Greys Anatomys Chandra Wilson rozmawia z lekarzem

Aktorka Chandra Wilson mówi o raku, Denim Day i dbaniu o siebie.

Jesteś najbardziej znana z roli twardej, ale lojalnej Mirandy Bailey w serialu Greys Anatomy, której przydomek w serialu to Nazi. Czego ta rola nauczyła Cię o tym, czego oczekujesz i czego nie oczekujesz od pracowników służby zdrowia?

Dla mnie to uczłowieczyło lekarzy. Kiedy idziesz do lekarza, chcesz myśleć, że on wie wszystko, a tak nie jest! Muszą opuścić wizytę, usiąść przy biurku, sięgnąć po książki, przeprowadzić badania, porozmawiać z kolegami - odpowiedzi nie zawsze są na wyciągnięcie ręki. Musimy być proaktywni w naszej opiece zdrowotnej. Powinniśmy przychodzić na wizyty lekarskie z pytaniami i sugestiami. Łatwo jest usiąść i powiedzieć: "Ty jesteś lekarzem, powiedz mi, co mam robić", ale nasza rola jest o wiele większa.

Lee National Denim Day, który jest sponsorowany przez Entertainment Industry Foundation i w ramach którego zebrano ponad 70 milionów dolarów na rzecz walki z rakiem piersi, przypada na 3 października 2008 roku. Co skłoniło Cię do zostania Ambasadorem Dnia Dżinsów i zachęcenia innych do pójścia na łatwiznę w słusznej sprawie? Załóż dżinsy do pracy i przekaż 5 dolarów na badania nad rakiem piersi?

Badania nad rakiem piersi i ogólnie badania nad nowotworami znajdują się na wysokiej pozycji na mojej liście priorytetów. W mojej rodzinie było tak wiele przypadków raka - wydaje się, że co dwa lub trzy lata kolejny członek rodziny jest nim dotknięty. Mieliśmy raka mózgu, raka żołądka, raka jajnika i raka piersi. W marcu tego roku przegraliśmy jedną walkę z rakiem.

Moje pokolenie rodziny naprawdę stara się być agresywne: Jakie są wyznaczniki? Jakie są nasze wspólne cechy? Każde badanie, które mogę wesprzeć w tym zakresie, pomoże nie tylko naszej rodzinie, ale tysiącom innych osób. Denim Day doskonale wpisuje się w tę ideę. Najciekawsze jest to, że w ciągu jednego dnia można zebrać tak wiele pieniędzy. To zabawne i proste - ofiarowujesz 5 dolarów i zakładasz parę dżinsów. Ale dzięki tym 5 dolarom, pomnożonym przez miliony ludzi, można zrobić tak wiele dla postępu badań. Wystarczy wejść na stronę www.denimday.com, aby zapisać się jako osoba indywidualna lub grupa - a nawet dołączyć do mojej drużyny!

Kto wywarł na Ciebie największy wpływ, jeśli chodzi o Twoje zdrowie?

Prawdopodobnie moja bardzo dobra przyjaciółka Thaanha Lai, która przeżyła raka piersi. Zdiagnozowano go u niej w 2001 roku i właśnie odstawiła tamoksyfen. Uprawiała warzywa w swoim ogrodzie w Nowym Jorku, wszędzie chodziła pieszo i jeździła na rowerze. Kiedy postawiono jej diagnozę, była to dla niej ogromna niespodzianka, ponieważ była taka zdrowa i nie miała nawet miseczki A! Lekarz powiedział jej jednak, że jej organizm jest w tak dobrej kondycji, że jest o wiele lepsza w radzeniu sobie ze skutkami leczenia raka. Bo nie chodzi tylko o raka, ale także o skutki leczenia, takie jak chemioterapia, operacje i naświetlania. Obserwowanie, jak przez to przechodzi, utkwiło mi w pamięci: Zwracaj uwagę na to, co wkładasz do swojego organizmu, ponieważ dzięki temu będziesz w stanie poradzić sobie z tym, jeśli będziesz musiał walczyć.

Jakie zdrowe nawyki starasz się wpajać swoim dzieciom, które mają 15, 13 i 2 lata?

Chciałabym powiedzieć, że zrobiłam zwrot o 180 stopni i z nocy przeszłam w dzień, ale robimy postępy. Próbowaliśmy przejść na "zimny indyk", jeśli chodzi o zdrowe jedzenie, a dzieci zachowywały się tak, jakby umierały z głodu. To muszą być małe kroczki - musiałam je odstawić od piersi. Teraz dobrze radzą sobie z owocami, warzywami i jogurtem. Eksperymentowaliśmy z koktajlami i wszyscy lubią plasterki jabłka, więc robimy je z odrobiną masła orzechowego. Pijemy też dużo wody i odstawiliśmy większość napojów gazowanych i soków, z wyjątkiem soku pomarańczowego i grejpfrutowego do śniadania".

Jaka jest Twoja ulubiona część ciała?

To fantastyczne pytanie! Co sprawia, że jestem szczęśliwa? Mam ładne dłonie. Bardzo je lubię. Mam paznokcie, a moje palce, jak na drobną osobę, są dość długie. Dobrze się prezentują - naprawdę ładnie noszą biżuterię, wiesz, o czym mówię? Mogą nosić pierścionek.

Masz teraz 39 lat. Co sądzisz o starzeniu się?

No to do dzieła! Mówi się, że z każdym rokiem stajemy się coraz lepsi, mądrzejsi i sprytniejsi, więc mówię sobie: "Daj spokój, przejdźmy do tego. Nie mogę się doczekać czterdziestki. Oprah mówi, że 50 jest lepsze, więc staram się do tego dążyć.

Co było większym wyzwaniem, ciąża w telewizji czy w prawdziwym życiu?

Miałam wielkie szczęście, że moje ciąże były naprawdę udane. Pomijając cesarskie cięcie, rzeczywiste ciąże nie były takie złe. Zawsze, około siódmego miesiąca, mój nos powiększał się o dwa centymetry, wargi rosły, a ręce puchły, ale ciąże przebiegały bez komplikacji i naprawdę lubiłam być w ciąży. Ale przypinanie brzucha - to było trochę szalone i cały czas się ruszało. Muszę więc powiedzieć, że ciąża z telewizorem była trudniejsza.

Jak się relaksujesz?

Uwielbiam oglądać telenowele. Ale tak naprawdę chodzi tylko o to, żeby znaleźć czas na oddech. Idę tam, siadam na pięć minut, oddycham i przypominam sobie, jak bardzo jestem szczęśliwa, wdzięczna i pełna uznania. Nigdy nie chcę stracić tego elementu.

Czy to jest Twoja osobista filozofia zdrowia?

Wdzięczność? Tak. Postawa to dobre 50% walki, a reszta to kwestie medyczne, techniczne i inne.

Hot