W przeciwieństwie do wielu mężczyzn, pisarz nigdy nie martwił się o cholesterol -- dopóki niektóre zaskakujące badania nie powiązały niskiego poziomu cholesterolu z agresywnym zachowaniem.
Czy Twój cholesterol może być zbyt niski?
W przeciwieństwie do wielu mężczyzn, pisarz nigdy nie martwił się o cholesterol - do czasu, gdy pewne zaskakujące badania powiązały niski poziom cholesterolu z gwałtownymi zachowaniami.
Z archiwum lekarza
June 26, 2000 -- "To nie może być prawda," technik medyczny mówi mi, czytając liczbę z małego ekranu wyświetlacza. "Będziemy musieli zrobić test jeszcze raz".
"Ale czekaj", sprzeciwiam się, mówiąc jej, że mój poziom cholesterolu zawsze był po niskiej stronie. Bez sensu. Nie raz, ale dwa razy, ona nakłuwa czubek mojego palca i wyciska kilka kropel krwi do badania. Liczby pozostają uparcie niskie: ledwo ponad 120. Średnia dla większości ludzi wynosi około 180.
Jak zwykle, czuję absurdalną dumę z wyników badania krwi, jakbym właśnie zdał egzamin z wynikiem pozytywnym. Zawsze uważałem się za szczęściarza. W przeciwieństwie do wielu mężczyzn, nie muszę się martwić o cholesterol - ten notoryczny zator tętnic.
A przynajmniej tak myślałem. Wtedy, kilka miesięcy temu, przeczytałem nagłówek, który mnie zastanowił: Low Cholesterol Linked to Violence, Suicide.
Przemocą? Samobójstwo? Czy to możliwe, że czyjś poziom cholesterolu może być zbyt niski?
Rozbijanie samochodów i innych rzeczy
Aby się tego dowiedzieć, zadzwoniłem do dr Vivian Mitropoulou, która bada związek między poziomem cholesterolu a zaburzeniami osobowości w Mount Sinai School of Medicine w Nowym Jorku. Jak mi powiedziała, alarm zabrzmiał w połowie lat 80-tych, po tym jak naukowcy zaczęli testować pierwsze leki zaprojektowane w celu obniżenia podwyższonego poziomu cholesterolu. Ludzie biorący te leki wydawali się umierać w niezwykle wysokim tempie z przyczyn niezwiązanych z chorobami układu krążenia, mówi.
Niezwiązane to prawda. Jak mówi Mitropoulou: "Wielu z nich zdawało się rozbijać swoje samochody o mosty i robić wszelkiego rodzaju impulsywne i gwałtowne rzeczy".
I są też inne powody do niepokoju. Przynajmniej tuzin raportów pokazuje, że ryzyko samobójstwa może być znacznie wyższe u osób z niskim cholesterolem. Na przykład we francuskim badaniu, które śledziło 6,393 mężczyzn, opublikowanym w wydaniu British Medical Journal z września 1996 roku, ci z niskim cholesterolem byli trzy razy bardziej prawdopodobni niż inni mężczyźni, aby się zabić. Badanie w Payne Whitney Clinic w Nowym Jorku, opublikowane w American Journal of Psychiatry z marca 1995 roku, podzieliło uczestników na cztery zakresy od niskiego do wysokiego poziomu cholesterolu. Naukowcy stwierdzili, że mężczyźni z najniższym jak skała poziomem cholesterolu byli dwukrotnie bardziej skłonni do popełnienia samobójstwa niż ci z pozostałych trzech zakresów.
Mogą też być bardziej skłonni do skrzywdzenia kogoś innego. Kiedy Mitropoulou i jej koledzy z Mount Sinai przebadali niedawno 42 pacjentów z zaburzeniami osobowości, znaleźli silny związek między niższym niż średni poziomem cholesterolu a impulsywnym, agresywnym zachowaniem.
Co stoi za gwałtownym zachowaniem i skłonnościami samobójczymi? Jedną z odpowiedzi może być depresja. W wynikach opublikowanych we wrześniu 1999 r. w British Journal of Psychiatry, naukowcy z Finland's National Public Health Institute wykazali, że w grupie ponad 29 000 badanych Finów, niski poziom cholesterolu całkowitego narażał mężczyzn na większe ryzyko hospitalizacji z powodu dużej depresji. Związek między niskim poziomem cholesterolu a depresją pojawił się w co najmniej pół tuzina innych badań.
Połączenie serotoniny
Nikt nie wie na pewno, czy niski poziom cholesterolu jest przyczyną tych problemów psychologicznych, czy tylko niewinnym przechodniem. Zawsze jest możliwe, na przykład, że ludzie, którzy są w depresji lub przemocy jeść mniej niż psychologicznie zdrowych ludzi, co może obniżyć ich poziom cholesterolu całkowitego.
Ale jeden czołowy badacz, Beatrice Golomb, MD, PhD, internista, który specjalizuje się w epidemiologii, jest przekonany, że istnieje bezpośredni związek. Dotarłem do niej na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Diego, gdzie przejrzała wszystkie istniejące badania na temat niskiego poziomu cholesterolu i przemocy do artykułu w 15 marca 1998 roku w Annals of Internal Medicine.
Związek, Golomb powiedział mi, może być mózg chemiczny serotonina. "Wiemy, że małpy umieszczone na dietach niskotłuszczowych lub niskocholesterolowych wykazują znacznie niższą aktywność serotoniny w swoich mózgach. Co więcej, badania pokazują, że zwierzęta o niskiej aktywności serotoniny są bardziej skłonne do agresji."
Nikt nie sprawdził, czy diety niskotłuszczowe lub niskocholesterolowe obniżają poziom serotoniny u ludzi. Golomb mówi, że istnieją dobre dane z badań na ludziach łączące niską serotoninę zarówno z agresywnym i gwałtownym zachowaniem, w tym samobójstwem. Połączenia między niską serotoniną, depresją i tymi zachowaniami nie są jeszcze zrozumiałe. Uważa się, że leki przeciwdepresyjne, takie jak Prozac i inne selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny, lub SSRI, działają poprzez zwiększenie efektywnego stężenia serotoniny w mózgu.
Cheeseburger i frytki
Kiedy powiedziałem Golomb, że mam osobiste zainteresowanie tematem, biorąc pod uwagę mój własny niski cholesterol, natychmiast zapytała mnie o mój poziom. "Około 120," powiedziałem.
"Hmmm", mruknęła.
Uh-oh, pomyślałem.
Na szczęście, uspokoiła mnie. Niski poziom cholesterolu nie musi oznaczać, że mam zamiar "zachorować" lub zrobić sobie krzywdę, powiedziała - choć tak niski poziom jak mój wiąże się ze zwiększonym ryzykiem. Związek ten nie jest tak silny statystycznie, że ktokolwiek planuje używać niskiego poziomu cholesterolu jako pojedynczego sposobu na badanie ludzi pod kątem niebezpieczeństwa popadnięcia w depresję lub przemoc.
Zamiast tego, Golomb i jej koledzy mają nadzieję na zidentyfikowanie innych czynników - historii impulsywnego zachowania, na przykład, lub problemu alkoholowego - które, wraz z niskim poziomem cholesterolu, mogą być wskazówką dla kłopotów. Zrozumienie tych dodatkowych czynników może zmienić decyzje dotyczące leczenia niektórych osób, które biorą leki na obniżenie poziomu cholesterolu.
To ma sens, ale nadal byłem zaniepokojony. Czy powinienem spróbować podnieść swój poziom cholesterolu, zapytałem ją - powiedzmy, pomagając sobie cheeseburgerem i frytkami?
Niezła próba, odpowiada ze śmiechem. Biorąc pod uwagę związek między cholesterolem a chorobami serca, żaden pracownik medyczny nie zalecałby czegoś takiego. "Mimo to, tak długo jak twój całkowity cholesterol jest niski, a HDL, czyli "dobry" cholesterol, wysoki, cheeseburger od czasu do czasu ci nie zaszkodzi".
Jeśli znajdę się uczucie depresji lub niezwykle krótki temperament, mówi, bardziej rozsądne rozwiązanie byłoby rozważyć niektóre doradztwo, a może wziąć lek antydepresyjny.
Na razie jednak, czując się całkowicie uspokojony, myślę, że zafunduję sobie tego burgera.
Peter Jaret, niezależny pisarz z siedzibą w Petaluma, Kalifornia, pisał dla Health, Hippocrates i wielu innych krajowych publikacji. Jest redaktorem naczelnym Doctor.