Coraz więcej zgonów spowodowanych wirusem COVID-19 występuje wśród osób zaszczepionych przeciwko koronawirusowi, ale eksperci ds. zdrowia publicznego twierdzą, że należy się tego spodziewać, ponieważ coraz więcej Amerykanów uzyskuje status osoby w pełni zaszczepionej.
Przełomowa szczepionka COVID - wzrost liczby zgonów w USA
Carolyn Crist
11 maja 2022 r. C Jak wynika z nowej analizy przeprowadzonej przez ABC News, coraz więcej osób zmarło z powodu COVID-19.
Oznacza to, że więcej zgonów z powodu COVID-19 występuje wśród osób zaszczepionych przeciwko koronawirusowi. Eksperci ds. zdrowia publicznego twierdzą jednak, że należy się tego spodziewać, ponieważ coraz więcej Amerykanów osiąga stan pełnego zaszczepienia.
Dane te nie powinny być interpretowane jako brak skuteczności szczepionek - powiedział ABC News dr John Brownstein, epidemiolog z Boston Childrens Hospital.
W rzeczywistości, te rzeczywiste analizy nadal potwierdzają niesamowitą ochronę, jaką zapewniają te szczepionki, zwłaszcza gdy są one aktualne po szczepieniach przypominających.
W sierpniu 2021 r. około 19% zgonów spowodowanych szczepionką COVID-19 wystąpiło wśród osób zaszczepionych. Sześć miesięcy później, w lutym 2022 roku, odsetek ten wzrósł do ponad 40%.
Co więcej, około 1,1% zgonów spowodowanych przez COVID-19 wystąpiło wśród Amerykanów, którzy byli w pełni zaszczepieni i zaszczepieni we wrześniu 2021 roku. Do lutego 2022 roku odsetek ten wzrósł do około 25%.
Mimo to w lutym osoby dorosłe nieszczepione były 10 razy bardziej narażone na śmierć z powodu COVID-19 w porównaniu z osobami zaszczepionymi i pięć razy bardziej narażone na konieczność hospitalizacji, jak podała ABC News. W porównaniu z osobami dorosłymi w pełni zaszczepionymi i zaszczepionymi, prawdopodobieństwo zgonu z powodu wirusa COVID-19 u osób nieszczepionych było około 20 razy większe, a prawdopodobieństwo konieczności hospitalizacji - siedem razy większe.
Według najnowszych danych CDC, do środy ponad 220 milionów Amerykanów było w pełni zaszczepionych, a 101 milionów otrzymało pierwszą dawkę przypominającą. Około 91,5 miliona uprawnionych Amerykanów, czyli około połowa z tych, którzy są obecnie uprawnieni do szczepień, nie otrzymało jeszcze pierwszej dawki przypominającej.
Śmiertelność z powodu przełomu wydaje się rosnąć, ponieważ coraz większy odsetek starszych Amerykanów jest hospitalizowany z powodu COVID-19, podała ABC News. Po tym, jak starsi dorośli otrzymali szczepionki wiosną i latem ubiegłego roku, liczba pacjentów szpitalnych w wieku powyżej 65 lat spadła do poziomu najniższego w czasie pandemii. Jednak średnia wieku ponownie wzrosła w czasie trwania fali wariantu i podwariantu Omicron.
Według danych CDC ponad 90% seniorów zostało w pełni zaszczepionych, a około 69% otrzymało dawkę przypominającą. Jak donosi ABC News, nawet przy wysokim poziomie szczepień, podczas fali Omicron około 73% zgonów spowodowanych przez COVID-19 dotyczyło osób w wieku 65 lat i starszych.
Szczepionki i szczepienia przypominające nadal zapewniają znaczącą ochronę przed ciężkimi chorobami, hospitalizacją i śmiercią, powiedział Brownstein. Jednak słabnąca odporność po szczepionkach i wcześniejszych infekcjach, wraz z wariantami zawierającymi nowe mutacje, może zmniejszyć ochronę przed zakażeniem koronawirusem.
Brownstein powiedział, że starsi dorośli i Amerykanie z grupy wysokiego ryzyka powinni otrzymać więcej dawek szczepionki. Według danych CDC około 10,5 miliona osób w Stanach Zjednoczonych otrzymało drugą dawkę szczepionki przypominającej.
Do drugiej dawki przypominającej kwalifikują się wszyscy Amerykanie powyżej 50 roku życia, a także osoby z obniżoną odpornością powyżej 12 roku życia oraz osoby, które otrzymały dwie dawki szczepionki Johnson & Johnson.
Ta tendencja do zwiększonego ryzyka wśród osób starszych dodatkowo potwierdza potrzebę powszechnej immunizacji - powiedział Brownstein. Osoby starsze, zwłaszcza te z chorobami przewlekłymi, są nadal w dużym stopniu narażone na ryzyko poważnych powikłań, zwłaszcza w miarę spadku odporności.