Jaką masz osobowość do picia?

Eksperci badają różnice w zachowaniach wywołanych przez alkohol.

Jaka jest Twoja osobowość po spożyciu alkoholu?

Eksperci badają różnice w zachowaniach wywołanych przez alkohol.

Elizabeth Heubeck Z archiwum lekarza

Czy lato oznacza imprezy, ciężkie chłodnie i mnóstwo dzbanków na patio Twojej ulubionej restauracji? Najpierw warto przypomnieć sobie, jak zmienia się Twoja osobowość po wypiciu kilku drinków za dużo.

Doktor rozmawiał z ekspertami, aby dowiedzieć się, co jest winne zmianom osobowości i zachowania związanym z alkoholem i czy możliwe jest oswojenie tej innej - czasem brzydkiej - osobowości, która ma zwyczaj wychodzić na światło dzienne krótko po tym, jak zaczynają płynąć drinki.

Zły Pijak

Dla wielu osób alkohol stwarza ogólne poczucie szczęścia i koleżeństwa. Jednak u innych ma on odwrotny skutek.

Dla niektórych "alkohol jest jak podsycanie ognia" - mówi dr Dominic Parrot, asystent profesora psychologii na Georgia State University.

Ta reakcja nie jest nieuniknioną reakcją na spożycie alkoholu, uważają eksperci. "Wiele osób dużo pije, ale niewiele osób staje się wściekłych i agresywnych" - mówi doktor Parrot.

Parrot niedawno przeprowadził badanie, aby zbadać tylko, kto jest zagrożony rozpoczęciem awantury w barze. Oto, co znalazł: "Ludzie, którzy posiadają cechy osobowości sprzyjające agresji, są najbardziej podatni na wpływ alkoholu na agresję". Innymi słowy, jeśli masz tendencję do bycia gorącą głową, gdy jesteś trzeźwy, alkohol zwiększy prawdopodobieństwo, że będziesz chciał uderzyć pierwszego faceta, który uśmiechnie się do twojej randki.

Dlaczego alkohol wyzwala agresywną reakcję u kogoś, kto zwykle potrafi stłumić agresywne tendencje? "Uważamy, że alkohol zaburza funkcjonowanie poznawcze, przez co nie jesteśmy w stanie spojrzeć na różne opcje rozwiązywania problemów" - sugeruje Parrot.

Kiedy pijący wpadają w depresję

Podczas gdy większość ludzi zgłasza wzrost uczucia życzliwości po spożyciu alkoholu, niewielki odsetek - 2%, według jednego z krajowych badań - kończy płacząc w swoje drinki, podczas gdy wszyscy wokół tańczą na stołach.

Dlaczego alkohol, podawany przez wielu pijących jako sposób na odprężenie i rozładowanie stresu, u innych wywołuje zupełnie odwrotny efekt? Nikt nie wie na pewno, ale badacze wiedzą, że u niektórych osób picie zwiększa reakcje na stres, co czasem objawia się łzami płynącymi do piwa. Choć dowody nie są jednoznaczne, niektórzy naukowcy sugerują, że ten depresyjny efekt może oznaczać większą podatność na picie problemowe. Dla innych wyjaśnienie może być prostsze: utrata zahamowań, która następuje po kilku drinkach, może po prostu uwolnić skumulowane uczucia pijącego.

Alkohol i rozwiązłość

Podczas gdy niektórzy pijący szukają bójek, inni szukają zaspokojenia uczuć miłości -- lub, bardziej precyzyjnie, pożądania. "Nasza kultura mówi nam, że alkohol i seks idą w parze, a jednak używanie alkoholu w celu ułatwienia seksu jest nielegalne" - mówi dr Aaron White, psychiatra z Duke University Medical Center.

Niegodziwe zachowania związane z piciem sięgają od łagodnych irytacji do wręcz niebezpiecznych. Obejmowanie ramieniem znajomego to jedno. Zachowywanie się jak seksualny drapieżnik to zupełnie inna sprawa, która może przerodzić się w akt przemocy. White nazywa alkohol "narkotykiem nr 1 do gwałtu na randce". I wini nie tylko sprawców, ale naszą kulturę w ogóle.

"Nie postrzegamy ludzi jako odpowiedzialnych, kiedy pili" - mówi White lekarzowi. "Żyjemy w kulturze, w której alkohol jest używany jako wymówka dla zachowań".

Kulturowe wpływy na picie

Nie jest tak powszechnie, mówi Stanton Peele, PhD, adiunkt psychologii na New School University i autor książki Seven Tools to Beat Addiction.

"W niektórych kulturach zachowania odurzające są mocno nieakceptowane. Kiedy ludzie stają się pijani, nie zachowują się tak samo [jak Amerykanie]" - mówi. Przytacza kraje południowej Europy, gdzie alkohol jest zazwyczaj wprowadzany wcześnie, w kontekście spotkań rodzinnych. "To demistyfikuje alkohol i w rezultacie nie widać tak wielu zachowań. Zamiast tego picie alkoholu kojarzy się z posiłkami i miłym spędzaniem czasu" - mówi Peele.

W większości amerykańskich gospodarstw domowych rodzice przyjmują zdecydowanie inne podejście. "Mówimy młodym dorosłym, żeby nigdy nie pili. To daje im ogromną wymówkę do działania, kiedy piją" - mówi Peele.

Ostatnie amerykańskie badanie 644 kobiet w wieku od 17 do 35 lat przeprowadzone przez American Medical Association potwierdza tę teorię. Na pytanie, czy piją jako wymówkę dla skandalicznego zachowania, 74% odpowiedziało twierdząco.

Zmiana poglądów na temat "normalnej" konsumpcji

Czy można zmienić powszechnie panujące przekonanie, że podczas picia można zachowywać się głupio i nieodpowiedzialnie? Ponieważ jest to kulturowo akceptowana norma wśród wielu młodych ludzi, zrozumiałe jest, że taka zmiana wymagałaby "przesunięcia" w myśleniu o tym, co jest normalne. Właśnie to próbuje zrobić marketing społeczno-normatywny.

Marketing społeczny identyfikuje błędne wyobrażenia ludzi o zachowaniu ich rówieśników, a następnie edukuje ich w celu skorygowania tych błędnych wyobrażeń. Jest to koncepcja, która, stosowana systematycznie, skutecznie zmniejszyła ilość wypijanych napojów alkoholowych i związanych z tym szkód na kampusach uniwersyteckich w USA.

Michael Haines, dyrektor National Social Norms Resource Center na Northern Illinois University, wyjaśnia logikę stojącą za marketingiem społecznym. "Jeśli myślę, że wszyscy upijają się w pubie, to ja też się upiję" - mówi. "Fałszywe normy tworzą wyimaginowaną presję rówieśników".

W badaniu ponad 76 000 studentów college'u, Haines i współpracownicy odkryli, że ponad 70% studentów college'u przecenia normy picia w swojej szkole. Dlaczego jest to istotne? Ponieważ ci sami badacze stwierdzili również, że postrzeganie przez studentów norm dotyczących picia w ich kampusie było najsilniejszym predyktorem osobistego spożycia alkoholu.

Błędne wyobrażenia o zachowaniach wywołanych alkoholem

Jeśli chodzi o spożywanie alkoholu i zachowanie, nie brakuje błędnych przekonań - i to nie tylko wśród osób młodych i niedoświadczonych. Najbardziej niebezpieczne są te, które dotyczą niedoceniania własnego poziomu ubezwłasnowolnienia.

To aż nazbyt powszechne zjawisko zostało wyraźnie zilustrowane przez profesor psychologii, doktor Kim Fromme, która zaprosiła grupę matek do swojego "symulowanego laboratorium barowego" i przez kilka godzin piła tyle, ile chciała. Fromme, profesor Uniwersytetu Teksańskiego w Austin, odkryła, że wiele z badanych osób wierzyło, że mogą prowadzić samochód, nawet po wypiciu kilku drinków. Po wypiciu, badani wyrażali szok, jak żałośnie oblali prosty test równowagi, który wymagał od nich chodzenia w linii prostej.

"Psychoaktywne efekty alkoholu są po raz pierwszy widoczne przy 0,05% alkoholu we krwi. To dla większości ludzi jeden do dwóch drinków. Osąd i rozsądek to pierwsze zdolności, na które alkohol wpływa negatywnie. W związku z tym jest już za późno, aby decydować, czy można prowadzić samochód po rozpoczęciu picia" - mówi Fromme.

To samo dotyczy każdego innego zachowania. Po podrzuceniu kilku drinków, prawdopodobnie jest już za późno, aby zdecydować, czy twoje działania są akceptowalne -- szczególnie, gdy mają miejsce w środowisku, które przyzwala na nieodpowiedzialne zachowanie jako nieuniknioną część picia.

"To niesamowite, jak bardzo ludzie chcą się dostosować" - mówi White.

Poprzedni artykułUtrzymanie treningu siłowego bez kontuzji
Następny artykułUrazy głowy

Hot