Nowy język medycyny: Część 1

Jest to pierwsza z dwuczęściowej serii dotyczącej medycyny integracyjnej, czyli połączenia terapii konwencjonalnych i alternatywnych.

Nowy Język Medycyny: Część I

Rak i leczenie

William Collinge, PhD Z archiwum lekarza

Kiedy w 1982 roku u Lisy Duhl zdiagnozowano raka piersi, wydawało się, że ma dwie opcje leczenia. Mogła poddać się masektomii i chemioterapii, albo spróbować medycyny alternatywnej.

Zamiast tego, 36-letnia wówczas mieszkanka Berkeley zdecydowała się na dość nietypowy jak na tamte czasy sposób leczenia: Postanowiła zrobić to i to.

A teraz, siedemnaście lat później, nadal jest wolna od raka i nie miała żadnego nawrotu.

Obecnie wiele osób odkrywa, że połączenie terapii konwencjonalnych i alternatywnych jest najlepszym sposobem na walkę z chorobami takimi jak rak, choroby serca i inne poważne schorzenia. Jest to nowa marka medycyny: Medycyna Integracyjna.

Wyprzedza swoje czasy

W czasie, gdy Duhl dowiedziała się o swoim raku, zwolennicy medycyny konwencjonalnej i alternatywnej byli ze sobą skłóceni, co prowadziło do tego, że wiele osób wierzyło, że musi wybierać między tymi dwoma rodzajami medycyny.

Duhl nie postrzegała tej sytuacji w ten sposób. Jej życie było zagrożone i była gotowa spróbować każdej metody, aby pozostać przy życiu. Zdecydowała się połączyć elementy medycyny konwencjonalnej i alternatywnej w plan leczenia, który najlepiej odpowiadał na jej fizyczne, psychiczne i emocjonalne potrzeby.

"Czułam dużą presję... aby stosować alternatywy zamiast medycyny konwencjonalnej" - wspomina Duhl, która właśnie ukończyła doktorat z psychologii. "Ludzie mówili, że chemioterapia mnie zabije i że jeśli nie będę stosować medycyny alternatywnej, to umrę.

"Powiedziałem im, że mam dziesięcioletnią córkę, która nie wybaczy mi, jeśli nie zrobię wszystkiego, co możliwe, aby uratować swoje życie".

Schemat leczenia Duhl'a obejmował wizualizację, wykorzystanie wyobrażeń umysłowych w celu stymulowania reakcji leczniczych w organizmie. Praktykowała chińską formę medytacji zwaną chi kung i polegała na akupunkturze, aby zmniejszyć nudności spowodowane chemioterapią. Pracowała również z rdzenną amerykańską kobietą medycyny i kilkoma duchowymi uzdrowicielami.

The Cheering Section

Na szczęście Duhl miała wsparcie swojego męża, któremu medycyna integracyjna nie była obca. Jako profesor w Szkole Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, dr Len Duhl zawsze zachęcał swoich studentów medycyny, aby otworzyli swoje umysły na świat niekonwencjonalnych praktyk zdrowotnych i włączyli je do pełniejszego podejścia do leczenia.

"Polegaliśmy na najlepszych i najbardziej zaawansowanych protokołach chemioterapii, jakie są dostępne" - powiedział. "Odkryliśmy również, że podczas gdy medycyna konwencjonalna była ważna i doskonała, ignorowała pewne kwestie, które były ważne.

"Alternatywni praktycy uzupełnili leczenie Lisy, a jako zespół byli godni uwagi".

Redefiniowanie medycyny

To potężne połączenie medycyny konwencjonalnej i alternatywnej szybko zyskuje akceptację głównego nurtu. W rzeczywistości firmy ubezpieczeniowe i HMO pokrywają obecnie koszty akupunktury, masażu i innych zabiegów, które były uważane za "niekonwencjonalne", kiedy u Lisy Duhl zdiagnozowano raka piersi.

Już w 1993 roku naukowcy z Harvard Medical School donosili w New England Journal of Medicine, że jedna trzecia wszystkich Amerykanów korzystała z jakiejś formy medycyny niekonwencjonalnej, takiej jak terapie umysł/ciało, chiropraktyka, masaż, uzdrawianie duchowe, medycyna żywieniowa i ziołowa, homeopatia lub akupunktura.

Większość uniwersytetów medycznych i szpitali włącza obecnie wiele z tych praktyk. Jednocześnie pacjenci domagają się ich stosowania. Pod kierunkiem guru medycyny integracyjnej, dr Andrew Weila, na Uniwersytecie Arizony ruszył pierwszy formalny program szkoleniowy w zakresie medycyny integracyjnej dla lekarzy. Dzięki tej atmosferze studenci medycyny w całym kraju apelują o więcej edukacji na arenie alternatywnej.

By Any Other Name...

Zarzuty pacjentów i studentów medycyny nie są bezpodstawne. Od lat 80. ubiegłego wieku naukowcy gromadzą dowody naukowe na to, że medycyna integracyjna często działa lepiej niż samo leczenie konwencjonalne.

Program dr Deana Ornisha w Instytucie Badawczym Medycyny Prewencyjnej w Sausalito (Kalifornia) jest znany z tego, że odwraca choroby serca dzięki połączeniu diety, umiarkowanych ćwiczeń fizycznych, zarządzania stresem, medytacji, wsparcia grupowego, jogi oraz konwencjonalnych procedur diagnostycznych i leków, w zależności od potrzeb.

W Szkole Medycznej Uniwersytetu Stanforda dr David Spiegel i jego zespół badaczy odkryli, że kobiety z zaawansowanym rakiem piersi podwoiły czas przeżycia, uczestnicząc w terapii grupowej podczas konwencjonalnego leczenia.

Osoby żyjące z AIDS również czerpią korzyści z medycyny integracyjnej. Dr Jon Kaiser z Davies Medical Center w San Francisco, w Kalifornii, rozpoczyna u swoich pacjentów program diety, suplementacji żywieniowej, ziół, akupunktury, ćwiczeń i medycyny umysłu/ciała. Następnie włącza terapie lekowe tylko wtedy, gdy reszta programu okazuje się niewystarczająca. U prawie 90 procent pacjentów Kaisera nastąpiła poprawa lub udało się utrzymać chorobę na dystans.

Hot