Jak to jest żyć z niewydolnością serca

Dziesięć lat temu James Young II zamienił swoją niewydolność serca w szansę. Zanim dowiedział się, dlaczego tak źle się odżywia, musiał dowiedzieć się, co go zjada.

Byłem klasycznym przypadkiem Pana Niezdrowego. Codziennie chodziłem do fast-foodów, piłem napoje gazowane - lub pop, jak mówimy w Michigan - i za dużo piwa. Miałem siedzącą pracę, nie ćwiczyłem, a do tego wszystkiego paliłem.

W wielu historiach dotyczących niewydolności serca ludzie mówią o złym odżywianiu, paleniu i braku aktywności fizycznej, ale rzadko docierają do podstawowej przyczyny. Dlaczego sami sobie to robią?

Musiałam zmierzyć się z samą sobą i dowiedzieć się, dlaczego robiłam sobie te rzeczy. Zdałem sobie sprawę, że byłem w depresji i używałem fast foodów, palenia i picia jako środków zaradczych. Musiałam zająć się tym, co mnie trawiło, zamiast tym, co jadłam.

Długo się zastanawiałem i zrozumiałem, że nie chcę umierać. Nie poszedłem tam ani nie zrobiłem tego. Ale miałem małe okienko, żeby się pozbierać.

Its Just Allergies

Przybierałem na wadze i coraz bardziej brakowało mi tchu, gdy szedłem po schodach. Miałem dużo podagry w stopach, która pochodziła z picia nadmiernych ilości piwa.

Zignorowałem wiele z tych rzeczy i zdiagnozowałem siebie: Cały mój dyskomfort, ból i niemożność spania w nocy? Odrzuciłem to jako alergię, bez względu na porę roku.

Pewnej zimy w Michigan spadł śnieg i wyciągnąłem odśnieżarkę. Zauważyłem, że dużo kaszlę - wykrztuszam flegmę i wypluwam ją. Potem zauważyłem, że jest tam ślad krwi.

Stwierdziłem, że to alergia. Więc wziąłem syrop na kaszel, który nic nie zrobił. Ignorowałem to, aż do momentu, gdy mój stan fizyczny stał się tak zły, że rodzina posadziła mnie i powiedziała: "Wyglądasz naprawdę źle i musisz iść do lekarza".

The Wake-Up Call

Miałem 40 lat i ważyłem około 280 funtów. Zacząłem chodzić do lekarza pierwszego kontaktu i zdiagnozowano u mnie zastoinową niewydolność serca, skurczową niewydolność serca, miopatię sercową i przewlekłą chorobę nerek.

Brałem tak silne leki, że prowadzenie samochodu stało się trudne i niebezpieczne. Zasypiałem na światłach, więc musiałem mieć kogoś, kto mnie podwoził na wizyty.

Podczas jednej z wizyt nie mogłam się usadowić w poczekalni i poczułam, że robi mi się ciepło. Wyrwałem się i poszedłem na parking, gdzie, nie wiedząc o tym, spojrzałem w stronę nieba i zacząłem brać głębokie oddechy. Moja matka, która zawiozła mnie na spotkanie, kazała mojemu lekarzowi i niektórym z jej personelu pospieszyć na parking, aby się mną zająć. Wysłali mnie na pogotowie.

Po przyjęciu i umieszczeniu mnie w pokoju, lekarz wszedł i powiedział: Zanim zajmiemy się szczegółami tego, dlaczego tu jesteś, chciałbym wiedzieć, jak się tu dostałeś.

Zapytałem: Jakim środkiem transportu?

Powiedział, że górna wartość ciśnienia krwi jest powyżej 200, a dolna poniżej 200. Jesteś chodzącym udarem.

Gdybyś poczekała tydzień, rozmowa byłaby inna, powiedział. Będzie o tobie, w czasie przeszłym.

Wtedy wszystko zaczęło do mnie docierać.

How I Turned It Around

Zminimalizowałem spożycie fast-foodów i dodałem do swojej diety więcej warzyw. Zamiast iść do baru i spędzać czas z chłopakami, poszedłem do miejsca w Detroit zwanego The Water Station, gdzie dowiedziałem się o prawidłowym nawodnieniu i negatywnych skutkach odwodnienia. Zacząłem też codziennie chodzić, biegać i biegać na torze w lokalnej szkole średniej.

Pewnego ranka stanąłem przed lustrem i zdałem sobie sprawę, że nie mam już bebechów. Ważyłem około 195 kg.

Mój lekarz pierwszego kontaktu był zdumiony. Powiedziała: "Teraz, kiedy wyszedłeś z burzy, że tak powiem, muszę przyznać, że nie sądziłam, że ci się uda. Większość moich pacjentów w tym momencie, w którym ty byłeś, nie potrafi się z tego wydostać.

The Power of Choices

Widzę, jak niektórzy pacjenci z sercem nie widzą wyjścia. Trzeba dokonać poważnej zmiany tego, co znane. Jego jak Mars, i oni nie mogą zobaczyć siebie istniejącego w tym miejscu.

Mój ojciec odszedł w 2014 roku z zastoinowej niewydolności serca i komplikacji cukrzycowych.

W mojej przejściowej fazie od diagnozy do uzyskania mojego zdrowia razem, mój tata i ja mielibyśmy rozmowy i hed przyznałby rzeczy do mnie. Hed powiedzieć, Ive widziałem cię zmienić tak dużo, jedzenie lepiej, robi lepiej. A ja oczywiście nie.

Powiedział mi jeszcze jedną rzecz: W życiu wszyscy dokonujemy wyborów i decyzji, a to stawia nas w różnych punktach życia. W tym miejscu jestem ja, w oparciu o decyzje, które podjąłem.

Dlaczego współpraca jest dla mnie ważna

Od tego momentu postanowiłem podkręcić tempo, od dzielenia się swoją podróżą na Facebooku do pracy w charakterze rzecznika. Wokół mnie istnieją duże społeczności ludzi, którzy chodzą z nieleczonymi - i często w dużej mierze możliwymi do uniknięcia - schorzeniami. Muszą po prostu znać się na zdrowiu.

Wielu ludzi popada w depresję, gdy są zdiagnozowani. Ta emocja jest prawdziwa, ale nie musisz w niej tkwić. Możesz się podnieść i dać sobie kolejną szansę.

Związałem się z American Heart Association jako krajowy ambasador niewydolności serca, rzecznik pacjentów i świecki interesariusz nauki. Przynosi mi to spełnienie i zadowolenie oraz pomaga w zarządzaniu nadciśnieniem.

Najważniejszą dla mnie częścią jest interakcja ze społecznością. Nie siedzę tylko za stołem i nie rozdaję ulotek. Dzielę się swoją historią z każdym, kto chce słuchać.

Ma się tylko jedno serce, ale zauważyłem, że choroby serca nie są w naszym społeczeństwie tak naglące jak inne schorzenia. Poznałem ludzi, którzy mieli ataki serca, udary, zastoinową niewydolność serca, a oni wracają do tego, co robili na początku. To nie działa.

Ludzie mówią mi: "Lubię moje Big Mac'i, ale ciało może znieść tylko tyle. Cały sód, tłuszcz i cholesterol to tylko składniki, które osłabiają serce i nie działają prawidłowo.

Tak wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że niewydolność serca nie jest wyrokiem śmierci; jest to okazja, aby zmienić tor swojego zdrowia.

Jak dziś prosperuję

Żartuję, że po prostu wychodzę na zewnątrz, zrywam trochę trawy i smażę ją na patelni z oliwą.

Moje śniadanie to jarmuż lub szpinak. Ludzie mówią: "Kto je jarmuż na śniadanie? Ja tak, bo wkładam do swojego organizmu zielone warzywa liściaste, które zawierają witaminy i składniki odżywcze. I piję wodę. Nie myślę już o tym - to po prostu część mnie. Stało się to moim nawykiem w taki sam sposób, jak jedzenie 10 kawałków bekonu i jajek smażonych na tłuszczu z bekonu było moim nawykiem.

Co tydzień chodzę do sklepu z dolarami i kupuję 3 do 4 galonów wody. I dont drink a whole gallon a day, but I drink enough water.

Na lunch, jem sałatkę każdego dnia i piję więcej wody.

Kolacja to pieczony kurczak lub ryba. Cały going-through-the-drive-thru pomysł został prawie całkowicie wycięty z mojego życia.

Z powodzeniem przebiegłem trzy półmaratony. Nigdy nie zrobiłem pełnego maratonu, ponieważ jestem tylko w połowie szalony.

W zeszłym roku zacząłem jeździć na rowerze. To świetny sposób, by ćwiczyć społeczny dystans i nadal mieć ćwiczenia. I jest dla mnie bardziej interesujący niż chodzenie po torze i bieganie w kółko.

Schodzę z 11 leków dziennie do jednego na ciśnienie krwi.

Zanim umarł, mój ojciec wymienił wszystkich w mojej rodzinie, ich wiek przy śmierci i to, na co umarli. Kiedy moja lekarka to zobaczyła, postanowiła trzymać mnie na niskich dawkach leków, aby zrównoważyć mój genetyczny związek z problemami z sercem.

Mam wokół siebie tyle pozytywności i zachęty, ile tylko mogę kontrolować. Ponownie połączyłem się z DJ-owaniem, czymś, co uwielbiałem robić lata temu. Wróciłem do szkoły, aby ukończyć mój licencjat z biznesu i planuję zdobyć tytuł magistra w dziedzinie zdrowia publicznego.

Teraz podejmuję świadome decyzje: Tak właśnie chcę mieć swoje życie. Jeśli coś wpływa na moje szczęście, to wpływa na moje zdrowie. Wybieram bycie szczęśliwym.

Duchy przeszłości

Licealna bieżnia, na której po raz pierwszy zacząłem ćwiczyć, znajdowała się w pobliżu sklepu monopolowego, który odwiedzałem co wieczór po pracy, aby zaopatrzyć się w mój ulubiony napój alkoholowy. Pewnego dnia zapomniałem wody i wszedłem do sklepu. Właściciel wyglądał, jakby zobaczył ducha i powiedział: "Często tu przychodziłeś".

Kiedy opowiedziałem mu swoją historię, położył na ladzie mój zwykły napój alkoholowy i papierosy.

Powiedziałem: "Nie, nie chcę tego.

On powiedział: "Przepraszam, słuchałem twojej rozmowy, ale kojarzę cię z tymi rzeczami.

Potem powiedział, że powiem ci coś, czego nigdy nie mówię klientom: Widzisz tę plexi? Jak myślisz, do czego to służy?

Powiedziałem, żeby chronić cię przed kutasem z odpiłowaną strzelbą?

Do ochrony trunków, powiedział. Nigdy nie powiedziałbym klientowi, żeby nie pił. Jestem w biznesie, żeby zarabiać pieniądze. Ale zrobiłeś mi dzień. Jestem z ciebie dumny i cieszę się, że wciąż jesteś w pobliżu. Wyglądasz jak żywy.

Czuję, że żyję, powiedziałem mu. Czuję się dobrze.

Hot