Kto się nami zaopiekuje?

Eeport wyszczególnia przepełnienie ostrych dyżurów, gdyż niedobór pielęgniarek może się pogłębić.

Kto się nami zaopiekuje?

niedobór pielęgniarek

Od lekarza Archiwum

9 maja 2001 (Waszyngton) -- Amerykanie czasami chwalą się, że mamy najlepszy system opieki zdrowotnej na świecie, ale kilka niepokojących trendów uwydatnia pewne krytyczne słabości.

Zjawisko przepełnienia izby przyjęć, które zmusza karetki do przekierowania do innych szpitali, staje się powszechne przez cały rok w miastach w całym kraju, mówi raport wydany w środę przez nonprofit Center for Studying Health System Change.

Tymczasem obecny niedobór pielęgniarek może już utrudniać opiekę zdrowotną i prognozować tragiczne możliwości dla nadchodzącej eksplozji populacji osób starszych.

Według nowego raportu, zapotrzebowanie na usługi ER wzrosło, częściowo dlatego, że HMO bardziej luźno zarządzają wizytami, dzięki konsumenckiemu backlashowi przeciwko zarządzanej opiece. Jednocześnie jednak czynniki związane z przemysłem medycznym, takie jak fuzje szpitali, zmniejszyły liczbę placówek ostrych dyżurów, nawet jeśli trwający niedobór pielęgniarek zagraża zdolności szpitali do obsadzenia łóżek.

Ustalenia centrum oparte są na szczegółowych wizytach, które przeprowadzono w 12 społecznościach w całym kraju.

Firmy zarządzające opieką zdrowotną są pod presją, aby utrzymać dostęp do oddziałów ratunkowych na względnie otwartym poziomie, ale szpitale są wystarczająco ściśnięte finansowo, aby próbować zaoszczędzić pieniądze w swoich operacjach pielęgniarskich, mówi Paul Ginsburg, PhD, prezes centrum.

"Szpitalom zawsze znacznie trudniej jest wpłynąć na to, jak lekarze praktykują w szpitalu, niż ścisnąć usługi bezpośrednio pod kontrolą administratora szpitala" - mówi doktor.

Na początku tego tygodnia międzynarodowe badanie pielęgniarek ujawniło powszechne niezadowolenie i obawy dotyczące bezpieczeństwa pacjentów w systemie opieki zdrowotnej. Niewiele ponad 20% pielęgniarek w USA ma mniej niż 30 lat, a jedna trzecia z nich zgłosiła, że zamierza odejść z pracy w ciągu roku. Tymczasem dwie trzecie pielęgniarek stwierdziło, że w ich szpitalach nie ma wystarczającej liczby pielęgniarek, aby zapewnić odpowiednią opiekę pacjentom.

Sean Clarke, RN, badacz z University of Pennsylvania School of Nursing i współautor badania pielęgniarek, mówi lekarzowi: "Lekarze w niektórych obszarach już stwierdzają, że operacje muszą być odwołane, ponieważ nie ma pielęgniarek do opieki nad pacjentami po wyjściu z gabinetu." Ostrzega: "Niedobór pielęgniarek ma potencjał, aby spowodować prawdziwe problemy i obniżyć jakość opieki dostępnej w amerykańskim systemie opieki zdrowotnej."

Z narodem już w niedoborze pielęgniarek, oddzielny raport wydany w środę przez University of Illinois at Chicago's Nursing Institute sugeruje jeszcze głębsze problemy w dół drogi. Według Lynn Martin, która przewodniczyła wysiłkom uniwersytetu, nadchodzący boom w populacji osób powyżej 65 roku życia sprawi, że Ameryka nie będzie miała wystarczającej liczby pracowników służby zdrowia "do opieki nad ludźmi, którzy będą jej najbardziej potrzebować".

W latach 2010-2030, zauważono w raporcie, stosunek potencjalnych opiekunów do osób, które najprawdopodobniej będą potrzebowały opieki, zmniejszy się o około 40%.

Co należy zrobić, aby zapobiec temu kryzysowi?

Instytut pielęgniarstwa doszedł do wniosku, że Stany Zjednoczone potrzebują zmiany kulturowej, "fundamentalnej zmiany w sposobie postrzegania kariery pielęgniarskiej". Wezwano również do lepszych płac i świadczeń dla pielęgniarek, jak również bardziej pożądanego środowiska pracy.

Ginsburg mówi lekarzowi: "Tak długo jak nasza gospodarka jest dobra i są możliwości gdzie indziej, ten problem będzie się utrzymywał - chyba, że szpitale będą w stanie przeprojektować pracę tak, aby ponownie stała się atrakcyjna. Szpitale będą musiały wymyślić na nowo swoje środowisko pracy. W ten sposób szpitale będą konkurować na rynku pracy."

W międzyczasie trwają federalne starania legislacyjne, aby nakazać szpitalom utrzymanie określonych proporcji pielęgniarek do pacjentów i zapobiec konieczności pracy pielęgniarek w nadgodzinach.

Ale Clarke mówi lekarzowi: "Te rzeczy to tylko mały kawałek tortu. Pielęgniarstwo jest zawodem, do którego nie można szybko szkolić ludzi, a to nie wydaje się rezonować z ludźmi dokonującymi wyborów zawodowych w tej chwili."

Hot