Zdjęcie wyczerpanej pielęgniarki pokazuje emocjonalne obciążenie pracą

Pielęgniarki codziennie opiekują się ludźmi, ale kto opiekuje się nimi?

Pielęgniarki codziennie opiekują się ludźmi, ale kto się nimi opiekuje?

Nic nie rodzi tego pytania bardziej niż zdjęcie teksańskiej pielęgniarki Caitlin Nixon, 29, po tym jak pracowała na czterech zmianach z powrotem. Jej siostra, Laura McIntyre, podzieliła się szczerym ujęciem w poście na Facebooku, a wkrótce potem stało się ono wirusowe.

"caty just wrapped up her fourth shift in a row. that's around 53+ hours in four days. that's not including the 1.5 hours she's in the car each day. she usually doesn't get a chance to eat lunch or even drink much water. (Jest tak dobra w tym, co robi, że często zapomina, jak dbać o siebie, kiedy zajmuje się swoimi pacjentami" - napisał McIntyre na Facebooku.

Nixon pracuje w Medical City McKinneys na oddziale porodowym od nieco ponad 6 lat, jest to praca, która zwykle idzie gładko. Ale w dniu, w którym jej siostra zrobiła zdjęcie, shed pracowała z pacjentką, która urodziła martwe dziecko, w dodatku pracując ponad 50 godzin w ciągu 4 dni. Napięcie związane z jej pracą przytłoczyło ją.

W tamtej chwili czułam się tak bezradna. W końcu po raz pierwszy tego dnia mogłam pozwolić sobie na prawdziwe odczucia. Często musimy tłumić własne emocje, aby zająć się naszymi pacjentami, a pod koniec tego konkretnego dnia potrzebowałam wypuścić to wszystko na zewnątrz - mówi Nixon lekarzowi w mailu.

Emocjonalne wyczerpanie jest jednym z głównych objawów wypalenia, problemu, który dotyka około jednej trzeciej pielęgniarek i około połowy lekarzy w USA. Problem ten może mieć znaczące konsekwencje nie tylko dla pracowników służby zdrowia, ale także dla ich pacjentów.

Niestety, może powodować, że jesteśmy mniej sympatyczni wobec pacjentów, potencjalnie wolniejsi w podejmowaniu decyzji i ostatecznie prowadzić do zwiększonego stresu, mówi Nixon.

Długie godziny pracy i duży stres związany z pracą w służbie zdrowia są czynnikami powodującymi wypalenie zawodowe, które odczuwa wiele pielęgniarek. W ostatnim badaniu przeprowadzonym przez Amerykańskie Stowarzyszenie Pielęgniarek (ANA) ponad połowa pielęgniarek stwierdziła, że często musi pracować w czasie przerw, przychodzić wcześnie lub zostawać do późna, aby wykonać swoją pracę. Pięćdziesiąt procent stwierdziło, że czują się zobowiązane do przychodzenia do pracy nawet wtedy, gdy są chore lub kontuzjowane.

Kendra McMillan, zarejestrowana pielęgniarka i starszy doradca ds. polityki w ANA, mówi, że pamięta, jak pracowała na 12-godzinnych zmianach i była fizycznie, emocjonalnie i psychicznie wyczerpana.

Chcesz najlepszego wyniku dla swoich pacjentów, ponieważ nie zawsze wiesz, co się z nimi stanie, kiedy odejdą, mówi McMillan.

Liderzy branży opieki zdrowotnej próbują wymyślić sposoby na rozwiązanie problemu wypalenia wśród wielu rodzajów specjalistów. McMillan mówi, że ANA opowiada się za kilkoma rozwiązaniami, w tym za pozbyciem się obowiązkowych nadgodzin, zapewnieniem pielęgniarkom czasu na posiłki i przerwy na odpoczynek oraz prawa do odmowy przyjęcia zlecenia bez reperkusji. A aktywne poszukiwanie wkładu pielęgniarek jest kluczowe, mówi.

Pielęgniarki muszą być zaangażowane w podejmowanie decyzji, ponieważ mogą najlepiej powiedzieć, jak to jest - mówi McMillan.

Nawet jeśli niektóre dni mogą być trudniejsze od innych, Nixon pozostaje pozytywnie nastawiony do roli, jaką odgrywają pielęgniarki.

Chciałabym przypomnieć pielęgniarkom, że współczucie jest najważniejsze. Tak łatwo jest zaplątać się w nasze własne życie, kiedy mamy tyle rzeczy do zrobienia, ale musimy pamiętać, że jesteśmy tutaj z możliwością bycia takim światłem w ciemności choroby, mówi Nixon.

Hot