Przekształcenie dziecka w Baby Einstein

Od lekarza Archiwum

Każdego dnia 8-miesięcznego Anthony'ego Esposito można spotkać klaszczącego w dłonie, tańczącego i reagującego na melodie płynące z jego kolekcji kaset wideo. Niemowlę ze Staten Island w stanie Nowy Jork jest najwyraźniej wielkim fanem serii Baby Einstein, z tytułami takimi jak Baby Mozart, Baby Shakespeare i Language Nursery, które regularnie pojawiają się w magnetowidzie jego rodziny.

"Te kasety mają wiele kolorów i kształtów, które przykuwają jego uwagę" - mówi mama Antoniego, Lejla. "To zabawne, bo jeśli stanę przed nim, aby odwrócić jego uwagę, on poruszy głową, aby spojrzeć za mną, aby kontynuować oglądanie programu".

Po drugiej stronie kraju, w Alameda, Kalifornia, 17-miesięczna Lauryn Nakamura wydaje się być równie zaabsorbowana swoimi produktami Baby Einstein, mówi jej mama, Lilybell. Maluch nie tylko ogląda DVD Neighborhood Animals, ale także odpowiada na dopasowane karty flash, chętnie identyfikując stworzenia i ich dźwięki, tak jak to widać w programie.

Linia Baby Einstein obejmująca filmy wideo, płyty DVD, karty flash, oprogramowanie, książki, płyty CD i zabawki edukacyjne przyciągnęła uwagę wielu niemowlęcych gospodarstw domowych. Po dwóch latach pod szyldem Disneya, 27% dzieci posiada przynajmniej jeden z filmów tej marki, jak wynika z ostatniego badania Henry J. Kaiser Family Foundation przeprowadzonego wśród ponad 1000 rodziców.

Baby Einstein nie jest jednak jedynym produktem, który przeniósł się do gorącej obecnie dzielnicy towarów mających wspierać rozwój intelektualny dzieci. Jeśli przeglądać wystawy sklepów z zabawkami i strony internetowe poświęcone dzieciom, ilość produktów edukacyjnych dla dzieci - zwłaszcza dla noworodków i przedszkolaków - wzrosła w ciągu ostatnich kilku lat.

Tylko w tym tygodniu Amazon.com sprzedaje najwięcej zabawek, takich jak LeapStart Learning Table, Bake-A-Shape Sorter, Learning Drum oraz Hug and Learn Baby Tad.

Niektóre z nich mogą być po prostu podrasowanymi odmianami starych gadżetów lub opierać się na najnowszym technologicznym czarodziejstwie. Niemniej jednak, dzisiejsze elektroniczne i edukacyjne gadżety i programy zyskują wiele uwagi dzieci i rodziców.

Badanie Kaisera wykazało, że dzieci w wieku od 6 miesięcy do 6 lat spędzają średnio dwie godziny dziennie z mediami ekranowymi, głównie oglądając telewizję i filmy. Badanie jest podobno pierwszym, które dokumentuje korzystanie z mediów przez dzieci poniżej 2 roku życia.

"Istniały niepotwierdzone dowody na trend w kierunku coraz młodszych dzieci korzystających z mediów, ale nie było żadnej krajowej dokumentacji na ten temat" - mówi Vicky Rideout, wiceprezes Kaiser Family Foundation. "To było ważne do zrobienia, ponieważ wiemy, jak krytyczne są te bardzo wczesne lata dla rozwoju dzieci".

Report Card on Smart Baby Goods

Jak dobre są te produkty edukacyjne dla niemowląt i małych dzieci? To zależy od medium, mówią eksperci od rozwoju dziecka, przyznając mieszane oceny wszystkim, od klocków, przez kasety wideo, po dziecięce laptopy.

"Zabawki nie mogą zaszkodzić" - mówi dr John Colombo, profesor psychologii na University of Kansas w Lawrence, Kan, zauważając, że badacze stwierdzili, iż ogólna stymulacja jest dobra dla rozwoju młodych umysłów. "Najlepsze środowisko dziecka będzie obejmować zarówno stymulację za pomocą materiałów - osobiście wolę książki - jak i osobistą interakcję z rodzicami".

Wielu, jeśli nie wszyscy, specjaliści od wczesnego dzieciństwa opowiadają się za zaangażowaniem rodziców, dlatego psychiatra Michael Brody ma problem z filmami, DVD i komputerami.

"Rodzice, ponieważ są zajęci, myślą, że mogą kazać swoim dzieciom oglądać telewizję lub siedzieć na kolanach z własnymi komputerami, podczas gdy oni pracują" - mówi Brody, przewodniczący komisji ds. telewizji i mediów Amerykańskiej Akademii Psychiatrii Dzieci i Młodzieży, dodając, że to, że coś jest oznaczone jako "edukacyjne", nie oznacza, że takie jest.

Tak zwane media edukacyjne mogą być w rzeczywistości bardziej szkodliwe, ponieważ dają rodzicom fałszywe poczucie pewności, że ich dzieci się uczą - mówi Brody. Tłumaczy, że nie ma dobrych dowodów naukowych na wartość produktów smart baby.

Jego główny protest dotyczy jednak mediów elektronicznych, ostrzegając, że mogą one dostarczać dzieciom zbyt wiele bodźców i mogą dać im przewagę w uzależnieniu się od tuby.

Najważniejsze jest to, że dzieci potrzebują kontaktu z prawdziwym światem i z ludźmi, mówi Brody, dając kciuki lalkom, klockom, wypchanym zwierzętom i zabawkowym ciężarówkom. "Dzięki nim dzieci mają większą szansę na rozwój wyobraźni i umiejętności motorycznych" - mówi. "Potrzebują dotykać, doświadczać i słuchać".

Fizyczna interakcja jest tak cenna dla bardzo małych dzieci, że wszystko inne - takie jak ustrukturyzowane gry, karty flash, książki, kasety wideo i DVD - może utrudnić pełny rozwój, mówi Stanley Greenspan, MD, autor książki Building Healthy Minds i profesor kliniczny psychiatrii i pediatrii w George Washington University Medical School w Waszyngtonie.

Według Greenspana, noworodki i przedszkolaki potrzebują następujących rodzajów interakcji z opiekunem, aby wzmocnić swój rozwój intelektualny i emocjonalny:

  • Uczestniczenie w zajęciach, które ćwiczą wiele zmysłów jednocześnie

    . Przykładem może być noworodek śledzący twarz mamy i odnajdujący jej głos.

  • Angażowanie się w działania, które budują intymność i zaufanie.

    Niemowlęta doświadczają tego podczas zabawy z mamą lub tatą.

  • Nawiązanie dwukierunkowej komunikacji.

    Może to nastąpić w następujących scenariuszach: Dziecko uśmiecha się, a tata odwzajemnia uśmiech; dziecko wokalizuje jakiś dźwięk, a mama wokalizuje coś z powrotem; dziecko sięga po coś na głowie mamy, mama się uśmiecha, zabiera to z powrotem i kładzie na głowie, a wtedy dziecko sięga ponownie.

  • Pełnienie roli wspólnego z opiekunem osoby rozwiązującej problemy lub naukowca.

    Na przykład maluch może wziąć rodzica lub pracownika przedszkola za rękę, prosząc o pomoc w szukaniu nowej zabawki. Maluch widzi zabawkę na półce, prosi o przyniesienie jej na dół, a opiekun podnosi go, by pomóc mu zdobyć przedmiot.

  • Tworzenie wymyślonych światów, zwłaszcza w wieku od 18 miesięcy do 2 lat

    . Jest to szansa dla dzieci na rozwinięcie kreatywności. Aby to zrobić, muszą mieć możliwość zabawy w "udawanie", np. chodzenie na wycieczki lub wyjście na obiad z rodzicem. Zabawki takie jak lalki, ciężarówki, domy, figurki akcji i domki dobrze sprawdzają się w promowaniu środowisk, w których można udawać.

  • Udział w zajęciach, które pomagają promować logiczne i oparte na rzeczywistości myślenie.

    Na przykład dziecko prosi o wyjście na zewnątrz. Opiekun pyta dlaczego, a dziecko odpowiada czymś w rodzaju: "Bo chcę się bawić".

Zabawki edukacyjne i inne media powinny być wykorzystywane do wzmocnienia tych podstawowych doświadczeń, mówi Greenspan. Ustrukturyzowane gry, materiały informacyjne i inne produkty "edukacyjne" można wykorzystać jako trampolinę do interakcji, ale poleganie wyłącznie na nich może zahamować szeroki rozwój.

"Gry i zabawki są reklamowane jako budujące inteligencję, ale w rzeczywistości większość z nich buduje tylko wąskie rodzaje umiejętności, takie jak pamięć - zapamiętywanie liter lub dźwięków - lub bardzo wąskie rodzaje rozwiązywania problemów - coś mechanicznego, a nie rodzaj szerokiego rozwiązywania problemów, które promuje te sześć doświadczeń [wymienionych powyżej]" - mówi Greenspan.

Strona internetowa Baby Einstein mówi, że ich produkty "wystawiają twoje dzieci na otaczający je świat poprzez wykorzystanie rzeczywistych przedmiotów, muzyki, sztuki, języka, nauki, poezji i natury. ... Nasze produkty zapewniają zabawne i stymulujące sposoby interakcji dla rodziców i opiekunów oraz wzbogacają życie ich dzieci."

Marketing dla rodziców i niemowląt

Lois Liebowitz otrzymała kasety wideo Baby Einstein jako prezent dla swojej córki, Melissy. Chociaż dwulatka wydaje się być zadowolona z tych programów, Liebowitz nie jest pewna ich wpływu na jej malucha.

Biorąc pod uwagę swoje wątpliwości co do wartości takich edukacyjnych mediów, Liebowitz zastanawia się, czy sama kupiłaby kasety. "Prawdopodobnie dałabym się przekonać do zakupu" - wyznaje mieszkanka Manhattanu. "Jest coś takiego jak chęć zapewnienia dziecku wszelkich korzyści, a skoro nie jesteś pewna, czy to naprawdę robi różnicę, to lepiej zrób to na wypadek, gdyby naprawdę robiło różnicę".

45-letni dyrektor marketingu mówi, że jej obawy dotyczące bycia dobrą pierwszą matką szczególnie uczyniły ją bardziej wrażliwą. "Z perspektywy reklamy jesteś prawie jak siedząca kaczka" - mówi.

Liebowitz jest daleka od bycia jedynym rodzicem, który czuje się w ten sposób. Sentyment jest tak powszechne, że w przeglądzie badania Kaiser, grupa adwokacka o nazwie Stop komercyjnego wykorzystywania dzieci (SCEC), wzywa do pomocy "rodzice zrozumieć szkody związane z marketingiem do dzieci i siebie."

W artykule wyjaśniono, że dzieci, które oglądają telewizję - nawet programy PBS - są narażone na tysiące informacji marketingowych i handlowych dotyczących rzeczy, które nie są dla nich dobre, takich jak śmieciowe jedzenie, zabawki i inne produkty.

Na korzyść Liebowitz przemawia fakt, że ogranicza ona czas oglądania telewizji i filmów przez Melissę do maksymalnie 90 minut dziennie i upewnia się, że dwulatka ma dużo czasu na czytanie, swobodną zabawę i wycieczki do miejsc takich jak zoo czy muzeum.

Inteligentne rodzicielstwo

Amerykańska Akademia Pediatrii zaleca, aby dzieci w wieku powyżej 2 lat nie spędzały więcej niż dwie godziny przed ekranem, a młodsze dzieci w ogóle nie korzystały z ekranu.

Reguła braku czasu ekranowego może być trudna do przestrzegania dla niektórych rodziców, ponieważ mogą oni znaleźć czas na takie czynności jak przygotowanie obiadu lub prowadzenie rozmów telefonicznych, podczas gdy dzieci są zaangażowane w zabawki edukacyjne lub pokazy.

Colombo mówi, że nie ma nic złego w tym, że mamy i tatusiowie używają niektórych nieszkodliwych towarów, aby utrzymać dzieci zajęte przez krótki czas. "Rodzice też potrzebują przerwy", mówi, dodając, że opiekunowie, którzy dbają o rozwój intelektualny swoich dzieci, prawdopodobnie już robią wiele właściwych rzeczy. Przypomina rodzicom, że nie ma równania na wyprodukowanie wyjątkowego dziecka.

Jeśli chodzi o dzieci, to zazwyczaj dobrze mówią swoim opiekunom, kiedy potrzebują przerwy od zabawek rozwojowych i innych mediów - mówi dr Leslie Cohen, profesor psychologii na Uniwersytecie Teksańskim w Austin.

Dziecko często będzie marudzić, odwracać wzrok, zachowywać się jak znudzone lub skupiać uwagę na innych rzeczach. W takim przypadku należy przejść do innych zajęć i nie zmuszać go do zainteresowania.

"Niemowlęta są naturalnymi uczniami", mówi Cohen. "Pozwól im być twoim przewodnikiem".

Hot