Brak diagnozy

Czy w przypadku niepowodzenia badania mammograficznego kobieta ma prawo do wniesienia pozwu?

Brak diagnozy

Czy w przypadku niepowodzenia badania mammograficznego kobieta ma prawo do wniesienia pozwu?

Z archiwum lekarza

3 kwietnia 2000 r. (Chantilly, Va.) - Carol Fubini myślała, że nic jej nie grozi w związku z rakiem piersi, gdy radiolog stwierdził, że jej ostatnia mammografia nie wykazała żadnych oznak choroby.

Mając 43 lata, Fubini otrzymała podobne raporty po trzech innych badaniach mammograficznych w ciągu ostatnich pięciu lat. Sądziła, że ostatnie badanie będzie kolejnym dowodem na to, że jest zdrowa.

Jednak kilka miesięcy później jej pewność siebie została zachwiana: podczas rutynowego badania lewej piersi Fubini znalazła guzek. Przeprowadzono biopsję. Wykazała ona, że Fubini ma raka - a konkretnie gruczolakoraka przewodowego, który, jak się okazało, rozprzestrzenił się na węzły chłonne.

Fubini przeszła mastektomię, chemioterapię i naświetlania. Walczyła również w inny sposób: złożyła pozew przeciwko radiologowi, który jej zdaniem powinien był wykryć raka wcześniej niż on.

"Później zaczęłam się zastanawiać, jak mogłam mieć dość zaawansowanego raka - powiedzieli, że jestem w trzecim stadium - skoro miałam mammografię sześć miesięcy przed wyczuciem guzka" - powiedziała. "Naprawdę zaczęłam się zastanawiać, czy coś nie zostało przeoczone".

Poważny przypadek, który wywołał fale szoku

W maju ubiegłego roku, po zaledwie trzech godzinach obrad, ława przysięgłych w Massachusetts przyznała Fubiniemu 5,5 miliona dolarów, co stanowiło jedno z największych odszkodowań za błędy w sztuce lekarskiej w historii stanu.

Ława przysięgłych zgodziła się z zeznaniami ekspertów, którzy twierdzili, że radiolog powinien był wykryć raka u Fubini na mammografiach wykonanych w 1989 i 1992 roku.

Fubini, u której rak powrócił i obecnie rozprzestrzenił się na żebra, powiedziała, że "poczuła ulgę" po decyzji ławy przysięgłych.

"Jeśli mogłam mieć zaawansowanego raka piersi - zaledwie sześć miesięcy po wykonaniu czystej mammografii - to wszystko, co mówi się kobietom o mammografii, samobadaniu i testach, jest fikcją" - mówi.

Prawda o mammogramach: Nie są doskonałe

Przypadek Fubini ilustruje rosnącą świadomość, że mammografy nie są doskonałe. Żywności i Leków (Food and Drug Administration), badania wykazują, że wykrywają one około 80 na 100 przypadków raka. Jednocześnie coraz więcej pacjentek składa pozwy sądowe w przypadku wykrycia zmian chorobowych, które nie zostały wykryte podczas wcześniejszych badań mammograficznych.

Tylko w ubiegłym roku:

  • Ława przysięgłych na Florydzie przyznała 56-letniej kobiecie 3,35 mln dolarów po tym, jak twierdziła, że diagnoza raka piersi została postawiona z sześciomiesięcznym opóźnieniem, ponieważ rak został przeoczony na mammogramie.

  • Ława przysięgłych na Hawajach przyznała 57-letniej kobiecie 1,32 miliona dolarów po tym, jak stwierdziła, że diagnoza raka piersi została opóźniona o 17 miesięcy, ponieważ radiolog pomylił się w odczycie jej mammogramu.

  • W Houston majątek 60-letniej kobiety otrzymał 3,9 miliona dolarów, ponieważ raka piersi zdiagnozowano u niej dopiero w 1996 roku, mimo że badania mammograficzne z 1994 i 1995 roku wskazywały na tę chorobę.

Radiolodzy dobrze znają takie przypadki. "Liczba pozwów o błędy w sztuce lekarskiej, w których zarzuca się szkody spowodowane brakiem lub opóźnionym rozpoznaniem raka piersi, wzrosła tak gwałtownie, że obecnie osiągnęła rozmiary epidemii" - napisał dr Leonard Berlin, przewodniczący wydziału radiologii w Rush-Presbyterian-St. Luke's Medical Center w Chicago, w numerze American Journal of Roentgenology z listopada 1999 roku.

Zwykła pomyłka czy zaniedbanie?

Biorąc pod uwagę to, co mammografia może, a czego nie może zrobić (zobacz Dlaczego mammografia może nie wykryć guza), kiedy pacjentka ma prawo do złożenia pozwu?

Odpowiedź, zdaniem ekspertów, zależy od tego, czy istnieją dowody na to, że radiolog lub inna osoba zaangażowana w przeprowadzenie badania - np. technik - dopuściła się zaniedbania i że działanie to spowodowało lub przyczyniło się do opóźnienia w postawieniu diagnozy.

"Każdy może złożyć pozew. Pytanie brzmi, czy wygra. Większość z nich przegra. Chodzi o to, że musi dojść do odejścia od standardu opieki lub do zaniedbania" - mówi Harvey F. Wachsman, M.D., J.D., neurochirurg, adwokat i prezes American Board of Professional Liability Attorneys.

Ostrzega on, że kobiety i ich prawnicy muszą udowodnić, że błąd radiologa spowodował opóźnienie w postawieniu diagnozy i że to opóźnienie zaszkodziło ich zdrowiu.

"Jeśli ktoś zrobi coś źle, ale nie spowoduje to żadnej szkody, to nie ma sprawy" - mówi Wachsman. "Większość spraw toczy się nie o kwestię zaniedbania, ale o kwestię przybliżonej przyczyny. Jeśli kobieta dowiaduje się, że ma raka zaledwie sześć miesięcy po wyraźnym badaniu mammograficznym, i zostanie wykazane, że rak był widoczny na tym mammogramie, to jest to sprawa".

Wśród radiologów - strach i zmiany

Tymczasem niektórzy radiolodzy już podejmują kroki w celu zabezpieczenia się przed pozwami o błędy w sztuce lekarskiej.

Mgr Phan Huynh, specjalista w dziedzinie obrazowania piersi na University of Texas Health Science Center w Houston, twierdzi, że zna radiologów, którzy próbują całkowicie wycofać się z działalności związanej z obrazowaniem piersi w obawie przed pozwami z powodu błędnego lub niejasnego odczytu mammogramu. Lekarze są też bardziej skłonni zlecać biopsję podejrzanej masy, zamiast obserwować ją przez dłuższy czas za pomocą mammografii i innych badań.

"Obecnie lekarze są bardziej skłonni do wykonywania biopsji wszystkiego, co się pojawi, tylko dlatego, że obawiamy się pozwów sądowych" - mówi Huynh. "To jest medycyna defensywna".

Mammogramy na swoim miejscu

W związku z obawami prawnymi niektórzy obrońcy zdrowia kobiet domagają się wyraźniejszych komunikatów dotyczących zdrowia publicznego, ostrzegających kobiety, by nie polegały wyłącznie na mammografii.

Grupy takie jak National Association of Breast Cancer Organizations (Krajowe Stowarzyszenie Organizacji do Walki z Rakiem Piersi) twierdzą, że mammografia powinna być wykonywana tylko jako część trzyczęściowej strategii, która obejmuje comiesięczne samobadanie piersi i coroczne kliniczne badanie piersi przez lekarza lub innego specjalistę.

Fubini twierdzi, że kobiety powinny zadawać więcej pytań, a nawet zasięgnąć drugiej opinii, jeśli mają jakiekolwiek wątpliwości co do jakości badania mammograficznego.

"Jeśli mają jakiekolwiek powody, by czuć się zaniepokojone wynikami, powinny to wykorzystać" - mówi. "Powinny zlecić komuś innemu kontrolę mammograficzną. Kobiety muszą się nauczyć, by nie polegać zbytnio na mammogramach".

Michael D. Towle jest stałym współpracownikiem Doktora; jego ostatni artykuł dotyczył implantów piersi.

Hot