Lekarz omawia prawdę kryjącą się za siedmioma powszechnymi mitami dotyczącymi terapii.
Wiele osób postrzega terapię rozmowną jako coś, co nie do końca odpowiada rzeczywistości. Jeśli myślisz, że terapia oznacza leżenie na kanapie z pudełkiem chusteczek i płacenie wysokiej ceny za rozmowę z kimś, kto nie do końca rozumie, albo że jest ona przeznaczona tylko dla osób chorych psychicznie, pomyśl jeszcze raz.
Okazuje się, że większość ludzi może odnieść korzyści z terapii - ale aby to zmienić, potrzebna jest praca z twojej strony, terapeuta, który spełnia twoje potrzeby i naprawdę cię rozumie, oraz tyle czasu, ile potrzeba - w dogodnym dla ciebie czasie i w ramach twojego budżetu.
Eksperci psycholog i psychiatra wyjaśniają 7 najważniejszych nieporozumień, jakie ludzie mają na temat terapii - z domieszką rzeczywistości.
Moje dzieciństwo nie ma znaczenia.
Większość ludzi rozpoczyna terapię, ponieważ w ich dorosłym życiu pojawił się problem, o którym chcieliby porozmawiać z profesjonalistą. Niezależnie od tego, czy są to kłopoty z pracą, problemy w związkach, czy zmagania z dziećmi, to nie dzień dzisiejszy wymaga naprawy, ale sposób, w jaki odnosisz się do swojej przeszłości.
Twoje relacje z rodzicami i dzieciństwo mają ogromny wpływ na twoje obecne życie - mówi dr Jenn Berman, terapeutka małżeństw, rodzin i dzieci, prowadząca prywatną praktykę w Beverly Hills w Kalifornii. Większość ludzi uważa, że aby mieć wpływ na swoje dzieciństwo, trzeba było się nad nim w jakiś sposób znęcać. Ale to nigdy nie jest tak czarno-białe.
Czasami pozornie prosta czynność, jaką jest niezrozumienie przez rodziców w dzieciństwie, może mieć ogromny wpływ na dorosłe życie. I nie tylko niektórzy ludzie muszą badać przeszłość - dotyczy to wszystkich.
Jak mówi dr Carole Leiberman, psychiatra z Beverly Hills w Kalifornii, sto procent osób szukających pomocy w terapii ma problemy związane z dzieciństwem. Pewne oczekiwania i zachowania, jakie ma się w dorosłym życiu, pochodzą z dzieciństwa i mogą być przyczyną dzisiejszych kłopotów danej osoby.
Wszyscy terapeuci są tacy sami.
Berman twierdzi, że nie jest to nawet bliskie prawdy. Istnieją różne rodzaje terapeutów i różne rodzaje terapii - na przykład terapia poznawcza, która angażuje pacjenta w identyfikowanie, kwestionowanie, a następnie zmianę zachowań powodujących problemy w jego życiu, oraz terapia psychoanalityczna, która zajmuje się bardziej tym, jak podświadomość wpływa na zachowanie.
Nie myśl, że ten, z kim się najpierw spotkasz, będzie dla ciebie odpowiedni - mówi Berman, która prowadzi program Love and Sex Show with Dr. Jenn w radiu Sirius/XM. Rozejrzyj się w poszukiwaniu odpowiedniej osoby. Jej rada brzmi: porozmawiaj z pół tuzinem różnych terapeutów, co będzie dobrym punktem odniesienia, a następnie wybierz eksperta, który najlepiej odpowiada Twoim potrzebom.
Poszukaj kogoś, kto jest licencjonowanym terapeutą, ma doświadczenie w dziedzinie, w której szukasz pomocy - na przykład w poradnictwie małżeńskim, w leczeniu stresu traumatycznego lub zaburzeń odżywiania - i kogoś, z kim czujesz się dobrze i komfortowo.
Nie potrzebuję terapii, tylko narkotyków.
Leiberman, prowadząca internetową audycję radiową Dr. Caroles Couch, twierdzi, że nigdy nie jest to rozwiązanie. Jeśli do leczenia problemów ze zdrowiem psychicznym potrzebne są leki, to z pewnością potrzebna jest również terapia.
Leki, jej zdaniem, to tylko bandaż. Bez terapii, która jest częścią planu leczenia, ryzykujesz, że będziesz tylko maskować objawy, a nie leczyć problem leżący u podstaw.
Terapia pozwala dotrzeć do źródła problemu - mówi Leiberman. Polega na rozmowie o problemach danej osoby, dowiedzeniu się, skąd się one biorą, oraz zrozumieniu i leczeniu ich przyczyny.
Prawdziwą wartość dla zdrowia psychicznego ma odkrycie problemów, zrozumienie, co poszło nie tak, a następnie rozpoczęcie poszukiwań lepszej drogi naprzód" - mówi Leiberman.
To się nie uda.
Choć prawie każdy mógłby skorzystać z dobrej dawki profesjonalnej dyskusji na temat stanu swojego zdrowia psychicznego, wiele osób ma wątpliwości, czy przyniesie im to jakąkolwiek korzyść.
Wielu ludzi ma błędne informacje na temat terapii - mówi Berman. Nie jest to bierne doświadczenie, w którym można przyjść, porozmawiać, wyjść i poczuć się lepiej. Terapia przynosi efekty tylko wtedy, gdy się nad nią pracuje i gdy jest się aktywnym uczestnikiem procesu wprowadzania zmian we własnym życiu.
Strach również przyczynia się do sceptycznego podejścia do wartości terapii w przypadku niektórych osób.
Lieberman twierdzi, że ludzie, którzy są oporni na terapię, zazwyczaj się boją. Wiedzą, że mają problemy, z którymi muszą się uporać, ale boją się je rozwiązać, co tworzy barierę, która objawia się słowami: "To się nie uda".
Kiedy jednak dana osoba pokona strach i zacznie się angażować w proces, Lieberman mówi, że zmierza we właściwym kierunku.
To zbyt kosztowne.
Nie musisz zawsze płacić najwyższej ceny za pomoc eksperta.
Wiele uniwersytetów i szkół wyższych z programami zdrowia psychicznego jest powiązanych z klinikami, w których studenci się szkolą - i nie otrzymują wynagrodzenia za swój czas, mówi Berman.
Aby uzyskać licencję, studenci muszą odbyć minimum 3000 godzin pracy w klinice pod nadzorem. Jest to więc tak, jakby mieć dwie rzeczy w cenie jednej, z tą różnicą, że w niektórych przypadkach jest to tanie (lub bezpłatne).
Berman mówi, że studenci są oceniani i osądzani za to, jak traktują pacjenta, a w tle prowadzi ich licencjonowany specjalista. Opieka, którą otrzymujesz, jest więc naprawdę bardzo dobra".
Ubezpieczenie zdrowotne również obejmuje niektóre usługi w zakresie zdrowia psychicznego, ale to, czy terapeuta przyjmuje ubezpieczenie, zależy od jego rodzaju. Jeśli nie, wielu z nich oferuje zniżki w zależności od dochodów dla osób, które potrzebują pomocy, ale nie mogą sobie na nią pozwolić.
Większość terapeutów to ludzie dobrej woli - mówi Berman. Chcą pomagać ludziom, więc jeśli ktoś potrzebuje opieki, ale go na nią nie stać, zwykle można wynegocjować uczciwą opłatę.
To doprowadzi mnie do skraju wytrzymałości.
Myślisz, że terapia rozmowami i roztrząsanie przeszłości przytłoczy cię i doprowadzi do upadku? Z dużym prawdopodobieństwem tak się nie stanie.
Wiele osób sądzi, że ból towarzyszący terapii będzie tak przytłaczający, że stracą nad sobą panowanie - mówi Lieberman. Dobry terapeuta wie, jak daleko każdy pacjent może się posunąć w danym momencie i kiedy się wycofać.
Terapia nie jest natychmiastowym rozwiązaniem. Terapię prowadzi się w kawałkach wielkości łyżki, czyli w takiej ilości, z jaką dana osoba może sobie w danej chwili poradzić.
Ludzie są nieśmiali, ponieważ czasami myślą, że terapia jest jak chodzenie z otwartą raną - mówi Berman. Ważne jest jednak, by pamiętać, że to ty decydujesz, jak daleko chcesz się posunąć i kiedy. Z odpowiednim terapeutą wspólnie znajdziecie odpowiednie tempo, które zaspokoi wasze potrzeby i sprawi, że poczujecie się bezpiecznie.
Nie mam czasu.
W dzisiejszych czasach to nieporozumienie nie ma racji bytu.
Berman twierdzi, że w dzisiejszych czasach można łatwo znaleźć terapeutę, który przyjmie pacjenta w weekendy lub w godzinach wieczornych.
Terapeuci wiedzą, że niektórzy pacjenci mają mało czasu, więc wizyty poza godzinami pracy są koniecznością. Terapeuci oferują nie tylko elastyczny czas, ale także wykorzystują technologię.
Jeśli możesz spotkać się z terapeutą twarzą w twarz i ustalić, dokąd chcesz się udać, wielu z nich organizuje nawet sesje telefoniczne lub rozmawia przez Internet za pośrednictwem wideo - mówi Berman. Idealnie byłoby spotkać się osobiście, ale robimy to, co musimy.