Czy medycyna ajurwedyjska i buddyzm mogą pomóc w leczeniu depresji?

Leczenie depresji za pomocą połączenia medycyny zachodniej i wschodniej.

Rachel nie może spać, nie może jeść. Przeżywa kryzys zdrowotny w rodzinie, ma problemy małżeńskie i inne problemy. Przez całe życie borykała się z łagodną depresją, ale ta nagle stała się znacznie gorsza - to ciężki przypadek depresji lękowej.

Większość psychiatrów powiedziałaby, że Rachel potrzebuje leku antydepresyjnego. I mają rację, mówi dr Henry Emmons, psychiatra ogólny i holistyczny z Minneapolis-St. Paul w stanie Minn. "Lek przeciwdepresyjny może szybko i skutecznie zwalczyć depresję. Ale zbyt często leczenie na tym się kończy".

Emmons zauważa, że gdyby pacjentka miała zawał serca, kardiolog nie przepisałby jej po prostu tabletek na cholesterol i ciśnienie krwi i na tym nie poprzestał. Otrzymałaby porady - jak rzucić palenie, lepiej się odżywiać, więcej ćwiczyć, nauczyć się radzić sobie ze stresem.

"Nawet mający dobre intencje psychiatrzy mają tendencję do postrzegania pacjentów z depresją jako zaburzonej chemii mózgu, a nie jako złożonej integracji umysłu, ciała i ducha" - pisze Emmons w swojej najnowszej książce Chemia radości. "Nawet odpowiedzialni i troskliwi lekarze - zarówno psychiatrzy, jak i lekarze pierwszego kontaktu - nie wiedzą, że depresja wymaga zdrowej dla mózgu diety i stylu życia".

Chemia radości, jak twierdzi Emmons, jest zbudowana na fundamencie określonych składników odżywczych - takich jak witaminy z grupy B, kwasy tłuszczowe omega-3 i przeciwutleniacze, które wpływają na substancje chemiczne mózgu zaangażowane w depresję. Jest to kamień węgielny trzyczęściowego programu, który opisuje w swojej książce.

Łączenie medycyny zachodniej i wschodniej

Emmons wierzy w medycynę umysł-ciało, dlatego czerpie również z mądrości dwóch starożytnych systemów wschodnich - medycyny ajurwedyjskiej i filozofii buddyjskiej.

Dzięki medycynie ajurwedyjskiej odkrywamy nasz specyficzny typ umysłu i ciała, co daje nam wskazówki, jak odnaleźć równowagę w naszym życiu - wyjaśnia. Studiując filozofię buddyjską, uczymy się, jak kontrolować myśli, tłumić lęki, otwierać serca i praktykować przebaczenie, co stanowi drogę do radości.

Depresja to coś więcej niż kryzys chemiczny w mózgu - to w dużej mierze kryzys duchowy, mówi dr James S. Gordon, psychiatra i założyciel Center for Mind-Body Medicine w Waszyngtonie.

"Depresja i lęk wynikają z tego, jak człowiek czuje się i patrzy na świat, na własne życie" - mówi lekarzowi. "Leczenie depresji nie polega tylko na opanowaniu jej za pomocą leków antydepresyjnych. Często jest to kwestia zmiany całego życia. Tak jak w przypadku każdej trudności w życiu, możemy spojrzeć na depresję jak na okazję do głębokiej zmiany."

Buddyzm i medycyna ajurwedyjska "są stosowane od wieków i ludzie mogą uznać je za przydatne" - mówi Gordon. "Nie ma żadnych danych z badań nad tymi metodami, ale oczywiście [Emmons] uznał je za przydatne w swojej praktyce klinicznej. Mam wrażenie, że te tradycyjne metody mogą pomóc ludziom".

Charles L. Raison, profesor psychiatrii w Emory University School of Medicine w Atlancie, jest "agnostykiem w kwestii tradycyjnych systemów, takich jak medycyna ajurwedyjska" - mówi doktorowi. "Ale wskazują one drogę do czegoś, co na Zachodzie naprawdę źle zrozumieliśmy - że skoro nasze ciała działają jak maszyny, to nie powinniśmy być traktowani jak maszyny".

Krok 1: Zdrowie Twojego mózgu

Dzięki medycynie zachodniej uzyskaliśmy ogromną wiedzę na temat chemii mózgu - równowagi substancji chemicznych w mózgu, które w dużym stopniu decydują o naszym nastroju, poziomie energii, a nawet o naszym spojrzeniu na życie" - pisze Emmons. Zaburzenie równowagi tych substancji chemicznych w mózgu - serotoniny, dopaminy i noradrenaliny - prowadzi do depresji.

Program "zdrowy mózg" obejmuje określone składniki odżywcze, które pomogą zwiększyć poziom określonych substancji chemicznych w mózgu, w zależności od rodzaju depresji - depresji lękowej, depresji z niepokojem lub depresji ospałej - wyjaśnia Emmons.

"Wielu pacjentów, którzy starają się dobrze odżywiać, często ćwiczyć i prowadzić zdrowy tryb życia, pozostaje nieświadomych tego, jaka dieta i styl życia mogą wyleczyć ich bezsenność, poprawić nastrój, uspokoić niepokój i ogólnie złagodzić depresję" - pisze Emmons.

Emmons określa stan Rachel mianem "depresji lękowej", co według niego oznacza, że poziom serotoniny jest u niej niski. Wyróżnia on dwa inne rodzaje depresji: "depresję pobudzoną" (wysoki poziom noradrenaliny i dopaminy, przy niskim poziomie serotoniny) oraz "depresję ospałą" (niski poziom noradrenaliny i dopaminy).

Aby zwiększyć poziom serotoniny, Rachel potrzebuje diety bogatej w węglowodany złożone - warzywa korzeniowe (np. słodkie ziemniaki), pełne ziarna, fasolę, rośliny strączkowe - oraz odrobinę białka w każdym posiłku. Powinna jeść kilka małych posiłków w ciągu dnia lub trzy posiłki i kilka przekąsek. Powinna również spożywać pokarmy bogate w kwasy tłuszczowe omega-3, takie jak łosoś.

Emmons radzi, by przyjmowała następujące suplementy: B-6, B-12, folian, kwasy omega-3, witaminy C i E, beta-karoten i selen. Ważny jest również suplement multimineralny z wapniem, magnezem, chromem, miedzią, cynkiem i manganem (choć większość dobrych multiwitamin zawiera te minerały) - mówi.

Argumenty przemawiające za suplementami

W ciągu ostatniej dekady coraz więcej badań wykazało, że suplementy te mogą pomóc w leczeniu depresji, mówi Gordon. "Przyjrzałem się dowodom i jest ich wystarczająco dużo, aby uznać, że mogą być pomocne. Nie mamy pewności - ale przepisuję je, ponieważ nie ma żadnych negatywnych skutków, jeśli są przyjmowane w rozsądnych dawkach. A jest wystarczająco dużo dowodów na to, że mogą być pomocne" - mówi lekarzowi.

Badania wykazały związek między witaminami z grupy B a depresją, twierdzi Gordon. "Nie wiemy, czy powodują one depresję. Ale badania pokazują, że zwiększenie poziomu witamin z grupy B - zwłaszcza w przypadku przyjmowania leków przeciwdepresyjnych - poprawia nastrój. Dowody nie są niepodważalne, ale jest ich na tyle dużo, że nie mam oporów przed ich przepisywaniem".

Jak twierdzi, kwasy omega-3 zmniejszają stan zapalny, chronią przed chorobami serca i rakiem oraz pomagają w zapaleniu stawów. "Jeśli w depresji toczy się jakiś proces zapalny - a może się to dziać - omega-3 mogą pomóc. Badania sugerują, że kwasy omega-3 pomagają w zaburzeniach dwubiegunowych, ale nie ma tak mocnych dowodów na to, czy pomagają one na samą depresję."

Jak donosi Emmons, objawy Rachel poprawiły się bardzo szybko - dzięki lekom przeciwdepresyjnym w małej dawce, suplementom diety i poradnictwu, które pomogło jej uporać się z palącymi problemami rodzinnymi. Była skłonna spróbować medycyny ajurwedyjskiej i buddyzmu, aby uzyskać większą równowagę w swoim życiu - uzyskać kontrolę nad swoimi myślami i wyciszyć umysł.

"W przypadku leków przeciwdepresyjnych zawsze jest moment, w którym lek przestaje działać i zaczynają pojawiać się efekty uboczne" - mówi. "Dla zdecydowanej większości ludzi nie są one odpowiednim rozwiązaniem długoterminowym. Z czasem, jeśli nadal żyjesz w takim samym stresie jak przedtem, jeśli twoja dieta się nie zmieniła, nadal nadmiernie reagujesz na stres, znowu popadniesz w depresję".

Krok 2: Twój typ umysłu i ciała

W medycynie ajurwedyjskiej (stosowanej od wieków w Indiach) wyróżnia się trzy typy umysłu i ciała - Powietrze, Ogień i Ziemię, wyjaśnia Emmons. Każdy z nich opiera się na typie ciała - czy jesteś szczupły i krępy, czy silny i umięśniony, czy też trochę za ciężki. Inne wzorce - czy tolerujesz gorącą pogodę, masz proste czy kręcone włosy, łatwo się zapierasz czy nie, łatwo śpisz czy nie - są uwzględnione w twoim typie ajurwedyjskim.

Jak mówi, typy powietrzne, takie jak Rachel, są najbardziej podatne na depresję lękową. Typy ogniste mają depresję pobudzoną, a typy ziemskie są skłonne do depresji ospałej.

"Ktoś taki jak Rachel, która z natury jest szczupła, ma aktywny, niespokojny umysł" - wyjaśnia Emmons. "Musi robić rzeczy, które uspokoją jej system nerwowy - wykonywać lekkie, ale powtarzalne ćwiczenia aerobowe, takie jak spacery, lekki jogging, jazda na rowerze. Przebywanie na łonie natury jest szczególnie pomocne dla osób z typem Air, ponieważ działa uziemiająco. Poruszanie ciałem w sposób powtarzalny, w przeciwieństwie do aktywności konkurencyjnej, podnosi poziom serotoniny. To skuteczna terapia".

Rachel musi także wprowadzić strukturę do swojego codziennego życia - bardziej przewidywalny wzorzec jedzenia i regularne ćwiczenia. Regularny harmonogram snu pomaga regulować poziom hormonów w organizmie, co jest ważnym czynnikiem w walce z depresją. "W przypadku depresji organizm nie jest w stanie sam się naprawić pod wpływem stresu, więc wszystkie mechanizmy są zaburzone" - wyjaśnia Emmons.

Rachel powinna też w miarę możliwości dodawać sobie ciepła, stosując kojące potrawy i napoje, gorące kąpiele i masaże. Może też skorzystać z "świadomego oddychania" - praktyki powolnego i uregulowanego oddychania. "Polega ona na zwróceniu uwagi na oddech" - wyjaśnia. "Licz do czterech podczas powolnego wdechu, licz do dwóch podczas przerwy, a następnie licz do siedmiu podczas jeszcze wolniejszego wydechu. Nawet pięć minut takiej praktyki może być uspokajające".

Typy ogniste generalnie potrzebują chłodzących, uspokajających pokarmów i zajęć - dodaje. Typy ziemskie potrzebują stymulujących pokarmów i zajęć, aby utrzymać motywację.

Krok 3: Twoje potrzeby duchowe

Jak mówi Emmons, studiując filozofię buddyjską, można przezwyciężyć duchowy kryzys depresji.

"Depresja jest znakiem, sygnałem i ważne jest, aby zwracać uwagę na to, co chce nam powiedzieć" - mówi lekarzowi. "Często oznacza to, że musimy zmienić dietę, zwiększyć ilość ruchu. Ale może też wskazywać na głębsze problemy duchowe i związane z relacjami, którymi należy się zająć. Jeśli nie zmienisz pierwotnej dynamiki - powodu, dla którego byłeś przygnębiony - będziesz miał znowu depresję".

W końcu życie nie jest łatwe. "Istnieją czynniki, które nazwałbym 'wrogami radości' - czynniki w naszym życiu, które dosłownie nas przygnębiają. Jednym z nich jest problem 'szalejącego umysłu', który powoduje niekończące się zamartwianie. Jest to przygnębiający sposób na życie - dlatego popadamy w depresję" - mówi Emmons. "Pojawia się też poczucie izolacji - że idziemy przez to życie sami. Bez poczucia, że wszechświat jest przyjaznym miejscem, do którego można należeć jak rodzina, bardzo trudno jest nam uniknąć depresji".

Psychologowie często stosują terapię poznawczo-behawioralną, aby pomóc pacjentom zmienić ich schematy myślowe. "W mojej własnej praktyce staram się wprowadzać praktykę mindfulness - praktykę buddyjską - jako kolejny sposób podejścia do umysłu i myśli" - mówi doktor.

Mindfulness polega na doskonaleniu umiejętności koncentrowania się na chwili obecnej" - wyjaśnia Emmons. "Jest to sposób na stawienie czoła problemom, z którymi wszyscy się borykamy, sposób na kontrolowanie naszych myśli. To możliwość uspokojenia umysłu, aby nasze myśli nie były tak aktywne. Co więcej, mindfulness daje nam możliwość bardziej umiejętnego radzenia sobie z problemami, z którymi się borykamy - i podejmowania ich bez poczucia przytłoczenia. Ma to wpływ na stresy, które napędzają depresję".

Krąg zaufania

Zdaniem Emmonsa Rachel była idealną kandydatką do terapii mindfulness, ponieważ jej umysł często wymykał się spod kontroli. Wzięła udział w ośmiotygodniowych zajęciach z redukcji stresu opartych na uważności, które można znaleźć w większości dużych miast. Jak mówi, udało jej się opracować technikę wyobrażeniową, która pozwoliła jej uspokoić myśli i lęki.

Stworzenie "kręgu zaufania, wspólnoty dusz" o podobnych poglądach może pomóc nam poczuć się mniej odizolowanymi w tym przerażającym świecie - to kolejny ważny element zrównoważonego życia, mówi Emmons. "Depresja jest jak wszystko inne wezwaniem do wspólnoty, wyraźnym przypomnieniem, że nie możemy radzić sobie sami - po prostu nie jesteśmy tak skonstruowani" - pisze Emmons. "Wierzę, że w końcu potrzebujemy innych, aby się wyleczyć, a tworzenie wspólnoty jest tak samo ważne dla naszego dobrego samopoczucia, jak wewnętrzna podróż w celu poznania samego siebie".

Każda osoba zmagająca się z depresją, twierdzi Emmons, może wyjść z niej jako większa osoba. "Możemy być kimś więcej niż byliśmy wcześniej. Depresja nie musi nas umniejszać ani osłabiać" - mówi lekarzowi.

Hot