Nowe technologie badań przesiewowych piersi oferują kobietom bardziej zindywidualizowaną opiekę - i większe szanse na przeżycie.
Dzięki nowym technologiom jest więcej nadziei na lepsze diagnozowanie raka piersi.
Postęp w technologiach badań przesiewowych - w tym mammografii cyfrowej - w połączeniu z lepszym zrozumieniem, kto jest najbardziej zagrożony, oznacza, że lekarze są w stanie wcześniej wykrywać nowotwory i zapobiegać śmierci większej liczby kobiet.
"Nie można zaprzeczyć, że śmiertelność z powodu raka piersi spadła o 24% w ciągu ostatnich 10 lat - a wiele z tego zawdzięczamy wczesnemu wykrywaniu" - mówi dr Carol Lee, przewodnicząca Komisji ds. Obrazowania Piersi Amerykańskiego Kolegium Radiologii i profesor radiologii diagnostycznej na Uniwersytecie Yale School of Medicine.
Ale nie tylko postępy w badaniach przesiewowych pomagają ratować życie. Eksperci twierdzą, że równie ważna jest wiedza na temat samej choroby i tego, kto jest najbardziej zagrożony.
"Poszerzamy naszą wiedzę na temat czynników prowadzących do rozwoju raka piersi, dzięki czemu możemy teraz z dużo większą dokładnością określić nie tylko to, kto jest zagrożony tą chorobą, ale także to, komu najlepiej służą różne techniki badań przesiewowych, w tym najnowsze osiągnięcia" - mówi dr Julia A. Smith, dyrektor ds. badań przesiewowych i profilaktyki raka piersi w NYU Cancer Institute w Nowym Jorku.
Ryzyko i badania przesiewowe: Nowe powiązania
Eksperci twierdzą, że większość kobiet zna przynajmniej niektóre z powszechnych czynników ryzyka raka piersi: Na przykład krewna pierwszego stopnia, która zachorowała na tę chorobę, lub nadmierne spożywanie alkoholu.
Jednak obecnie nowe badania rzucają światło na wiele innych indywidualnych czynników, a tym samym skłaniają zarówno do badań przesiewowych, jak i leczenia w kierunku bardziej zindywidualizowanego podejścia.
"Myślę, że jednym z największych postępów, jakie obecnie obserwujemy, jest dążenie do indywidualizacji opieki, zwłaszcza w zakresie badań przesiewowych - coraz lepiej potrafimy określić, które opcje są odpowiednie dla poszczególnych kobiet, a to ogromny krok naprzód" - mówi dr Therese B. Bevers, profesor nadzwyczajny w departamencie klinicznej profilaktyki nowotworów oraz dyrektor medyczny Centrum Profilaktyki Nowotworów i Programów Prewencji na Uniwersytecie Teksańskim M.D. Anderson Cancer Center w Houston.
Jednym z pionierskich programów jest program profilaktyczny Lynne Cohen Breast and Ovarian Cancer Preventive Care Program. Obecnie jest on dostępny w czterech głównych ośrodkach onkologicznych w Stanach Zjednoczonych, w tym w Los Angeles, Houston, Birmingham, Ala. i Nowym Jorku. Celem programu jest określenie bardziej indywidualnych czynników ryzyka zachorowania na raka piersi i wykorzystanie tych informacji do stworzenia zindywidualizowanych programów obrony i profilaktyki.
Smith, który kieruje programem w NYU Cancer Institute, powiedział lekarzowi, że znajomość czynników ryzyka jest jednym ze sposobów na zapewnienie sobie odpowiednich badań przesiewowych na właściwych etapach życia.
"Dzięki programom takim jak ten, zaczęliśmy lepiej rozumieć historię rodziny - co jest naprawdę istotne, co należy uwzględnić i wziąć pod uwagę, co wskazuje na konkretną mutację genetyczną lub zespół dziedziczny - a co najważniejsze, jakie inne rodzaje nowotworów występujących w rodzinie narażają kobietę na ryzyko zachorowania na raka piersi i co możemy zrobić, aby odpowiednio monitorować to ryzyko" - mówi Smith.
Sprawdzanie
Kluczowe znaczenie w wykrywaniu raka piersi mają oczywiście odpowiednie badania przesiewowe. Choć mammografia jest nadal najbardziej zalecanym badaniem, istnieje wiele nowszych opcji.
Jeśli chodzi o postępy w technologii badań przesiewowych, niektórzy eksperci twierdzą, że mammografia cyfrowa znajduje się na szczycie listy.
Lekarze twierdzą, że podobnie jak aparaty cyfrowe zmieniły oblicze naszego rodzinnego albumu ze zdjęciami, również mammografia cyfrowa ma potencjał, by zmienić oblicze obrazowania piersi.
"Doświadczenie kobiety - i samo urządzenie - są w dużej mierze takie same, ale cyfrówka umożliwia manipulację kontrastem i inne rodzaje komputerowych ulepszeń, które dają nam lepszy, wyraźniejszy obraz tego, co dzieje się w piersi" - mówi Lee.
Eksperci, tacy jak dr Etta Pisano, która kierowała największym jak dotąd badaniem klinicznym dotyczącym mammografii cyfrowej, twierdzą, że ten wyraźniejszy obraz pomoże lekarzom wykryć znacznie więcej nowotworów we wcześniejszym, łatwiejszym do leczenia stadium.
"Przeprowadziliśmy zarówno mammografię cyfrową, jak i filmową z roczną obserwacją 42 760 kobiet - i okazało się, że mammografia cyfrowa lepiej wykrywała raka u kobiet poniżej 50. roku życia, u kobiet z gęstymi piersiami oraz u kobiet w okresie przed- i okołomenopauzalnym" - mówi Pisano, dyrektor ds. obrazowania piersi w University of North Carolina School of Medicine.
Chociaż nie ma badań, które wykazałyby, że mammografia cyfrowa ratuje życie, Pisano mówi lekarzom, że "rodzaje nowotworów, które znaleźliśmy, są tymi, które zabijają kobiety, więc jesteśmy pewni, że mammografia cyfrowa może uratować życie".
Z drugiej strony, nie przynosi ona żadnych korzyści kobietom po menopauzie, czyli tym, u których wskaźnik zachorowań na raka piersi jest najwyższy. Jest też kosztowna - sprzęt kosztuje nawet pięć razy więcej niż mammografia tradycyjna. Lee wyjaśnia jednak, że dla odpowiedniej kobiety może ona stanowić ogromną różnicę.
Komputery a badania przesiewowe piersi
Rozszerzeniem obrazowania komputerowego jest technologia zwana CAD. Lee mówi, że CAD wykorzystuje informacje przechowywane w bazie danych do wyróżnienia obszarów na każdym zdjęciu piersi, które mogą wymagać powtórnego spojrzenia - także na zdjęciach wykonanych za pomocą standardowej mammografii.
"Wykazano, że stosowanie systemu CAD zwiększa wykrywalność raka; powoduje to kilka dodatkowych wyników fałszywie dodatnich, ale jednocześnie wykrywa więcej nowotworów" - mówi Lee.
Chociaż nie wszystkie ośrodki stosują system CAD, Lee sugeruje, aby kobiety pytały o to przed umówieniem się na wizytę, dodając, że "może to być szczególnie ważne, jeśli jesteś w grupie wysokiego ryzyka".
Większy kawałek życia
Jedną z najnowszych technik badań przesiewowych, która jest obecnie testowana, jest "tomosynteza". Jest to rodzaj cyfrowej mammografii, która tworzy trójwymiarowy obraz piersi, pozwalając lekarzom dostrzec warstwy tkanki.
Wydaje się, że nie tylko zwiększa to wykrywalność, ale także zmniejsza liczbę "fałszywych wywołań", co może pomóc w zmniejszeniu niepokoju" - mówi Lee.
Tomosynteza cyfrowa jest obecnie testowana w kilku dużych ośrodkach medycznych, w tym NYU, Yale i Duke. W niedalekiej przyszłości może stać się szerzej dostępna do testowania.
Innym przełomowym rozwiązaniem, mówi Lee, jest pozytonowa mammografia emisyjna (positron emission mammography, PEM). Polega ona na wstrzyknięciu do organizmu niewielkiej ilości radioaktywnego barwnika, który jest wykorzystywany przez skaner PEM do obrazowania piersi.
"Wszystkie te dodatkowe techniki obrazowania nie mają na celu zastąpienia mammografii, ale raczej służą jako dodatkowe narzędzia dla kobiet o podwyższonym ryzyku, a w niektórych przypadkach pomagają uniknąć niepotrzebnych biopsji" - mówi Lee.
Co jest w środku, co na zewnątrz, a co w pytaniu
Wśród procedur przesiewowych, które kiedyś uważano za ważne, ale obecnie wyszły z mody, jest płukanie kanalików. W tym przypadku lekarze wpuszczali płyn do przewodów mlecznych i analizowali go pod kątem obecności nieprawidłowych komórek, co pomagało określić ryzyko zachorowania na raka piersi.
Problem polega na tym - mówi Lee - że wynik negatywny nie zawsze oznaczał, że wszystko jest w porządku. "Zdaliśmy sobie sprawę, że to badanie nie ma sensu i jest już rzadko wykonywane" - mówi Lee.
Wątpliwości budzi także badanie ultrasonograficzne piersi. Chociaż jest to bezpieczna i delikatna metoda obrazowania tkanek bez użycia promieniowania, ponieważ okazało się, że pomija przynajmniej część tego, co widać na mammogramie, wypadła z łask jako narzędzie do badań przesiewowych w kierunku raka piersi.
Obecnie jednak nowe badania kliniczne wykazują, że ultrasonografia może być skuteczna w wykrywaniu niektórych nieprawidłowości pominiętych na mammogramie.
Bevers twierdzi, że jest to nadal szczególnie ważne narzędzie diagnostyczne w przypadku torbieli (worków wypełnionych płynem) w piersiach - i może pomóc niektórym kobietom uniknąć biopsji.
Eksperci twierdzą jednak, że może ona dawać wyniki fałszywie dodatnie podczas obrazowania innych rodzajów zmian w piersiach, a w takich przypadkach może zwiększać ryzyko niepotrzebnych biopsji.
Tymczasem wszyscy eksperci, z którymi rozmawialiśmy, powiedzieli lekarzom, że obecnie nic nie może się równać z mammografią jako narzędziem wstępnych badań przesiewowych.
Mówi Lee: "Nawet jeśli Twoja placówka nie oferuje mammografii cyfrowej ani żadnych nowych rozwiązań, zrób mammografię - to nadal najlepsza metoda przesiewowego wykrywania raka piersi, jaką dysponujemy".