67% z nich rzeczywiście to robi.
"Wiele osób nie przejmuje się mikroorganizmami, ponieważ możesz w pośpiechu wyjść z łazienki na lotnisku bez mycia rąk i nie uderzy cię piorun" - mówi Salyers. "Więc ci ludzie mogą myśleć, że mycie rąk nie jest aż tak ważne".
Nawet jeśli myjesz ręce, możesz nie robić tego prawidłowo, mówi Tierno, autor książki The Secret Life of Germs. "Niektóre osoby szybko przesuwają ręce pod strumieniem wody tylko przez sekundę lub tak, i nie używają mydła. To nie przyniesie wiele dobrego."
Tierno radzi, aby pocierać wodą z mydłem całe dłonie i palce przez 20-30 sekund, również pod paznokciami. Pocierając dłonie o siebie, wywołujesz tarcie, które rozluźnia cząstki chorobotwórcze znajdujące się na dłoniach. Po dokładnym spłukaniu, powtórz proces, mówi.
Nawet jeśli jesteś częstym gościem w publicznych toaletach, możesz spokojnie, a nawet zdrowo koegzystować z otaczającymi Cię zarazkami. Oprócz mycia rąk, wypróbuj następujące strategie:
-
Zamiast spłukiwać toaletę gołą ręką, użyj buta. Wszyscy inni pewnie już to robią.
-
Po umyciu rąk użyj papierowego ręcznika, aby zakręcić kran i otworzyć drzwi, aby nie zostać skażonym, mówi Tierno.
-
Jeśli to możliwe, korzystaj z toalety z papierem toaletowym, który jest prawie całkowicie przykryty metalowym lub plastikowym uchwytem, co chroni przed rozpryskującą się wodą i zarazkami.
-
Ostrożnie używać suszarek do rąk z gorącym powietrzem. Aby poczuć gorące powietrze, należy podejść bardzo blisko do otworów wentylacyjnych. Nie pozwól jednak, aby Twoje ręce dotykały powierzchni otworów wentylacyjnych, ponieważ grozi to zanieczyszczeniem.