Glenda Sexauer zawsze była zdrowa, ale w wieku 46 lat zdiagnozowano u niej niewydolność serca. Zaangażowanie w leki, dietę i ćwiczenia pomogło jej pokonać przeciwności losu.
Dbałość o moje serce to najwyższy priorytet
Glenda Sexauer, w rozmowie z Hope Cristol
Kiedy miałam 46 lat, mój mąż Steve i ja wybraliśmy się w podróż z okazji 25 rocznicy na Hawaje. Zatrzymaliśmy się w eleganckim hotelu, gdzie dają ci wszystkie te darmowe jedzenie i picie. Ale ja nie mogłam jeść. Miałam też problemy z chodzeniem.
Niedawno zdiagnozowano u mnie chorobę tarczycy zwaną Hashimotos, więc byłam przyzwyczajona do uczucia zmęczenia. Ale to zmęczenie było inne, znacznie poważniejsze.
W drodze powrotnej do domu z naszej wycieczki sprawdziłam w internecie moje objawy i roześmiałam się. Jest tam napisane, że mam problemy z sercem - powiedziałam do Steve'a. Roześmiał się i powiedział: "To byłoby zabawne, ponieważ zawsze mówisz mi, że muszę być zdrowy dla mojego serca.
Niespodziewana diagnoza
Zaraz po powrocie do domu poszłam do lekarza. Mojego stałego lekarza nie było, co było chyba najlepszym rozwiązaniem. Miałam kogoś, kto nie znał mojej historii medycznej, więc zadał wiele pytań i zrobił mi EKG.
Potem kazał mi iść prosto do pobliskiego gabinetu kardiologicznego. Wtedy dowiedziałem się, że mam niewydolność serca. Moje oczy po prostu wyskoczyły z głowy. Nie miałem w rodzinie chorób serca i zawsze byłem sprawny.
Czujesz utratę kontroli, kiedy dostajesz taką diagnozę. Chciałam wiedzieć wszystko, co mogę zrobić, aby być zdrową, aby móc długo pracować dla moich synów i rodziny. Dbanie o moje serce stało się moim priorytetem w życiu i byłem gotów zrobić wszystko.
Kardiolog powiedział mi, że nie mogę zrobić wiele poza przyjmowaniem leków i prowadzeniem surowego, zdrowego dla serca stylu życia. Przyjąłem tę radę, jakby moje życie od niej zależało, co mogło być prawdą.
Zmiany w diecie przyjaznej sercu
Bardziej niż kiedykolwiek zwracam uwagę na to, co jem. Pomogło mi to zrozumieć, które produkty sprawiają, że czuję się źle, np. alkohol. Nie mówię, że nigdy nie piję alkoholu, ale gdybym miała pić codziennie, nie czułabym się dobrze.
Kontynuacja
Ograniczyłem sól, szczególnie w gotowych produktach i potrawach restauracyjnych. Nie jadłem puszki zupy od nie wiem jak dawna i nigdy nie zamówiłbym zupy w restauracji. Ja również nie kupuję już sosu sałatkowego z powodu sodu. Kiedy wychodzę i mam coś słonego, wtedy wszystko inne jem, że dzień będzie bardzo, bardzo niski w sodzie.
Ive był na emeryturze przez 2 lata, i to sprawia, że tak dużo łatwiej zrobić całkiem dużo wszystko od podstaw.
Sen i ćwiczenia
Bycie na emeryturze otworzyło mi oczy na kolejną zmianę stylu życia, która pomogła mi poczuć się lepiej i odzyskać trochę energii: Mniej stresu. Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że ma on wpływ na mój sen. Teraz śpię o wiele lepiej.
Wcześnie ćwiczenia były dla mnie naprawdę trudne, ale byłam zdeterminowana, by przywrócić tę część mojego życia. Zaczęłam od jakiejkolwiek aktywności fizycznej, na którą pozwalało mi moje ciało: delikatna joga i trochę chodzenia, głównie.
Z czasem mogłam zacząć robić przysiady i jeździć na rowerze. W końcu mogłam biegać po schodach dla ćwiczeń.
Prawie 3 lata temu byłam na tyle silna, by dołączyć do fitness bootcampu. Męczę się szybciej niż kiedyś, ale zauważam to mniej, gdy ćwiczę wcześnie rano.
Wolno i spokojnie - to mi się sprawdziło
Moje zaangażowanie w zdrowie serca opłaciło się. Nie potrzebuję już przeszczepu serca. Należę do mniejszości osób, których niewydolność serca uległa poprawie, dzięki temu, że robiłem wszystkie rzeczy, które zalecił mi lekarz.
Trudno jest dostrzec jedynie powolny postęp. To nie jest tak, że szybko odzyskałem sprawność fizyczną; potrzebowałem tych wszystkich lat, aby znów poczuć się jak sportowiec. Jestem dowodem na to, że powolne i równomierne postępowanie może zmienić twoje zdrowie i jakość życia z niewydolnością serca.