Gdy spędzamy coraz więcej czasu z naszymi laptopami, tabletami i telefonami, pojawia się wielkie pytanie: Co one robią z naszymi związkami?
Gdy spędzamy coraz więcej czasu z naszymi smartfonami, laptopami i tabletami, pojawia się poważne pytanie: Czy te urządzenia zbliżają nas do siebie czy oddalają?
Odpowiedź może zależeć od tego, w której dekadzie się urodziłeś.
Osoby z pokolenia wyżu demograficznego i generacji X mogą patrzeć na młodych ludzi wpatrzonych w swoje urządzenia i myśleć, że są aspołeczni, ale kto powie, że mamy rację, a oni się mylą? Po prostu inaczej się socjalizują - mówi Robert Weiss, doradca z Los Angeles i współautor książki Closer Together, Further Apart: The Effect of Technology and the Internet on Parenting, Work, and Relationships".
Weiss twierdzi, że chociaż nowe rzeczywistości, takie jak Facebook i FaceTime, zmieniają sposób, w jaki ludzie wchodzą w interakcje, to niekoniecznie jest to zła rzecz.
Technologia może być problemem, kiedy pozwala uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny - np. ghosting kogoś zamiast zerwania z nim osobiście - ale daje nam również wiele różnych sposobów na budowanie i utrzymywanie relacji, dołączanie do społeczności i wyrażanie tego, czego od siebie potrzebujemy.
Niektóre badania mówią, że zamiast izolować ludzi, technologia w rzeczywistości pomaga wzmacniać relacje.
Nasze wyniki są bardzo jasne i spójne, że użytkownicy sieci społecznościowych mają tendencję do nawiązywania bliższych relacji, nie tylko w sieci, ale w prawdziwym życiu, mówi dr Keith Hampton, profesor nadzwyczajny komunikacji i polityki publicznej na Uniwersytecie Rutgers.
Niektóre z pozytywnych sposobów, w jakie technologia wzmacnia relacje, to:
Prowadzi do większej ilości interakcji offline. Hampton chciałby obalić pogląd, że ludzie, którzy najczęściej korzystają z technologii, ukrywają się w swoich mieszkaniach, aby uniknąć kontaktu osobistego. Mówi, że rozmowy online często prowadzą do osobistych spotkań przy kawie lub kolacji.
Nie ma dowodów na to, że interakcje cyfrowe zastępują interakcje twarzą w twarz - wyjaśnia. W rzeczywistości odkryliśmy, że użytkownicy technologii cyfrowych są również najczęstszymi użytkownikami przestrzeni publicznych, takich jak kawiarnie, restauracje i centra religijne.
Te relacje są bliższe. Hampton odkrył, że użytkownicy Facebooka mają o 9% więcej osób, którym mogą się zwierzyć i z którymi mogą omówić ważne tematy w porównaniu z innymi użytkownikami Internetu. Regularni użytkownicy telefonów komórkowych i komunikatorów również mieli więcej bliskich więzi.
Użytkownicy Facebooka uzyskali również wyższe wyniki niż osoby nieużywające go w pomiarach wsparcia społecznego. Mieli więcej przyjaciół, którzy byli skłonni i mogli zaoferować radę, towarzystwo i pomoc fizyczną. Hampton dodaje, że technologia cyfrowa zapewnia platformę, dzięki której można szybko poprosić o taką pomoc.
Technologia pomaga związkom przetrwać czas i odległość. Dla przyjaciół, którzy nie zawsze mogą spotkać się osobiście, technologia pomaga im pozostać w kontakcie. W czasach przedcyfrowych, wyjaśnia Hampton, jeśli ktoś wyprowadził się z miasta w związku z nową pracą lub zmienił szkołę, pozostawanie w kontakcie było prawdziwym wyzwaniem, bez względu na to, jak blisko był.
Nie pozwalasz, aby relacje były uśpione, mówi.
Uświadamia nam to różnorodność naszej grupy. W przeszłości łatwo było założyć, że wszyscy twoi przyjaciele mają podobne przekonania do twoich, mówi Hampton. Ale dzięki mediom społecznościowym mamy o wiele więcej codziennych spojrzeń na to, co wszyscy robią i myślą.
Drobne informacje o naszym życiu, takie jak to, gdzie jedliśmy obiad, z kim byliśmy i jakie mamy poglądy polityczne, są widoczne w sposób, w jaki nie były widoczne wcześniej, mówi Hampton. To sprawia, że jesteśmy bardziej świadomi różnorodności ludzi w naszym kręgu społecznym.
To tworzy społeczności: Przed rewolucją przemysłową żyło się w społecznościach z dziadkami, ciotkami i kuzynami obok siebie, mówi Weiss. Teraz, ze względu na pracę, edukację i przemieszczanie się, rodziny mogą być bardziej rozproszone, więc ludzie gromadzą się w społecznościach online, mówi Hampton.
W czasach analogowych, byłeś ograniczony do tego, kto był wokół ciebie i jakie organizacje były w pobliżu, ale teraz możesz uzyskać dostęp do społeczności opartej na przekonaniach, zainteresowaniach i wspólnych celach.
Teen Spirit
Prawdopodobnie najciekawsze wyniki badań dotyczą nastolatków. Są oni pierwszym pokoleniem, które dorasta nie znając życia bez mediów społecznościowych.
Ponieważ to pokolenie nastolatków ma więcej zadań domowych i zajęć niż jakiekolwiek inne przed nim, większość ich życia społecznego toczy się w sieci. Ostatnie badanie wykazało, że tylko 25% nastolatków spędza codziennie czas twarzą w twarz poza szkołą ze swoimi przyjaciółmi. Ale 55% codziennie wysyła sms-y do swoich przyjaciół.
Ponad 80% nastolatków biorących udział w badaniu twierdzi, że media społecznościowe sprawiają, że czują się bardziej związani z życiem swoich przyjaciół, a 70% czuje się bardziej na bieżąco z uczuciami swoich przyjaciół.
Choć często słyszymy o znęcaniu się nad nastolatkami, 68% nastolatków korzystających z mediów społecznościowych twierdzi, że w trudnych chwilach otrzymuje wsparcie ze strony swojej sieci społecznej.
Jednak nie tylko emojis z uśmiechniętą buźką. To, co publikują inni ludzie, sprawia, że 21% nastolatków czuje się gorzej w swoim życiu. Presja zmusza 40% do publikowania tylko tych rzeczy, które sprawiają, że wyglądają dobrze w oczach innych. Ale jak zauważa Weiss, stres związany z utrzymaniem określonego wizerunku zawsze był wyzwaniem zarówno dla nastolatków, jak i dorosłych, z technologią lub bez niej.
W czasach "Mad Men" wszyscy czuli, że muszą się doskonale ubierać i mieć tak zrobione włosy, aby prezentować idealny wizerunek - mówi. Zawsze mieliśmy ludzi zdradzających siebie nawzajem i dzieci zawsze się znęcały nad sobą. Teraz mamy po prostu inną platformę, na której można to robić.