Pomiar białka C-reaktywnego we krwi może -- lub nie -- wskazywać, że dana osoba jest zagrożona chorobą serca.
Większość z nas zna już zasady, które pozwalają utrzymać choroby serca na dystans: zdrowo się odżywiać, ćwiczyć, nie palić i nie przybierać na wadze, kontrolować ciśnienie krwi i poziom cholesterolu. A znajomość terminów takich jak HDL i LDL cholesterol jest tak powszechna, że stanowi standardową pogawędkę na przyjęciu koktajlowym.
Istnieje jednak mniej znany, stosunkowo nowy gracz w ocenie ryzyka chorób serca, zwany CRP, czyli białkiem C-reaktywnym. Badanie opublikowane w styczniowym numerze czasopisma "The New England Journal of Medicine" z 2004 roku sugeruje, że podwyższony poziom CRP może dostarczyć lekarzom informacji, które w ostatecznym rozrachunku mogą zapobiec tysiącom zgonów z powodu chorób serca. Ale wiele raportów mówi, że znajomość poziomu CRP nie zapewnia żadnych korzyści klinicznych, co czyni cały temat źródłem kontrowersji.
Badanie krwi na obecność CRP wskazuje na stan zapalny, który, jak wykazały badania, ma kluczowe znaczenie w rozwoju miażdżycy, czyli odkładania się płytki nazębnej w ścianach naczyń krwionośnych.
Według American Heart Association i CDC, poziom CRP poniżej 1 mg na litr wskazuje na niskie ryzyko chorób sercowo-naczyniowych; 1-3 mg/L oznacza umiarkowane ryzyko, a powyżej 3 mg/L równa się wysokiemu ryzyku.
Ale podczas gdy sam test jest prosty, jego implikacje mogą być mylące.
"Chyba nikt nie kwestionuje, że zapalenie odgrywa ważną rolę w miażdżycy i jej powikłaniach" - mówi P.K. Shah, MD, dyrektor kardiologii w Cedars-Sinai Medical Center. "Ale wartość inkrementalna CRP jako czynnika ryzyka ponad wszystkie konwencjonalne czynniki ryzyka jest stosunkowo niewielka. To jest największy bugaboo o CRP -- nie wiemy, co zrobić z tą informacją."
Jednym z problemów z testem CRP jest to, że nie jest on specyficzny, więc poziomy mogą być podwyższone z powodu innych źródeł zapalenia poza miażdżycą, takich jak choroba dziąseł lub infekcja wirusowa. (Z tego powodu, jeśli chcesz poddać się badaniu CRP, lekarze zalecają, aby poczekać, jeśli masz ostrą infekcję).
Inną kwestią jest to, co dokładnie powinien zrobić pacjent, jeśli okaże się, że ma wysoki poziom CRP. Obniżenie poziomu CRP niekoniecznie zmniejsza ryzyko chorób serca.
Test CRP nie jest zalecany dla wszystkich
Jeśli masz inne czynniki ryzyka chorób serca, najprawdopodobniej już przyjmujesz lek obniżający poziom cholesterolu i terapię aspiryną, a także jesteś na programach zmieniających styl życia, takich jak rutynowe ćwiczenia i utrata wagi, aby zapobiec chorobom serca.
"Znając swój poziom CRP w tym przypadku nie zmieniłby zaleceń lekarza," Robert Ostfeld, MD, MS, mówi lekarzowi. Ostfeld jest kardiologiem w Montefiore Medical Center w Brooklynie, N.Y. Wykazano, że statyny, jak również standardowe zmiany stylu życia stosowane w celu obniżenia poziomu cholesterolu, również obniżają poziom CRP, ale nie jest jasne, że mając wysoki poziom CRP, a jednocześnie posiadając inne czynniki, które tylko umieszczają cię na "niskim lub umiarkowanym" ryzyku przyszłej choroby serca, uzasadnia leczenie statynami. Trwające badanie znane jako próba JUPITER próbuje rozwiązać ten właśnie problem.
Badanie CRP może być przydatne, gdy lekarz nie jest zdecydowany, jak agresywnie leczyć pacjenta, który jest uważany za osobę o "średnim" ryzyku wystąpienia zawału serca (co oznacza, że ryzyko wystąpienia zawału serca w ciągu najbliższych 10 lat wynosi od 10% do 20% na podstawie stanu zdrowia i historii choroby). W takim przypadku podwyższony poziom CRP może spowodować, że lekarz zdecyduje się na bardziej intensywne leczenie, niż miałoby to miejsce bez wyników CRP.
Obecnie badanie CRP nie jest zalecane w populacji ogólnej. "Ale jest to popychane i popychane, a ludzie są doprowadzani do przekonania, że CRP jest ratunkiem dla wszystkich, a tak po prostu nie jest", mówi Shah, który rutynowo otrzymuje prośby od swoich pacjentów o wykonanie testu. "Pacjenci są często wprowadzani w błąd, wierząc, że nagle pojawia się ten unikalny marker, który określi, czy będą żyć, czy umrą".
Shah nazywa test interesującym, ale jeszcze nie nadającym się do użytku klinicznego narzędziem. "Jeśli przyszłe badania pokażą, że nawet jeśli wszystkie inne czynniki ryzyka są pod dobrą kontrolą, ale CRP jest wysokie i że to obniżenie CRP stworzy korzyści kliniczne, wtedy byłby powód, aby mierzyć CRP, ale nie mamy jeszcze tych informacji", mówi.
"Nie mówię, że za pięć lat, kiedy będziemy mieli więcej danych, nie zmienimy naszych zaleceń" - mówi lekarzowi. "Powinniśmy mieć oczy i uszy otwarte na więcej informacji przed skokiem na bandwagon".
Dolna linia? Bądźcie na bieżąco.