Liczy się rodzaj spożywanego pokarmu, a nie jego ilość.
Potrzeby żywieniowe w okresie karmienia piersią
Od lekarza Archiwum
Hanna twierdzi, że ważne jest również, aby w diecie znajdowała się odpowiednia ilość białka i tłuszczu. Staraj się spożywać co najmniej trzy do pięciu porcji (po 1 uncji) tłuszczu dziennie. Mogą to być oleje roślinne, masło, a nawet majonez.
To, jak mówi Hanna, pomoże Twojemu organizmowi wytworzyć odpowiednią ilość super tłustego i satysfakcjonującego "tylnego" mleka, które jest wydzielane w drugiej połowie każdego karmienia.
"W końcu mówimy o zrównoważonej diecie, zawierającej węglowodany złożone, białko i tłuszcze, z jak najmniejszą ilością cukru i słodkich przekąsek" - mówi Hanna.
Jednym z najważniejszych składników odżywczych potrzebnych podczas karmienia piersią jest wapń - minimum 1000 mg dziennie to konieczność. Choć nabiał jest jego doskonałym źródłem, nie musisz pić mleka, aby je wytworzyć. Aby zaspokoić zapotrzebowanie na wapń, Amerykańska Akademia Pediatrii sugeruje spożywanie pięciu dziennych porcji każdego pokarmu bogatego w wapń, w tym niskotłuszczowego jogurtu i sera, a także pokarmów niezawierających wapnia, takich jak łosoś, brokuły, nasiona sezamu, tofu i jarmuż.
Czy podczas karmienia piersią potrzebne są suplementy odżywcze?
Tak długo, jak stosujesz zdrową i pożywną dietę, ani Tobie, ani Twojemu dziecku nie brakuje żadnych witamin ani minerałów. Jeśli po porodzie nadal będziesz przyjmować witaminy prenatalne - co obecnie zaleca wielu lekarzy położników - to Ty i Twoje dziecko jesteście w jeszcze lepszej sytuacji.
Jedynym suplementem, którego może potrzebować Twoje dziecko, jest witamina D, niezbędna do wchłaniania wapnia do kości, mówi Carol Huotari, IBCLC, kierownik Centrum Informacji o Karmieniu Piersią w La Leche League International w Schaumburgu, Ill. Witamina D znajduje się w mleku matki, ale w niewielkich ilościach.
Co można zrobić? Słońce w naturalny sposób przekształca pewne substancje chemiczne organizmu w witaminę D, dlatego Huotari sugeruje, aby każdego dnia zabierać dziecko na zewnątrz na około pół godziny. "Jeśli Twoje dziecko raz dziennie przez około 20 minut wystawia policzki na działanie promieni słonecznych, prawdopodobnie otrzymuje wystarczającą ilość witaminy D" - mówi.
Należy jednak uważać, aby nie wystawiać dziecka na zbyt intensywne działanie promieni słonecznych, co może spowodować oparzenia słoneczne i zwiększyć ryzyko wystąpienia raka skóry u dziecka w późniejszym życiu. Jeśli nie jesteś pewna, co robić, porozmawiaj o tym ze swoim pediatrą i zapytaj o odpowiednią dawkę i rodzaj suplementów witaminy D dla Twojego dziecka. Amerykańska Akademia Pediatrii zaleca codzienne podawanie kropli witaminy D wszystkim niemowlętom karmionym piersią.
Ponadto, jeśli jesteś ścisłą wegetarianką, w Twoim mleku może brakować odpowiedniej ilości witaminy B-12. Zapytaj swojego pediatrę, czy Twoje dziecko potrzebuje suplementów również tego składnika.
Wreszcie, chociaż woda w większości miast i miasteczek w USA jest wzbogacona o fluor - substancję chemiczną, która wspomaga wzrost zębów i paznokci - na niektórych obszarach wiejskich jego poziom może być niski. Zapytaj w lokalnym przedsiębiorstwie wodociągowym, ile części na milion fluorku znajduje się w Twojej wodzie pitnej. Jeśli poziom ten jest niższy niż 3 ppm, zapytaj pediatrę, czy dziecko powinno przyjmować suplementy fluoru po ukończeniu 6 miesięcy. Poniżej 6 miesiąca życia dziecko nie powinno przyjmować suplementów fluoru, nawet jeśli poziom fluoru w wodzie pitnej jest niski.
Jak zapewne już wiesz, alkohol i ciąża to niebezpieczna mieszanka. Zaskakujące jest jednak to, że dowody są o wiele mniej jednoznaczne, jeśli chodzi o wpływ alkoholu na karmienie piersią.
Z badaniami po obu stronach - jedne wskazują, że może on zwiększać ryzyko problemów, inne nie potwierdzają tego - nie jest zaskakujące, że eksperci są podzieleni w tej kwestii.
W związku z tym mamy karmiące piersią powinny zachować ostrożność. Ogranicz alkohol do jednego lub dwóch drinków od czasu do czasu, mówi Huotari. "Dopóki nie dowiemy się więcej, lepiej pić mniej" - mówi. Jej radę popiera także Amerykańska Akademia Pediatrii.
Jeśli zdecydujesz się wypić coś od czasu do czasu, wypij to zaraz po zakończeniu karmienia piersią, co najmniej dwie godziny przed ponownym karmieniem. Dwie godziny to najmniejszy czas potrzebny do wyeliminowania alkoholu z organizmu.
Jeśli spróbujesz karmić piersią, gdy alkohol jest aktywny w Twoim organizmie, nie zdziw się, jeśli będziesz miała trudności z "wypływaniem" mleka. Jedno z klasycznych już badań opublikowanych w 1992 r. wykazało, że alkohol hamuje produkcję oksytocyny, hormonu, który pobudza wypływ mleka z piersi.
Karmienie z alkoholem w organizmie może również spowodować, że noworodek będzie unikał karmienia. Huotari przytacza badania, z których wynika, że zapach alkoholu może być wyczuwalny w mleku matki i może odwrócić dziecko od Twojego ciała.
Jeśli chodzi o kofeinę i karmienie piersią, wielu lekarzy zaleca ostrożność. Amerykańska Akademia Pediatrii zwraca uwagę, że przeciążenie kofeiną może wywołać u dziecka takie same objawy jak u Ciebie - nerwowość, rozdrażnienie, bezsenność, a także złe nawyki karmienia.
Ponieważ dzieci nie potrafią przetwarzać kofeiny tak szybko jak mamy, przeciążenie organizmu może nastąpić znacznie szybciej niż myślisz.
Aby zmniejszyć ryzyko, pediatrzy zalecają picie mniejszej ilości napojów zawierających kofeinę podczas karmienia piersią. Ogranicz kawę, herbatę, napoje typu cola i czekoladę. Jeśli zauważysz, że Twoje dziecko po karmieniu wydaje się nerwowe lub zdenerwowane, rozważ wyeliminowanie kofeiny ze swojej diety.
Palenie a karmienie piersią: Co powinnaś wiedzieć
Mimo, że rzuciłaś palenie w ciąży, po urodzeniu dziecka możesz chcieć znowu zacząć. Eksperci twierdzą, że nie jest to dobry pomysł z kilku powodów.
Po pierwsze, niezależnie od tego, czy karmisz piersią, czy nie, badania wykazują, że palenie w pobliżu noworodka znacznie zwiększa ryzyko wystąpienia u niego zespołu nagłej śmierci niemowląt (SIDS).
Co więcej, w zależności od tego, jak dużo palisz, nikotyna i inne szkodliwe substancje chemiczne zawarte w papierosach mogą trafić prosto do Twojego mleka, powodując u dziecka różne dolegliwości.
"Zasadniczo wszystko, co dostaje się do Twojego organizmu, dostaje się do mleka matki. Tak więc wszelkie substancje chemiczne zawarte w papierosie znajdą się w organizmie dziecka" - mówi Hanna.
Rzeczywiście, jeśli palisz więcej niż 20 papierosów dziennie, eksperci La Leche League twierdzą, że Twoje dziecko może mieć nudności, wymioty, skurcze brzucha i biegunkę.
Jednocześnie możesz mieć problemy z "wypływem" mleka i zmniejszoną jego produkcją, co utrudnia karmienie dziecka.
Jeśli zastanawiasz się nad zastosowaniem plastrów nikotynowych, aby poskromić swój głód, wiadomości są dobre: Zgodnie z podręcznikiem "Medications and Mother's Milk" autorstwa Thomasa W. Hale'a, PhD, RPh, średnia dzienna dawka nikotyny w plastrze wynosi tylko około 17 mg, czyli mniej niż połowę tego, co można by uzyskać z 20 papierosów.