Brak snu może prowadzić do niezdrowej tkanki tłuszczowej na brzuchu - wynika z badania

Uczestnicy badania, którzy mogli spać tylko 4 godziny w nocy, mieli aż o 11% więcej tłuszczu z brzucha, który stanowi zagrożenie dla zdrowia.

Badania wykazały, że brak snu może prowadzić do powstawania niezdrowej tkanki tłuszczowej na brzuchu

Marcia Frellick

31 marca 2022 r. -- Nowe badanie sugeruje, że jeśli nie wysypiasz się wystarczająco, możesz być bardziej narażony na ryzyko posiadania większej ilości niezdrowej tkanki tłuszczowej na brzuchu.

Naukowcy z Mayo Clinic badali 12 zdrowych osób przebywających w szpitalu przez kilka tygodni, aby kontrolować ilość snu i ściśle monitorować ilość jedzenia i energii, jaką wydatkowali. Uczestnicy badania nie byli otyli, a ich wiek wahał się od 19 do 39 lat.

Przez pierwsze 4 dni wszyscy mogli spać po 9 godzin. Przez kolejne 2 tygodnie połowę z nich ograniczono do 4 godzin snu każdej nocy, podczas gdy pozostali mogli spać po 9 godzin. Następnie obie grupy przez 3 dni i noce odpoczywały, spędzając 9 godzin w łóżku. Wszystkie osoby biorące udział w badaniu mogły jeść tyle, ile chciały, przez cały czas jego trwania.

Osoby, które spały krócej, zjadały średnio około 300 kalorii więcej każdego dnia w porównaniu z osobami z grupy śpiącej 9 godzin.

Naukowcy odkryli, że u osób z grupy o ograniczonej ilości snu nastąpił wzrost tkanki tłuszczowej na brzuchu o 9% oraz wzrost niezdrowej trzewnej tkanki tłuszczowej o 11%, która otacza narządy znajdujące się głęboko w brzuchu i jest silnie powiązana z chorobami serca i innymi schorzeniami, takimi jak choroba Alzheimera, udar mózgu i cukrzyca typu 2.

Nasze wyniki pokazują, że skrócenie snu, nawet u młodych, zdrowych i stosunkowo szczupłych osób, wiąże się ze zwiększeniem spożycia kalorii, bardzo niewielkim wzrostem masy ciała i znacznym zwiększeniem akumulacji tłuszczu w obrębie brzucha" - mówi w komunikacie prasowym Virend Somers, MD, PhD, badacz zajmujący się medycyną sercowo-naczyniową i medycyną snu w Mayo Clinic.

Skutki długoterminowe

Autorzy badania twierdzą, że słaby sen był wielokrotnie łączony z otyłością, ale w ich badaniu po raz pierwszy powiązano brak snu z rozmieszczeniem tkanki tłuszczowej w organizmie.

Somers twierdzi, że normalnie tłuszcz odkłada się tuż pod skórą, ale brak snu wydaje się przekierowywać go do głębszych, bardziej niebezpiecznych miejsc wokół narządów. Naukowcy odkryli, że nadrobienie zaległości w śnie w okresie regeneracji nie odwróciło procesu gromadzenia się trzewnej tkanki tłuszczowej, choć spożycie kalorii i waga uczestników badania zmniejszyły się.

Wyniki, opublikowane w Journal of the American College of Cardiology, są szczególnie ważne, zdaniem badaczy, ponieważ ponad jedna trzecia dorosłych w USA nie wysypia się. Do czynników zakłócających sen należy praca zmianowa oraz korzystanie z urządzeń inteligentnych i sieci społecznościowych w tradycyjnych godzinach snu - piszą autorzy badania.

Kierownik badania, dr Naima Covassin, adiunkt medycyny sercowo-naczyniowej w Mayo Clinic, mówi w komunikacie prasowym, że badacze wykryli rosnące pokłady tłuszczu trzewnego u osób biorących udział w badaniu tylko dlatego, że wykonali oni tomografię komputerową, która dała im szczegółowe obrazy wnętrza. Osoby z grupy stosującej ograniczony sen przytyły tylko około kilograma.

Sam pomiar masy ciała może być fałszywie uspokajający, jeśli chodzi o konsekwencje zdrowotne nieodpowiedniego snu" - mówi Covassin. "Niepokojące są również potencjalne skutki powtarzających się okresów nieodpowiedniego snu w postaci stopniowego i kumulatywnego wzrostu trzewnej tkanki tłuszczowej w ciągu kilku lat.

Hot