Dlaczego wielozadaniowość nie jest efektywna

Wielozadaniowość to mit: Twój mózg w rzeczywistości szybko przełącza skupienie z jednego zadania na drugie.

Kris Oser, lat 37, z Hastings-on-Hudson, N.Y., jest miłośniczką poczty elektronicznej. Jako samotna matka i dyrektor ds. komunikacji w firmie zajmującej się badaniem rynku, musi być natychmiast dostępna dla kadry kierowniczej i mediów.

Oznacza to, że Oser często rozmawia przez telefon i komunikuje się z kilkoma osobami jednocześnie - a to może prowadzić do kłopotów. W jednej z ostatnich wpadek, zamiast do swojej najlepszej przyjaciółki, omyłkowo wysłała maila do reportera The Wall Street Journal, prosząc ją o odebranie córki ze szkoły.

Mit wielozadaniowości

Szybkość to współczesny, naturalny haj, mówi psychiatra Edward Hallowell, dyrektor Hallowell Center for Cognitive and Emotional Health w Sudbury, Mass. Jednak podkreśla on, że prawdziwa wielozadaniowość jest mitem. Możemy mieć wrażenie, że robimy dwie - lub więcej - rzeczy na raz, ale to złudzenie. Zamiast tego, szybko przełączamy naszą uwagę tam i z powrotem.

To dlatego, że kora mózgowa może zwracać uwagę tylko na jedną rzecz na raz, mówi Hallowell. To, co ludzie naprawdę robią, to szybkie przenoszenie uwagi z jednego zadania na drugie. To obniża jakość pracy nad jednym zadaniem, ponieważ ignorujesz je przez milisekundy na raz.

Kora mózgowa zajmuje się kontrolą wykonawczą, czyli przydzielaniem zasobów umysłu i ustalaniem priorytetów pomiędzy zadaniami. Jednak, jak wynika z badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Michigan na zlecenie Federalnej Administracji Lotnictwa, za każdym razem, gdy kora zajmuje się przełączaniem, ma opóźnienie wynoszące nawet kilka dziesiątych sekundy. Badania wykazały, że ta niewielka ilość czasu może przyczynić się do znacznej nieefektywności.

Wielozadaniowcy są rozproszeni

Rozproszenie uwagi może być również niebezpieczne. David Strayer, profesor psychologii na Uniwersytecie Utah w Salt Lake City i ekspert w dziedzinie rozproszenia uwagi kierowców, stwierdził, że kierowca rozmawiający przez telefon komórkowy jest tak samo upośledzony, jak osoba, która jest pijana. Do tego dochodzą koszty zdrowotne: Stres, także ten narzucony przez samego siebie, oznacza więcej kortyzolu w krwiobiegu. Chronicznie podwyższony poziom kortyzolu może uszkodzić serce, spowodować wysokie ciśnienie krwi, stłumić układ odpornościowy i sprawić, że będziesz podatny na cukrzycę typu 2.

Mimo to Oser mówi, że nie można jej odciągnąć od BlackBerry. Ale ciągle przypomina sobie, że ludzki mózg musi być szanowany za sposób, w jaki działa.

Gotowa, by być tu i teraz? Hallowell proponuje cztery strategie zarządzania swoim szalonym, napiętym życiem:

  • Mix and match.

    Połącz zadania wymagające dużego zaangażowania kory mózgowej - te, które wymagają osądu - z rutynowymi, fizycznymi zadaniami, z którymi poradzi sobie móżdżek, czyli autopilot mózgu. Na przykład, rozmawiaj z mamą przez telefon podczas składania prania.

  • Odpocznij sobie.

    Jeśli twój napięty harmonogram wymaga, abyś wstawał o świcie, ukradnij godzinę z telewizji w nocy. Zaspany mózg nie może się skupić.

  • Odstawienie ekranów.

    Odrzuć pocztę elektroniczną, Internet, SMS-y - wszystko, co nie jest niezbędne do pracy, którą teraz wykonujesz.

  • Zakazać nudy.

    Staraj się robić to, co kochasz i co ma największe znaczenie. Zorganizuj swoje życie wokół tej zasady, a nie będzie cię kusiło oderwanie się od zadania.

Hot